Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Kocham to forum! Serio:)
Oto kilka rad, które sprawdzały się zanim zostałem osaczony i zdobyty;):
1. W trakcie rozmowy zawsze patrz dziewczynie w oczy, nie uciekaj wzrokiem.
2. Jak już ktoś wyżej napisał - ważny jest dotyk. UWAGA jednak - delikatne muśnięcie dłoni jest ok, delikatne muśniecie brzucha, tyłka czy szyi już ok nie jest. Przynajmniej na początku. Każdy człowiek ma w psychice zakodowaną chęć posiadania 30 cm przestrzeni dookoła własnej osoby i gdy ktoś obcy ją przerywa traktuje takiego kogoś jak intruza.
3. Nie pozwól by ona o Tobie zapomniała (w pozytywnym znaczeniu), zagaduj do niej na przerwie, rozmawiaj tylko na neutralne tematy. (nie pytaj, jakiej muzyki słucha, ale np że gdzieś w Polsce jest koncert Twojego ulubionego zespołu i żałujesz, że Cię na nim nie będzie po czym zapytaj, czy ona lubi takie imprezy).
4. Bądź zabawny. Kobiety wiedzą doskonale, że z przystojnym mogą się nudzić, a z zabawnym nudzić raczej się nie będą.
5. Miej znajomych, bądź towarzyski, daj do zrozumienia, że Twoje zainteresowania to coś więcej niż kompilowanie jąder;).
6. Zaproponuj jej wyjście do kina, teatru, czy w inne miejsce, które uznasz za interesujące dla niej (dzięki powyższym podpunktom już powinieneś coś o niej wiedzieć).
7. Gdziekolwiek pójdziecie - idziecie tam jako znajomi. Każdy płaci za siebie. Nie kupujesz jej kwiatów ani nic z tych rzeczy. Szarmancki będziesz później, teraz grunt to nie wystraszyć dziewczyny.
8. Przed spotkaniem pomyśl sobie o ciekawych tematach, o których będziesz mógł z nią porozmawiać, zorientuj się też w kwestiach, które ona uznaje za interesujące, poczytaj Pudelka. Ale UWAGA - nie wypalaj: "słyszałaś, że DODA...", albo: "wiesz, że twórca opery Madam Butterfly...". Nie masz się przemądrzać. Masz być zorientowany w temacie, gdyby ona go poruszyła. Dziewczyna ma czuć, że może z Tobą o wszystkim porozmawiać.
9. Po spotkaniu daj jej całusa w policzek lub czoło. Takiego całusa, który będzie tylko muśnięciem - przyjacielskim i niezobowiązującym, pozwoli Ci on jednak po raz pierwszy przerwać barierę 30 cm.
10. W tym wszystkim bądź sobą, bo co z tego, że jej teraz czymś zaimponujesz, jeśli w waszej przyszłej relacji będziesz udawał kogoś innego. Takie coś nie będzie mieć sensu.
Niektórzy twierdzą, że dobrze jest rozmawiać częściej np z koleżanką takiej dziewczyny, jednakże gdy ta dziewczyna stoi obok. Że niby może być zazdrosna. Ja osobiście tego nie popieram. Po co tracić czas na kogoś, kto nas nie interesuje;).
Powinienem poradniki pisać...:D
Czy ja już mówiłem, że uwielbiam to forum?:P
Ostatnio edytowany przez crazyperson1 (2012-09-11 13:21:55)
Offline
Forum miazga. Na DUGu można otrzymać profesjonalne porady na każdy temat. Zaczynając od Linuxa przez samochody, podryw, papiery toaletowe, telewizory, politykę, kulturę na wypiekaczu do chleba kończąc. ;D
Ostatnio edytowany przez dominbik (2012-09-11 15:01:40)
Offline
dominbik napisał(-a):
Forum miazga. Na DUGu można otrzymać profesjonalne porady na każdy temat. Zaczynając od Linuxa przez samochody, podryw, papiery toaletowe, telewizory, politykę, kulturę na wypiekaczu do chleba kończąc. ;D
Dlatego lubię tutaj spędzać w miarę możliwości swój wolny czas :)
Offline
+1 ;)
Offline
Elder napisał(-a):
Zaproś Ją na romantyczne instalowanie gentoo.
Jeszcze parę lat temu to było równoważne z zaproszeniem na noc, ale przy dzisiejszych komputerach…
Trin napisał(-a):
Zrób coś spontanicznego. Ja tam cieszyłam się jak mnie chłopak w środku zimy zabrał do zoo. Było mroźno ale śmiesznie, i całe zoo dla siebie ;]
A azhag o tym wiedział? ;)
Offline
Minio napisał(-a):
Elder napisał(-a):
Zaproś Ją na romantyczne instalowanie gentoo.
Jeszcze parę lat temu to było równoważne z zaproszeniem na noc, ale przy dzisiejszych komputerach…
.....
Zawsze można kompilować webkita, kde, libreoffice, firefoxa i icedtea.
Nawet na Haswellu z laboratorium Intela, który wyjdzie w przyszłym roku, może nie cała noc, ale na szóste przykazanie czasu starczy.
:DDDDDD
Inna sprawa, że w ogóle nie należy zagadywać dziewczyny, jedyny sposób rozmowy z kobietą, żeby była w siódmym niebie, to cierpliwie słuchać, co ma do powiedzenia i zgadzać się z każdym słowem.
Żeby Panna czuła się doceniona, i wierzyła, że kontroluje sytuację i pacjenta ;)
I bynajmniej nie naciskać, co ma być, będzie......
Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2012-09-11 18:51:09)
Offline
Sorry za off-top, ale po przeczytaniu kilku postów od razu nasunęło mi się to:
Synek Billa Gatesa pyta się ojca:
- Tato, chciałbym w końcu zasmakować seksu, ale nie wiem jak zaproponować to kobiecie...
- Musisz, synu, kupić jej wielki bukiet pięknych róż, zaprosić ją do wykwintnej restauracji na dobrą kolację i markowe wino, później zabrać ją ekskluzywnym samochodem do drogiego hotelu...
W tym momencie wtrąciła się córka:
- Tatusiu, a co z romantycznym spacerem nad brzegiem jeziora, zbieraniem polnych kwiatów w świetle księżyca, szeptaniem czułych słówek?
- To wszystko wymyślili linuksiarze, córeczko, żeby podupczyć za darmo...
Offline
Dzięki za propozycje, całkiem sporo ich było :). Spróbuję to wykorzystać.
Pozdrówka
Offline
Witam,
Tylko Evilus abyś nie dostał od tych porad typowego mindfaq'a.
Pozdrawiam,
Towarzysz Torrentow
Offline
ESKALACJA DOTYKU to sie w nurcie podrywaczy nazywa. żadna kobieta nie chce być obmacywana przez faceta, który jej sie nie podoba, albo którego nie chce
:) Ja proponuje aby jej na 1szej randce w ogóle nie dotykać i całować. Dopiero na 3. Dużo śmiechu zabawy itp, bez rozmów na tematy negatywne.
Offline
Minio napisał(-a):
Trin napisał(-a):
Zrób coś spontanicznego. Ja tam cieszyłam się jak mnie chłopak w środku zimy zabrał do zoo. Było mroźno ale śmiesznie, i całe zoo dla siebie ;]
A azhag o tym wiedział? ;)
Im mniej wie tym lepiej śpi. ;]
Offline
Trin napisał(-a):
Im mniej wie tym lepiej śpi. ;]
Ech... Bycie "Wredotką" zobowiązuje...;)
Offline
Trin napisał(-a):
Im mniej wie tym lepiej śpi. ;]
Ale jakie to są sny. ;)
Offline
azhag napisał(-a):
Trin napisał(-a):
Im mniej wie tym lepiej śpi. ;]
Ale jakie to są sny. ;)
Jedno jest pewne, na pewno są spokojne.
Offline
Trin napisał(-a):
azhag napisał(-a):
Trin napisał(-a):
Im mniej wie tym lepiej śpi. ;]
Ale jakie to są sny. ;)
Jedno jest pewne, na pewno są spokojne.
A gdzie tam, biją mnie i krzyczą na mnie na dworcu. ;)
Offline
azhag napisał(-a):
Trin napisał(-a):
Im mniej wie tym lepiej śpi. ;]
Ale jakie to są sny. ;)
Mokre?
Offline
crazyperson1 napisał(-a):
7. Gdziekolwiek pójdziecie - idziecie tam jako znajomi. Każdy płaci za siebie. Nie kupujesz jej kwiatów ani nic z tych rzeczy. Szarmancki będziesz później, teraz grunt to nie wystraszyć dziewczyny.
Zgadzam się z małym wyjątkiem - mały kwiatek jest mile widziany - jest to miły gest. Nie wiem jak teraz ale parę lat temu jak chodziłem na randki dziewczyny zawsze były mile zaskoczone jak dawałem kwiatki (część z nich twierdziła, że bez okazji jeszcze nigdy nie dostały).
Trin chodzisz jeszcze na randki... jak to jest z kwiatami na pierwszej randce?
Offline
chmuri napisał(-a):
Gdyby nie ciemna skórka poczułbym się jak na forum o2:) a tak na poważnie to Evilus jesteś jedynakiem?
Tak, jestem jedynakiem, a co?
Offline
thalcave napisał(-a):
Trin chodzisz jeszcze na randki... jak to jest z kwiatami na pierwszej randce?
Zwariowałeś?
po pierwsze - od ponad roku nie byłam na randce
po drugie - ostatni raz kwiaty od zakochanego (?) we mnie faceta dostałam gdy miałam jeszcze lat *-naście.
Naprawdę, jeśli chodzi o tematy randek to nie jestem osobą która je ogarnia.
//edit
ale oczywiście każda okazja do dawania kwiatów jest dobra, nie ważne czy jest to pierwsza, czy może ostatnia randka, czy bez okazji - kwiaty implikują uśmiech przez cały dzień i o 100% potęgują dumę z bycia kobietą. Nie ważne czy są to róże, czy polne maki, chabry, czy rumianek zerwany przy drodze - cieszą nas tak samo. Dawajcie kwiaty kiedy tylko się da. :)
Ostatnio edytowany przez Trin (2012-09-12 16:11:02)
Offline
Trin napisał(-a):
po drugie - ostatni raz kwiaty od zakochanego (?) we mnie faceta dostałam gdy miałam jeszcze lat *-naście.
rozumiem, że kwiaty dostajesz raz tydzień. Ale nie zezwalasz nikomu na takie zażyłości jak zakochanie ;)
A tak serio... muszę ten temat pokazać żonie... Ona się czasami skarży, że rzadko dostaje kwiaty ode mnie ;) Ale tak to jest, daj palec a chcą całą rękę ;)
Offline