Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Ciężko mi jest podać linka do usłyszanego komunikatu w radiu, ale tłumaczone jest to niskim zainteresowaniem wśród użytkowników. Pojawiały się także głosy o ambitnym interfejsie produktu i jego idei. Źródło: trojka polskie radio.
Offline
ano był taki produkt, jedyne co z niego zapamiętałem, że mogłem widzieć live jak ktoś klika w klawiaturę i to był krok w komunikacji.
Offline
paoolo napisał(-a):
ano był taki produkt, jedyne co z niego zapamiętałem, że mogłem widzieć live jak ktoś klika w klawiaturę i to był krok w komunikacji.
Nie wiem, czy Cię dobrze rozumiem - tak jak w pidginie albo gajimie, gdzie komunikator podaje informację, że Twój rozmówca coś pisze?
Widać nie wszystko, czego dotyka Korporacja Weyland-Yutani google zmienia się w złoto... ;)
Ostatnio edytowany przez ippo76 (2010-08-05 15:42:29)
Offline
właśnie nie o takie info mi chodziło ale o migający kursor i jakbym to ja, choć nie ja, pisze na klawiaturze. Im więcej osób jednocześnie było na można rzecz czacie tym więcej takich kursorow. I to było fajne, jak ktoś backspace używał, to było widać jak cofa to co napisał powiedział. Co więcej po takim czacie dało się odtworzyć całość przebiegu rozmowy posługując się timeline'm.
Offline
paoolo napisał(-a):
właśnie nie o takie info mi chodziło ale o migający kursor i jakbym to ja, choć nie ja, pisze na klawiaturze. Im więcej osób jednocześnie było na można rzecz czacie tym więcej takich kursorow. I to było fajne, jak ktoś backspace używał, to było widać jak cofa to co napisał powiedział.
No zobacz... a ja głupi dwadzieścia lat myślałem że to się talk nazywa ;O
Offline
Bo to rzeczywiście wyglądało jak duży skok w komunikacji. Jakiś czas temu, jak zaczęli dopiero o tym mówić, oglądałem nagranie z prezentacji google na youtubie.
Taki komunikator w przeglądarce zintegrowany z innymi usługami google. Z tym, że naprawdę bardzo funkcjonalny. Wszystko w okienku rozmowy dzieje się 'na żywo' - widzisz co ktoś pisze już w momencie wstukiwania przez niego klawiszy, co miało przyśpieszyć rozmowę. Nowych rozmówców dołączało/usuwało się do/z rozmowy drag&dropem na avatarze (co więcej widzieli oni tylko te fragmenty rozmowy, w czasie których byli do niej dołączeni). Jednym kliknięciem wrzucało się do rozmowy lokalizację(mapa google), film z youtube, zdjęcia (drag&drop), dokumenty, wszystko.
Nie głupia sprawa, no ale ludzie są przyzwyczajeni do zwykłego komunikatora. Ale właściwie to chyba na szczęście, bo jak pomyślę, że nawet archiwum komunikatora miałoby siedzieć na serwerach google :D
Offline
johny napisał(-a):
... Ale właściwie to chyba na szczęście, bo jak pomyślę, że nawet archiwum komunikatora miałoby siedzieć na serwerach google :D
Mam ten sam koszmar :)
Offline
Należąłoby napisać, że projekt będzie udostępniony społeczności. Nie ma co łez rozlewać.
Offline
koledze chodziło o to:
http://nt.interia.pl/internet/wiadomosci/news/wielk … oogle,1515289
Offline
szkoda fajne to, slaby marketing maja bo nic o tym niewiedzialem.
Offline