Forum Debian Users Gang

A czemu wyłączać tego kwallet. Przecie to jedna z bardziej użytecznych rzeczy na desktopie i o wiele bardziej bezpieczniejsza niż inne keyringi oferowane np przez firefox i spółkę. :]

@morfik

W domu mam kompa do którego wszyscy mają dostęp. Czyli automatyczne logowanie i etc. Więc mnie Keyringi czy KWallety do szewskiej pasji doprowadzały, kiedy słyszałem pytanie o hasło po odpaleniu przeglądarki ;)

Co jak co Rollingi czy Tumbleweed to fajna i wygodna sprawa, ale jest jedno ale - zawsze, któryś program poprawnie nie działa, a to czegoś tam brakuje, a snapy i flatpaki w Debianie to średnio pasują.

Ostatnio edytowany przez ciastek1981 (2018-09-08 15:59:15)

@hi

Nie obrażaj swojej inteligencji ;) . Wiesz dobrze o co chodzi. O dostęp do kluczy w przeglądarce. Jeżeli masz automatyczne logowanie to przy odpaleniu przeglądarki wywala okienko z prośbą o hasło, można zamknąć oczywiście, ale jak ktoś nie ma pojęcia co to, to się pyta.

Już nawet w Microsofcie odkryli, że istnieje takie coś jak konto użytkownika ;)

Jak to jest konto do sprawdzenia np. pogody, przejrzenia memów, odpalenia skanera, puszczenia wydruku z pendraka na szybko to ja będę zakładał komuś konta - jak ktoś ma potrzebę to się przeloguje, a jak nie to leci na tym koncie ;)

Gnome keyring pyta o hasła nawet jak nie ma żadnego zapisanego w pamięci - bo jest to związane z auto-logowaniem. Chroni dostęp do haseł przeglądarki, a nie sprawdza czy one są tam zapisane ;)

Panowie nie mierzcie ludzi swoją miarą. Nie każdy jest alfą i omegą informatyczną.

Stoi to sobie w kącie, hula 24h/365, ustawiłem tylko Livepatch dla kernela i nara.

PS Jak chcecie jeszcze grillować xD to ja i tak zawsze ustawiam przeglądarki tak żeby po zamknięciu kasowały hasła - leci to w trybie prywatnym, a co ;) W dodatku przez OpenDNS żeby nie latali nie wiadomo gdzie po necie.

Ostatnio edytowany przez ciastek1981 (2018-09-10 08:16:28)

Ty popatrz https://forum.dug.net.pl/viewtopic.php?pid=305806#p305806 nie wiedziałem ;)

PS Ubuntu RZĄDZI xD

Ostatnio edytowany przez ciastek1981 (2018-09-10 10:48:59)

Mi się wydaje/wydawało, że KDE to najlepiej używać w KDE neon, Maui czy Netrunner'ze . Nad tym pracuje jedna grupa programistów, a przynajmniej po "jednych pieniądzach". Znaczy się ci od Maui i Netrunner'a są zatrudniani przez spółkę/spółki z związane KDE (albo przez ludzi związanych z KDE) ... albo mi się coś uroiło i pomerdało xD

Jak sobie przypomnę gdzie to czytałem to podam źródło.

yossarian napisał(-a):

Menedżer okien w Xfce4 (Xfwm) to epoka kamienia łupanego i używanie tego dziś to taki trochę masochizm. Dopiero z Openboksem zaczyna jakoś to wyglądać. Chociaż wtedy to już lepiej samego Openboksa używać — Xfce4 niczego więcej nie oferuje.

Co do KDE, poza pierwszymi wydaniami — które są stabilne tylko z nazwy — w sidzie działają całkiem sprawnie. Trzeba tylko myśleć przy aktualizacjach.

Tak ale przez to dopracowane , błedy wyeliminowane, drobna funkcjonalność dodana... Niestety żadnych rewolucji raczej powolna ewolucja. Brak zaplanowanego kolejnego wydania co oznajmia brak pomysłów na przyszłość. Brak wyznaczonej "drogi" podążania, w jakim kierunku to ma iść. Brak  wprowadzania nowości... nowatorskich rozwiązań Poza tym  kde potrafi sie wywalić, xfce4 nigdy  mi tego nie zrobił. Z racji swojej modularnej budowy.  Jest środowiskiem prostym, lekkim  i bardzo konfigurowalnym. konfiguracja trzymana w paru plikach. KDE to przerost formy nad treścią. a ta forma ciągle się powiększa.

Yampress napisał(-a):

Tak ale przez to dopracowane , błedy wyeliminowane, drobna funkcjonalność dodana...

Po ponad 20 latach dorobili się działającej kompozycji, czy dalej trzeba walczyć, niczym w średniowieczu, z rwanym obrazem (tearing)?

O najbardziej podstawowe opcje konfiguracji okienek to przez litość nie zapytam — nawet przy takim Flux/Openboksie Xfwm to nieużywalna zabawka ;)

KDE jest jakie jest, ale KWin to jeden z najlepszych linuksowych menedżerów okien/kompizycji.

Jacekalex napisał(-a):

Zwłaszcza moglem to zauważyć próbując odpalić KDE - kwin_wayland na sterze Nouveau.

Jak sobie kiedyś kupisz jakąś normalnie wspieraną kartę graficzną, to błędów będzie mniej ;-)

kwin-wayland + NVidia + nouveau = kupa (problemów) ;)

Inżyniera wsteczna bez żadnej dokumentacji od producenta sprzętu nie jest normalnym wsparciem.

To wsparcie jest tak symboliczne, że wstyd w ogóle o tym wspominać, biorąc pod uwagę pozycję i możliwości NVidii. Cały projekt działa na zasadzie reverse engineering i jakieś ochłapy rzucane co jakiś czas przez producenta niczego w tej materii nie zmieniają.

Częściej zamiast wsparcia są rzucane kłody pod nogi — przykładowo niekończące się przeboje z podpisywanym firmware.

Nouveau to totalna prowizorka i zazwyczaj używany jest tylko w ostateczności.

zbig napisał(-a):

yossarian napisał(-a):

Po ponad 20 latach dorobili się działającej kompozycji, czy dalej trzeba walczyć, niczym w średniowieczu, z rwanym obrazem (tearing)?

Dobrze działa przynajmniej od kilku lat.

Ze sterownikami NVidii?

Ani flux ani openbox na razie niczego takiego się nie dorobili.

O comptonie, a wcześniej xcompmgr, słyszał?

Ale wiesz, że xfwm to fork fvwm.

Nie ważne czego fork, ważne że niczego nie umożliwia.

Co do "Plasma 5", to jest ona stabilna co najmniej od 2 lat. Trzeba tylko jej używać na dystrybucjach, które o nią dbają. Niestety Debian do nich nie należy :(

W KDE dostarczanym przez Debiana (sid) mi niczego nie brakuje i działa dobrze. Na czym niby polega to „dbanie o KDE” w innych dystrybucjach?