Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
witkacy :)
heh... z nowym rokiem postanowiłem napisać z moim problemikiem - otóż padł mi lapek (dell xps m1330)
nie wiem co się stało, ale się nie uruchamia, ekranik tylko się rozbłyskuje i pozostaje szary
widać to na filmiku, który jest pod tym adresem: (filmik waży ok 16M)
wydaje mi się, że mogła paść karta graf (Nvidia) - dzień lub dwa przed padem lapciaka instalowałem stery Nvidii z ich strony, ale za cholerę nie pamiętam który to był numer wersji - wiem, że był to najnowszy stabilny.
myślałem, że może to pad matrycy, ale po podłączeniu monitora też nic się nie działo - monitor nawet się nie uruchomił.
dlatego mam do was pytanie co to się mogło stać się...?
i ewentualnie jeżeli macie jakieś namiary na jakiś DiT (Dobry i Tani) serwis we Wrocławiu, albo na kogoś kto mógłby mi zdiagnozować chorobę lapka - i jakby dobrze poszło wyleczyć go :)
w razie potrzeby dodatkowych informacji dajcie znać, a dorzucę
z pozdrowieniami
miłosz
Offline
Co mogło się stać nikt raczej Ci nie powie - ciężko wróżyć, może padła grafa, może procek może pamięć, a może coś się odłączyło - cholera wie... (BIOS nic nie piszczy przy starcie??)
Co do serwisu - najlepiej było by go oddać chyba do serwisu Dell'a do którego oddałbyś go gdyby był jeszcze na gwarancji - przy czym, nie wiem jak to z Dellem, ale np serwis MSI był opieprzany za trzymanie lapków pogwarancyjnych nawet kilka tygodni zanim coś w ogóle zaczęli przy nich robić.
No i niestety - jak padło coś poważniejszego - jak np wymieniona grafa (którą masz na 90% zintegrowaną z płytą główną) to obawiam się że naprawa może się po prostu nie opłacać... oczywiście do serwisu dać zawsze można, może to coś drobnego.
Offline
Huk napisał(-a):
Co mogło się stać nikt raczej Ci nie powie - ciężko wróżyć, może padła grafa, może procek może pamięć, a może coś się odłączyło - cholera wie... (BIOS nic nie piszczy przy starcie??)
Co do serwisu - najlepiej było by go oddać chyba do serwisu Dell'a do którego oddałbyś go gdyby był jeszcze na gwarancji - przy czym, nie wiem jak to z Dellem, ale np serwis MSI był opieprzany za trzymanie lapków pogwarancyjnych nawet kilka tygodni zanim coś w ogóle zaczęli przy nich robić.
No i niestety - jak padło coś poważniejszego - jak np wymieniona grafa (którą masz na 90% zintegrowaną z płytą główną) to obawiam się że naprawa może się po prostu nie opłacać... oczywiście do serwisu dać zawsze można, może to coś drobnego.
no właśnie BIOS nic nie warczy przy starcie - jak go włączam to jest cisza i wygląda na to, że uruchamiałby się normalnie - oprócz braku obrazu ofkors (nawet po chwili widać jak nad ekranem miga dioda od wbudowanej kamerki - tak jakby się ładował do niej sterownik)
niestety lapek już jest po gwarancji - kupiony był ok. 2 lata temu w UK, tak więc serwis gwarancyjny odpada niestety
co do karty graficznej to nie mam pojęcia czy jest ona zintegrowana - choć jak na mój mały rozumek chyba nie jest, bo jest to karta NVIDIA GeForce Go 8400M GS Z 256 MB pamięci
Offline
rozbierz do rosolu i zloz z powrotem, nie masz nic do stracenia.
Ostatnio edytowany przez pink (2011-01-08 12:11:50)
Offline
skoro wyglada jakby wstawal to mozesz sprobowac zrobic ssh na niego z innej maszyny ... jezeli sie uda to:
* potwierdzi sie ze to zapewne cos grafika
* bedziesz mogl sprobowac troche wiecej sie dowiedziec co go boli ...
jezeli nie masz ssh to mozesz sprobowac chociaz spingowac go ...
Ostatnio edytowany przez bercik (2011-01-08 01:48:35)
Offline
bercik napisał(-a):
jezeli nie masz ssh to mozesz sprobowac chociaz spingowac go ...
albo uruchomić live'a z sshd, np. grml, o ile nie posiadasz jakiejś dzikiej konfiguracji sieci
Offline
można podpiąć do zew. monitora, wtedy wiemy, czy to matryca czy płyta
Ostatnio edytowany przez radziojedi (2011-01-08 10:40:18)
Offline
radziojedi napisał(-a):
można podpiąć do zew. monitora, wtedy wiemy, czy to matryca czy płyta
owszem, można — tylko:
myślałem, że może to pad matrycy, ale po podłączeniu monitora też nic się nie działo - monitor nawet się nie uruchomił.
Offline
azhag napisał(-a):
radziojedi napisał(-a):
można podpiąć do zew. monitora, wtedy wiemy, czy to matryca czy płyta
owszem, można — tylko:
myślałem, że może to pad matrycy, ale po podłączeniu monitora też nic się nie działo - monitor nawet się nie uruchomił.
Tak to jest, jak się coś czyta na szybko:)
Offline
Laptopiejny sprzęt ma to do siebie, że lubi się nagrzewać. Znane mi są przypadki zimnych lutów na GPU po kilkugodzinnej sesji z 3d/flashem.
Jeśli śrubokręt Ci nie straszny, chwytaj oręż w dłoń i podejmij tę nierówną walkę. Musisz dojść to momentu w którym to
będzie wyglądać tak
Lokalizujesz GPU, włączasz dziada podpiętego pod zew. monitor i dociskasz i ostukujesz GPU (młotek niewskazany). Jeśli coś pisknie, pierdnie tudzież nagle uzyskasz obraz, na 100% to będą te zimne luty. Pozostanie Ci wtedy szukanie magika który wygrzeje płytę w tym miejscu (bo układ pewnikiem wykonany jest w technologii BGA),w gorszym czeka Cię reballing GPU, w najgorszym wymiana.
IMHO nie masz nic do stracenia.
Offline
Miałem identyczne objawy z moim monitorem. Wymieniono elektronikę i matrycę ;(
Offline
japheerdolemmacqrwa - na kacyku dzis, po wczorajszych excesach wlaczam lapka, zeby po ssh sie polaczyc, ewentualnie zgrac pare rzeczy, no i wlaczam...
po 2 sekundach mysle - qrwa, zapomnialem grmla wrzucic do napedu, kolejne 2 minuty jak psu w dupe, a tu niespodziewanka - wstaly iksy wstal lapciak - tylko ja sie polozylem - no i o so qrczaki pieczone chosi...?
pozdrawiam i dziekuje za pomoc w temacie
milosz
Offline
@Lacer:
Mamy rozumieć że się samoistnie "naprawił" i wszystko śmiga?? Zdarza się ;]
Samemu 3 dni po zakupie swojego lapka miałem sytuacje że wyłączyłem i włączyć się nie chciał - wtedy pomogłem sobie wyjęciem baterii, od tamtej pory śmiga w zasadzie bez problemów... może u Ciebie też coś takiego pomogło - albo masz jakiś latający przewód, który akurat zaczął łączyć... cholera wie.
Ostatnio edytowany przez Huk (2011-01-09 10:58:44)
Offline
Efekt startu na filmiku wyglada jak bootloader do stalkera czy jakiegos fallouta ;] A ten "zaciek na matrycy" miód :)
Offline
@lis6502: takie rzeczy tylko na IBM'ach są możliwe :P bowiem, dają dokładnie opis gdzie jaka śrubka ma być, na ile ją dokręcać (3/4 czy coś takiego, by gwintu nie urobić), jakiejś długości są rzeczy i masę innych rzeczy, a widoczny na zdjęciu to pewnie jakieś R/T4* :) pięć minut i na części pierwsze lapka mam :)
p.s. tak to był OT :)
Ostatnio edytowany przez paoolo (2011-01-09 14:32:36)
Offline
Na zdjeciu jest seria X
Offline
srsly paoolo? Ja swojego T41 rozłozyłem w drobne śrubki i poskładałem (dla dociekliwych: zostały mi jakieś zapasowe, nie wiadomo skąd ;)) Samsunga nc10 od mojej Ani tak samo, dwie Satellitki i jeszcze z pięć których juz nie dokładnie pamiętam. In fact, są pewnie rzeczy których należy przestrzegać a niczego nie połamiesz:
[*]nic na siłę
[*]pod naklejkami też są śrubki
[*]jeśli pod naklejką nie ma śrubki a coś trzyma, to jest to zatrzask i należy go potraktować takim cosiem http://img440.imageshack.us/f/uxa08022600ux0129uxc.jpg/ (nie bijcie, coś obrazka nie mogłem wstawić xF)
[*]kabelki w środku są wystarczająco krótkie, by je wyrwać przy otwieraniu.
[*]much much more & kupa doświadczenia & wyczucia & alkoholu
Ostatnio edytowany przez lis6502 (2011-01-09 23:46:34)
Offline
@lis6502
A gdzie takie fajne coś jak na obrazku kupiłeś?
Offline
to chyba od gitary może być
Offline
@lisu: no prawie na części pierwsze, ale pierwszy raz złożenie trwało bardzo długo :) ale długo już nie pociągnie.
Offline
Bodzio, nie miałem w rękach kostki od gitary także nie orientuję się co do twardości. Kumpel miał raz ten łon i wyglądało to jak kąsek kubka po jogurcie, cokolwiek za miękkie.
andreq na znanym portalu aukcyjnym, na przykład tutaj.
Offline