Forum Debian Users Gang

Nie mówiąc, że taki pomiar nie ma najmniejszego sensu. Można na przykład połowę odcinka przejechać z prędkością 2x szybszą od dozwolonej, następne drugą połowę z prędkością 2x mniejszą od dozwolonej i średnia wychodzi w normie.

Albo 90% odcinka przejechać przekraczając znacznie dozwoloną prędkość, następnie zatrzymać się na 10 minut przed końcem odcinka i potem jechać dalej. Gdzie tu jest jakieś bezpieczeństwo?

Ostatnio edytowany przez davidoski (2016-02-27 16:55:05)

Nie mówiąc, że taki pomiar nie ma najmniejszego sensu. Można na przykład połowę odcinka przejechać z prędkością 2x szybszą od dozwolonej, następne drugą połowę z prędkością 2x mniejszą od dozwolonej i średnia wychodzi w normie.

Eee tylko, że nikt tak nie jeździ, to po pierwsze xD Po drugie, ja się tam nie znam za bardzo ale chyba tego odcinkowego pomiaru prędkości to nie dokonuje się w miastach, prawda? Są jakieś odcinkowe pomiary prędkości w warszawie? xD Zatem zwykle jest jakaś trasa z punktu A-B. No i po trzecie, zwykle człowiek jak ma zamiar jechać z punktu A-B jedną trasą, to zwykle jedzie ponad limit, bo mu się spieszy, a jak ma do przejechania odcinek 80km, gdzie ograniczenie jest do 80km/h, to chyba logiczne jest, że gdzieś na tym odcinku złamał przepisy jeśli podróż mu zajęła mniej niż godzinę, prawda? xD

A co do samego skanowania zdjęć, to przecie nie musi skanować całych fotek. Na dobrą sprawę to w ogóle nie musi ich skanować. Podczas robienia fotki, te maszyny mają raczej czujniki, które potrafią namierzyć numery rejestracyjne. Maszyna spisze w jednym punkcie jak samochód przejeżdża, potem spisze w drugim punkcie i wyliczy czas, a potem to już czysta matematyka z oszacowaniem czy ktoś jechał gdzieś na odcinku z większą prędkością niż było dozwolone. xD

Jezeli analizę robi komputer, to bez problemu można go oszukać.
Wystarczy oświetlić tablice diodami podczerwonymi przy przejeździe bramki.

Takie diody skutecznie oślepiają kamery, a nie są zabronione.

Każde przekroczenie prędkości chyba podpada pod złamanie przepisów, tak czy nie? xD

Nie bardzo mi się chce wierzyć aby te zdjęcia skanował komputer. Jego moc obliczeniowa musiała by być podobna do porządnego klastra.
Gorlice to nie jest duże miasteczko, a obwodnicą w ciągu godziny przejeżdża ok 500 pojazdów. Taki napływ danych musi zatkać każdy sprzęt.

Jaki napływ danych??? 8 rekordów na minutę to dużo???

ethanak napisał(-a):

Jaki napływ danych??? 8 rekordów na minutę to dużo???

No przecież muszą przeanalizować wszystkie, nim wyłapią te 8.

Parę lat temu na MSPO Kielce widziałem system, który odczytywał w ułamku sekundy tablice rejestracyjne. Co prawda na demonstracji, po torze, jeździły modele z tablicami, gdzie cyfry miały wysokość ok. 4 mm, ale przedstawiciel wyjaśnił, że jest to tylko wyłącznie kwestia obiektywu kamery. Sprzęt obsługujący miał wielkość obudowy tower.

Czy to ma sens, pomiar prędkości mało wpływa na bezpieczeństwo, więcej wpływają właściwe rozwiązania organizacji ruchu, np. tam gdzie mieszkam, od czasu wybudowania ronda na skrzyżowaniu dwóch dróg krajowych, nie było żadnego wypadku drogowego, wcześniej było dużo wypadków, co roku w wypadkach ginęło tam kilka osób. No ale łatwiej postawić fotoradar niż wbudowywać rondo, głównie z powodu chorych przepisów budowlanych.

Odnośnie odczytywania tablic to nie jest to chyba wielki problem obliczeniowy. Zwykły parking w centrum handlowym ma takie rozwiązanie. Po zapłacie biletu w automatycznej kasie, przy wyjeździe z parkingu nie trzeba już biletu skanować przy bramce - kamera odczytuje tablicę rejestracyjną i automatycznie podnosi szlaban przed wyjeżdżającym samochodem, jeśli bilet został już opłacony.

Rasbery, Arduino albo Pinguino z tym sobie poradzi :)

@Bodzio, tutaj jest zaprzęgnięty leciwy PIC16F877A https://www.youtube.com/watch?v=yRmhZ3EGzAw :)

Tak, że klastrów nie trzeba :)

Ostatnio edytowany przez jezoo (2016-02-29 10:14:31)

2784

Ostatnio edytowany przez uzytkownikubunt (2016-12-01 01:36:01)

Czuję się wywołany do odpowiedzi (akurat o mnie ethanak wspominał):
są dwie bramownice, każda posiada po jednym zespole kamer na dwa pasy ruchu (kamera ARTR i kamera poglądowa). Kamera ARTR posiada specjalne doświetlacze na podczerwień oraz filtry Cz-B. Dodatkowo może być zainstalowany czujnik laserowy (np. Noptel). Kamera ARTR posiada wbudowany system OCR i system detekcji ROI (ROI na bazie OpenCV, OCR na bazie Tesseract'a). System na bramownicy rejestruje (z grubsza, bo czasem więcej parametrów, np przy stacjach preselekcyjnego ważenia pojazdów w ruchu):
- Zdjęcie czoła pojazdu (RGB)
- Zdjęcie czoła pojazdu (BW) z określeniem ROI na potrzeby OCR
- Czas zdarzenia
- Rozpoznaną tablicę rejestracyjną

Wszystkie te dane trafiają do CZR w Strykowie.

Na podstawie różnicy sygnatur czasowych pomiędzy bramownicami określa się średnią prędkość na odcinku (zazwyczaj 1700m). System centralny nie robi OCR, tylko kamery (często są to systemy oparte o RPi, czasem Intel ATOM). Takie systemy tworzy np. Hiszpańska Imagsa, lub też firma w której osobiście jestem zaszczycony być programistą.

PS: ARTR - Automatyczne Rozpoznawanie Tablic Rejestracyjnych (znane też jako ANPR). ROI - Region Of Interest - znaczący obszar na obrazie (dynamiczny). CZR - Centrum Zarządzania Ruchem.
PS2: Czas potrzebny na rozpoznanie tablicy nie może być większy niż 700ms, zazwyczaj mieści się w zakresie 250-320ms

Ostatnio edytowany przez mkwiatkowski (2016-02-29 20:55:03)