Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Strony: 1
Witam.
Jak w temacie. Otóż zakupiłem Asusa EEE Pc 1201K w sklepie sieciowym RTV-AGD.
Niestety mam on bebechy od SiS co jest totalną porażką (gimnastykuję się już z tym z 15 godzin i dalej mam rozdzielczość 800x600).
Lapka zakupiłem przedwczoraj i tu moje pytanie:
czy jeśli usunąłem folię ochronną z ramki wyświetlacza i zainstalowałem system, wyrzucając Asusowski Express Gate Cloud mam szansę (podstawę prawną) go zwrócić?
Niestety muszę stwierdzić, że zmuszenie go do współpracy z Linuksem mnie przerosło, ale gapowe się płaci.
Pozdrawiam
Offline
Jeśli zakupiłeś fizycznie udając się do sklepu -- chyba tylko dobra wola sprzedawcy. Co innego jakbyś kupował "zdalnie" (przez internet, telefonicznie, akwizytora lub w inny sposób poza siedzibą sklepu) -- wtedy masz (bodajże) 2 tygodnie na odstąpienie od umowy bez podania przyczyny.
Swoją drogą dziwne, wydawało mi się, że EEE PC były wręcz stworzone pod GNU/Linuksy.
http://wiki.debian.org/DebianEeePC
Offline
niestety ja posiadam EEE Pc 1201K -ktory ma amd geode i grafike SiS 741. Przebrnąłem już przez wszystko i sterów do tego sprzętu ani śladu. Pal licho 3D , skoro nie mogę nawet użyć natywnej rozdzielczości.
Nie wiem czy nie mogę podciągnąć tego pod wadliwy produkt, bo zakupiłem go bez OS, windows odpada, a na innych systemach nie da się ustawić natywnej rozdzielczości
9instalując windows narażam się na koszty których nie przewidziałem).
Ps.
http://wiki.debian.org/DebianEeePC/Models
tutaj są wszystkie EEE Pc z wyjątkiem mojego :P
Offline
janosik napisał(-a):
Przebrnąłem już przez wszystko i sterów do tego sprzętu ani śladu
Tych sterowników: xserver-xorg-video-sis i xserver-xorg-video-geode? ;)
Może walnij temat jak rozbujać tego grata?
Offline
a łubudunbu one? czy coś z tego pokroju - ubuntu 10.10 zaskoczyło mnie kiedyś, kiedy to pod wirtualną maszyną obsługiwało nie obsługiwane pod hostem Debianem przyciski multimedialne, tj. volumne+ volume- mute :) Nie wiem jak ono to zrobiło, ale żadne IOMMU nie wchodzi w grę, żadne USB przepinane też. Nic nie robiłem, po prostu zadziałało. A alsa-mixer dalej nie łyka tych klawiszy.
Offline
Nie ma podstawy do zwrotu, chyba że jesteś w stanie udowodnić że jakaś sprawa dotycząca sprzętu została zatajona lub podana fałszywie. W przypadku sprzedaży wysyłkowej istnieje mozliwość odstapnienia od umowy, jednakże w wypadku sprzętu należy go zwrócić w stanie nie naruszonym (tj. folie muszą się znajdowac na swoim miejscu, system oryginalny, itp. czasem dopuszcza się otwarcie opakowania).
Offline
zależy od sklepu: jak są fajni, to przyjmą zwrot. ale nie muszą. nie ma żadnej podstawy prawnej zmuszającej ich do tego.
Offline
no to jestem w dupie. jak rozwiążę problem ze sterami pozostanie mi bateria trzymająca 3h :/
ale to jestem w stanie przeboleć. pozostaje mi tylko kupić 10"dla żony, a ten zostawić sobie jako maszynę do pisania/codeblocks :)
Offline
janosik napisał(-a):
no to jestem w dupie. jak rozwiążę problem ze sterami pozostanie mi bateria trzymająca 3h :/
ale to jestem w stanie przeboleć. pozostaje mi tylko kupić 10"dla żony, a ten zostawić sobie jako maszynę do pisania/codeblocks :)
ten daj zonie a sobie kup coś normalnego ;] ( jej jakaś winde zainstalujesz).
[edit]
w sprawie zwrotu powiem to samo co koledzy, nie ma podstaw, ale powiem tak ze swojego doświadczenia że na zamiane sprzętu na inny moga pójść ( u mnie raczej by nie było z tym problemu, o ile da się go zapakować tak żeby wyglądał jak nowy ).
popatrz jeszcze na etykietke sprzetu ( opisu co w nim jest ) bo jak jest napisane "karta graficzna vga HD" to jest to mógłbyś się kłucić o zwrot ( słaba podstawa), no albo chociaż mieć argument w walce o wymiane sprzętu na inny model.
najbardziej mnie itneresuje dlaczego wzioles ten model zamiast któregoś z tych które oglądałeś / nad którymi sie zastanawiałeś.
Ostatnio edytowany przez gindek (2011-06-29 19:38:39)
Offline
gindek napisał(-a):
ten daj zonie a sobie kup coś normalnego ;] ( jej jakaś winde zainstalujesz).
[edit]
w sprawie zwrotu powiem to samo co koledzy, nie ma podstaw, ale powiem tak ze swojego doświadczenia że na zamiane sprzętu na inny moga pójść ( u mnie raczej by nie było z tym problemu, o ile da się go zapakować tak żeby wyglądał jak nowy ).
popatrz jeszcze na etykietke sprzetu ( opisu co w nim jest ) bo jak jest napisane "karta graficzna vga HD" to jest to mógłbyś się kłucić o zwrot ( słaba podstawa), no albo chociaż mieć argument w walce o wymiane sprzętu na inny model.
najbardziej mnie itneresuje dlaczego wzioles ten model zamiast któregoś z tych które oglądałeś / nad którymi sie zastanawiałeś.
pazernosc. 1100 zl za 12", gdzie wiem jak dsl/squeeze na fluxbox smigaja pod 1gb ramu bez zaciecia i 4 lata gwarancji na kompa za tak smieszne pieniadze. 10" troche mnie odstraszaly i napalilem sie na 12. i klops, bo kurde impuls mna kierowal i nie sprawdzilem kompatybilnosci z linuksem.
Offline
@janosik:
Ale byłeś w sklepie pytać się w ogóle? Ja miałem podobną sytuację dwa lata temu i wymieniłem lapka, więc nie są to bynajmniej sytuacje niespotykane. Jak nie byłeś w sklepie jeszcze, to zamiast pisać na forum zapakuj ładnie sprzęcik, i leć tam jak najprędzej, może trafisz na sprzedawcę który zgodzi się wymienić, albo np weźmie sprzęt i za dopłatą wymieni go na trochę droższy (na to pójdzie znacznie chętniej - wiem z doświadczenia ;] ).
Tak więc sprzęt pod pachę i do sklepu! Najlepiej z dodatkową kaską na dopłatę ;]
Ostatnio edytowany przez Huk (2011-07-01 11:36:06)
Offline
Huk napisał(-a):
@janosik:
Ale byłeś w sklepie pytać się w ogóle? Ja miałem podobną sytuację dwa lata temu i wymieniłem lapka, więc nie są to bynajmniej sytuacje niespotykane. Jak nie byłeś w sklepie jeszcze, to zamiast pisać na forum zapakuj ładnie sprzęcik, i leć tam jak najprędzej, może trafisz na sprzedawcę który zgodzi się wymienić, albo np weźmie sprzęt i za dopłatą wymieni go na trochę droższy (na to pójdzie znacznie chętniej - wiem z doświadczenia ;] ).
Tak więc sprzęt pod pachę i do sklepu! Najlepiej z dodatkową kaską na dopłatę ;]
A co zrobi sprzedawca z rozplombowanym sprzetem, ktorego gwarancja juz leci i bez oryginalnego softu?
gindek napisał(-a):
jak jest napisane "karta graficzna vga HD" to jest to mógłbyś się kłucić o zwrot
Nie, karta Vga HD (dziwne pojecie) to bedzie taka ktora wyswietli 720p, ale nie jest powiedziane ze ma to robic pod linuxem.
Offline
qluk ma racje.
jestem gleboko w dupie, bo musze zrobic cos czego przenigdy nie chcialem robic: zainstalowac XP :(
pomimo ze taki wynalazek jak asus express gate cloud to nic innego jak linuch, firma bezczelnie nie udostepnia sterow pod ten hardware na swojej stronie. nie wiem co robic, bo po to kurde sprzedaje sie wersje "no OS" zeby user mial wybor. ja mam , a jakze. pomiedzy :
-vista
-XP
-7
:P
takiej kiszki jeszcze nie trafilem
pozdrawiam
Offline
A ja bym powiedział, że to zależy od sklepu.
Jak jest kumaty sprzedawca, to zechce zarobić, ale jakieś możliwości zawsze są.
Jeśli natomiast jest jakiś dziubdziuś, albo pieprznięty kierownik czy durne z dupy wzięte PROCEDURY, to wtedy nic się nie da.
W każdym razie zapytać nie zawadzi, niektóre sklepy ostatnio zaczynają dostrzegac związek między obrotami a zadowoleniem klienta.
Inna sprawa, że prędzej w małych firmach, gdzie szef jest na miejscu, a nie wielkich sieciach.
To by było na tyle
;-)
Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2011-07-04 20:29:09)
Offline
kontaktowalem sie juz na nastepny dzien i zostalem olany.
Offline
janosik napisał(-a):
kontaktowalem sie juz na nastepny dzien i zostalem olany.
Nie tylko Ty, nie tylko tak.
Poszedłem wczoraj z żoną do restauracji. Zamówiliśmy sobie placki po węgiersku. Wiem, że robią naprawdę dobre. 40 minut czekania, dania wjechały na stół. Moje idealne, żony spalone.
Był właściciel, poprosiłem, pokazałem. A on na to że takie mają być. Że dobrze wypieczone.
No normalnie języka w gębie zapomniałem. Zapytałem czy moje może są niedopieczone ? Podziękowałem, zapłaciłem i wyszliśmy. Na odchodnym powiedziałem mu, że zachował się niehonorowo.
Nie pisałbym tej opowieści gdyby nie stare dobre przysłowie: "przyszła koza do woza" :)
Przyszedł dziś do mojej firmy, spotkaliśmy się.
Moja reakcja: oooo, jak szybko się spotykamy ? :D czy przyszedł Pan przyznać, że placki były spalone ?
Trzeba było widzieć jego twarz - bezcenne.
Offline
Bodzio, och Ty awanturniku ;)
Offline
Bodzio: dobre :) nie tylko bezcenne, ale i bezecne ;)
Ostatnio edytowany przez azhag (2011-07-04 21:51:30)
Offline
ciekawe, czegóż to właściciel restauracji mógł szukać w twojej firmie?
abolicji? :>
Offline
No właśnie, to jest puenta. Zresztą wiesz że robię w sanepidzie. A restauratorzy w sanepidach bywają :P
Offline
Bodzio napisał(-a):
A restauratorzy w sanepidach bywają :P
I vice versa :-D
Offline
Dla restauratora Sanepid jest 2 razy groźniejszy, niż Urząd Skarbowy.
Jeszcze nie widziałem takiej kuchni, w której nie można czegoś znaleźć, choćby robaka, czy gryzonia.
A Bodzio po prostu nie poprosił o placki dla pracownika Sanepidu z rodziną...
Offline
Strony: 1