Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Offline
http://kwejk.pl/obrazek/1863953/trololo.html
//jego wyraz twarzy zabija ;D
Offline
Offline
Jeszcze kilka procent i marzenia o ojro legną w gruzach ... wirtualna zielona wyspa rulezz ...
Offline
Offline
bardzo ładna ballada
http://www.youtube.com/watch?v=m8I-dvwIrLc#at=93
Offline
Ostatnio edytowany przez P@blo (2013-07-28 22:19:58)
Offline
- Dzień dobry, w czym możemy panu pomóc, co chciałby pan kupić?
Facet się zastanowił i mówi:
- Rękawiczki.
- To proszę podejść do tamtego działu.
Facet idzie do wskazanego działu i mówi:
- Potrzebuję rękawiczki.
- Zimowe czy letnie?
- Zimowe.
- To proszę przejść do następnego działu.
Facet poszedł:
- Dzień dobry, potrzebuję zimowe rękawiczki.
- Skórzane czy nie?
- Skórzane.
- To proszę podejść do działu następnego.
Facet poddenerwowany podchodzi do wskazanego stoiska:
- Chcę kupić zimowe, skórzane rękawiczki.
- Z klamerką czy bez?
- Z klamerką.
- Proszę podejść do następnego stoiska.
Facet już wkurzony, ale idzie nic nie mówiąc:
- Potrzebuję rękawiczki, zimowe, skórzane, z klamerką.
- Klamerka na zatrzask czy na rzepy?
- Na rzepy.
- Zapraszam do działu naprzeciwko.
Facet nie wytrzymuje i wrzeszczy:
- Proszę przestać nade mną się znęcać, dajcie mi rękawiczki i pójdę sobie!
- Proszę pana, proszę nabrać cierpliwości, chcemy panu sprzedać dokładnie takie, jakie pan potrzebuje.
Facet idzie dalej:
- Proszę o rękawiczki zimowe, skórzane, z klamerką na rzepy.
- A jaki kolor?
Aż tu nagle otwierają się drzwi do sklepu, wchodzi klient z sedesem świeżo wyrwanym z podłogi, od którego odstają kawałki glazury, niesie go na wyciągniętych rękach, podchodzi do lady i krzyczy:
- Taki mam sedes, taką glazurę, dupę wam wczoraj pokazałem, dajcie mi papier toaletowy!
Offline
Offline
Offline
119
Ostatnio edytowany przez uzytkownikubunt (2016-12-01 00:37:49)
Offline
Offline
W ramach tolerancji sikamy na siedząco
Offline
Ale za to możemy się czuć bezpiecznie :D
W razie "czego?", zawsze "ktoś" zaprosi bratnią pomoc. ;)
Offline
Odrobinka Kabaretu:
Kabaret ADIN - TVN24
Kabaret ADIN - Rozstanie po turnusie :D
Ostatnio edytowany przez drelbrown (2013-08-07 19:23:59)
Offline
http://www.youtube.com/watch?v=dcjViYTDk-A
z dodatkiem:
http://www.youtube.com/watch?v=Srh_TV_J144#t=1m25s
Ostatnio edytowany przez adam05 (2013-08-09 15:33:58)
Offline
Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2013-08-13 08:07:59)
Offline
Ta luxtorpeda miała prędkość 115 km/h.
Niektóre parowozy były szybsze.
http://infrastruktura.kolej.pl/maron/motowozy/luxto … torpeda_2.htm
Offline
Masz na myśli Pm36?
Ten wyciągał podobno 120 km/h - jak na parowóz, nieźle.
Napisałbym też conieco o tym nowym nabytku, ale we własnych 4 ścianach jest dużo przyjemniej. :D
Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2013-08-13 14:07:14)
Offline
Pm36 miała konstrukcyjną 130-140 zależy która.
Podobnie jak niemieckie 01,03 (pm2,pm3) a były jeszcze szybsze.
Porównywanie zaś osiągów trakcji parowej do szynobusu jest raczej niezbyt sensowne.
.
Offline
ilin napisał(-a):
Pm36 miała konstrukcyjną 130-140 zależy która.
Podobnie jak niemieckie 01,03 (pm2,pm3) a były jeszcze szybsze.
Porównywanie zaś osiągów trakcji parowej do szynobusu jest raczej niezbyt sensowne.
.
Proponuję malutkie przymrużenie oka. ;)
Pm36 i Luxtorpeda, to kiedy było? przed II wojną, lata trzydzieste?
W tamtym czasie mieściły się te wynalazki w średniej światowej.
A jak to dzisiaj wygląda?
Średnia prędkość pociągów jest mniejsza, niż w 1938, to można usłyszeć nawet oficjalnie.
Oczywiście wiadomo, była wojna (skończyła się podobno w 1945), mamy rok 2013.
Przyjechało nowe cudo (z Włoch, bo podobno w Polsce już nie da się porządnego pociągu zrobić), i poza oficjalną propagandą można usłyszeć, że to cudo też nie pojedzie szybciej, bo prędkość pociągów wynika ze stanu torowisk.
Sam osobiście jechałem w zeszłym roku z Katowic do Poznania, i pewien jestem, że cudo może pokazać szczyt swoich możliwości na tej trasie, ale jak ruszy z Katowic, to do Gliwic nie dojedzie. :D
A troszkę się pociągami po Polsce w życiu najeździłem, i nie widziałem ani kilometra toru, gdzie takie cudo może pokazać, co potrafi, bez udziału lotniczego pogotowia ratunkowego.
PS
Czy komuś w ciągu ostatnich 10 lat udało się przejechać pociągiem z Krakowa do Zakopanego w 2 godziny 18 minut?
Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2013-08-13 17:26:23)
Offline