Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
62
Ostatnio edytowany przez uzytkownikubunt (2016-12-01 00:36:35)
Offline
Bzdury ;)
Ciekawe, kiedy podobny atak zostanie skierowany w stronę Linuxa, który też jest "dumpingowy".
Taką prymitywną dziobaniną nie ma się co zajmować, ot po prostu mała wojna psychologiczna.
M$ i Oracle w US przegrały z Androidem wszystko, co się dało w sądach, to teraz na durniejszych kontynentach chcą się odegrać.
Śmieszne jest to, że próbują takich numerów nie w Azji czy Afryce, ale w Europie. :D
I nie czaję, dlaczego pisze:
m.in: Nokia, Microsoft......
kiedy Nokia jest własnością Microsoftu.
Zdaje się jakiś lobbysta uważa, że świat jest od niego dużo głupszy, jednak w tym przypadku się przeliczy.
Jedno, na co mogą liczyć M$ i Oracle, to na jakieś grzywny od KE, która zwalcza praktyki monopolistyczne amerykańskich korporacji. :D
To by było na tyle
;-)
Offline
Microsoft chce przejąć Nokię, a ich współpracę widać np. po tym jak Nokia porzuciła symbian i zaczęła do swoich telefonów dawać po prostu chujowy, bo inaczej nie nazwie Windows Phone.
Offline
64
Ostatnio edytowany przez uzytkownikubunt (2016-12-01 00:36:38)
Offline
Oby to wszystko się nie pogłębiało, bo zwłaszcza "im", ale i nam na dobre to nie wyjdzie. Przykład Francji jest strasznie irytujący. A odnośnie Pana Ballmera;
http://www.youtube.com/watch?v=wvsboPUjrGc
Offline
Z drugiej strony, żeby już tak całkiem po tej Francji nie jeździć:
http://arstechnica.com/information-technology/2009/ … pting-ubuntu/
Offline
uzytkownikubunt napisał(-a):
http://h-online.com/-1888830
Na początku kwietnia organizacja Fairsearch Europe, do której należą m.in. Nokia, Microsoft and Oracle, zaskarżyła do UE Androida za to, że jest darmowy (czyli według nich, centralnych planistów z UE, oferowany poniżej obowiązującej (policzonej według ich widzimisię) ceny rynkowej. Myślałem, że nie mamy cen minimalnych w obecnym ustroju, ale okazuje się że jest jeszcze bardziej socjalistyczny niż myślałem). Jakby UE uznała za zasadne to oskarżenie, to nie widzę powodów dla których model rozwoju oprogramowania open source nie mógłby być zakazany. W jakim my świecie żyjemy, że osoby na najwyższych szczeblach władzy (de facto w dużej części o poglądach socjalistycznych, w szczególności w UE i Francji) i wielkich firm (np Steve Ballmer z Microsoftu) mówią, że z open source korzystają komuniści i nie wyobrażają sobie, by na wolnym rynku mogło istnieć oprogramowanie open source... Albo tylko tak udają, bo ktoś im za to płaci...
Ja tylko chciałbym zwrócić, że uwagę Oracle ma własną wersję systemu Unix oraz Linux. To tylko ukazuję pewien prosty fakt, że firmy rozwijające aplikacje open source oraz systemy Linux/Unix dbają najczęsciej o własne interesy - nic niezwykłego.
UE nigdy nie była demokratyczną organizacją i każdy kto brał udział w referendum miał pełną świadomość, że nasze krajowe elity z roku na roku będą stawać się słabsze na rzecz urzędnikow europejskich, którzy nie zostali wybrani przez obywateli w demokratycznych wyborach.
Offline
65
Ostatnio edytowany przez uzytkownikubunt (2016-12-01 00:36:40)
Offline
Orcale... rak open source.
Offline
Z urzędnikami z Brukseli jest ten feler, że są "daleko" od swoich krajów i w zasadzie poza kontrolą. Szczególnie teraz gdzie każdy ma zwrócone oczy na swoje poletko w kryzysie, a wpływ mają na wszystko, to i są obecnie lepszym celem dla korporacji niż lokalni politycy (pomijając tych z krajów o dużych rynkach). I taka kiła co chwile będzie wypływać przy rożnych sprawach.
Offline
yantar napisał(-a):
Z urzędnikami z Brukseli jest ten feler, że są "daleko" od swoich krajów i w zasadzie poza kontrolą. Szczególnie teraz gdzie każdy ma zwrócone oczy na swoje poletko w kryzysie, a wpływ mają na wszystko, to i są obecnie lepszym celem dla korporacji niż lokalni politycy (pomijając tych z krajów o dużych rynkach). I taka kiła co chwile będzie wypływać przy rożnych sprawach.
Można z nimi wygrać, jak się zacznie odpowiednio głośno.
Wystarczyła porządna awantura o ACTA w Polsce, żeby w 20 innych krajach nikt się za sprawą nie wstawił.
Teraz Oracle i M$ idą na wojnę z Google, a Google, to nie królik, którego można upiec na obiad. :D
Przy okazji przegrali o tyle, że najwyżej całego Androida Google odda Free Software Foundation albo Apache Foundtation.
Android w 90% składa się z Linuxa, do którego dodano parę sterów i rozwiązań.
A z Linuxem M$ i Oracle nie wygrali jeszcze nigdy, i nie wygrają nigdy. :D
Pozdro
;-)
Offline
Jacekalex -- mnie najbardziej rozbawiła ta całą awantura, bo ludzie co prawda protestowali ale nie mieli pojęcia, że 90-95% tego o czym traktuje ACTA już od dawna obowiązuje, już nie wspominając, że nikt z protestujących nie przeczytał tych parunastu stronic -- było śmiesznie! xD
Offline
no nie do końca tak "hop siup"
np. nie można Cię sądzić na terenie Polski według prawa obowiązującego w USA bo siedząc w PL korzystasz z programu który powstał w USA - a taki poziom globalizacji był tam też forsowany ;)
Offline
66
Ostatnio edytowany przez uzytkownikubunt (2016-12-01 00:36:41)
Offline
Przecież piractwo to teraz terroryzm ;)
A tak bardziej serio, wszelkie Linuksy mają jedna zasadniczą „wadę” — nie za bardzo da się kontrolować i szpiegować użytkowników.
Prędzej czy później może być z tego problem dla czołowych towarzyszy zarządzających Związkiem Europejskim ;)
Offline
morfik napisał(-a):
Jacekalex — mnie najbardziej rozbawiła ta całą awantura, bo ludzie co prawda protestowali ale nie mieli pojęcia, że 90-95% tego o czym traktuje ACTA już od dawna obowiązuje, już nie wspominając, że nikt z protestujących nie przeczytał tych parunastu stronic — było śmiesznie! xD
Nie pamiętam dokładnie, gdzie to napisano i kto to opisywał na temat UE, ale podomież podobne projekty są tworzone przez grupę kilku osób, a potem większość po prostu za nimi głosuje. Nikt z osób głosujących nad nimi ich nie czyta (poza autorami), bo podomież nie są w stanie czytać każdego projektu, ale problem powstaje dopiero, gdy zostaną przyjęte kontrowersyjne rozwiązania, które zaczynają obowiązywać we wszystkich państwach europejskich. Nigdy nie byłem za centralizacją władzy w jakimś obcym dla mnie państwie, ale coraz bardziej drażni sytuacja, gdy państwa europejskie muszą utrzymywać krajowych i europejskich rządzących i rożnego rodzaju doradców, prawników, tłumaczy, którzy muszą im pomagać przy tworzeniu bubli na skalę europejską.
Offline
Nie wiem co gorsze, tworzenie bubli czy ślepe posłuszeństwo wobec nich -- przykład europejskich ciastek -- ktoś w ogóle się zawahał przed umieszczeniem baneru na swojej stronie? Ja już od dawna wiem, że nie ma znaczenia jakie prawo sobie ktoś wymyśli, ludzie i tak je zaakceptują -- czego więc oczekiwać od ustaw, skoro ludzie nie mają żadnych wymagań -- filtra ciastek co prawda nie udało mi się zrobić -- za to ogromną ilość spamu wyfiltrowałem blokując ##cookie w adblocku. xD
Offline
Google nie jest bez winy. To, że rozdają androida za darmo to jedno, ale Google'owi nie podoba się np., że ktoś zrobił forka androida i chce, a raczej chciał sprzedawać swoje produkty w wersji z tymże forkiem na pokładzie. Google prezentuje mentalność Kalego. Google robić forki linuksa to być dobra firma wspierać konkurencja, ale robić fork system googla to być zła praktyka i robić szkoda dla rynek.
Offline
czadman napisał(-a):
Google nie jest bez winy. To, że rozdają androida za darmo to jedno, ale Google'owi nie podoba się np., że ktoś zrobił forka androida i chce, a raczej chciał sprzedawać swoje produkty w wersji z tymże forkiem na pokładzie. Google prezentuje mentalność Kalego. Google robić forki linuksa to być dobra firma wspierać konkurencja, ale robić fork system googla to być zła praktyka i robić szkoda dla rynek.
A czy ktoś twierdzi, ze G jest święte?
Korpo zawsze ładując jednego dolara, chcą wycisnąć $15 zysku.
Natomiast Chińczycy jak zwykle, zamiast sobie przystosować jakiegoś darmowego Linuxa, jak kiedyś samo G, czy np wziąść forka Androida, np Cyanogena, lub zrobić własnego, ale forka, to skopiowali ile się dało.
W każdym razie G nie czepia się Cyanogena, choć upomniało się wcześniej o kilka własnych rozwiązań z Andka.
Natomiast atak M$ i Oracle oskarżający o dumping Androida w razie powodzenia może być precedensem, na którym może pójść dużo większy atak na Linuxa, bo to przecież też jest dumping cenowy wobec M$, czy choćby atak na Postgresa, Firebirda i MariaDB, za dumping wobec Oracle i M$ SQL.
Dlatego na takie manewry trzeba uważać, bo w przeciwieństwie do jakiegoś chińskiego telefonu, wolność różnych rozwiązań Linuxowych mnie dotyczy bezpośrednio. ;)
Pozdrawiam
;-)
Offline
Jacekalex napisał(-a):
A czy ktoś twierdzi, ze G jest święte?
Odniosłem się po prostu do innych aspektów postępowania w sprawie Google poruszonych w źródłowym linku.
Jacekalex napisał(-a):
Korpo zawsze ładując jednego dolara, chcą wycisnąć $15 zysku.
Natomiast Chińczycy jak zwykle, zamiast sobie przystosować jakiegoś darmowego Linuxa, jak kiedyś samo G, czy np wziąść forka Androida, np Cyanogena, lub zrobić własnego, ale forka, to skopiowali ile się dało.
Nie bardzo kumam. Licencja im na to pozwala, czy nie? (pomijam spiratowane aplikacje, które nie są częścią systemu). Cyanogen kopiować - dobrze, Chińczyk kopiować - źle? Poza tym Cyanogen jest raczej modem, a nie forkiem.
Jacekalex napisał(-a):
W każdym razie G nie czepia się Cyanogena, choć upomniało się wcześniej o kilka własnych rozwiązań z Andka.
Ale Google czepiło się Acera, że chce sprzedawać swoje produkty także z innym systemem.
Jacekalex napisał(-a):
Dlatego na takie manewry trzeba uważać, bo w przeciwieństwie do jakiegoś chińskiego telefonu, wolność różnych rozwiązań Linuxowych mnie dotyczy bezpośrednio. ;)
Skoro komisja UE się tym zajmuje to podobne sytuacje zapewne dotyczą geograficznie bliższych nam rynków. Poza tym nie widzę powodu, że by sprawa Acera w Chinach nie mogła mieć niekorzystnych dla konsumentów produktów Acera i innych firm skutków w naszej części świata.
Offline
W czasach internetu i samolotów, nie ma żadnej "naszej części świata".
Krótko pisząc, licho nie śpi.
A atak nie jest na G, tylko na system zwany Androidem, bazujący w całości na Linuxie.
I nawet nie musi dotyczyć G, bo np Apple już nieraz atakowało Samsunga za rozwiązania stosowane w Androidzie, oberwało się też HTC od M$.
Obecna sprawa, to odprysk wojny patentowej w USA, gdzie np spory dotyczyły patentów na prostokąt z zaokrąglonymi rogami, panel dotykowy czy rozszerzanie okienka dwoma palcami.
Dlatego na podobne akcje reaguję alergicznie, i bynajmniej nie chodzi mi o interes firmy Google, tylko przyszłości ulubionego systemu.
Że czasem człowiek znajdzie się na jednym wózku z taką czy inną korpo? takie jest życie. :D
Offline
Jacekalex napisał(-a):
A atak nie jest na G, tylko na system zwany Androidem, bazujący w całości na Linuxie.
I nawet nie musi dotyczyć G, bo np Apple już nieraz atakowało Samsunga za rozwiązania stosowane w Androidzie, oberwało się też HTC od M$.
According to the documents, Google is offering Android below the usual market prices. The report also says that the company has been signing exclusive contracts with smartphone manufacturers related to the factory installation of Google's mobile services. Reportedly, competitors have accused Google of exploiting its dominant market position to achieve this.
A przeciwko komu? Nie można sprawy wytoczyć systemowi (rzeczy martwej) tylko ludziom (korporacji), którzy z tym systemem stoją. Samsung należy Open Handset Alliance, za którego sznurki pociąga Google.
Offline