Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!

Ogłoszenie

Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.

#26  2015-02-02 12:53:31

  neo86 - Lubię marudzić

neo86
Lubię marudzić
Skąd: California
Zarejestrowany: 2014-06-29

Re: Sprzęt do ćwiczeń w domu - co najlepsze?

djjanek napisał(-a):

Kondycję się wyrabia wraz ze stratą brzuszka ostatnio się znalazłem to w sieci

Hmmm...
Pompki - tu wyrabiasz głównie kończyny górne i obręcz barkową trochę zlatuje na grzbiet i powłoki brzuszne ale już niewiele
Brzuszki - tutaj głównie działają mięśnie brzucha, biodrowe, pośladkowe i trochę lędźwiowych...
podciąganie tu tylko kończyny górne i obręcz barkowe i nieznacznie mięśnie piersiowe i brzucha.

Potem taki co robi tylko pompki, brzuszki i podciąga sie raczej wygląda tak:  http://pobierak.jeja.pl/images/f/c/c/88120_typowy-koks.jpg

W przypadku wioślarza więcej mięśni pracuje.

Offline

 

#27  2015-02-02 14:19:32

  yossarian - Szczawiożerca

yossarian
Szczawiożerca
Skąd: Shangri-La
Zarejestrowany: 2011-04-25

Re: Sprzęt do ćwiczeń w domu - co najlepsze?

@Huk:
Poczytaj o zasadach treningu aerobowego. Bez zmiany nawyków żywieniowych za dużo nie zdziałasz. Matematyki nie oszukasz.
Żadne siłownie, pompki itp. bo to nic nie da.

Poza tym z takim podejściem, jakie teraz zakładasz, nie ma to sensu.
Wyłącznie w domu, przed telewizorem i do tego wpieprzając chipsy i schabowe ;)
Sam się nie oszukuj i nie trać kasy na jakieś niepotrzebne urządzenia, które i tak nic Ci nie dadzą.

Offline

 

#28  2015-02-02 18:37:14

  Zbooj - Dark Sith

Zbooj
Dark Sith
Skąd: Siedziba Wszelkiego Zła
Zarejestrowany: 2005-07-28

Re: Sprzęt do ćwiczeń w domu - co najlepsze?

Jeszcze co do biegana - ja się nie znam, ale znajomy który skończył AWF i czynnie uprawia różne sporty przestrzegał że można sobie nieźle zaszkodzić własnie podejściem w stylu "dowolne buty do XYZ się nadają", twierdził że biegać można oczywiście we wszystkim, ale zaleca się buty z jakimiś amortyzującymi podeszwami (nie wiem jak się to poprawnie nazywa...) - inaczej po paru latach biegów - zwłaszcza po asfalcie i innych nawierzchniach twardych - mogą zacząć wychodzić uszkodzenia stawów, głównie kolanowych. On samemu biega, ale zakupił sobie odpowiedni sprzęt (w postaci specjalnych butów za chyba 200 zł), mimo to unika asfaltu bo stawów szkoda... A niby bieganie takie zdrowe...

Za 200zł to się kupuje buty dobre do biegania rekreacyjnego.
Najtańsze buty jakie mam kosztowały 250zł.
Jest zasada: na butach się nie oszczędza.

Tak BTW. ile jesteście w stanie biec z prędkością truchtową (10 Km/h) zanim dostaniecie zadyszki ? Czy przed rozpoczęciem uprawiania sportu dostawaliście zadyszki po 500 metrach?

Trucht to jest 7-9km/h.
Dostawałem nawet szybciej zadyszki. Zaczynałem 2,5 roku temu.

Wskazówki dotyczące biegania:
- dobre buty - na początek wystarczą przeznaczone do biegania, po czasie sam będziesz wiedział jakie kupić (cena buta zależy głównie od intensywności treningu, im więcej biegasz tym lepszej amortyzacji potrzebujesz)
- preferować miękki teren (las, łąki, ścieżki) - długie bieganie tzw. wybieganie <- buty terenowe
- asfalt, beton chodnik etc - szybki ale krotki bieg <- buty typowo szosowe
- powolne tempo biegu, konsekwencja i motywacja
- biegać należy co 2 dzień
- dobra pora - każdy ma swoja ulubiona, ja biegam rano
- ja biegam z muzyką
- należy doskonalić techniki - biegania, rozgrzewki, rozciągania
- dobry sprzęt - odpowiednie ubrania odprowadzające pot (nie muszą być z górnej półki)
- zjeść coś lekkiego na godzinę przed bieganiem, jeśli zamierza się biegać dłużej niż pół godziny

Skutki:
- ważyłem 93kg, obecnie 80kg, wzrost 176cm
- nie choruje, wszelakie infekcje i przeziębienia mnie nie ruszają
- lepsze trawienie
- twardy charakter i wyje.ane na wszystko (bieganie głęboko relaksuje)
- twarde jak beton uda i łydki
- człowiek robi się żylasty
- co to jest zadyszka?

W Twoim przypadku (wzrost i waga), ja bym traktował bieganie jako dodatkowy wysiłek fizyczny.
Do 5 km mając dobre buty jest to całkiem bezpieczne dla stawów.

https://www.youtube.com/watch?v=A1Z7pGKSgUA

Offline

 

#29  2015-02-02 19:29:27

  Pavlo950 - człowiek pasjonat :D

Pavlo950
człowiek pasjonat :D
Zarejestrowany: 2012-02-20
Serwis

Re: Sprzęt do ćwiczeń w domu - co najlepsze?

Zbooj napisał(-a):

- biegać należy co 2 dzień

Czemu?

@Huk
Powiem krótko - jeśli nie rozumiesz, że siedząc w domu i wpieprzając co się da niewiele zdziałasz, to nie mamy o czym z Tobą rozmawiać.

Ostatnio edytowany przez Pavlo950 (2015-02-02 19:30:18)

Offline

 

#30  2015-02-02 19:44:53

  einsam - Użytkownik

einsam
Użytkownik
Zarejestrowany: 2008-06-24

Re: Sprzęt do ćwiczeń w domu - co najlepsze?

No i od "wpieprzania co się da" do diet grejpfrutowych czy jakichś owsiankowych (brrr) jest dość duża przestrzeń do zagospodarowania.
Może nie jestem na czasie z najnowszymi osiągnięciami na polu dietetyki, ale warto przyswoić co nieco, na temat insuliny, jej roli w magazynowaniu tłuszczu itp.
Indeks insulinowy, indeks sytości itp.

Offline

 

#31  2015-02-02 20:28:07

  rafi - Użytkownik

rafi
Użytkownik
Skąd: Częstochowa
Zarejestrowany: 2006-03-12

Re: Sprzęt do ćwiczeń w domu - co najlepsze?

Na odtłuszczenie się najlepsza jest dieta Kwaśniewskiego. Sprawdzone na kilku znanych mi osobach. Jedzenie owsianek itp pasz dla trawożernych zwierząt przy intensywnym wysiłku stopniowo wyniszcza organizm. Człowiek to nie krowa, tak jak to się wydaje niektórym "fachowcom" od żywienia. Mówię poważnie. Jak będziesz się tak odżywiał to rozsypią Ci się stawy i nie zapobiegną temu żadne kosmiczne buty. Trening walki jest bardzo korzystny i nie nużący ale trzeba mieć kogoś kto ma o tym pojęcie. Godzina dwa razy na tydzień zdziała cuda, jeśli tylko będziecie utrzymywać odpowiednią intensywność.


Furie terribili!
Circondatemi,
Sequidatemi
Con faci orribili!

Offline

 

#32  2015-02-02 20:32:40

  yossarian - Szczawiożerca

yossarian
Szczawiożerca
Skąd: Shangri-La
Zarejestrowany: 2011-04-25

Re: Sprzęt do ćwiczeń w domu - co najlepsze?

Pavlo950 napisał(-a):

Zbooj napisał(-a):

- biegać należy co 2 dzień

Czemu?.

Regeneracja.

Z bieganiem wbrew pozorom nie jest tak różowo, jeśli się do tego nie podchodzi z głową. Ja nie biegam bo mi szkoda kolan. Wolę rower lub basen.

einsam napisał(-a):

No i od "wpieprzania co się da" do diet grejpfrutowych czy jakichś owsiankowych (brrr) jest dość duża przestrzeń do zagospodarowania.
Może nie jestem na czasie z najnowszymi osiągnięciami na polu dietetyki, ale warto przyswoić co nieco, na temat insuliny, jej roli w magazynowaniu tłuszczu itp.
Indeks insulinowy, indeks sytości itp.

Zgadza się.
Takimi „kapuścianymi dietami” mogą interesować się tylko blondynki z kapuścianymi rozumkami.
Nawet nie trzeba (i w zasadzie nie warto) bawić się w jakieś diety bo i tak po jakimś czasie się z nich zrezygnuje i w efekcie żadnego długotrwałego z nich pożytku. O szkodliwym wpływie na organizm już nie wspominając.

Sensowniejsze (często po prostu zdrowsze) odżywianie i do tego jakieś rekreacyjny i systematyczny sporcik na świeżym powietrzu. Musi to iść w parze i efekty przyjdą. Niekoniecznie od razu na wadze, ale sam poczujesz różnicę i dodatkowy zastrzyk energii.

Offline

 

#33  2015-02-02 20:33:50

  uzytkownikubunt - Zbanowany

uzytkownikubunt
Zbanowany
Zarejestrowany: 2012-04-25

Re: Sprzęt do ćwiczeń w domu - co najlepsze?

1542

Ostatnio edytowany przez uzytkownikubunt (2016-12-01 01:09:12)

Offline

 

#34  2015-02-02 20:36:58

  Pavlo950 - człowiek pasjonat :D

Pavlo950
człowiek pasjonat :D
Zarejestrowany: 2012-02-20
Serwis

Re: Sprzęt do ćwiczeń w domu - co najlepsze?

Jak trochę truchtałem, to mogłem codziennie truchtać i kostka mi "padała", aż nauczyłem się chyba po miesiącu, żeby zwolnić. O 5 rano, bez śniadania i z szklanką wody przed i małą rozgrzewką. Jak się chodzi do szkoły, to jeszcze można i się chce. Jak się nie chodzi to tym bardziej się przyda taki wysiłek, o 7 rano.

Ostatnio edytowany przez Pavlo950 (2015-02-02 20:37:49)

Offline

 

#35  2015-02-02 23:28:25

  Huk - Smoleńsk BULWA!

Huk
Smoleńsk BULWA!
Zarejestrowany: 2006-11-08

Re: Sprzęt do ćwiczeń w domu - co najlepsze?

Oj, ludzie ludzie... czułem że w takim  kierunku to pójdzie - odpowiedzi na pytanie brak, za to moralizatorstwo 100% :(

@neo86:

Dzięki za info, wygląda to ciekawie jeszcze przemyślę czy to, orbitrek czy rowerek ale coś zapewne się kupi ;]

@Zbooj:

No właśnie o tym pisałem - bieganie = nauka wyższa :P aż dziw bierze ale dokładnie prawisz to samo co znajomy więc ja w to wierzę. Niezbyt tylko wiem jak można zacząć jak trucht 500 m męczy? Najpierw chodzenie po kilka kilometrów?

Co do reszty - nie chcę wyjść na *uja, ale... gadacie BREDNIE. Wiem to nie z internetu, książeczek czy głuchego telefonu tylko z własnego DOŚWIADCZENIA i eksperymentów z różnym żywieniem. Swego czasu nie rozstawałem się z tabelą kalorii i indeksem glikemicznym (z tym drugim nadal bardzo się zresztą lubię) i wiem że MIMO spożywania posiłków w stylu: pizza, bigos czy zapiekanki, popijania: colą, piwem czy innym słodkim syfem i zagryzania tego wszystkiego najtańszymi chipsami z Biedronki , bądź cukierkami to przy trzymaniu się zasady:nie więcej niż 1200-1500 Kcal dziennie max - waga leciała na łeb na szyję, przy "ćwiczeniach" polegających na łażeniu 5 minut na przystanek i z powrotem - więc proszę mi tu kitów o konieczności przejścia na "zdrowe" żywienie nie wciskać. Powtarzam to są moje DOŚWIADCZENIA - PRAKTYKA, nie żadna teoretyka profesora XYZ co to się w swojej książce mądruje... Teraz chcę jadać normalnie ale trochę tego wypacać i się nagle dowiaduję że to co działało wcześniej to teraz nie ma sensu i na pewno nie zadziała... w ogóle czytając co niektórych wnioskować należy że:

bieg na dworze = spalone kalorie i super kondycja

bieg na bieżni w domu przed TV = zero efektu i zmarnowana kasa na sprzęt

Skąd u niektórych ta obsesja o konieczności ćwiczenia na dworze...?

Offline

 

#36  2015-02-02 23:35:22

  Jacekalex - Podobno człowiek...;)

Jacekalex
Podobno człowiek...;)
Skąd: /dev/random
Zarejestrowany: 2008-01-07

Re: Sprzęt do ćwiczeń w domu - co najlepsze?

Skąd u niektórych ta obsesja o konieczności ćwiczenia na dworze...?

Świeże powietrze?
W domu masz ze 22 stopnie, i powietrze stojące o niskim przepływie, na dworze masz niższą zazwyczaj temperaturę i większy przepływ powietrza.
Poza tym ile kilometrów zrobisz na bieżni przed TV?
Bo jak będziesz np biegał po piwo 3 km w jedną stronę (razem 6 km), to masz wymierny rezultat.
Do ćwiczeń potrzebny jest nieograniczony dopływ tlenu.

W domu bieganie na bieżni, to trochę tak, jakbyś  w wannie nurkowanie ćwiczył. :D


W demokracji każdy naród ma taką władzę, na jaką zasługuje ;)
Si vis pacem  para bellum  ;)       |       Pozdrawiam :)

Offline

 

#37  2015-02-03 00:04:43

  pink - Użytkownik

pink
Użytkownik
Skąd: P17PY93
Zarejestrowany: 2005-09-16

Re: Sprzęt do ćwiczeń w domu - co najlepsze?

na polu nie na dworze.


T430 think-box 4.9-custom x86_64 Intel(R) Core(TM) i5-3230M CPU @ 2.60GHz GenuineIntel GNU/Linux
"Doktor plama i maharadża są pod złotym leszczem." "Człowieka od zwierzęcia odróżnia ciekawość świata. Patrze słucham i wyciągam wnioski."
https://www.behance.net/przemyslawmamon

Offline

 

#38  2015-02-03 07:48:47

  yossarian - Szczawiożerca

yossarian
Szczawiożerca
Skąd: Shangri-La
Zarejestrowany: 2011-04-25

Re: Sprzęt do ćwiczeń w domu - co najlepsze?

Huk napisał(-a):

Co do reszty - nie chcę wyjść na *uja, ale... gadacie BREDNIE. Wiem to nie z internetu, książeczek czy głuchego telefonu tylko z własnego DOŚWIADCZENIA i eksperymentów z różnym żywieniem.

Powtarzam to są moje DOŚWIADCZENIA - PRAKTYKA, nie żadna teoretyka profesora XYZ co to się w swojej książce mądruje...

Czy to brednie, czy nie, świadczy nasz waga. Sorki za dosadność.

Ja gdybym już koniecznie musiał coś kupić, na twoim miejscu kupiłbym pulsometr.

Skoro sam wiesz lepiej, to po co w ogóle pytasz innych? Chcesz, to sobie kup jakieś urządzenia i napisz za ok. pół roku, chwaląc się swoimi efektami ;)

Offline

 

#39  2015-02-03 08:04:41

  ilin - Palacz

ilin
Palacz
Skąd: PRLu
Zarejestrowany: 2006-05-03

Re: Sprzęt do ćwiczeń w domu - co najlepsze?

Skąd u niektórych ta obsesja o konieczności ćwiczenia na dworze...?

Z praktyki.

Sam ostatnio dużo chodzę.
Nie spaceruję, lecz jest to chód ala Korzeniowski.
Prawie codziennie wieczorem od 5 do 10 kilometrów.
O wiele lepiej się czuję, mam większą werwę i ochotę do życia.

Nie chodzi tu o zbicie wagi bo z tą nigdy nie miałem problemów lecz o zachowanie kondycji.
Paradoksalnie to 10 kg przytyłem za młodego w wojsku gdzie ganiali nas niemiłosiernie, ale tez kondycja była.
20 km biegu wówczas to był pikuś.


Problemy rozwiązujemy na forum nie na PW -> Niech inni na tym skorzystają.
Polski portal Debiana

Offline

 

#40  2015-02-03 09:27:05

  uzytkownikubunt - Zbanowany

uzytkownikubunt
Zbanowany
Zarejestrowany: 2012-04-25

Re: Sprzęt do ćwiczeń w domu - co najlepsze?

1548

Ostatnio edytowany przez uzytkownikubunt (2016-12-01 01:09:20)

Offline

 

#41  2015-02-03 09:36:52

  yossarian - Szczawiożerca

yossarian
Szczawiożerca
Skąd: Shangri-La
Zarejestrowany: 2011-04-25

Re: Sprzęt do ćwiczeń w domu - co najlepsze?

ilin napisał(-a):

Paradoksalnie to 10 kg przytyłem za młodego w wojsku gdzie ganiali nas niemiłosiernie, ale tez kondycja była.
20 km biegu wówczas to był pikuś.

To żaden paradoks. Tłuszcz jest lżejszy od mięśni.
Człowiek ze stosunkowo małą nadwagą czasem będzie mniej ważył od szczuplejszej osoby uprawniającej sport.

Zamiast na wagę lepiej spojrzeć w lustro.

Offline

 

#42  2015-02-03 10:40:51

  azhag - Admin łajza

azhag
Admin łajza
Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2005-11-15

Re: Sprzęt do ćwiczeń w domu - co najlepsze?

Huk napisał(-a):

No właśnie o tym pisałem - bieganie = nauka wyższa :P aż dziw bierze ale dokładnie prawisz to samo co znajomy więc ja w to wierzę. Niezbyt tylko wiem jak można zacząć jak trucht 500 m męczy? Najpierw chodzenie po kilka kilometrów?

Na początek marszobieg. Szczegóły sobie wygooglasz.

Od początku stycznia regularnie zacząłem jeździć na łyżwach. Pierwszego dnia jak już się wyjeździłem tak, że myślałem, że mi nogi odpadną, i stwierdziłem, że na dziś starczy to okazało się, że minęło 15 minut. I to licząc z założeniem łyżew ;). Ale już następnego dnia przejeździłem pełne dwie godziny robiąc przerwy co jakiś czas, a po kilku dniach bez przerw. I bolących nóg i pleców. A po dwóch tygodniach takiej jazdy codziennie (poza sobotami i niedzielami) wbiegłem na czwarte piętro niemal równo z windą i bez specjalnej zadyszki, co wcześniej było nie do pomyślenia. Tak więc przyjdzie, tylko nie można się zrażać początkami.

I zgadzam się, że ćwiczenia to raczej na dworzu. Już abstahując od odetchnięcia świeżym („świeżawym” w mieście ;)) powietrzem, prawdziwe ćwiczenie to jednak prawdziwe ćwiczenie. Dajmy na to rower — to nie tylko siedzenie na dupie i kręcenie nogami jak na stacjonarnym, ale również amortyzowanie wstrząsów (chyba, że ktoś preferuje jazdę po płaskim asfalcie...) i balansowanie ciałem, co wcale nie jest bez znaczenia. Dodatkowo można wziąć jakiś odbiornik GPS, zapisać ślad i po powrocie uzupełnić OpenStreetMap dla swojej okolicy. Albo pobawić się w geocaching. Albo oba.

Jeśli samym ćwiczeniem szybko się nudzisz, polecam audiobooki.


Błogosławieni, którzy czynią FAQ.
opencaching :: debian sources.list :: coś jakby blog :: polski portal debiana :: linux user #403712

Offline

 

#43  2015-02-03 16:17:31

  Zbooj - Dark Sith

Zbooj
Dark Sith
Skąd: Siedziba Wszelkiego Zła
Zarejestrowany: 2005-07-28

Re: Sprzęt do ćwiczeń w domu - co najlepsze?

Huk napisał(-a):

No właśnie o tym pisałem - bieganie = nauka wyższa :P aż dziw bierze ale dokładnie prawisz to samo co znajomy więc ja w to wierzę. Niezbyt tylko wiem jak można zacząć jak trucht 500 m męczy? Najpierw chodzenie po kilka kilometrów?

Jak zacząłem biegać
Wbrew pozorom liczy się czas, a nie odległość czy prędkość biegania.

Potrzebne rzeczy:
- wyznaczyć trasę o znanej długości, taką z "półmetkiem"
- zapewne masz w komórce coś takiego jak minutnik, odliczacz czasu.... nie wiem jak to sie nazywa dokladnie, coś co odmierza czas od np 15 minut do 0
- dres i buty biegowe
- motywacja (wspierająca dziewczyna/chłopak, partner do biegania, motywująca muzyka)
- odpowiednia pora i wystarczająca ilość czasu na trening

Realizacja:
0. NAJWAZNIEJSZY! Czas na bieganie, to jest Twoja pora i tylko Twój czas, nie ma mowy o pośpiechu, jakimś stresie, frustracji!
1. idziesz na trase (żeby się nie zniechęcić biegnięciem), polecam wcześniej zrobić lekką rozgrzewkę i rozciągnąć się
2. odpalasz odliczacz czasu na starcie (np. na początek od 10 minut do 0)
3. zaczynasz truchtać, zmęczysz się/zdyszysz idziesz normalnie, poczujesz ze już uspokoiłeś oddech i serducho, znów trucht i tak na przemian aż odezwie się odliczacz
4. na sygnał odliczacza "w tył zwrot" bo dotarłeś do tymczasowego półmetka <- nie musisz od razu pokonać całej trasy
5. punkt 3 tylko z powrotem, zwykle powrót trwa dłużej <- zmęczenie
6. dobiegasz/dochodzisz do "startu/mety trasy" i idziesz do domu zadowolony :)
7. jeśli zaczyna Cię coś boleć, przerywasz bieg, a nawet i trening jeśli czujesz się źle
8. rozciągasz się po bieganiu (w domu, na mecie, przed domem), nie trzeba długo, 5 minut wystarczy <- zapobiega zakwasom i kontuzjom
9. w przypadku zimnych dni: zdejmujemy mokre ubrania, idziemy pod prysznic, pijemy gorącą herbatę (bez cytryny <- podrażnia gardło)

Objaśniam:
- postaw sobie cel, długość trasy i czas w którym chcesz ją pokonać np. 5km w 30 minut <- taką trase zaplanuj, osiągnięcie celu może trwać tygodniami/miesiącami więc się nie spiesz
- człowiek jest leniwy i niekonsekwentny, taka nasza natura, więc wszelakie plany treningowe polecam zastąpić po prostu swoją dobrą wolą i chęciami
- warto znać, przynajmniej orientacyjnie, odległości na swojej trasie, stąd trasa o konkretnej długości i półmetku
- aby się dodatkowo zmotywować i znać odległości zacznij się mierzyć komórką z GPS i odpowiednią aplikacją (polecam polska aplikacje NaviMe)
- podczas każdego treningu, gdy odliczacz da głos (a więc dobiegniesz do "tymczasowego półmetka") staraj się pobiec trochę dalej, tzn. popatrz gdzie skończyłeś ostatnio i powiedz sobie "dziś sobie skończę trochę dalej, tam gdzie zakręt/krzaczek/znak/mostek/drzewo"
- w zależności od dnia, możesz mieć też różną "formę" więc nie warto się zniechęcać z powodu słabszego wyniku
- pamiętaj: biegasz dla siebie i robisz to według swoich sił, nikt nie da Ci medalu ani nie ochrzani, że nie dobiegłeś na czas/do mety

P.S. Nie przejmuj się opinią innych... bo większość i tak nie zrozumie :) <- opinia innych często powstrzymuje nas przed robieniem rzeczy słusznych, szczerych i prawdziwych

W temacie....
Mój "sprzęt"
- buty: Asics (szosowe, do trialu) i Adidas (do trialu z membramą Gore-Tex)
- bielizna termoaktywna: Brubeck, Wed'ze, z Lidla
- ubrania wierzchnie biegowe (spodnie, bluzy, spodenki): Kalenji, z Lidla, Martes
- mp3: czarny z Kauflanda za 13zł (dostałem za darmo od koleżanki)
- słuchawki: douszne Philips
- okulary: firmy Orao
- opaska wodoodporna na smartfon: Kalenji
- czapka: Berens, Active z Tesco
- kurtka: Diadora przeciwdeszczowa (dostałem od kuzyna)
- rękawiczki: Kalenji
- skarpety: Ekiden
Za wyjątkiem butów, każda sztuka kosztowała maksymalnie 100zł np. skarpetki 10zł (3pary), spodnie ~80zł, bokserki 40zł (2pary).
Najważniejsze dla mnie są buty i dobra bielizna termoaktywna.

Offline

 

#44  2015-02-03 16:29:33

  uzytkownikubunt - Zbanowany

uzytkownikubunt
Zbanowany
Zarejestrowany: 2012-04-25

Re: Sprzęt do ćwiczeń w domu - co najlepsze?

1553

Ostatnio edytowany przez uzytkownikubunt (2016-12-01 01:09:26)

Offline

 

#45  2015-02-04 02:24:53

  ArnVaker - Kapelusznik

ArnVaker
Kapelusznik
Skąd: Midgard
Zarejestrowany: 2009-05-06

Re: Sprzęt do ćwiczeń w domu - co najlepsze?

Huk napisał(-a):

zaraz ktoś wyskoczy że najlepiej zostać weganinem :/

E tam… Zostań frutarianinem, poza tym śpij polifazowo. ;) :D

Offline

 

#46  2015-02-04 12:42:33

  pink - Użytkownik

pink
Użytkownik
Skąd: P17PY93
Zarejestrowany: 2005-09-16

Re: Sprzęt do ćwiczeń w domu - co najlepsze?

rownie dobrze mozna wpasc w ciag alkocholowy, po paru tygodniach efekt gwarantowany, poza tym popatrz na swoich rodzicow jak genetycznie nie jestes szczuply, wysoki i umiesniony  to nic nie pomoze, ale to w cale nie znaczy ze nie mozesz byc przystojny elegancki i aktrakcyjny dla plci pieknej (tudziez jakiej ci tam pasuje) , wystaryczy tylko o siebie troche zadbac i NIE ZREC BYLE CZEGO.


T430 think-box 4.9-custom x86_64 Intel(R) Core(TM) i5-3230M CPU @ 2.60GHz GenuineIntel GNU/Linux
"Doktor plama i maharadża są pod złotym leszczem." "Człowieka od zwierzęcia odróżnia ciekawość świata. Patrze słucham i wyciągam wnioski."
https://www.behance.net/przemyslawmamon

Offline

 

#47  2015-02-04 18:06:27

  Zbooj - Dark Sith

Zbooj
Dark Sith
Skąd: Siedziba Wszelkiego Zła
Zarejestrowany: 2005-07-28

Re: Sprzęt do ćwiczeń w domu - co najlepsze?

Uprawianie aktywne sportu to nie wszystko, dlatego pozwolę sobie wypowiedzieć się też nt nawyków żywieniowych...

Osobiście zrezygnowałem z:
- wszelkich napojów słodkich a co gorsza gazowanych <- zastąpione herbatą (zielona, czerwona, czarna, rooibos), sokami warzywnymi i owocowymi (sokami! nie napojami, nektarami itp)
- ziemniaków <- na rzecz makaronu, kasz, ryżu które są bardziej sycące
- sosów i dużych ilości tłuszczu w daniach na ciepło <- jeśli już to sos na bazie warzyw np. pomidorowy bez zagęszczacza w postaci mąki i śmietany
- jajek, w dużych ilościach
- słodyczy, wszystkie łącznie z czekolada <- owoce, zwłaszcza jabłka wspomagają trawienie (no i przyczynisz się do akcji Zjedz jabłko na złość Putinowy)
- przekąski tzn. chipsy, orzeszki itp

Jeśli chce się schudnąć powinno jeść się posiłki często, ale w małych ilościach. Osobiście preferuje typ angielski tzn sniadanie 8, lunch 12, obiado-kolacja 16, kolacja 20 (ostatnie czasem pomijane)

Warto zjadać produkty o dużej zawartości błonnika. Niestety trzeba przy tym płyny uzupełniać. Błonnik jest też nienajlepszym pomysłem dla osób z problemami trawiennymi.

Posiłki warto przygotowywać samemu. Śniadanie do pracy koniecznie należy przynosić z domu. Fast foody, automat z batonikami, sklepowy z bułami tylko czekają, żeby w nich kupić jakieś świństwo.

Większość produktów typu "light" to ściema. Wystarczy poczytać etykietę na opakowaniu, wymuszoną przepisami UE.

Wszelakie Activie itp produkty też pomagają, tak długo jak się je kupuje.

Offline

 

#48  2015-02-04 18:33:34

  Jacekalex - Podobno człowiek...;)

Jacekalex
Podobno człowiek...;)
Skąd: /dev/random
Zarejestrowany: 2008-01-07

Re: Sprzęt do ćwiczeń w domu - co najlepsze?

Co Wy tak z tym odchudzaniem i dietą.

Tu akurat wystarczy poczekać, nic specjalnego nie trzeba robić.
NIK badał w zeszłym roku finanse ZUS, i wyliczył, że ZUS straci "płynność finansową" około roku 2018,
Potem jakieś ministerstwo robiło kontrolę w ZUS, i napisało swój raport, chyba jeszcze ciekawszy, bo jest ściśle tajny.

Wskazówka dla niezbyt zorientowanych:  "utrata płynności finansowej" w bankowości i ubezpieczeniach oznacza szybkie bankructwo.

Jak się Zakład Usług Satyrycznych wyętoli, to podatki tak poszybują w górę,
że wszyscy schudniemy z "radości", bez żadnych specjalnych ćwiczeń. :P

Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2015-02-04 18:36:30)


W demokracji każdy naród ma taką władzę, na jaką zasługuje ;)
Si vis pacem  para bellum  ;)       |       Pozdrawiam :)

Offline

 

#49  2015-02-04 19:07:09

  neo86 - Lubię marudzić

neo86
Lubię marudzić
Skąd: California
Zarejestrowany: 2014-06-29

Re: Sprzęt do ćwiczeń w domu - co najlepsze?

ArnVaker napisał(-a):

(...) poza tym śpij polifazowo. ;) :D

Ja tak śpię i przez pracę. Czuje się jak Zombie. To nie jest zdrowe! Minimum 5-6 godzin trzeba spać by jakoś żyć sensownie.

Spanie po 2-3 godziny na całą dobę = wysoki współczynnik Zombiowatości ;)

Potem nie wiesz kiedy dzień, kiedy noc, jaki jest dzień tygodnia, która jest godzina, czy Ci się jeść chce czy spać czy co i masz wszystko rozregulowane... co gorsza dla Kobiety sił brak :/

Lepiej spać po 5-6 godzin potem śniadanko, trening na wioślarzu i prysznic i jest super moc na cały dzień! Przez pracę brak mi tego ale to zmienię na przełomie wiosny/lata bo trzeba o zdrowie fizyczne i psychiczne zadbać by tu na forum Wam nie przynudzać :/

Ostatnio edytowany przez neo86 (2015-02-04 19:10:37)

Offline

 

#50  2015-02-04 20:32:38

  ArnVaker - Kapelusznik

ArnVaker
Kapelusznik
Skąd: Midgard
Zarejestrowany: 2009-05-06

Re: Sprzęt do ćwiczeń w domu - co najlepsze?

Chciałem tylko nadmienić, że moja wypowiedź była oczywiście żartem i celowo zawierała skrajne podejścia do spraw snu i odżywiania. Dziękuję za uwagę.

Offline

 

Stopka forum

Powered by PunBB
© Copyright 2002–2005 Rickard Andersson
Możesz wyłączyć AdBlock — tu nie ma reklam ;-)