Forum Debian Users Gang

1. Ciężko się połapać. mark to nazwa usera na hoscie, na guescie, na obu? Te wszystkie komendy odpalane są na guescie?

2. Skąd ten ".libvirt" w komendzie sshfs?

3. sshfs skarży się, że nie ma takiego katalogu: `/home/marek/Pulpit/debian-vm'. Żeby zamontować system plików do katalogu, należy go wcześniej utworzyć.

mark napisał(-a):

1. Nie ciężko, napisałem przecież cyt. "Chcę teraz wykonać połączenie ssh z systemu wirtualnego do systemu hosta. " a więc te wszystkie polecenia idą z guest`a.
User na hoscie: marek, na guescie: mark

Ciężko, bo jeżeli wszystkie komendy idą z guesta, to czemu w komendzie

ssh mark@10.0.2.15

tak samo jak w

sshfs mark@10.0.2.15.libvirt:/home/mark ~/Pulpit/debian-vm

masz mark, a nie marek? Jeżeli łączysz się z guesta na hosta, to powinno być przecież marek, a nie mark.

mark napisał(-a):

2. stąd:
morfikov.github.io/post/wirtualizacja-qemu-kvm-libvirt-na-debian-linux/
jest to dosyć długi artykuł atoryzacji morfika a odwołanie w komendzie znajduje się w końcowej jego części, fragment SSHFS

Kod:

$ sshfs james@ubuntu.libvirt:/home/james/ ~/Desktop/ubuntu-vm

Na tym poleceniu się wzorowałem.

I źle to zrobiłeś, bo u Morfika "ubuntu.libvirt" to całość - adres hosta. Jak podajesz adres IP, to ma nie być żadnego .libvirt , tak samo jak nie będziesz pingował adresu

ping 10.0.2.15.libvirt

mark napisał(-a):

3. Widzę ale katalog utworzyłem wcześniej więc jednak istnieje.

Wynikiem tego niedomagania pojawił się mój post. Być może opis morfika jest jedną z możliwych kombinacji, która jednak u mnie nie wypaliła. Być może robię gdzieś błąd a wiadomo- terminal ich nie toleruje.

Odpal na GUESCIE te komendy:

$ systemd-detect-virt
$ ls ~/Pulpit/debian-vm
$ ssh marek@10.0.2.15 pwd
$ sshfs marek@10.0.2.15:/home/marek ~/Pulpit/debian-vm

I wklej co zwracają.

EDIT:
Ten .libvirt to u Morfika pochodzi ze specjalnej konfiguracji, którą opisał on dalej:
https://morfikov.github.io/post/wirtualizacja-qemu- … res%C3%B3w-ip

Ostatnio edytowany przez seler (2021-01-09 18:36:14)

mark napisał(-a):

Jego bolączką jest brak opcji współdzielenia plików. Nie do końca jest to prawdą gdyż taka możliwość istnieje np. po SSH.
Tutaj właśnie napotkałem przeszkodę.

Mi tam się nie udało w sensowny sposób współdzielić plików między maszynami. xD

Jeśli zainstalujesz sobie serwer ssh na maszynie wirtualnej, to potem normalnie się do niej łączysz po ssh, tak jak do dowolnego VPS. Możesz używać scp by wysyłać do systemu gościa pliki i też je pobierać, tak jak to zwykle można robić w przypadku zdalnych hostów. Mi generalnie nigdy scp nie przypadł do gustu i zawsze korzystałem z sshfs. Ten mechanizm polega na zamontowaniu systemu plików jednego OS w innym OS (w tym przypadku trzeba zamontować system plików maszyny wirtualnej na maszynie hosta). Mając zamontowany system plików maszyny wirtualnej w maszynie hosta, można wymieniać pliki między maszynami ale akcje można zainicjować tylko z poziomu maszyny hosta, tj. mogę pobrać pliki z maszyny wirtualnej na maszynę hosta albo wgrać pliki z maszyny hosta na maszynę wirtualną. Niemniej jednak, muszę mieć dostęp do maszyny hosta, co nie zawsze może być możliwe. Dodatkowo bez problemu można edytować pliki maszyny wirtualnej w graficznych edytorach, bo taki zasób sshfs jest odbierany w maszynie hosta jak zwykly katalog — można go przeglądać w menadżerze plików, edytować pliki w edytorach tekstu, tak jak to ma miejsce w przypadku innych plików w systemie hosta, choć zmiany lecą naturalnie do maszyny wirtualnej w czasie rzeczywistym.

morfik napisał(-a):

zawsze korzystałem z sshfs. Ten mechanizm polega na zamontowaniu systemu plików jednego OS w innym OS (w tym przypadku trzeba zamontować system plików maszyny wirtualnej na maszynie hosta). Mając zamontowany system plików maszyny wirtualnej w maszynie hosta, można wymieniać pliki między maszynami ale akcje można zainicjować tylko z poziomu maszyny hosta

Dokładnie o to mi chodzi. Chcę zamontować debian-vm na debianie hosta tylko dlaczego mi nie wychodzi? Czy składnia polecenia które wydaję w debianie-vm powinna być w ten sposób ułożona:

sshfs marek@10.0.2.15:/path/mount /home/mark

gdzie marek to użytkownik hosta
10.0.2.15 to IP wyciągnięte na debian-vm
/path/mount to katalog na hoscie punkt montowania
/home/mark to katalog domowy debian-vm ten, który chcę zamontować?

Odpal maszynę wirtualną. Zainstaluj tam openssh-server openssh-sftp-server . Po instalacji nic nie trzeba ręcznie konfigurować, jedynie dodać usługę ssh do autostartu systemu i ją uruchomić (via systemctl). Potem zostawiasz w spokoju maszynę wirtualną i odpalasz terminal na maszynie hosta. w nim wpisujesz pierw:

 $ ssh james@192.168.122.221

by sprawdzić czy w ogóle ssh działa (user i ip sobie dostosuj, standardowo na root'a nie można się logować via ssh). Jak coś to odpal sobie journal na maszynie wirtualnej i patrz w logi co tam wyrzuca.

Jak ci się uda zalogować po ssh na maszynę wirtualną, to wtedy:

 $ sshfs james@192.168.122.221:/ ~/Desktop/virt

Adresy ip, nazwę usera i katalog (~/Desktop/virt) sobie dostosuj.

No i powinno działać:

Ostatnio edytowany przez morfik (2021-01-09 21:00:18)

QEMU/KVM posiada opcję wspóldzielenia plików:
https://www.linux-kvm.org/page/9p_virtio

morfik napisał(-a):

Odpal maszynę wirtualną. Zainstaluj tam openssh-server openssh-sftp-server . Po instalacji nic nie trzeba ręcznie konfigurować, jedynie dodać usługę ssh do autostartu systemu i ją uruchomić (via systemctl). Potem zostawiasz w spokoju maszynę wirtualną i odpalasz terminal na maszynie hosta. w nim wpisujesz pierw:

Kod:

 $ ssh james@192.168.122.221

openssh-server openssh-sftp-server miałem już poinstalowane. Trochę zamieszałeś mi koncepcję bo ja próbowałem odpalać terminal na maszynie vm nie na hoscie ale w sumie obojętnie w którą stronę byle działało.
Mam problem z ustaleniem adresu IP. Na host wygląda to tak:

root@marek:~# ifconfig
enp2s0f1: flags=4099<UP,BROADCAST,MULTICAST>  mtu 1500
        ether 14:dd:a9:8e:bc:48  txqueuelen 1000  (Ethernet)
        RX packets 0  bytes 0 (0.0 B)
        RX errors 0  dropped 0  overruns 0  frame 0
        TX packets 0  bytes 0 (0.0 B)
        TX errors 0  dropped 0 overruns 0  carrier 0  collisions 0

lo: flags=73<UP,LOOPBACK,RUNNING>  mtu 65536
        inet 127.0.0.1  netmask 255.0.0.0
        inet6 ::1  prefixlen 128  scopeid 0x10<host>
        loop  txqueuelen 1000  (Local Loopback)
        RX packets 3887  bytes 310751 (303.4 KiB)
        RX errors 0  dropped 0  overruns 0  frame 0
        TX packets 3887  bytes 310751 (303.4 KiB)
        TX errors 0  dropped 0 overruns 0  carrier 0  collisions 0

virbr0: flags=4099<UP,BROADCAST,MULTICAST>  mtu 1500
        inet 192.168.122.1  netmask 255.255.255.0  broadcast 192.168.122.255
        ether 52:54:00:50:9f:11  txqueuelen 1000  (Ethernet)
        RX packets 0  bytes 0 (0.0 B)
        RX errors 0  dropped 0  overruns 0  frame 0
        TX packets 0  bytes 0 (0.0 B)
        TX errors 0  dropped 0 overruns 0  carrier 0  collisions 0

wlp3s0: flags=4163<UP,BROADCAST,RUNNING,MULTICAST>  mtu 1500
        inet 192.168.1.10  netmask 255.255.255.0  broadcast 192.168.1.255
        inet6 fe80::de85:deff:fefc:a559  prefixlen 64  scopeid 0x20<link>
        ether dc:85:de:fc:a5:59  txqueuelen 1000  (Ethernet)
        RX packets 342077  bytes 400988513 (382.4 MiB)
        RX errors 0  dropped 0  overruns 0  frame 0
        TX packets 234843  bytes 28358099 (27.0 MiB)
        TX errors 0  dropped 0 overruns 0  carrier 0  collisions 0

więc jeśli odpalam terminal z hosta IP 192.168.122.1 będzie właściwe?
Dalej co w tej poniższej sytuacji zrobić, yes/no?

[marek@marek ~]$ ssh mark@192.168.122.1
The authenticity of host '192.168.122.1 (192.168.122.1)' can't be established.
ECDSA key fingerprint is SHA256:7fGfcNUKSQaQUtQF2qKoOCBhcvPFj7qkIKWvPlpTGus.
Are you sure you want to continue connecting (yes/no)?

mark napisał(-a):

yossarian napisał(-a):

QEMU/KVM posiada opcję wspóldzielenia plików:
https://www.linux-kvm.org/page/9p_virtio

U mnie także nie działa. Opis dotyczy Fedory 15 więc trochę przestarzały i w Debianie 10 nie pasi.
....
To polecenie z Twojego linku

Kod:

root@marek:~# /usr/bin/qemu-kvm -m 1024 -name f15 -drive file=/images/f15.img,if=virtio
-bash: /usr/bin/qemu-kvm: Nie ma takiego pliku ani katalogu

Dodatkowo cytat fragmentu: Nie ma takiego pliku ani katalogu

No ciekawe gdzie jest błąd?

Dalej tak będziesz kopiował i wklejał fragmenty poleceń bez zrozumienia co robisz, czy może łaskawie przeczytasz, zanim się zabierzesz do tego. A jeszcze rada, skończ to co zacząłeś.

Ostatnio edytowany przez jawojx (2021-01-09 22:19:44)

Jak dla mnie to za dużo tu kombinowania.
Ja robię to w najprostszy sposób.

Na hoście mam udostępnione dwa katalogi (dla całej sieci domowej)

[dane]
    comment = dane
    path = /media/dane
        create mask = 0777
        force create mode = 0777
        directory mask = 0777
        force directory mode = 0777
        guest ok = yes
        browseable = yes
        writable = yes
    read only = no
[video]
    comment = video
    path = /home/adam/Wideo        
        create mask = 0777
        force create mode = 0777
        directory mask = 0777
        force directory mode = 0777
        guest ok = yes
        browseable = yes
        writable = yes
    read only = no

Na maszynie wirtualną w menadzerze plików (caja, nautilus, dolphin etc) wpisujesz

smb://10.0.2.2

i masz dostęp do tych katalogów.
Co wiecej masz dostęp też do innych kompów w sieci jeśli udostępniają pliki po sambie.

Maszynę wirtualną odpalam skryptem o zawartości.

#!/bin/bash
/usr/bin/qemu-system-x86_64 -machine accel=kvm -drive id=disk,file=flux.qcow2,if=none -device ahci,id=ahci -device ide-hd,drive=disk,bus=ahci.0 -device ac97 -k pl  -vga none -device qxl-vga,vgamem_mb=64  -m 2048 -net nic -net user,hostfwd=tcp::4444-:22 -rtc base=localtime -cpu host  -smp 2,sockets=2,cores=1,threads=1

W drugą stronę nie próbowałem.Pewnie też się da.

To jest zawsze subiektywne stwierdzenie, ale to nie są najprostsze metody (smb, sshfs). Najprostszą wydaje się, gdy chodzi tylko o wymianę lokalną, że jest metoda montowania jakiegoś folderu z hosta jako dysku wymiany plików między hostem, a guestem w qemu.

Jest tego trochę i każdy może wybrać dla siebie najlepszą. Już zostało podane cztery metody, przez ssh (jest kilka), przez smb, ftp i protokół 9p, a jest jeszcze parę. Pisałem już o montowaniu folderu jako dysku, protokół spice umożliwia udostępnianie katalogu, można montować pamięć usb, używać nfs, można też bezpośrednio montować dyski wirtualne do zapisu i odczytu i można używać też połączenia zdalnego i przesyłać pliki.

mark napisał(-a):

Faktycznie jest tego sporo ale ja skoncentrowałem się na razie na sshfs czego chwilowo jeszcze nie udało się rozkminić ale jest uparty.

A to dobrze, bo to nie było do problemu, tylko w ramach dyskusji co jest najłatwiejsze. A Ty masz problem, z tym że nie wiesz, gdzie jesteś i skąd masz zamontować katalog, a jak już jesteś w dobrym miejscu, to się przelogowujesz w ssh i dalej nie wiesz, gdzie jesteś. A jak już wiesz gdzie jesteś to nie wiesz skąd masz montować i gdzie. Ty masz tylko zamontować katalog z wirtualnego na gospodarzu, wykorzystując w twoim przypadku do tego wirtualny adres ip z wirtualnego komputera (u ciebie coś w postaci 192.168.122.30, sprawdź na wirtualnym, a nie adres hosta). Wszystko masz już napisane z dziesięć razy.

morfik napisał(-a):

Wychodzi na to, że na maszynie wirtualnej jest adres z klasy 10.*.*.* , a na mostku na hoście jest 192.168.122.1 i pewnie dlatego są problemy. xD

Dokładnie tak jest. A czy zainstalowanie dnscrypt-proxy, z którego korzystam na debianie w laptopie mogło wywołać taką zmianę adresacji IP maszyny wirtualnej?