Forum Debian Users Gang

Po prostu dość sceptycznie podchodze do każdego jakiegoś rzadziej spotykanego zjawiska (coś paranormalnego), jeśli właśnie jakiś człowiek ma nietypowy skill, to leciał kiedyś chyba też na jakimś z tych naukowych kanałów, film o autystycznych ludziach, i maja tam jakieś zaburzenia przez co są w jakiś sposób inni, ale potrafią liczyć wiele jakiś złożonych równań w pare sekund. I to jeszcze jakos potrafię zrozumieć, że są ludzie co potrafią lepiej wykorzystać mózg i liczyc w super sposob czy jeszcze jakiś inny ścisły motyw, ale takie czytanie w myślach, czy "skąd on to wie", to mhm

Ostatnio edytowany przez rj46 (2013-11-06 22:03:09)

Niestety takie argumenty, dla jego fanów to za mało ;/ Zostaję zjedzony na wejściu

Czyżby po prostu Dynamo miał tak dobry PR ? :D

Żaden człowiek nie posiada nadludzkich mocy. Jakiekolwiek miałby możliwości/moce są one zupełnie ludzkie. Zupełnie inną sprawą jest to jakie są granice ludzkich możliwości w powszechnym pojmowaniu.

266

Ostatnio edytowany przez uzytkownikubunt (2016-12-01 00:41:02)

Może to mit, a może nie, w każdym razie mózg ma w sobie ogromne rezerwy.

What is particularly remarkable with successful CI patients is the evidence that the brain remodels itself in the process of retraining, recruiting alternate neural pathways to take over the function of those damaged by the stroke. Paul Bach-y-Rita, another pioneer of neuroplasticity, recounts the case of his own father’s disabling stroke.  His father Pedro, a famous poet and scholar, suffered a totally disabling stroke which left him paralyzed. Paul’s brother worked with him intensely for hours a day, first getting him to crawl, playing games with marbles and washing pots and pans.  Eventually he could stand on his own and walk, and gradually he learned to use his hands and fingers, and started to speak again.  ”After a number of months he wanted to resume his writing. He would sit in front of the typewriter, his middle finger over the desired key, then drop his whole arm to strike it.  When he mastered that, he would drop just the wrist, and finally the fingers, one at a time. Eventually he learned to type normally again.”  Eventually, at age 68, Pedro was able to resume full-time teaching at City College in New York, and he started traveling and hiking again.  At age 72, while hiking in the mountains of Colombia, he had a heart attack and died.  Through his medical connections, Bach-y-Rita had an autopsy performed. “Ninety-seven percent of the nerves that run from the cerebral cortex to the spine were destroyed–catastrophic damaged that has caused his paralysis.”  With the years of physical effort, Pedro’s brain had reorganized itself, recruiting alternate neural pathways to take over the function of the brain areas severely damaged by the original stroke.

Człowiek wykorzystuje cały mózg, zwyczajnie nie wykorzystuje całego do świadomej pracy zgodnie z podziałem na poszczególne części (za "wydajność" w dużej mierze odpowiada ilość ustanowionych połączeń między obiema półkulami w ciele modzelowatym). Zawsze to 10% przypomina mi dowcip, jak w PRL-u po ogłoszeniu odkrycia, że człowiek wykorzystuje 10% mózgu na zebraniu partyjnym przegłosowano uchwałę o zwiększeniu wykorzystania mózgów towarzyszy do 20%. W zaprzyjaźnionym kraju gdy o tym usłyszano przegłosowano natychmiast podniesienie do 30% ;).
Jak czasem czytam czy oglądam coś o odkryciach i teoriach na temat pracy mózgu i świadomości to odnoszę wrażenie, że próba ich pogodzenia to jak starcie mechaniki newtonowskiej, einsteinowskiej z kwantową -,-.

Deren Drown wymiata, ale on przynajmniej mówi jak jest, on nie wmawia ludziom, że białe jest czarne, on im po prostu to sugeruje, a to czy oni taki punkt widzenia przyjmują, zależy głównie od ich umysłu. Bo to na tym się opiera, byś odebrał sugestię i by w twoim umyślę powstał pożądany obraz, nikt niczego nie zgaduje. A jeśli ktoś myśli inaczej to jest idiota. xD Lubie faceta, choć mnie takie zdolności trochę przerażają.

Co do wykorzystania mózgu -- człowiek wykorzystuje w pełni swój mózg, problem, że nie zawsze w pełni korzysta ze wszystkich jego funkcji w tym samym czasie. Mówienie, że człowiek nie używa 90% mózgu to trochę śmieszne, czemu zatem przebicie mózgu powoduje różne defekty? Gdyby 90% mózgu było zbędne to w drodze ewolucji nasze mózgi by się zmniejszyły a nie powiększały. Co prawda płaty czołowe można wyciąć, pozornie (przynajmniej 50lat temu) bez szwanku dla organizmu, ale ta część mózgu jest świeża, co sprawia, że może znieść więcej niż np. pień mózgu, spróbuj uszkodzić lekko pień mózgu i organizm zdycha natychmiast. Podobnie jest z płatami potylicznymi, uderz faceta w łeb z przodu, i porównaj efekt do uderzenia w łeb z tyłu. Co prawda mózg jest zajebisty i nawet przy wycięciu jednej półkuli organizm może funkcjonować, dajmy na to, w miarę poprawnie.

tutaj zniszczone głownie płaty czołowe -- https://www.youtube.com/watch?v=YYmfSbfA5iU
a tu wycięta połowa mózgu -- https://www.youtube.com/watch?v=2MKNsI5CWoU

I jasne, ktoś może powiedzieć, wszystko ok, ale nie jest wszystko ok, to tylko wygląda na wszystko ok. xD