Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Ale akurat większośc aplikacja działa w jednkowy sposób. Wszędzie jest ta sama tacka systemowa (poza Ubuntu), te same biblioteki, i w ten sam sposób (poza Ubuntu) się zmienia DNS.
Takie np. kadu działa wszędzie w taki sam sposób.
Plusów jest chyba więcej niż jakieś niedogodności z tego wynikające.
Z przeźroczystością to rzeczywiście może być problem, ale tym chyba mogą się zajmować same menedżery kompozycji.
nautilus-data - Ten pakiet zawiera obrazy, pliki językowe i inne dane potrzebne Nautilusowi.
Ostatnio edytowany przez yossarian (2013-10-31 18:33:21)
Offline
morfik napisał(-a):
No to po co instalować nautilus-data jak nie ma się nautilusa? xD
A umiesz czytać ze zrozumieniem? ;)
nautilus — Menedżer plików i graficzna powłoka dla GNOME
Sam Nautilus to nie tylko menedżer plików. Jest tez odpowiedzialny za jakieś funkcje samego GNOME (wyświetlanie pulpitu, tapeta, ikonki i pewnie jakieś inne cuda).
Offline
Przy czym bez libnautilus-extension1a oraz nautilus-data ten przykładowy file-roller zdaje się działać normalnie (w Openboxie), mimo że ich wymaga. Może to do jakiejś integracji z Nautilusem czy jeszcze czegoś innego jest mu potrzebne. Mnie to akurat bez różnicy, ale jak ktoś lubi to może sobie dłubać w zależnościach i usuwać.
Offline
A czy przypadkiem nie jest tak, że linux jest jeden? :D
Offline
yossarian napisał(-a):
fervi napisał(-a):
@yossarian
Można, gdyż Nautilus jest luźno powiązany z Gnome (konkretnie to nie musi nawet być).
Problem pojawia się, że cokolwiek zainstalujesz, dociąga nautilusa. (lub możesz wyłączyć zalecane itd.).
Co ciekawe - wyłączysz zalecane, zainstalujesz (np. file-roller) i działa on tak samo, jak z zalecanymi. "Pszypadek? Nie sołdze"
Problem nie widać np. w Gnome czy KDE, ale z Xfce4 jest on widoczny i to w cholerę
FerviAle jaki problem?
Konkretnie. Bo jak na razie to jakieś pierdoły piszesz.
I to już po raz kolejny te same brednie o file-roller czytam.
Mówię o tym, że instalujesz Debiana (a bo sobie postawiłeś), instalujesz file-rollera (bo to jedyny sensowny program do archiwizacji), a tu nautilus - a tu pół gnome (gorzej jak całe Gnome). No boli to, boli
Jak ktoś nie ogarnia, to lepiej Gnome zainstalować, przynajmniej mniej syfu będzie miał (no, Gnome będzie miał, ale ...)
To trochę jakbyś instalował Midori i dostawałbyś Xfce4 w standardzie
Fervi
Offline
Lekkie środowiska są niedopracowane brakuje im opcji. Lekkie środowisko kosztem graficznych konfiguratorów. Opcja ma być a jej nie ma.
Ostatnio edytowany przez tajwan (2013-10-31 19:26:48)
Offline
fervi: Ty jesteś niereformowalny z tym file-roller… Doskonale wiesz, że nie musisz instalować polecanych, a i tak w kółko gderasz.
morfik napisał(-a):
niedługo gnome się będzie nazywać nautilus
A Nautilus przypadkiem od którejś wersji nie nazywa się „Files”? ;)
Offline
morfik napisał(-a):
yossarian — ich to ciężko zrozumieć, niedługo gnome się będzie nazywać nautilus. :]
tajwan — mi tam nic nie brakuje, mam co chce, a jak czegoś nie mam, to będę miał. xD
TZN?
Offline
Jeśli mojemu systemowi brak jakiejś funkcjonalności, to google i szukam czegoś odpowiedniego, co mnie zaspokoi i spełni wszystkie moje żądania, znajduje 5-10 rzeczy i testuje jedna po drugiej aż trafię coś odpowiedniego i póki co mój system sprawuje się w miarę ok.
Offline
fervi napisał(-a):
Mówię o tym, że instalujesz Debiana (a bo sobie postawiłeś), instalujesz file-rollera (bo to jedyny sensowny program do archiwizacji), a tu nautilus - a tu pół gnome (gorzej jak całe Gnome). No boli to, boli
Widocznie bycie lamerem boli :D
Jak się trochę nauczysz, to z czasem przestanie ;)
Jak ktoś nie ogarnia, to lepiej Gnome zainstalować, przynajmniej mniej syfu będzie miał (no, Gnome będzie miał, ale ...)
To trochę jakbyś instalował Midori i dostawałbyś Xfce4 w standardzie
Fervi
Jak ktoś nie ogarnia to siedzi cicho zamiast ośmieszania się ;)
@morfik:
Podobnie było (może nadal jest) w Windowsie z Windows Expolerem, który odpowiadał za pulpit oraz w KDE - Konqueror, w LXDE chyba też jakiś PCmanFM
Zawsze elementy pulpitu buduje się z dostępnych klocków. Wymyślanie koła na nowo jest trochę bez sensu ;)
Ostatnio edytowany przez yossarian (2013-10-31 19:44:57)
Offline
Chyba trochę przesadzasz. Zazwyczaj są wymagane jakieś biblioteki lub programy, które zapewniają jakieś powiązane funkcje.
Jest i tak o niebo lepiej niż w „wiodącym systemie” bo biblioteki się nie dublują.
Dziś pojemność dyskowa jest tania i dostępna w nadmiarze — cała instalacja Linuksa z pełnym środowiskiem graficznym to kilka GB.
Ostatnio edytowany przez yossarian (2013-10-31 19:56:40)
Offline
yossarian napisał(-a):
fervi napisał(-a):
Mówię o tym, że instalujesz Debiana (a bo sobie postawiłeś), instalujesz file-rollera (bo to jedyny sensowny program do archiwizacji), a tu nautilus - a tu pół gnome (gorzej jak całe Gnome). No boli to, boli
Widocznie bycie lamerem boli :D
Jak się trochę nauczysz, to z czasem przestanie ;)Jak ktoś nie ogarnia, to lepiej Gnome zainstalować, przynajmniej mniej syfu będzie miał (no, Gnome będzie miał, ale ...)
To trochę jakbyś instalował Midori i dostawałbyś Xfce4 w standardzie
FerviJak ktoś nie ogarnia to siedzi cicho zamiast ośmieszania się ;)
@morfik:
Podobnie było (może nadal jest) w Windowsie z Windows Expolerem, który odpowiadał za pulpit oraz w KDE - Konqueror, w LXDE chyba też jakiś PCmanFM
Zawsze elementy pulpitu buduje się z dostępnych klocków. Wymyślanie koła na nowo jest trochę bez sensu ;)
Ale instalacja pcmanfm (czy thunara) nie wymaga instalacji całego Xfce4 / LXDE, a instalacja Dolphina / Nautilusa wymaga instalacji wielu bibliotek, które są zbędne.
Czy instalując file-rollera (z zalecanymi itd.) powinien się instalować Nautilus? Moim zdaniem nie ...
Niektórzy mówią, że przecież można sobie wyłączyć zalecane i korzystać bez nautilusa - ale ten problem nie dotyczy mnie - ostatnio napisałem na forum xfce4 i oni też to zauważyli (a alternatywy nie ma)
Fervi
Offline
O co biega z tym file-rollerem?
U mnie, jak mu się zdechło, to pod Gnome używałem Ark, i jakoś od tego nie umarłem.
Zdarzył się też kiedyś w buntu spieprzony Nautilus (przeglądarka plików, nie pulpit), i potem Nautilus rysował Pulpit, ale jako file-manager zasuwał Thunar, i też nic nie wybuchło.
Osobiście, jakiego bym nie instalował środowiska czy menadżera okien, to instalacja Gtk i Qt i tak mnie nie minie, wystarczy zaciągnąć Gimpa, Firefoxa i Kaffeine, Vlc albo Smplayera, do tego Qbittorent i gotowe.
Kaffeine przy okazji zaciągnie Kdelibs, i mamy już praktycznie pół KDE, które się mieści w tej jednej bibliotece.
Nautilus-2.32 to u mnie kiedyś na LXDE też chodził, podobnie jak Gnome-panel, który używałem w Xfce.
Kiedyś też KDE zmusiłem do używania Nautilusa jako file-managera.
Także nie ma jakiejś sztywnej zasady, że coś ma być tak, a nie inaczej, możliwości jest sporo.
I dlatego bardzo mi się podoba pakowanie na siłę systemd, które jest podobno wspaniale, ale próbuje obsługiwać wszystko, co się da, m.in robić za xined, sysloga, odpalać usługi przez dbusa, zastąpić PAM poprzez logind, obsługiwać sprzęt w ramach udeva i cholera wie co jeszcze, ale dla mnie oznacza tylko koszmarny SPOF, w dodatku takie mega-programy rozbudowane jak choinka świąteczna mają zdumiewającą zdolność do naśladowania Network-managera, czyli cuda techniki, w którym od czasu do czasu coś działa, lub nie.
Dlatego za wszelką standaryzację Linuxa bardzo serdecznie dziękuję. :D
Nie mam ochoty na takie jaja, jak np wylogowanie pacjenta po włożeniu pendraka w port, a o takim numerze z nowym udevem i systemd już słyszałem. :D
I na moje szczęście ten mój pogląd podziela też Linus T, i całkiem spora liczba Developerów różnych dystrybucji, dzięki którym mam np wybór między udevem i eudev.
Pozdro
;-)
Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2013-11-01 05:38:47)
Offline
fervi napisał(-a):
Ale instalacja pcmanfm (czy thunara) nie wymaga instalacji całego Xfce4 / LXDE, a instalacja Dolphina / Nautilusa wymaga instalacji wielu bibliotek, które są zbędne.
Skoro są zbędne, to ich nie instaluj. Proste.
Czy instalując file-rollera (z zalecanymi itd.) powinien się instalować Nautilus? Moim zdaniem nie ...
Twoim zdaniem.
aptitude why nautilus
Niektórzy mówią, że przecież można sobie wyłączyć zalecane i korzystać bez nautilusa - ale ten problem nie dotyczy mnie - ostatnio napisałem na forum xfce4 i oni też to zauważyli (a alternatywy nie ma)
Alternatywa jest. Nauczyć się obsługi systemu, z którego się korzysta.
Lektura dla Ciebie:
Suggests
This is used to declare that one package may be more useful with one or more others. Using this field tells the packaging system and the user that the listed packages are related to this one and can perhaps enhance its usefulness, but that installing this one without them is perfectly reasonable.
Jacekalex napisał(-a):
O co biega z tym file-rollerem?
Niektórzy mają problemy z czytaniem i obsługa systemu.
fervi widzi tu Nautilusa i całe GNOME:
aptitude show file-roller
Pakiet: file-roller
Stan: zainstalowany
Zainstalowany automatycznie: nie
Wersja: 3.8.4-1
Priorytet: opcjonalny
Sekcja: gnome
Opiekun: Debian GNOME Maintainers <pkg-gnome-maintainers@lists.alioth.debian.org>
Architektura: amd64
Rozmiar rozpakowanego: 5966 k
Wymaga: bzip2, nautilus-data (>= 3.0), p7zip-full, dconf-gsettings-backend | gsettings-backend, libarchive13, libatk1.0-0 (>= 1.12.4), libc6 (>= 2.14), libcairo2 (>=
1.2.4), libgdk-pixbuf2.0-0 (>= 2.22.0), libglib2.0-0 (>= 2.35.9), libgtk-3-0 (>= 3.6.0), libjson-glib-1.0-0 (>= 0.12.0), libnautilus-extension1a (>= 2.91),
libnotify4 (>= 0.7.0), libpango-1.0-0 (>= 1.14.0)
Poleca: gnome-icon-theme (>= 2.18), gvfs, unar, yelp
Sugeruje: arj, lha, lzip, lzma, lzop, ncompress, rpm2cpio, rzip, sharutils, unace, unalz, unzip, xz-utils, zip, zoo
W konflikcie z: file-roller
Zastępuje: gnome-icon-theme (< 2.14), gnome-icon-theme (< 2.14)
Opis: archive manager for GNOME
Strona internetowa: http://fileroller.sourceforge.net/
Offline
Ja mam takie pytanie, jeśli są jakieś zależności, to czy gdzieś jest rozpiska o jaką funkcjonalność rozbudują one danego appsa, chodzi o te rekomendowane i sugerowane pakiety. Coś jak w archu, instalujesz pakiet i tam pisze, że taki i taki pakiet potrzeby do tego i tego.
Ostatnio edytowany przez morfik (2013-10-31 22:35:34)
Offline
fervi@ThunderStorm:~$ aptitude show nautilus-data
Pakiet: nautilus-data
Stan: zainstalowany
Zainstalowany automatycznie: tak
Wersja: 3.4.2-2
Priorytet: opcjonalny
Sekcja: gnome
Opiekun: Josselin Mouette <joss@debian.org>
Architektura: all
Rozmiar rozpakowanego: 14,4 M
Wymaga: dconf-gsettings-backend | gsettings-backend
Poleca: nautilus
Opis: Pliki danych dla Nautilusa
Nautilus jest oficjalnym menedżerem plików i graficzną powłoką dla środowiska
GNOME.
Ten pakiet zawiera obrazy, pliki językowe i inne dane potrzebne Nautilusowi.
Strona internetowa: http://www.gnome.org/projects/nautilus/
Fervi
A ten z kolei poleca brasero (nagrywarkę płyt) ...
Ostatnio edytowany przez fervi (2013-10-31 22:51:16)
Offline
@morfik:
Najczęściej widać po samych nazwach pakietów. Czasem nawet te wymagane można obejść.
@fervi:
Dyskusja z Tobą zaczyna być nudna.
Suggests
This is used to declare that one package may be more useful with one or more others. Using this field tells the packaging system and the user that the listed packages are related to this one and can perhaps enhance its usefulness, but that installing this one without them is perfectly reasonable.
To jest tak ustawione z myślą o lamerach takich jak Ty ;)
Ostatnio edytowany przez yossarian (2013-10-31 23:05:19)
Offline
yossarian napisał(-a):
@morfik:
Najczęściej widać po samych nazwach pakietów. Czasem nawet te wymagane można obejść.
@fervi:
Dyskusja z Tobą zaczyna być nudna.Suggests
This is used to declare that one package may be more useful with one or more others. Using this field tells the packaging system and the user that the listed packages are related to this one and can perhaps enhance its usefulness, but that installing this one without them is perfectly reasonable.To jest tak ustawione z myślą o lamerach takich jak Ty ;)
Problem w tym, że w Debianie syf i nie wiadomo
Problem w tym, że nie powinno się wymagać od nautilus-data doinstalowywania nautilusa. Mogę sobie ustawić lub zainstalować bez nautilusa, ale domyślnie nie powinno mieć (przynajmniej to połączenie) miejsca
nautilus-data to zbiór konfiguracji, a nie półgotowy produkt, za chiny ludowe nie wymaga nautilusa (nawet w 1%), więc ten pakiet nie będzie lepiej działał z nautilusem, czy bez - bo po prostu go nie wymaga [w drugą stronę i owszem]. Podobnie jak ikony systemowe - nie powinny wymagać np. menadżera plików (czy czegoś co sobie możemy wyobrazić), gdyż to dwa niezwiązane ze sobą projekty.
Kłócić się można w nieskończoność, ale uważam, że Debian ma pewnego rodzaju burdel (ale nieważne z drugiej strony)
Fervi
Według mnie podział powinien być jasny:
- Wymagane; bez których nie da się używać pakietu
- Polecane; które zwiększają możliwości pakietu, ale da się mimo to używać pakietu
- Sugerowane; które nie zwiększają możliwości pakietu, ale bywają czasem przydatne (dokumentacja, kursory, ikony itd.)
Ostatnio edytowany przez fervi (2013-10-31 23:13:09)
Offline
Z grubsza tak jest, ale o tym co gdzie umieścić po prostu decydują poszczególni opiekunowie pakietów. Zawsze możesz ponarzekać na BTS lub oficjalnych listach mailingowych, lamentowaniem tutaj na pewno nic nie zmienisz.
Offline
fervi napisał(-a):
Problem w tym, że w Debianie syf i nie wiadomo
Problem w tym, że nie powinno się wymagać od nautilus-data doinstalowywania nautilusa. Mogę sobie ustawić lub zainstalować bez nautilusa, ale domyślnie nie powinno mieć (przynajmniej to połączenie) miejsca
nautilus-data to zbiór konfiguracji, a nie półgotowy produkt, za chiny ludowe nie wymaga nautilusa (nawet w 1%), więc ten pakiet nie będzie lepiej działał z nautilusem, czy bez - bo po prostu go nie wymaga [w drugą stronę i owszem]. Podobnie jak ikony systemowe - nie powinny wymagać np. menadżera plików (czy czegoś co sobie możemy wyobrazić), gdyż to dwa niezwiązane ze sobą projekty.
Kłócić się można w nieskończoność, ale uważam, że Debian ma pewnego rodzaju burdel (ale nieważne z drugiej strony)
Fervi
Według mnie podział powinien być jasny:
- Wymagane; bez których nie da się używać pakietu
- Polecane; które zwiększają możliwości pakietu, ale da się mimo to używać pakietu
- Sugerowane; które nie zwiększają możliwości pakietu, ale bywają czasem przydatne (dokumentacja, kursory, ikony itd.)
Teoretycznie działa to wg tych założeń:
http://www.debian.org/doc/debian-policy/ch-relation … #s-binarydeps
W tym przypadku jest to trochę dziwne, ale niby pasuje do: „packages are related”.
Offline
Tylko czasem albo i zwykle tego się tak prosto nie da wywnioskować. Np. instalując gajima — sama instalacja nie włączy obsługi kluczy gpg. Trzeba tam dociągnąć pakiet: libqca2-plugin-gnupg, jasne, że w nazwie jest gnupg i jeśli jest się po fakcie to jest prosto powiązać, ale załóżmy, że instalujesz gajima, i... ? W info o pakiecie nie ma wzmianki o tym. A na archu, z tego co pamiętam, przy instalacji gajima, wyrzuciło i pakiet i krótkie info, że włącza gpg, w debianie się tego nie da zrobić, czyli nic poza suchym info o zależnościach nie będzie?
W sumie patrze sobie na klient jabbera — psi — i tutaj w opisie jest:
Suggests: psi-translations, libqca2-plugin-gnupg, xdg-utils
I niżej w opisie pakietu:
Psi relies on the qca2 library for its encryption features. Therefore,
it's necessary to install libqca2-plugin-ossl for SSL (client-to-server)
encryption and libqca2-plugin-gnupg for PGP (end-to-end) encryption.
Trochę lipa, że niewiele pakietów zawiera tego typu info, poza tym to było częste zadawane pytanie i pewnie dlatego takie info umieścili. Ale developerzy mogliby umieszczać takie wzmianki na temat sugerowanych i rekomendowanych pakietów.
Offline