Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Szukam jakiegoś porządnego kursu angielskiego, przygotowującego do matury.
W necie większość płatna, e-repozytoria też. W szkole profesorka na kontrakcie więc ostatni rok- to bierze wszelkie możliwe urlopy a my w polu, "dokańczamy" pdr z klasy 1 (doszliśmy gdzieś do połowy).Lekcje nam przepadają. Kurs może być na poziomie rozszerzonym- dam sobie z nim rade.
Jak ktoś ma coś godnego polecenia to poprosze.
Pozdrawiam.
Offline
Wnusiu kochana, na gwałt to są tabletki :)
uups
Offline
Się dziadek od siedmiu boleści znalazł ;p
Rozumiem że jesteś na poziomie szkoły średniej. Przerabiałem ten sam problem, szukałem kursów po necie a rozwiązanie było tak blisko! Po 1. manual, oryginalny. Po 2. książka o symbolu "ISBN 978-83-89420-00-8"; nie wiem ile kosztuje w Twoich okolicach, ale w czasach kiedy był mi potrzebny był to wydatek +- 30,- pln. Do tego podręcznik jaki tam macie i jedziesz od początku. Ja zdałem 80% ustną, 92% pisemną (bez napinki ^^) taką właśnie metodą.
Offline
http://merlin.pl/Jezyk-angielski-repetytorium-grama … 1,577472.html
To jest dobra książka. Nie przygotowuje co prawda stricte do matury, ale zawiera wyczerpujące (w każdym razie wyczerpujące dla licealisty którym byłem) informacje na temat gramatyki z języka angielskiego.
Chyba że szukasz książek, które krok po kroku wytłumaczą jak napisać list w języku angielskim, tutaj ona Ci niestety nie pomoże :-)
Offline
lis6502: no podrecznik to ja juz od poczatku sama w domu obleciałam bo w szkole to sie za wiele nie naucze jak jest taka sytuacja. Słowników w domu mam do bólu dodam nawet że często z nich korzystam, bardziej szukam czegoś co opisze mi czasy i "pokaże" podstawowe formy pisemne. Niby jakieś tam już poznałam na lekcjach ale to trzeba ćwiczyć. niestety mój pdr opiera sie na podstawach, więc za wiele form wypowiedzi tam nie mam.Jak będe mieć podpórke o czasach to z resztą już sobie dam rade.
Bodzio:Demoralizacja! :]
urug: wydatek prawie żaden, chyba w najbliższych dniach zainwestuje.Dzięki.
Ostatnio edytowany przez Trin (2009-01-28 13:55:30)
Offline
urug: znalazlam ta ksiazeczke w calosci w pdfie. zarąbista jest,dam to do przetrawienia drukarce:)
Dzieki raz jeszcze.
Offline
IMHO, wcale taniej na drukarce nie wyjdzie, a w postaci profesjonalnie wydanej z książki łatwiej się korzysta.
I jest jeszcze allegro.
Offline
Można zdobyć jeszcze w antykwariatach coś takiego: ,,Gramatyka angielska w ćwiczeniach'' --- A. Prejbisz B. Jasińska St. Kryński (książka miała dużo wydań i można trafić na wiekowe wydanie).
http://alejka.pl/gramatyka-angielska-w-cwiczeniach.html
Weź sobie na tapetę tłumaczenie jakiejś dokumentacji. Najlepsza nauka języka. Łączysz dwie rzeczy.
Dokumentacja kernela?
Offline
fnmirk, no zwyrolka ze mnie wiec moze wezme:D
Offline
Na jakim poziomie zdajesz (podstawowy/rozszerzony)?
Offline
Trin ty juz na gwalt jak w drugiej klasie jestes, zas ja juz trzecia odsiaduje, mature za trzy miesiace i dopiero TERAZ chce zasuwac z angielskim na poziom rozszerzony :) to czego mi trzeba, jak tobie gwaltu juz w drugiej klasie :D
cytujac Majewskiego z E=mc^2
tobie potrzeba ladnej, delikatnej, czulej, madrej, inteligentnej, wrazliwej, cieplej, wspolczujacej, dobrej dupy... sa takie, to jest tak mi mowili ze sa, gdzies
edit: na powaznie, Trin zarzuc tym linkiem, albo plikiem tego repetytorium, potrzeba mi wiecej zadan do przerobienia, na gg albo pw. matma idzie dobrze, ale sama matma mi na agh nie wystarczy.
Ostatnio edytowany przez paoolo (2009-01-28 17:20:11)
Offline
paoolo ja odciągnęłam sobie z portalu chomikuj.pl tylko nie pamietam już z jakiego konta. Mam je u siebie, powiedz jak a dam Ci je.
A z tą dupą..na mnie nie patrz:P
Minio: teoretycznie poziom nauczania mam podstawowy, ale jak dobrze pojdzie to zakroje na maturce na rozszerzenie. O ile bede czuć się na siłach, pracuję nad tym by tak było.
Ostatnio edytowany przez Trin (2009-01-28 18:05:18)
Offline
Trin czy ja mowie o Tobie? na mail'a ktoregos: paoble@gmail.com
dziekowal z gory
Ostatnio edytowany przez paoolo (2009-01-28 18:43:12)
Offline
Trin napisał(-a):
... W szkole profesorka na kontrakcie więc ostatni rok- to bierze wszelkie możliwe urlopy a my w polu, "dokańczamy" pdr z klasy 1 (doszliśmy gdzieś do połowy).Lekcje nam przepadają...
Ja to miałem lepszy angielski w technikum :). Przez 5 lat z panią profesor to drinkowaliśmy na lekcjach :P, jeśli możnabyło nazwać to lekcją, każdy robił co chciał i przychodził/wychodził kiedy chciał, nauki zero a oceny za free, źle nie było no ale na studiach zaległości musiałem nadrobić :)
Offline
paoolo : korzystaj z tego dobrze.wysłane.
Offline
Trin: no, pisemny rozszerzony to już nie przelewki. Ja nie podchodziłem. Uznałem że wolę max z podstawki (skończyłem z 98%) niż niepewny wynik z rozszerzonego (przy większości rekrutacji poziom rozszerzony jest punktowany dwukrotnie wyżej niż poziom podstawowy, co oznacza że ten pierwszy opłaca się zdawać tylko przy pewności otrzymania przynajmniej 51% punktów; z kolei rożnica poziomów jest ogromna, gdyż poziom rozszerzony jest zbliżony do FCE, natomiast podstawowy to banał). Podchodziłem za to do ustnego, ponieważ tutaj poziomy aż tak się nie różnią. Z drugiej strony ustne są liczone tylko na filologiach, więc możesz wziąć podstawkę i poświęcić siły na coś czego jesteś mniej pewna.
Ale wracając: przede wszystkim zapoznaj się z dotychczasowymi arkuszami (2008 1 i 2; 2007 1 i 2). Nie wiem czy CKE zdecydowało się wprowadzić jakieś zmiany do egzaminów, ponieważ już nie śledzę sprawy, ale jeżeli tak, to powinien o tym wiedzieć Twój nauczyciel. Informacje o przebiegu egzaminu znajdziesz w informatorze dostępnym na stronie CKE oraz Twojego OKE.
Po drugie: decydując się na rozszerzony, bądź pewna poprawności swojej gramatyki. Nikt nie będzie Cię pytał o to kiedy stosuje się któryś z czasów — wszystkie zadania wymagają zastosowania tej wiedzy w praktyce. Oczywiście nie wkuwaj tego, ale staraj się to robić jak anglicy — bezrefleksyjnie. Np. jeżeli w zdaniu widzisz yet lub already, któryś z perfectów jest żelaznym kandydatem. Past simple lubi chodzić w parze z past continous etc.
Po trzecie: słownictwo, słownictwo i jeszcze raz słownictwo. Nie może być tak, że z powodou chwilowej pomroczności jasnej nie napiszesz jakiegoś zdania, ponieważ nie będziesz potrafiła sobie przypomnieć właśnie tego jednego konkretnego wyrazu.
Offline
Trin napisał(-a):
paoolo : korzystaj z tego dobrze.wysłane.
dziekowal raz jeszcze piknie, do nozek padam i angielski zakuwam :)
Offline
Minio: Bądź spokojny, nie podejde do rozszerzenia jeśli nie będe miała pewności że mam gruntowną wiedzę.
Offline