Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Mam czasem tak, że muszę czekać prawie 2 minuty, zanim Debian się wyłączy. Nie zawsze tak jest, tylko co jakiś czas. Pokazuje się taki komunikat przy wyłączaniu.
Stop Job running for User Manager for UID 1000
Szukałem odpowiedzi w wyszukiwarce i problem się pojawia na różnych dystrybucjach. Niektórzy doradzają dodanie tej opcji poniżej do jądra.
elavator=cfq
Czy ktoś z was spotkał się z takim problemem? Grzebanie w tych opcjach to lepsze rozwiązanie?
/etc/systemd/system.conf:
#DefaultTimeoutStartSec=90s #DefaultTimeoutStopSec=90s
Offline
Dodanie tego:
elavator=cfq
ma sens jedynie w kernelu 4.20 i niższych wersjach. Od 5.0 nie ma to sensu, bo ten planista został wycięty w kernelu 5.0
Offline
Ten proces to networkmanager.
Offline
LunarLinux napisał(-a):
Ten proces to networkmanager.
Czyli proces, który dostarcza najwięcej problemów w historii Linuxa.
Może poza Pulseaudio i wieloletnich problemów z mikrofonem w Skupie czy dzwiękiem w Wine.
Jakie to masz niezwykle skomplikowane połaczenie sieciowe, że wymaga ono NetworkManagera?
Pytam bo do wifi, połączenia po kablu czy połączenia przez modem LTE, NM nie jest ani niezbędny, ani nawet potrzebny.
W przypadku PPPOE czy VPN też nie jest niezbędny.
Zwłaszcza, że obecnie masz jeszcze w systemie systemd-network, a ten razem z NetworkManagerem potrafią człowieka o zawał serca przyprawić.
W Ubuntu do tych dwóch diabelstw dodali jeszcze netplan, żeby było trudniej,
jak to zwykle w Ubuntu mają w zwyczaju. :P
Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2020-02-17 10:26:50)
Offline
Mam takie urządzenie bez wejść na kabel rj45. Skazany jestem na wifi, kiedyś gdy chciałem zainstalować minimalistyczną dystrybucję z konsoli jak OpenBSD, NetBSD, FreeBSD, Arch, OpenSolaris to nie dało rady. Dopiero niektóre obrazy iso tych dystrybucji wprowadziły taki pakiet jak wifi-menu i dopiero wtedy z konsoli miałem połączenie z wifi i potrafiłem zainstalować dany system. Jak macie kontakt z developerami (twórcy NetBSD jest tam sporo polskich developerów) tych systemów, to namówcie ich, aby dodali taki pakiet wifi-menu do obrazów iso. To by ułatwiło instalację na takich minimalistycznych urządzeniach jak intel slimstick. Właśnie te systemy co wymieniłem, wręcz idealnie pasują do takich małych komputerów, które mają słaby procesor intel Atom i 1-2GB RAM. Większość nowych dystrybucji Linux porzuca architekturę 32 bitową, a tu jak na złość jacyś debile inżynierowie tych małych komputerków wstawili 32 bitowy bootloader na 64 bitowy procesor intel atom.
https://github.com/zbaylin/rofi-wifi-menu
Co do głównego tematu, to trzeba odczekać trochę przed zamknięciem i sprawdzić czy polecenie netstat wyczyścił już wszystkie porzucone połączenia po zamkniętej przeglądarce. Dopiero wtedy Debian zamyka się szybko i prawidłowo. Ja osobiście nigdy nie używam tych dystrybucji klonów z klonów typu Mint, Ubuntu i inne takie. Więcej z nimi miałem problemów niż korzyści i są bardzo przeładowane zbędnymi dla mnie pakietami. Korzystam tylko z dystrybucji Independent
Ostatnio edytowany przez LunarLinux (2020-02-17 12:07:23)
Offline
Nie mo zesz jakiegoś normalnego routera sobie sprawić?
Sam używam Netgeara wndr4300v1 kupionego za 75 zeta na alledrogo, z OpenWRT śmiga jak rakieta.
Poza tym urządzenia się kupuje takie, które mają jakąś nazwę, producenta i support, choćby nieoficjalny.
Do wifi NetworkManager potrzebny nie jest, sam wpa_supplicant sobie poradzi.
Masz w FAQ tutek o wpa_gui, może warto tam zajrzeć czasami.
Offline
Niby tak, ale przy takich systemach i dystrybucjach które budujesz sobie z klocków podczas instalacji, takie wifi-menu jest bardzo wygodnym narzędziem. Nie musisz nic konfigurować w plikach, od razu ci wykrywa listę dostępnych sieci wifi. Ale czy ten wpa_supplicant jest we wszystkich systemach dostępny, od BSD po OpenIndiana?
Ostatnio edytowany przez LunarLinux (2020-02-17 14:06:13)
Offline
Pominąłeś np OpenWRT, DDWRT, LEDE, i Gargoye, wszystkie na routery i pewnie obrabiają 32 bitowego ARMa.
O ile oczywiście tajemnicze urządzenie uzyska jakąś realną nazwę nadaną przez producenta.
Wpa_supplicat i hostapd pracują we wszystkim, co pracuje na bazie Linuxa czy BSD, również Androida.
Graficzny klient wpa_gui wymaga bibliotek QT, także w routerze z 64MB RAM go raczej nie zainstalujesz.
Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2020-02-17 12:37:34)
Offline
Ale napisałem nazwę intel slimstick. Podobno prąd drożeje i jak nie stać cię na drogiego energooszczędnego laptopa z marną matrycą typu TN lub hybryda IPS jak u Asusa EWV. To taki mały komputer nie jest wcale złym pomysłem. Zastanawiałem się nad Apple Mac Mini, ale to cholerstwo nadal jest drogie i jeden ciort wie co w nim zaszyło Apple na poziomie sprzętowym. Bardziej jestem skłonny w kierunku takiego MSI Cube, szkoda tylko, że sam intel. Taki mobilny Ryzen 4000 w 7nm byłby idealny. Intel ma mnóstwo sprzętowych luk i do tego ten podsystem IME działający na JVM. https://www.youtube.com/watch?v=TcJMhCpCeAc
Offline
Nie wiem co bierzesz ale albo zmniejsz dawkę o połowę albo zmień dilera bo ten się oszukuje. Po pierwsze to ten badziew od Intela może i ma mały pobór mocy ale musi być wpięty w coś co jednak sporo więcej prądu pożre, taki na przykład telewizor. Można za cenę tego złomu kupić dobrze wykonany i o niebo wydajniejszy laptop z dobrej jakości matową matrycą. Można trochę dołożyć i będzie jakiś procek z U w nazwie modelu, który zje jeszcze mniej prądu. Po drugie analogiczny do intelowskiego IME podsystem mają procki od AMD tylko się inaczej nazywa. Jak chcesz tego uniknąć to pozostaje ci VIA, np. Eden X2, też bardzo energooszczędna a w takim HP T510 będziesz miał sieć po kablu. Jeszcze inną sprawą jest, że ten intelowski szajs ma USB 3.0 więc można mu wpiąć przejściówkę USB-RJ45 i też będzie sieć po kablu. No i jeszcze nie ma żadnego ryzena 4000.
Tak z czystej ludzkiej ciekawości zapytam, jak ty chcesz tworzyć swój własny system operacyjny na Atomie? Nie wiem jak szybki jest kompilator Rusta ale i tak ten procek jest za wolny.
Offline
Ja nic nie biorę z narkotyków. Monitor za 1000 zł zjada każdą matrycę laptopa w cenie do 4000zł, a takie urządzenie slimstick to koszt 200zł. Także do programowania taki monitor z 4K jest dużo lepszy niż taki mały 15 calowy ekranik laptopa. Wiadomo że 50 calowy telewizor pobierze dużo więcej prądu. Ale ja mam energooszczędny monitor Samsunga 28 calowy. Do tworzenia systemu mam inny PC.
Ostatnio edytowany przez LunarLinux (2020-02-17 16:10:33)
Offline
LunarLinux napisał(-a):
Intel ma mnóstwo sprzętowych luk i do tego ten podsystem IME
AMD ma PSP, tak samo niejasny układ z zamkniętym blobem jak intelowski ME. Jedyna różnica to, że wokół intelowskiego backdoora zrobiło się dużo szumu a o podobnych backdoorach u amd mało kto wspominał.
Jedyne sensowne wyjście dezaktywujące te backdoory to wgranie libreboota albo coreboota, aczkolwiek obsługują one póki co nikłą ilość leciwego sprzętu :(
Ewentualnie możesz przerzucić się na architekturę ARM, która póki co nie posiada takich niespodzianek:
https://www.raspberrypi.org/products/raspberry-pi-3-model-b/
http://www.banana-pi.org/
libreboot (Thinkpad X200):
https://www.youtube.com/watch?v=ktcvWkEVBE0
Ostatnio edytowany przez hi (2020-02-18 00:00:21)
Offline