Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Strony: ◀ 1 … 43 44 45 46 47 … 255 ▶
Wątek Zamknięty
http://www.maxior.pl/?p=index&id=49288&0 < = zmagania z fiatem
http://zycie.wedlug.andrzeja.patrz.pl/
Offline
Polecam chicken robot ,
pare epizodów :
http://www.youtube.com/watch?v=JPI1DBBy25s
http://www.youtube.com/watch?v=6g7eZfNvMKA
http://www.youtube.com/watch?v=02GVPyDDCTE
http://www.youtube.com/watch?v=zA64g3pi97M
Więcej znajdziemy na you tube :D
http://www.youtube.com/results?search_query=robot+c … search=Search
Offline
Stefan i Jolka
Powiedzmy, że facetowi imieniem Stefan podoba się kobieta...
nazwijmy ją Jolką. Zaprasza ją do kina. Ona się zgadza, spędzają razem miły wieczór.
Kilka dni później proponuje jej obiad w restauracji i znów oboje są
zadowoleni. Zaczynają się spotykać regularnie i żadne z nich nie
widuje się z nikim innym.
Aż któregoś wieczoru w samochodzie, Jolka zauważa:
- A wiesz, że dziś mija dokładnie sześć miesięcy odkąd się
spotykamy?
W samochodzie zapada cisza. Dla Jolki wydaje się ona strasznie
głośna.
Dziewczyna myśli: "Kurcze, może nie powinnam była tego mówić. Może
on nie czuje się dobrze w naszym związku. Może sądzi, że próbuję na nim
wymusić jakieś zobowiązania, których on nie chce, albo na które nie
jest jeszcze gotowy".
A Stefan myśli: "O rany. Sześć miesięcy".
Jolka myśli: "A tak w sumie to i ja sama nie jestem pewna, czy chcę
takiego związku. Czasami chciałabym mieć więcej przestrzeni, więcej
czasu, żebym mogła przemyśleć, co chcę dalej zrobić z tym związkiem.
Czy ja naprawdę chcę, żebyśmy posuwali się dalej...? W zasadzie... do
czego my dążymy? Czy tylko będziemy się nadal spotykać na tym poziomie intymności? Czy może zmierzamy ku małżeństwu? Ku dzieciom ? Ku spędzeniu ze sobą całego życia ? Czy ja jestem już na to gotowa ? Czy ja go właściwie w ogóle znam ?"
A Stefan myśli: "... czyli... to był... zobaczmy... czerwiec, kiedy
zaczęliśmy się umawiać, zaraz po tym, jak odebrałem ten samochód, a
to znaczy... spójrzmy na licznik... Cholera, już dawno powinienem
zmienić olej!"
A Jolka myśli: "Jest zmartwiony. Widzę to po jego minie. Może to
jest zupełnie inaczej ? Może on oczekuje czegoś więcej - większej
intymności, większego zaangażowania... Może on wyczuł - jeszcze zanim sama to sobie uświadomiłam - moją rezerwę. Tak, to musi być to. To dlatego on tak niechętnie mówi o swoich uczuciach. Boi się odrzucenia."
A Stefan myśli: "I muszą jeszcze raz sprawdzić pasek klinowy.
Cokolwiek te barany z warsztatu mówią, on nadal nie działa dobrze. Zwalają winę na mrozy. Jakie mrozy? Jest 8 stopni, a ten silnik pracuje jak stara śmieciara! A ja głupi jeszcze zapłaciłem tym niekompetentnym
złodziejom 6 stówek."
A Jolka myśli: "Jest zły. Nie winię go. Też bym była na jego miejscu
zła. No - to moja wina, kazać mu przez to przechodzić, ale nic nie
poradzę na to, co czuję. Po prostu nie jestem pewna..."
A Stefan myśli: "Pewnie powiedzą, że gwarancja tego nie obejmuje. To
właśnie powiedzą.... Chamy."
A Jolka myśli: "Może jestem po prostu idealistką, czekającą na
rycerza na białym koniu, kiedy siedzę obok wspaniałego mężczyzny, z którym lubię być, na którym naprawdę mi zależy, któremu chyba także zależy na mnie.
Mężczyzny, który cierpi z powodu mojej egoistycznej, dziecinnej,
romantycznej fantazji."
A Stefan myśli: "Gwarancja! Ja im dam gwarancję! Powiem, żeby ją
sobie wsadzili w d...... Ja chcę mieć sprawny wóz"
- Stefan - odzywa się Jolka.
- Co? - pyta Stefan, wyrwany niespodziewanie z zamyślenia.
- Nie dręcz się już tak - kontynuuje Jolka, a jej oczy zaczynają
napełniać się łzami. Może nigdy nie powinnam... Czuję się tak...
(załamuje się i zaczyna szlochać)
- Ale co? - dopytuje się Stefan
>>>
>>> - Jestem taka głupia... Wiem, że nie ma rycerza. Naprawdę wiem. To
>>> głupie. Nie ma rycerza i nie ma konia....
>>>
>>> - Nie ma konia? - pyta zdziwiony Stefan
>>>
>>> - Myślisz, ze jestem głupia, prawda ? - pyta Jolka.
>>>
>>> - Nie! - odpowiada Stefan, szczęśliwy, że wreszcie zna prawidłową
>>> (chyba) odpowiedź na jej pytanie.
>>>
>>> - Ja tylko... Ja tylko po prostu... Potrzebuję trochę czasu...
>>> (następuje 15-sekundowa cisza, podczas której Stefan, myśląc
najszybciej
>>> jak potrafi, próbuje znaleźć bezpieczną odpowiedź. W końcu trafia na
>>> jedną, która wydaje mu się niezła)
>>>
>>> - Tak. - mówi.
>>>
>>> Jolka, głęboko wzruszona, dotyka jego dłoni.
>>>
>>> - Och, Stefan, naprawdę tak czujesz? - pyta.
>>>
>>> - Jak? - odpowiada pytaniem Stefan.
>>>
>>> - No, o tym czasie... - wyjaśnia Jolka.
>>>
>>> - Nnnoo... Tak.
>>>
>>> (Jolka odwraca się ku niemu i patrzy mu głęboko w oczy, sprawiając,
że
>>> Stefan zaczyna się czuć bardzo nieswojo I obawiać, co też ona może
teraz
>>> powiedzieć, zwłaszcza, jeśli dotyczy to konia.... W końcu Jolka
>>> przemawia)
>>>
>>> - Dziękuje ci, Stefan.
>>>
>>> - To ja dziękuję - odpowiada z ulgą mężczyzna.
>>>
>>> Potem odwozi ją do domu, gdzie rozdarta, umęczona dusza chlipie w
>>> poduszkę aż do świtu, podczas gdy Stefan wraca do siebie, otwiera
paczkę
>>> chipsów, włącza telewizor i natychmiast pochłania go powtórka meczu
>>> tenisowego między dwoma Szwedami, o których nigdy wcześniej nie
słyszał.
>>> Cichy głos w jego głowie podpowiada mu, że w samochodzie wydarzyło
się
>>> dziś coś ważnego, ale Stefan jest pewny, że nigdy nie zrozumie co,
więc
>>> stwierdza, że lepiej wcale o tym nie myśleć (tę samą taktykę stosuje
w
>>> stosunku do wielu tematów - np. głodu na świecie).
>>>
>>> Następnego dnia Jolka zadzwoni do swej najbliższej przyjaciółki,
może
do
>>> dwóch i przez sześć godzin będą omawiać tę sytuację. Drobiazgowo
>>> analizują wszystko, co ona powiedziała i wszystko, co on powiedział,
po
>>> raz pierwszy, drugi i n-ty, interpretując każde słowo, każdą minę i
>>> każdy gest, szukając niuansów znaczeń, rozważając każdą możliwość...
>>> Będą o tym dyskutować, przez tygodnie, może przez miesiące, nie
>>> osiągając żadnej konkluzji, ale także wcale się tym nie nudząc. W
tym
>>> samym czasie, Stefan, pijąc piwo ze wspólnym przyjacielem jego i
Jolki,
>>> zastanowi sie i zapyta:
>>>
>>> - Janusz, nie wiesz, czy Jolka miała kiedyś konia?
Offline
Do FSO na Żeraniu przybiega uradowany klient.
- Dostałem talon na małego fiata! Kiedy go mogę odebrać?
- Za 10 lat, to najbliższy termin.
- A rano, czy po południu?
- ??? A co za różnica?
- No bo rano będą mi zakładać telefon.
Milicjanci potrącili staszą kobietę. Wysiedli z samochodu, a ona woła, że chce księdza.
- Skąd my teraz księdza weźmiemy? - zastanawiają się milicjanci.
- A to w bagażnikach ich już nie wozita? - pyta kobieta.
20 policjantom zrobiono test na inteligencję - mieli włożyć odpowiedni klocek do odpowiedniej dziury (np. klocek w kształcie walca do dziury w kształcie koła). Wyniki testu były zdumiewające: 3 policjantów wykazało się nadspodziewaną inteligencją, a 17 nadspodziewaną siłą...
W środku nocy patrol policji zatrzymuje dziwkę. Po spisaniu personaliów policjant pyta ją o zawód.
-A tak chodzę... od latarni do latarni.
-Wacek pisz: pogotowie energetyczne.
Rzecz się ma za komuny .
Raport z życia wzięty.
Dnia 23-06 o godz 23,30 został zatrzymany ob. xxxxx za to że będąc pod wpływem alkoholu,idąc ul Armi Radzieckiej gwizdał po niemiecku
Mały Jasio ogląda z ojcem telewizję. Nagle pojawia się plansza "Film tylko dla dorosłych"
- Tatusiu - pyta Jasio - dlaczego tego filmu nie mogą oglądac dzieci?
- Cicho bądz! Zaraz zobaczysz.
Katechetka pyta się Jasia: - Jasiu, kiedy Adam i Ewa byli w raju? - Jesienią. - A dlaczego akurat jesienią? - pyta zdziwiona katechetka. - Bo wtedy dojrzewają jabłka.
Offline
http://www.youtube.com/watch?v=DCqvYaxJv24 - rosyjski boysband
Hmm, drugi od lewej kogoś mi przypomina...
Offline
i ja cos dodam od siebie :)
http://www.youtube.com/watch?v=H_FUs2zvv5M&mode … d&search=
Offline
Otwieramy wujka gogle i wklejamy ---- (autostrady w Rosji)
http://casting.nadchodzi4.com.i.sport.patrz.pl/
Offline
<bielak> Jak bede mial duzo kasy to pojade sobie zwiedzic Moskwe i St. Petersburg
<strateg> ja mam tam przyziemne marzenia: zona, dzieci
<Karolina (ta prawdziwa i wyjatkowa)> Ciekawe ktory z Was bedzie potrzebowal wiecej kasy :)
Offline
http://motoryzacja.interia.pl/hity_dnia/news/po-sko … iknij,1514957
http://www.jok.pl/uploads/galery/10/25/minis/norm_524.jpg
http://www.jok.pl/uploads/galery/10/25/minis/norm_507.jpg
Offline
Offline
<bielak> Jak bede mial duzo kasy to pojade sobie zwiedzic Moskwe i St. Petersburg
<strateg> ja mam tam przyziemne marzenia: zona, dzieci
<Karolina (ta prawdziwa i wyjatkowa)> Ciekawe ktory z Was bedzie potrzebowal wiecej kasy :)
haaa , widze ze bash.org.pl jest czytany, lol
jak ktos to ladnie uja na bashu, ze bash to najlepiej, najwierniej przedstawia obraz naszego spoleczenstwa oraz ich chorob spolecznych
Offline
Offline
Offline
Offline
Offline
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=179613563
hehe aukcja jest już anulowana w Zetce dziś o tym mówili ;)
Offline
Wątek Zamknięty
Strony: ◀ 1 … 43 44 45 46 47 … 255 ▶