Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Czytam se komentarze a tam:
To zadziwiające, jak duża grupa osób nie jest świadoma tego, iż sposób w jaki funkcjonują słuchawki jest taki sam, jak sposób funkcjonowania mikrofonu. Dla osób mających obycie z techniką jest to banał. Rzadko jednak dostrzega się praktyczne aspekty takiego stanu rzeczy.
Zatem jeżeli nie macie mikrofonu, a jest Wam on koniecznie potrzebny, to w jego miejsce można podłączyć słuchawki. Douszne sprawdzają się najlepiej ze względu na wygodę korzystania z nich.
Myślę wtf?, wyciągnąłem słuchawki douszne jak radzą, że niby najlepsze do tego, wspiąłem je pod mikrofon, założyłem swoje słuchawki nauszne i zacząłem gadać do tamtych dousznych. Się zdziwiłem jak usłyszałem się w tych drugich słuchawkach gadając do tych pierwszych, lol. xD One nawet lepiej dają niż mój mikrofon, ale trzeba bardzo blisko pyska trzymać.
Offline
Mówiąc do słuchawek :D powodujesz ruch membrany, który jest przekazywany na magnes i zrobiony jest z niego sygnał elektryczny, który odbiera komputer. Ot wielka mi filozofia.
Offline
morfik jakie "odkrycie" będzie następne? mówisz do ludzi renesansu, więc przemyślałbyś przed napisaniem ton i treść wypowiedzi ;p
Offline
Ale to jest ogólnie ciekawy temat, bo słuchawki słuchawkami (to akurat znałem), to zaraża BIOS i EFI (jest wiele różnych BIOSów i EFI, więc to nie powinien być uniwersalny wirus)
O ile to faktycznie wirus
Fervi
Offline
Pod warunkiem, ze np nie wymyślili jakichś nowych kart dźwiękowych,
które nie mają sztywnych wejść-wyjść, tylko automatycznie rozpoznają, czy na danym porcie jest mikrofon czy głośnik.
W takim przypadku w teorii (a może i praktyce), przez bios można by przełączać płynnie tryb działania danego portu.
Natomiast takie kombinowanie z kartą dźwiękową z przełączaniem trybu danego portu?
Dla mnie może i dziwne, ale Apple chyba najlepiej wie, jakie problemy miewają użytkownicy. :D
W każdym razie pod względem elektrycznym to jest co najmniej wykonalne, tak samo, jak kiedyś do połączenia 2 kart sieciowych potrzeby był kabel krossowany, a obecnie nowsze karty automatycznie rozpoznają, z czym gadają.
W takim przypadku technicznie jest to jak najbardziej wykonalne.
Zdziwiłbym się dopiero, jakbym usłyszał, ze jakiś lapek ma mikrofon pojemnościowy reagujący na drgania szkła matrycy.
Albo że lapki gadają samoczynnie na linii - podświetlanie obrazu - kamerka, tam można przesyłać nawet z częstotliwością kilka Ghz, i o ile kamerka ma osobny czujnik oświetlenia zasilany prądem stałym, to on mógłby łapać taki sygnał, i powstaje komunikacja dwukierunkowa,
Kamerę i matrycę ma chyba każdy nowy lapek.
Po prostu w elektronice nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko jeszcze nie wymyślone lub nie wdrożone, albo takie, o których na razie nie mamy pojęcia.
:D
Offline