Forum Debian Users Gang

Witam.
Będąc zainspirowany tematami o odkurzaczach pralkach , wagach itp itd , które mnie wręcz oczarowały :] ( to nie sarkazm, naprawde bardzo mi się spodobały te tematy :], jak i wielotematyczność albo raczej pełna poważna nietuzinkowośc oraz domowa atmosfera tego forum )

postanowiłem się podzielić z wami moim jakże poważnym problemem, temat mówi sam za siebie, potrzebuje młynka do kawy,




stanołem przed poważną decyzja w moim życiu, jednak pomimo licznych zalet i znajomości technicznej począwszy od rysunku technicznego przez specjalistyczne komputerowe narzędzia ktore maja zastąpić deskę kleślarką , idąc dalej poprzez drobną wiedze na temat struktur metali oraz stopów, w między zasie zachaczając o wiedzę elektrotechniczną , no i oczwiście w końcu dochodzac do mojego konika, kruczka , wiedzy informatycznej. Pomimo ogromego zakresu pojęć jakie się kryją pod słowem " informatyka ", wydaje mi się ze mam prawo użyć w ogólnym sformułowaniu takiego stwierdzenia, w koncu zachaczyłem o bazy danych , web mastering, administracje systemami operacyjnymi , poznałem komputery zarówno od strony programownia jak i od strony samej budowy tego skurwysyńsko pierkielnego urządzenia, które mówcie co chcecie napewno posiada swoją własną nieokiełznana duszę. Tutaj można porównać komputery do kobiet, jak to się mówi kobieta zmienną jest tak, komputery tak samo, nie tylko w kontekście zmiennych temperatur panujących na poszczególnych podzespołach , czy napięć jakie je zasilaja, w teorii są to wartości stałe, jednak każdy zasilacz komputerowy jaki widziałem posiada pewną pulsację napięcia, zupełnie jak królowa polskich rzek, wisła ,  w piękny wrześniowy bezchmurny oraz bez wietrzny dzień, na pozór z daleka wydaje się być równa niczym tafla lodu przy siarczystych styczniowych mrozach, powodujących jakże liczne problemy z uruchomieniem samochodu bo nieubłaganej nocy, problem ten dotknoł wielu kierowców, którzy bladzi z rana musieli udać się w stronę przystanku autobusowego i trzymać się obłudnej nadzieji że ten stary autosan miejskiego przedsiębiosrtwa komunikacyjnego jednak uruchomił się w tak nie kożystnych warunkach pogodwoych i przyjedzie zabrać biednego kierowce , do ukochanej pracy, ponieważ każdy Polak kocha pracować, jesteśmy narodem stworzonym do wydajnego opieprzania się na państwowych stanowiskach w urzędowym czasie pracy, no ale tak wygląda praca w biurze , woda za darmo , herbata z przydziału cukier pana tomka z administracji, no i oczywiście jak to bywa w biurach pracownicy lubią sobie dogadzać na różne sposoby, pewnie mają młynek do kawy, możliwe ze jest tu jakaś osoba zaznajomiona z tematem i będzie mi w stanie odpowiedzieć albo chociaż udzielić wskazówki w tym trudnym dla mnie temacie, jak już wspominałem wiedzę ogólnie ulokowaną po części nabytą na studiach po części gdzie indziej mam dosyć obszerną, ale ani podstawówka, ani gimnazjum ani technikum ani nawet studia nie przygotowały mnie do tak ważnej decyji moja wiedza nie jest w stanie mi udzielić informacji na pytanie, jak mam kupić młynek do kawy.


Młynek ma być prosty i możliwie niezawodny ( o to mi chodzi przedewszystkim ), na tym polu niezawodność cenie sobie ponad różne dziwne ficzery.

Prosił bym o rzeczowe zwięzłe odpowiedzi, osób której miały doczynienia z tematem,

Pozdrawiam
Paweł "Gindek" I.

Ostatnio edytowany przez gindek (2012-02-23 22:10:11)