Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Strony: ◀ 1 … 3 4 5 6 7 … 49 ▶
Wątek Zamknięty
Na moje energetyka jądrowa to przyszłość...
Nikt jakoś nie nagłaśnia ile zostaje po tym śmieci praktycznie niezniszczalnych.
Zużyte pręty uranowe są bardzo niebezpieczne przez setki jeśli nie tysiące lat.
Offline
ilin węgiel się kiedyś skończy a nasza gospodarka opiera się głównie na węglu....trzeba myśleć perspektywicznie, bo obudzimy się z ręką w nocniku i będziesz miał takie opłaty za mieszkanie, że pensji nie starczy jak zaczniemy importować paliwa kopalne nie wspomnę o kosztach innych usług czy produktów, jeżeli chcemy się rozwijać (a zwykli obywatele w perspektywie czasu więcej zyskają niż stracą, bo koszt produkcji energii takim sposobem jest o wiele wydajniejszy i tańszy niż na węglu) to budowa elektrowni jądrowych i to co najmniej kilku jest niezbędna i wcześniej czy później nastąpi bez względu na protesty społeczne...
hmmm odpady a i owszem, że są no cóż jest to niestety skutek uboczny bardzo taniego i efektywnego pozyskiwania energii..życie..;)
Ostatnio edytowany przez menel (2014-02-08 16:34:21)
Offline
Energia odnawialna to przyszłość.
Offline
TDK8GB proszę Cię przy dzisiejszej wszechobecnej konsumpcji i jej coraz większego napędzania jest to śmieszne. Pomysł jak najbardziej świetny, ale bądźmy realistami...
Ostatnio edytowany przez menel (2014-02-08 16:44:43)
Offline
TDK8GB napisał(-a):
Energia odnawialna to przyszłość.
popieram, żaden atom... nawet poczyniłem pewne kroki kupiłem sobie zestaw fotowoltaiczny tylko na 100W to testów - przez rok chce zebrać dane jaki jest rzeczywisty uciąg i zamontować sobie na domu już docelową ich ilość... lub porzucić jeżeli wyniki nie będą zadowalające lub ekonomicznie nie zasadne
Offline
przez rok chce zebrać dane jaki jest rzeczywisty uciąg i zamontować sobie na domu już docelową ich ilość
Mam na myśli przemysł światowy, nie wiem jak sobie wyobrażacie funkcjonowanie tego na źródłach energii z wiatraczków i elektrowni wodnych czy słonecznych przy dzisiejszej GIGANTYCZNEJ konsumpcji
Może by pokryło 5-10% zapotrzebowania na energię a gdzie reszta??..Panowie bądźmy realistami...Idea piękna ale utopijana przy takim stanie i rozwoju gospodarki światowej...
Ostatnio edytowany przez menel (2014-02-08 16:53:58)
Offline
Do tego dochodzą Chiny i Indie z wielkim, ciągle rosnącym apetytem na energię.
Offline
Uran i pluton kiedyś się skończy a Słońce będzie świeciło przez kilka miliardów lat.
Offline
Kiedyś tak.
Teraz węgiel zaspokoił połowę wzrostu popytu na energię w minionej dekadzie.
To trochę na ochłodę o energii odnawialnej:
Wprawdzie energia odnawialna, głównie wiatr, Słońce, energia wodna i geotermiczna, ma według OPEC przyszłość, lecz jej udział w 2035 roku w całości bilansu energetycznego świata wyniesie 3,5 procent. To znów opinia OPEC, który nie bez satysfakcji przypomina, że Unia Europejska, wcześniej wspierająca biopaliwa, w 2012 roku, w obawie o ich wpływ na rynek żywności, nałożyła pięcioprocentowy limit na ich udział w całości zużycia paliw. Krótko mówiąc – czeka nas bardzo powolna ewolucja, a nie rewolucja – twierdzi OPEC, i do tej opinii przychyla się wielu ekspertów. McKinsey Global Institute szacuje natomiast, że zważywszy na tempo postępu w obniżce cen energii słonecznej, w 2025 roku na energię Słońca i wiatru będzie przypadać 16 procent globalnej produkcji elektryczności.
Offline
Uran i pluton kiedyś się skończy
spokojnie tablica mendelejewa jest cały czas otwarta i ma puste pola...;)
Offline
Ok a co z odpadami radioaktywnymi?
Kiedyś przeglądałem wikipedie i znalazłem pierwiastek Tor http://pl.wikipedia.org/wiki/Tor_(pierwiastek) :
Tor, tak jak uran i pluton, może być użyty jako paliwo w reaktorach jądrowych. Jest potencjalnie dużo lepszym kandydatem na paliwo jądrowe przyszłości, niż powszechnie stosowany uran. Jego zalety to:
w przeciwieństwie do cyklu jądrowego opartego na uranie, gdzie 98% procent paliwa nie ulega zużyciu (i tworzy kłopotliwe odpady radioaktywne), tor w niektórych typach reaktorów może zostać zużyty w całości, eliminując problem odpadów;
reaktor oparty na torze może z powodzeniem spalać odpady radioaktywne z tradycyjnych uranowych elektrowni jądrowych;
w reaktorze powstaje z niego uran-233 (w wyniku wychwytu neutronu i po dwóch emisjach beta), izotop praktycznie nie nadający się do skonstruowania broni, w odróżnieniu od plutonu.
Ciekawe kiedy coś takiego będzie powszechnie używane w elektrowniach atomowych.
Offline
menel napisał(-a):
ilin węgiel się kiedyś skończy a nasza gospodarka opiera się głównie na węglu....trzeba myśleć perspektywicznie, bo obudzimy się z ręką w nocniku i będziesz miał takie opłaty za mieszkanie, że pensji nie starczy jak zaczniemy importować paliwa kopalne nie wspomnę o kosztach innych usług czy produktów, jeżeli chcemy się rozwijać (a zwykli obywatele w perspektywie czasu więcej zyskają niż stracą, bo koszt produkcji energii takim sposobem jest o wiele wydajniejszy i tańszy niż na węglu) to budowa elektrowni jądrowych i to co najmniej kilku jest niezbędna i wcześniej czy później nastąpi bez względu na protesty społeczne...
hmmm odpady a i owszem, że są no cóż jest to niestety skutek uboczny bardzo taniego i efektywnego pozyskiwania energii..życie..;)
Mam taką ksiązke autorstwa trzech rosyjskich pionierów atomowych okrętów podwodnych.
Tzn tworzyli go i i pływali na pierwszym atomowym okręcie podwodnym ZSSR K3.
Jeden z nich jest nawet profesorem atomistyki.
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/111849/podwodne-dram … dzie-atomowym
Zapamiętałem sobie jedno zdanie.
Energia atomowa jest najbardziej brudną i zanieczyszczającą środowisko.
Co do węgla
Jest takie przysłowie
"Indyk myślał o niedzieli a w sobotę łeb mu ścieli"
Offline
Wg tych samych raportów:
W swym najnowszym raporcie OPEC powiada, że nie ma mowy o odchodzeniu od paliw kopalnych. Dziś przypada na nie 87 procent całości zużycia. W 2035 roku według OPEC ten odsetek spadnie jedynie do 82 procent. Udział ropy w bilansie energetycznym świata wyniesie w 2035 roku 27 procent, tyle samo co węgla. Z 23 do 26 procent wzrosnąć ma udział gazu naturalnego.
Roczne zużycie węgla w najbliższych pięciu latach wzrośnie o ponad 1,2 miliarda ton – czyli tyle, ile dziś zużywają łącznie USA i Rosja. Chiny będą go zużywać więcej niż reszta świata razem wzięta. Indie wysuną się na drugie miejsce wśród użytkowników, przed Amerykę. Triumfalny marsz węgla powstrzymać może albo tani gaz, tak jak to się dziś dzieje w Ameryce, albo paliwa odnawialne, na które stawiają głównie Niemcy.
Jest szansa dla górników, o ile tego doczekają ;)
Ostatnio edytowany przez yossarian (2014-02-08 17:26:13)
Offline
Moim zdaniem powinniśmy iść tylko w energię odnawialną
Niemcy wycofują się z atomu i mają rację, ale
Mój plan jest taki (teoretyczny), że jakby każdy miał na dachu panel słoneczny, wykorzystywać dotychczasowe elektrownie wodne i w niektórych miejscach tworzyć energie wiatrowe
Doszlibyśmy do takiego czegoś, że:
- Od 22 do 6 (powiedzmy) śpimy, prąd nie jest generowany w większości przypadków
- Od 6 do 15 Pracujemy - prąd generowany z naszych domów byłby przekazywany do szkół i fabryk (w których pracujemy)
- 15 do 22 to życie ze skumulowanego prądu :P
Ogólnie warto w takich przypadkach myśleć szczególnie o energooszczędnych maszynach (żarówki, lodówki, komputery)
Problem w tym, że takie rzeczy podjęliby się lewacy (a nawet im się nie chce)
Fervi
Offline
Te energooszczędne żarówki :)
Offline
@fervi:
To nierealne. Nie da się w taki sposób „nakarmić” świata energią. Nawet nie da się tego zrobić ropą i gazem. Ciągle wszyscy ratują się węglem bo jest stosunkowo tani i bezproblemowy w porównaniu z ropą, gazem czy energią jądrową.
A co decyzji Niemiec, Europa się zwija. Dziś rozwijają się kraje z trzeźwym spojrzeniem na gospodarkę.
Ostatnio edytowany przez yossarian (2014-02-08 17:34:27)
Offline
ilin napisał(-a):
Energia atomowa jest najbardziej brudną, zanieczyszczającą środowisko.
oczywiście, że się zgadzam..ale jak wyżej mówiłem przy takim rozroście gospodarki, postępie technologicznym i coraz większym napędzaniu konsumpcji jest to jedyna sensowna alternatywa dla standardowych paliw kopalnych, które kiedyś się skończą...Odbiegając od tego co będzie w przyszłości, jak wspominałem po zwróceniu kosztów budowy takiej elektrowni, produkcja energii jest kilkakrotnie tańsza niż w przypadku wykorzystania węgla itp, co przekłada się na obniżenie cen energi, produktów oraz wszelakich usług i poprawy standardów życia zwykłego Kowalskiego..
Co do odnawialnych źródeł energii, żeby miały one jakąś realną przyszłość trzeba by było zmienić przede wszystkim całkowicie podejście dzisiejszych możnych tego świata, korporacji etc..i zmniejszyć napędzanie konsumpcji, kultu pieniądza i produkowania milionów ton niepotrzebnych gówien ...Możliwe? myślę, że NIE........
polecam Home SOS Ziemia, naprawdę warto obejrzeć chociażby dla zajebistych zdjęć...
Ostatnio edytowany przez menel (2014-02-08 17:46:37)
Offline
yossarian napisał(-a):
@fervi:
To nierealne. Nie da się w taki sposób „nakarmić” świata energią. Nawet nie da się tego zrobić ropą i gazem. Ciągle wszyscy ratują się węglem bo jest stosunkowo tani i bezproblemowy w porównaniu z ropą, gazem czy energią jądrową.
To trzeba by jakoś obliczyć
Energia z baterii słonecznej jest produkowana "na bieżąco" (chodzi o to, że w dzień), a sporo osób spędza czas poza domem (czyli energię można przekazać komuś) czy po prostu dodatni stan energii przekazywać (bo skoro ktoś czyta książkę i mu się generuje prąd to nie potrzebuje tyle prądu ile generuje)
Oczywiście trzeba myśleć wielowymiarowo (energia geotermalna chociażby). Być może mój pomysł nie jest za dobry, ale no nie jestem przekonany czy jest zły
A co do "żarówek energooszczędnych" - chodzi mi o takie dobieranie sprzętu, który by mało pobierał; żarówki LED, energooszczędne laptopy (ARM?), energooszczędne lodówki (itd.)
Fervi
Ostatnio edytowany przez fervi (2014-02-08 17:49:10)
Offline
fervi czy Ty sobie zdajesz sprawę ile energii zużywają same Chiny? a gdzie reszta świata......uuuuuuuulaala. W życiu tej gospodarki nie nakarmisz wiatraczkami czy energią słoneczną/wodn, tak jak mówię , jeżeli nie zmieni się podejście ludzi i korpo do konsumpcji, energia odnawialna będzie tylko mrzonką i marzeniem ekologów...
Ostatnio edytowany przez menel (2014-02-08 17:54:27)
Offline
yossarian napisał(-a):
@fervi:
To nierealne. Nie da się w taki sposób „nakarmić” świata energią. Nawet nie da się tego zrobić ropą i gazem. Ciągle wszyscy ratują się węglem bo jest stosunkowo tani i bezproblemowy w porównaniu z ropą, gazem czy energią jądrową.
A co decyzji Niemiec, Europa się zwija. Dziś rozwijają się kraje z trzeźwym spojrzeniem na gospodarkę.
Popieram. Z tego co pamiętam, to przy obecnym wydobyciu węgla Polsce starczyłoby na ponad 100 lat. Inna sprawa, że nie zawsze się opłaca jego wydobycie, bo po prostu w innych krajach dużo łatwiej go wydobyć.
Energia jądrowa też się rozwija. Dla przykładu na Księżycu jest sporo izotopu Helu mającego 2 protony, jeden neutron, który może być używany w reakcji fuzji i jest bardzo kaloryczny. Sam w sobie ten izotop nie jest radioaktywny. W pesymistycznym wariancie (inżynierowie skonstruowaliby reaktor o małej wydajności) trzeba by przywieźć z Księżyca 50 kilogramów, aby zasilić cały świat przez rok w energię elektryczną.
A Rosjanie mają tendencję do rozwiązań na granicy bezpieczeństwa, fuszerowanych, prowizorycznych. Więc nie dziwi mnie ich opinia o energii jądrowej.
Ostatnio edytowany przez uzytkownikubunt (2014-02-08 18:01:13)
Offline
Tak wygląda wykres złożoności obliczeniowej dla najszybszych znanych publicznie algorytmów znajdywania liczb pierwszych, z których składa się klucz publiczny RSA - w zależności od długości klucza. Ten wykres funkcji na brązowo dotyczy takiego algorytmu, który znajduje tylko rozwiązania przy specyficznych kluczach - nie może być stosowany w praktyce. Przewidywane możliwości obliczeniowe klastrów USA są oznaczone kolorowymi prostokątami.
Ostatnio edytowany przez uzytkownikubunt (2014-02-08 18:06:08)
Offline
menel napisał(-a):
fervi czy Ty sobie zdajesz sprawę ile energii zużywają same Chiny? a gdzie reszta świata......uuuuuuuulaala. W życiu tej gospodarki nie nakarmisz wiatraczkami czy energią słoneczną/wodn, tak jak mówię , jeżeli nie zmieni się podejście ludzi i korpo do konsumpcji, energia odnawialna będzie tylko mrzonką i marzeniem ekologów...
Są kraje w których dominuje ten rodzaj energii (chyba Brazylia)
Nie mówię o Chinach, a o Polsce (być może gdyby stworzyć mój projekt międzynarodowo to by jakoś dało radę [ale Prąd z Polski raczej nie dojdzie do Chin :P], ale w skali Polski (województw) - kto wie
To oczywiście teoria, być może nie da się tego zrobić
Fervi
Offline
@menel
Nie każdy kraj musi mieć elektrownie na energie odnawialną. Część krajów może pozostać przy dotychczasowych źródłach energi.
Offline
Tyle że tam są warunki do budowy elektrowni wodnych, tyle że wcale nie są takie ekologiczne na jakie wyglądają. W zaporach zbiera się sporo syfu, metali ciężkich i innego diabelstwa. Jak takie coś się rozwali, katastrofa gwarantowana.
Offline
TDK8GB to wszystko jest spójne to raz, dwa wydajność takiej energii jest zerowa dodatkowo wystarczy przykładowo zmiana warunków atmosferycznych i dupa zimna a energia jest filarem gospodarki, żaden kraj nie pójdzie na całkowite pozyskiwanie energii ze źródeł odnawialnych, bo jest ona mało wydajna i uzależniona od innych czynników których nie można kontrolować...To nie jest takie proste jak mogłoby się wydawać o wybudujemy wiatraczki i będzie ekologiczna energia, gówno a nie energia...Jako dodatek owszem, ale nigdy nie jako główne źródło...
Ostatnio edytowany przez menel (2014-02-08 18:25:45)
Offline
Wątek Zamknięty
Strony: ◀ 1 … 3 4 5 6 7 … 49 ▶