Forum Debian Users Gang

Ja na komunię dostałem Commodore C64 i co ?... ano zanim mi zdązyli kupić gry to juz klikałem programy w BASIC-u (takie proste , ale zawsze). Miałem wtedy 9-10 lat, ale do pisania blogów to jeszcze daleka droga.
Ja wiem  że dzieciaki są zdolne , więm że aż serce rośnie , kiedy się patrzy jak taki maluch wymiata pod linuksem.
Tylko, że jak już wspomniałem ... 11-letnie dziewczynki nie piszą blogów o likuksie :) , wystarczy popatrzeć co robią 11-latki w naszym sąsiedztwie..

Hmmm niby ja myakałem już z /|\ 65 XE Basic'iem, troche ASM'em pod polly, itd. Ale jak to już zlyZwierz. Wybaczcie ale czasem odwiedzam swoją dawną podstawówke, gimnazjum i jak widze to co tam sie dzieje to mam wrażenie że to jakieś wojny w harlemie w latach 70-80. Oni znaja wiecej przeklenstw niz ja ba i jestem pewny ze zaofftopuja nawet LongeR'a a to jest juz wyczyn. Nie uwierze że jednestoletnia dziewczynka jest zafacynowana linuksem. Jedna bzdura! Co ją tam fascynuje? Kod źródłowy jaja? Fakt jest w co gały wlepić. Po drugie styl pisania i wypowiedzi, niby jakies taki "miśkowe" hasełka wcisniete, ale reszta jest nadzwyczaj skladna. Do tego poziom wypowiedzi "matki" no jesli ktos juz na wstepie nie szanuje wlasnego dziecka slowami "Ona jest trochę inaczej sprawna" to nie mam złudzeń.
Nie mówie że takie dziecko nie może obsługiwac komputera, ba np. córeczka od kuzyna spokojnie klikałą sobie jakies flashowe kolorowanki u mnie na Debianie. Czy z tego powodu mozna powiedziec "wow ona myka na linkusie!"? Nie nie mozna poniewaz zauwazmy jeden fakt, srodowiska graficzne sama ideą nie różnia sie bardzo. Wiec jeden kij czy takie dziecko poklika sobie kolorowanke w Windzie z IE, czy na Debianie z łasicą na Gnomie. Ale woli to robić touchepadem albo tabletem, ze zazwyczaj uzywa sie do obslugi komputera cegle na uwiezi? Swoja droga niech ktos sie postra narysowac ta cegla pare prostych figur w dowolnym programie do grafiki restorwej.

A tak jeszcze z analizy...
"Nasz komp to nie jest jakiś super sprzęt, ma kartę graficzną ATI Radeon 9600, procesor AMD 64 2800+, 512 RAM, dysk 120 Gb, no i stacja dysków LG. Mamie udało się uzyskać 3D na ATI na otwartych sterownikach, efekty działają (kostka i takie inne), ale nie włączam tego, bo wtedy trudno przeglądać strony albo co innego robić i temperatury rosną." Bo kazda jedenastolatka wie co ma pod blachą :S Juz nie mowiac o otwartych sterownikach.

Nie wiem na czym polega jej inna sprawność, ale jeśli nie jest to to o czym myślę,
to jak mała podrośnie i się dokopie do tego postu o swojej innej sprawności,
to może to być dla niej bardzo bolesne.
Myślę, że to qluk miał to na myśli, źle nazywając.
Ja też.

Ostatnio edytowany przez iwo (2008-03-31 20:17:13)

halina, chcialabys zeby Twoja matka pisala o Tobie "inaczej sprawna" po jakis forach? Wybacz ale widze ze nie patrzysz na to obiektywanie. Bronisz tego jak bastylii czy tez teolodzy dogmatów. Nie ma sprawy ja moge jak rejtan polozyc sie i bronic mojego zdania, ktorego nie zmienie. A jedyn z najwazniejszych powodów jest to, że wszystkim w dupach sie poprzeracało od anonimowości internetu. I potem mamy trzynastoletnich spaślaków po piećdziesiątce na czatach, niemertyryczne krzykawki w komentarzach, czy przejaw zbiorowego upośledzenia procesów myślowych w formie,... hmmm komentarze juz pojechalem, ale wystarczy sobie poprzeglądać jak to wyglada w rzeczywistosci. Mamy taki onet, czytamy news'a a potem patrzymy na komentarze - zgroza. Czytamy PCWK (czasem zarzuca dobrym news'em) no i znow system komentarzy - przejaw bezpłodnej anonimowści i steku bzdur. Włącze TVN24 i tam pokazują czasem "opinie z forum" no i znow mnie szlag trafia widzac niedorozwój internautów, jak się jełop nie umie podpisać imienim i nazwiskiem pod podobno swoją opinia to .... mi to wisi. No i teraz serwują nam bloga jedenastolatki zafascynowanej linuksem. No ptrzeciez wystarczy porównac styl językowy na tych dwóch kolejnych "jej" blogach, żeby wywnioskować że albo szybko rośnie, niczym NRDowskie pływaczki, albo ktoś sobie leci w .... błazna z nami. Nastepnie czytam posto pisane rzekomo przez matkę autorki to zaczynam sądzić, że i te posty i blog jest utworozny przez ta samą osobe szukającą taniego poklasku lub jakiejś akceptacji ze strony linuksowego swiatka.

iwo, masz racje, procz tylko tego ze ja dobrze sie wyrazilem. Poniewaz uwazam takie pisanie za brak szacunku do wlasnego dziecka, choroby i osob czytajacych to (w koncu sa internauci potwierdzajacy regule zawarta wyzej, którzy mysla, umieja czytac, maja wlasne zdanie, godnosc i kulture osobista). A styl w jakim  jest to napisane nie rózni sie od zdania "Nie przejmujecie sie tym co jest napisane, ona i tak jest inna", moze i brzmi bardziej dosadnie, ale to niemal taki tok logiczny wynika z tamtej wypowiedzi.

chcialabys zeby Twoja matka pisala o Tobie "inaczej sprawna" po jakis forach?

qluk czy takie określenie umniejsza czyjąś wartość.
Czy napisanie o ,,grubej'' osobie, że jest ,,puszysta'' zmienia fakt, że jest jaka jest.
Czy jeżeli napiszemy o kimś, kto nie ma jednej ręki, że jest trochę sprawny inaczej to go obrazimy? Taka jest prawda.
Na pewno taka osoba nie będzie mistrzem wchodzenia po linie ale są dziedziny w których nie dorastamy jej do pięt.
przykład

Wszystko zależy od akcentu wypowiedzi. Jeżeli...

Ja nie dochodzę tylko próbuję przenieść akcent :).

Ludzie --- Czy Wy nie widzicie, że ta matka powiedziała to z dumą. Ona jest dumna ze swojego Dziecka, które pomimo przeciwności losu (mnie nie interesuje, to jest nieważne, jakie są niedoskonałości tego dziecka) przejawia takie, a nie inne zainteresowania.

Terefere , troche za bardzo się nakręciłeś w trakcie pisania :)
Nikt tu nie pisał , że inny = gorszy , tylko że matka dziecka przyprawiła jego pasję "sprawnością inaczej". Było to w zasadzie zbędne - jeżeli ten dzieciak jest żeczywiście taki pr0 , jak lansuje go jego mama , to z pewnością zdaje sobie sprawę ze swoich defektów , i pewnie nie chce żeby mu o tym cięgle przypominano..

PS Oczywiście dalej wątpię w prawdziwość tego zjawiska ;)

Ale się nakręcacie :) Przypominam że obiecałem że zamknę wątek jak będziecie sobie skakać do oczu

Myślę że roztrząsanie i nakręcanie tego tematu nie ma sensu. Jest blog jedenastolatki - to niech sobie będzie. To kto go pisze (sprawny inaczej czy niesprawny) niema znaczenia. Blog jak będzie ciekawy to będzie miał wzięcie.

halina napisał(-a):

qluk napisał(-a):

halina, chcialabys zeby Twoja matka pisala o Tobie "inaczej sprawna" po jakis forach? Wybacz ale widze ze nie patrzysz na to obiektywanie.

Gdyby to odpowiadało stanowi faktycznemu, nie miałabym nic przeciwko temu (uzasadnienie rozwinął powyżej terefere)
Ograniczenie sprawności w jakimś zakresie to nie jest rzecz wstydliwa, którą należy dyskretnie przemilczać.

halina, tutaj się nie zgodzę z Tobą . Nie można określić jakbyśmy się zachowywali gdybyśmy się znaleźli ( nie daj Bóg ) w takiej sytuacji gdzie własna matka pisze publicznie o niepełnosprawności swojego dziecka. Osoby z pewnym stopniem niepełnosprawności są bardzo inteligentne i już w najmłodszym wieku pokazują ogromną dojrzałoiść. Ten stopień niepełnosprawności mają wynagrodzony jakimś specjalnym darem , talentem. Wrażliwość jaką okazują jest naprawdę zaskakująca.
      Takie zachowanie matki uważam jest w pewien sposób krzywdzące. Matka powinna traktować swoje dziecko normalnie, jak zdrowe dziecko. Wtedy dziewczyna czułaby sie dowartościowana. Zapomniałaby o swoich problemach. Widać matka nie umie tego uszanować, nieświadomie. Pierwszy post matki z forum ubuntu wg mnie jest upokarzający dla dziecka, mam na myśli te stwierdzenie o "innej sprawności" .

Osoba niepełnosprawna nie jest gorsza! Zasługuje na taki sam szacunek jak osoba pełnosprawna, a nawet na większy.

Taka jest moja opinia.

Ostatnio edytowany przez Piotr3ks (2008-04-01 12:09:19)

Piotr3ks napisał(-a):

Takie zachowanie matki uważam jest w pewien sposób krzywdzące. Matka powinna traktować swoje dziecko normalnie, jak zdrowe dziecko. Wtedy dziewczyna czułaby sie dowartościowana. Zapomniałaby o swoich problemach. Widać matka nie umie tego uszanować, nieświadomie. Pierwszy post matki z forum ubuntu wg mnie jest upokarzający dla dziecka, mam na myśli te stwierdzenie o "innej sprawności" .

Ale kto ci powiedział że ona traktuje swoje dziecko anormalnie? wszystko w tym co napisałeś by się zgadzało, gdyby nie fakt że świat w którym żyjemy nie jest idealny. Nie zauważasz tego, że dla dziecka niepełnosprawnego lepiej jest, jeśli rodzice powiedzą mu jak najwcześniej że różni się od innych dzieci i nie jest to wcale złe. Poza tym to co powiedział AgayKhan jest prawdą. Rodzine trzeba edukować, resztę otoczenia tym bardziej.

zlyZwierz porównanie z deka chybione, co innego latać po ulicy nago z transparentami a co innego powiedzieć że jest się osobom niepełnosprawną, bądź jest się rodzicem takiego dziecka.

AgayKhan wyrazy uznania