Forum Debian Users Gang

azhag napisał(-a):

Bodzio napisał(-a):

Pytanie - jeśli ACTA nic nie zmieniają w polskim prawie to po cholerę to podpisywać ?

Bo inaczej będzie — cytuję — wstyd.

Co powinni zrobić reprezentanci narodu w sytuacji, gdy wstydzą się spełnić jego wolę pozostawiam wszystkim do własnego osądu. Ja swoją teorię mam.

Tutaj najlepsza była by wypowiedz JKM po wyborach w których wygrał PIS ( osobiście go nie popieram, ale lubie posłuchać ), coś w stylu:
"Media trąbią że kreml i UE mają negatywny stosunek do wyborów w Polsce ... ... I my mamy się tym przejmować ? To dobrze że mają negatywny stosunek, takiego rządu to ja chce, bo wiem że skoro oni są nie zadowoleni to obawiają się czy będzie się układać po ich myśli "

jest jeszcze alternatywa

Sokół powiedział:
"Broń dla ludzi i rozpierdol na ulicy"

[edit]
we srode maja byc protesty w polsce, nie ukrywam sie wybieram, jak będzie tak jak 11 listopada w stolicy, to ofiara prostestów na rynku w Krk napewno stanie się empik ( nie groże panu Empikowi ;] stwierdzam fakt, dziele sie przypuszczeniami ).

Ostatnio edytowany przez gindek (2012-01-23 22:46:12)

Bodzio, ten informatyk to ktoś z AGH? chylę czoło.

Powiem ci, że u mnie w domu przez ostatnie dwa dni nie było w ogóle net'a (neostrada). Mama zadzwoniła i się dowiedziała, że to przez 'cyberwojne'. Spytaj dostawcę :)

Wybiórcza wrzuciła listę europarlamentarzystów, którzy głosowali ws. ACTA 24.11.2011 --> LINK

najciekawsza jest tabelka na dole artykułu: polscy europosłowie znaleźli się na drugim miejscu pod względem procentowego udziału w poparciu dla tego aktu prawnego

rychu napisał(-a):

Wybiórcza wrzuciła listę europarlamentarzystów, którzy głosowali ws. ACTA 24.11.2011 --> LINK

najciekawsza jest tabelka na dole artykułu: polscy europosłowie znaleźli się na drugim miejscu pod względem procentowego udziału w poparciu dla tego aktu prawnego

Szkoda, że nie napisala, jaki procent Europarlamentarzystów czytał tą umowę przed głosowaniem.

Bo z dostępnością tekstu niektórzy obywatele (jak ja) mieli jeszcze kilkanaście dni  temu pewien problem. ;P

Pozdro
;-)

Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2012-01-24 19:28:26)

paoolo napisał(-a):

Hm, chyba jako projekt inżynierski wybiorę - internet - zrób to sam i w ramach tego, zrobimy ponad kierunkowy projekt wystrzelenia satelity geostacjonarnej,......

Lepiej zrób ciekawskim służbom kawał, i w ramach wzmożnonego wysiłku dotyczącego pracy inżynierskiej zrób np algorytm szyfrowania AES-2048, z kluczem szyfrującym 2048 bit, zamiast dotychczasowych max 256 bit.
:xD

Pozdro
;-)

Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2012-01-24 19:51:45)

A ja właśnie przeczytałem najciekawszy ostatnio tekst dotyczący m.in wyjaśnienia słow "miłościwie panujących" - którzy twierdzili, że ACTA nie wnosi żadnych nowych rozwiązań dla polskiego porządku prawnego:
http://cogito.salon24.pl/384602,kto-zastawia-sieci

Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2012-01-24 20:40:33)

pink napisał(-a):

ACTA jest dostepna na wiki po angielsku ofcors

Od kiedy ?

Minio napisał(-a):

paoolo napisał(-a):

zabierzemy się za IPv6 (i wtedy urządzeń sieciowych będzie jak mrówków i gwiazd na niebie i tym z organów ścigania pójdzie w pięty)

http://xkcd.com/865/ ;) .

OT: Dokładnie to :] Wizja wszystkich sieciowców jest taka: Wszystko będzie miało adres IPv6, nawet Twój ulubiony kubek od kawy i rolka papieru toaletowego.

Hm, a dokładnie, ktoś może jednym zdaniem powiedzieć o co kaman w ACTA? Że chodzi o zapis o możliwości przymknięcia kogoś/wymierzenia kary komuś bez wyroku sądu/nakazu prokuratora za coś, co jest niejednoznacznie opisane w tym dokumencie (ogólnie powiedziane: złamanie praw autorskich, a to jak myślę pociąga za sobą bardzo wiele innych przepisów i jeszcze ich odpowiednią interpretację).

To teraz drugie pytanie: jak, ja, przeciętny użytkownik internetu, który korzysta z usług Google'a, słucha TyTrąbo, wchodzi na Wiki, czyta DUG'a, publikuje relacje z wypraw w góry, zajrzy (w trybie porno przeglądarki) na FB, znajdzie raz na jakiś czas jakiegoś ebook'a i nic poza tym, odczuje to cóś, co nazywa się ACTA? Przyjdą i przymkną mi kompa, bo korzystam z Linux'a (może łamie jakieś prawa autorskie), że mam dane osobowe, że trzymam kopie płyt audio, że przechowuje setki materiałów z uczelni albo zdjęć (prywatnych). Czy jednak chodzi o coś więcej? O przymknięcie web-serwisów, które wg kogoś tam hipotetycznie szkodzą (i tutaj już robi się problem - dostęp do materiałów, które obecnie ciężko jest znaleźć w wersji papierowej).

P.s. ostatnio przypadkiem słuchałem radia - i nagle uświadomiłem sobie, jak bardzo nie istnieje :]

P.s.2 no dobra, nieprzeciętny ze mnie internauta, bowiem dokumentacja, datasheet'y, manuale, tutoriale, i inne materiały.

Ostatnio edytowany przez paoolo (2012-01-25 01:46:18)

Tu macie w wersji tekstowej (ok. 300 kB). Wygrzebane gdzieś w zakamarkach jakiejś unijnej strony.
http://dug.net.pl/~azhag/acta.pdf

(Polskie ministerstwo nawet nie potrafi opublikować dokumentu w sieci...)

Jacekalex napisał(-a):

Parę razy slyszałem przedstawicieli "miłościwie panujących", że ACTA nie wymaga żadnych zmian w polskim prawie, i nic nowego nie wnosi.

Po pierwsze: po co zatem podpisywać? Uchwała — wyrażająca z pewnością zdanie przedstawicieli branży turystycznej i ogół społeczeństwa — orzekająca, że lato ma być ciepłe i słoneczne, zaś zima umiarkowanie śnieżna, z temperaturą tuż poniżej zera i absolutnym brakiem mroźnego wiatru, również nic nie zmienia, więc czemu jeszcze nikt się nie pali do jej podpisywania?

Po drugie: politycy innych krajów takoż solennie zapewniali, że nic nie zmienia. A że potem zmienili zdanie? Wszak jeno krowa...

Po trzecie: rozdział piąty ACTA przewiduje powołanie specjalnego Komitetu ACTA, w którego kompetencjach będzie m.in. nadzorowanie jak ACTA jest wprowadzana w życie (co ciekawe: metodami formalnymi i nieformalnymi) i zmiana samej umowy. Prawo do zasiadanie w Komitecie będzie miał przedstawiciel każdej ze stron (choć nie jestem pewien, czy stroną jest Polska, czy Unia Europejska).

Problem w tym, że nie wiemy kto jeszcze. Nie wiemy gdzie Komitet ma się spotykać i za czyje pieniądze.

Wiemy za to kto pisał i lobbował za ACTA. Wiemy (z przecieków) co znajdowało się w umowie, kiedy była ona jeszcze ściśle tajna. Wiemy wreszcie do jakich zapisów dążą podmioty lobbujące za ACTA w Stanach Zjednoczonych. Nie potrzeba szczególnie wybujałej wyobraźni, aby wydedukować sobie przyszłość.



Dopisek: http://www.blog.gwiazdowski.pl/index.php?subcontent=1&id=1090

Ostatnio edytowany przez azhag (2012-01-25 08:51:03)

podpisuje sie po to aby dobrze wygladac na arenie miedzynarodowej, od poczatku twierdzilem ze kupa szumu o nic, a nawet troche bylem za.
ludzie jak by mieli chec i determinacje to by mogli osiagnac wiele, ale przyzwyczajili sie do wygod i wola siedziec cicho, zreszta ja tez okres buntu mam dawno za soba i wiem ze wyzej i tak nie podskocze. ALE MIEJMY WSZYSCY SWIADOMOSC, RAZEM TO MY MAMY WLADZE - WYSTARCZY PO NIA SIEGNAC  I NIE TRZEBA KONIECZNIE LAMAC PRAWA.

http://vizzdoom.net/wp-content/uploads/2012/01/8aae … 19614a10b.jpg

man nadzieje ze nikogo nie uraze;-).