Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!

Ogłoszenie

Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.

#1501  2007-08-24 19:09:00

  EL0HIM - Członek DUG

EL0HIM
Członek DUG
Skąd: ][/\][([])]R][_,][])
Zarejestrowany: 2007-08-22
Serwis

Re: Stary Humor

Nie wiem czy bylo czy nie, ale kiedys cos takiego znalazlem i umiescilem u siebie na ftp :)

=> M$ <=


Linux Registered User #452519
COMPUTER IS LOGICAL WAY OF HUMAN EVOLUTION:
INTELLECTUALS WITHOUT MORALITY
http://www.el0him.net/Images/google.gif

Offline

 

#1502  2007-08-24 20:36:45

  milyges - inż.

milyges
inż.
Skąd: Gorlice/Kraków
Zarejestrowany: 2006-04-09
Serwis

Re: Stary Humor

Nie wiem czy bylo czy nie, ale kiedys cos takiego znalazlem i umiescilem u siebie na ftp :)

=> M$ <=

Bylo i to chyba kilka razy ...

Offline

 

#1503  2007-08-24 21:08:59

  EL0HIM - Członek DUG

EL0HIM
Członek DUG
Skąd: ][/\][([])]R][_,][])
Zarejestrowany: 2007-08-22
Serwis

Re: Stary Humor

Nie wiem czy bylo czy nie, ale kiedys cos takiego znalazlem i umiescilem u siebie na ftp :)

=> M$ <=

Bylo i to chyba kilka razy ...

W takim razie prozba do adminow o usuniecie mojego poprzedniego posta :)
Nie ma sensu OFFtopowac :)

Pozdrawiam :)


Linux Registered User #452519
COMPUTER IS LOGICAL WAY OF HUMAN EVOLUTION:
INTELLECTUALS WITHOUT MORALITY
http://www.el0him.net/Images/google.gif

Offline

 

#1504  2007-08-24 21:25:51

  BiExi - matka przelozona

BiExi
matka przelozona
Skąd: Gorlice
Zarejestrowany: 2004-04-16
Serwis

Offline

 

#1505  2007-08-25 08:55:46

  paoolo - Oldtimer

paoolo
Oldtimer
Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2006-05-20

Re: Stary Humor

http://www.cyfronika.home.pl/kityavt3/avt2766.htm

dobre, podobno sa takie 'skladanki' muzyczne co po odsluchaniu przez sluchawki daja efekt pijanstwa, ataku smiechu itp. sam tego nie robilem, ale slyszalem o tym

Offline

 

#1506  2007-08-25 09:00:05

  czadman - Bicycle repairman

czadman
Bicycle repairman
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2005-07-08

Re: Stary Humor

http://czadman.dug.net.pl/stuff/zarzadzenie.jpg


http://www.debian.org/logos/openlogo-nd-50.png

Offline

 

#1507  2007-08-25 14:39:14

  azhag - Admin łajza

azhag
Admin łajza
Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2005-11-15

Re: Stary Humor

http://www.linux.pl/index.php?id=news&show=4026&from=rss

ciekawe jak wygląda BSOD w pędzącym pociągu :)


Błogosławieni, którzy czynią FAQ.
opencaching :: debian sources.list :: coś jakby blog :: polski portal debiana :: linux user #403712

Offline

 

#1508  2007-08-25 15:59:25

  owca - Członek DUG

owca
Członek DUG
Skąd: Szczerców
Zarejestrowany: 2007-01-30
Serwis

Re: Stary Humor

Offline

 

#1509  2007-08-25 22:59:57

  BiExi - matka przelozona

BiExi
matka przelozona
Skąd: Gorlice
Zarejestrowany: 2004-04-16
Serwis

Offline

 

#1510  2007-08-26 21:03:59

  milyges - inż.

milyges
inż.
Skąd: Gorlice/Kraków
Zarejestrowany: 2006-04-09
Serwis

Offline

 

#1511  2007-08-26 22:56:05

  pink - Użytkownik

pink
Użytkownik
Skąd: P17PY93
Zarejestrowany: 2005-09-16

Re: Stary Humor


T430 think-box 4.9-custom x86_64 Intel(R) Core(TM) i5-3230M CPU @ 2.60GHz GenuineIntel GNU/Linux
"Doktor plama i maharadża są pod złotym leszczem." "Człowieka od zwierzęcia odróżnia ciekawość świata. Patrze słucham i wyciągam wnioski."
https://www.behance.net/przemyslawmamon

Offline

 

#1512  2007-08-27 07:30:08

  guzzi - Członek DUG

guzzi
Członek DUG
Skąd: Asteroida Linux
Zarejestrowany: 2005-03-31

Re: Stary Humor

127.0.0.1 to bardzo zlosliwy serwer aktywnej replikacji. Stara sie upodobnic do kompa, na ktorego usiluje sie (automatycznie) wlamac. W ten sposob moze oszukiwac uzytkownikow laczacych sie z zewnatrz - wydaje im sie, ze lacza sie z Twoim kompem, a w rzeczywistosci sa polaczeni z 127.0.0.1. W ten sposob wlamywacz moze uslyszec wszystkie hasla z przychodzacych polaczen.

Mozna go zalatwic jego wlasna bronia. Wlacz na kompie kumpla dostep przez ssh (sshd). Zmien haslo root'a chwilowo na '7f000001' (bez cudzyslowow - to szesnastkowo 127.0.0.1). Wowczas na 127.0.0.1 (na zasadzie aktywnej replikacji) rowniez pojawi sie dostep przez ssh - i to z takim samym haslem

Laczysz sie do 127.0.0.1 przez ssh jako root, haslo 7f000001 i wpisujesz np.
dd if=/dev/random of=/dev/hda

To uziemi parszywe 127.0.0.1 na dluzszy czas. Trzeba sie spieszyc, bo wlamywacz moze Ciebie porzucic i zabrac sie za kolejna ofiare - wowczas nie bedziesz juz mial do niego takiego dostepu.

Powodzenia!

Offline

 

#1513  2007-08-27 11:03:56

  Rumi - prawiczek erotoman

Rumi
prawiczek erotoman
Skąd: Gorlice
Zarejestrowany: 2004-09-23
Serwis

Offline

 

#1514  2007-08-27 14:38:24

  dziamdziak - Użytkownik

dziamdziak
Użytkownik
Skąd: Mszczonów
Zarejestrowany: 2006-05-16

Re: Stary Humor

Jezyk niemiecki jest bardzo prosty.... i precyzyjny :-D
http://www.youtube.com/watch?v=8D28dqca4xg


Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Potrafię godzinami siedzieć i przyglądać się jej.

Offline

 

#1515  2007-08-27 16:38:53

  pnhd - Członek DUG

pnhd
Członek DUG
Skąd: lubuskie
Zarejestrowany: 2007-06-22
Serwis

Re: Stary Humor

Jezyk niemiecki jest bardzo prosty.... i precyzyjny :-D
http://www.youtube.com/watch?v=8D28dqca4xg

nie strasz dziamdziak, ja w helmutowie musze poki co mieszkac.


jid: p_mobile@jabberpl.org
Linux Registered User # 180374

Offline

 

#1516  2007-08-27 21:05:18

  pink - Użytkownik

pink
Użytkownik
Skąd: P17PY93
Zarejestrowany: 2005-09-16

Re: Stary Humor


T430 think-box 4.9-custom x86_64 Intel(R) Core(TM) i5-3230M CPU @ 2.60GHz GenuineIntel GNU/Linux
"Doktor plama i maharadża są pod złotym leszczem." "Człowieka od zwierzęcia odróżnia ciekawość świata. Patrze słucham i wyciągam wnioski."
https://www.behance.net/przemyslawmamon

Offline

 

#1517  2007-08-27 21:55:54

  interpositus - Członek DUG

interpositus
Członek DUG
Skąd: Nowy Sacz
Zarejestrowany: 2007-08-16

Offline

 

#1518  2007-08-29 08:38:34

  guzzi - Członek DUG

guzzi
Członek DUG
Skąd: Asteroida Linux
Zarejestrowany: 2005-03-31

Re: Stary Humor

Dwaj murzyni sikaja z mostu:
-Ale zimna woda!
-Noo, a jakie muliste dno!

Zakonnica stoi przy drodze i zatrzymuje samochody. Chce dostac sie do klasztoru. Nagle zatrzymuje sie nowy Mercedes, zakonnica wsiada. Za kierownica siedzi niezla laska. Jada tak, a zakonnica rozglada sie po samochodzie:
-ladny samochod pewnie meza?
-Nie, to od kochanka - odpowiada kobieta.
-sliczna ma pani bizuterie, pewnie maz kupil?
-Nie to od innego kochanka.
Zakonnica na chwile zamilkla, ale widzi futro z tylu na siedzeniu, wiec mowi:
-sliczne futerko, pewnie maz kupil?
-Nie, to od trzeciego kochanka - odpowiada kobieta.
Reszte drogi zakonnica juz nic nie mowi, tylko rozmysla. Podjezdzaja pod klasztor, zakonnica wysiada i idzie do swojej celi. Zamyka sie w niej i mysli, nagle slychac cichutkie pukanie do drzwi:
-Siostro lucjo, to ja: ksiadz Marek, niech siostra mnie wpusci.
Na to siostra wybucha:
-Niech sobie ksiadz te bombonierki w dupe wsadzi!


Ojciec postanowil tego wieczoru nie pic alkoholu. Wiec wyslal syna po wode. Gdy syn przynosil wode, to za kazdym razem bylo jej coraz mniej.
-Czemu coraz mniej jest wody? -pyta sie ojciec.
-Bo do kranu nie dosiegam, a w kiblu wody juz nie ma - odpowiada syn.

Syn wraca ze szkoly i zadaje ojcu pytanie zwiazane z zadaniem domowym:
-Tato, co to takiego alternatywa?
-Hmmm... dokladnej definicji nie pamietam, ale podam ci przyklad: wyobraz sobie, ze masz jedna kure i jakiegos koguta (moze byc od sasiada) i ta kura znosi ci jajko. Mozesz je zjesc na pare sposobow albo pozwolic, by wyklula sie z niego jeszcze jedna kurka... Ona rowniez bedzie znosic jajka, ktore mozesz zjesc lub oczywiscie pozostawic do wylegu. I tak dalej i tak dalej... Masz juz synku ogromna ferme, 20 tysiecy kur, ktore znosza jaja, a Ty je sprzedajesz do sieci hipermarketow, masz zabezpieczenie, wiec bierzesz kredyty, unowoczesniasz ferme, budujesz piekny dom, kupujesz Merca, inwestujesz i wszystko sie kreci. Kury niosa jajka, ty zarabiasz, splacasz kredyty i tak dalej... Az tu pewnego dnia, po ulewnych deszczach pobliska rzeczka wylewa. W gospodarstwie masz pol metra wody, wszystkie kury sie topia, samochod nie do uzytku, a tu trzeba placic kredyty... I jak to mowia synku - jestes udupiony...
-No dobra ojciec, a gdzie tu alternatywa?
-Kaczki synu, kaczki...

Pierwszy rok na Akademii Medycznej. Profesor konczy wyklad i zadaje studentom prace domowa:
-Prosze panstwa jutro zajmiemy sie badaniem kalu. Prosze wziac sloiczki i niech kazdy z panstwa je wypelni odpowiednia zawartoscia.
Nastepnego dnia studenci przychodza na wyklad z kalem w sloikach. Niestety jeden gosc zapomnial. Biedny bal sie ochrzanu od profesora, wiec szybko pobiegl do toalety i narobil do sloika. Przychodzi zadowolony na sale wykladowa i siada na miejscu. Profesor zaczyna sprawdzac czy kazdy przyniosl wypelniony sloik. Podchodzi w koncu do zapominalskiego studenta i patrzy na sloik, ktory jest caly zaparowany, gdyz zawartosc jeszcze nie zdazyla ostygnac. Pyta sie go:
-Prosze pana a co to jest?
-No jak to co panie profesorze to jest moja praca domowa.
Na co profesor odpowiada
-O nie, nie moj drogi to jest zerzniete na przerwie.

Kobieta slyszy dzwonek do drzwi. Po chwili otwiera je i widzi kolege meza, ktory pracuje z mezem w browarze:
-Mam dla pani zla wiadomosc. W browarze byl wypadek i pani maz zginal.
-O Boze! Jak to sie stalo?
-Wpadl do kadzi z piwem i sie utopil.
Kobieta pyta przez lzy:
-Ale czy przynajmniej mial szybka smierc?
-Obawiam sie, ze nie. Zanim utonal, wylazil z kadzi piec razy, zeby sie odlac.

Reklama TV
Facet kladzie zegarek na ziemi, przejezdza po nim rower. Facet podnosi zegarek, pokazuje - zegarek jest w stanie idealnym. Glos zza kadru: "To jest zegarek firmy Sony".
Facet kladzie zegarek na szose, przejezdza po nim ciezarowka, facet podnosi zegarek - nie ma na nim nawet drobnej rysy. Glos zza kadru: "To jest zegarek firmy Sony".
Facet kladzie zegarek na torze kolejowym, przejezdza po nim pociag, facet go podnosi - zegarek jak nowy. Glos zza kadru: "To jest zegarek firmy Sony".
Facet kladzie zegarek na kamieniu i wali mlotkiem. Zegarek rozsypuje sie w drobny mak. Glos zza kadru: "To jest mlotek firmy Bosch".

Na szlaku turystycznym w Puszczy swietokrzyskiej do podziwiajacej piekno natury mlodej kobiety podchodzi jakala i sie pyta:
-Cz-czy pa-pani sie pu-puszcza...
Dostal z calej sily po twarzy, ale niezrazony konczy:
-Pu-puszcza swietokrzyska po-podoba?

Na ulicy stoi mala dziewczynka i placze. Podchodzi do niej facet i pyta:
-Czemu placzesz?
-Bo sie zgubilam.
-A pamietasz jak sie nazywasz?
-Nie.
-A ile masz lat?
-Nie wiem.
-A moze adres pamietasz?!
-www.basia.pl

Przychodzi facet do goscia przepowiadajacego przyszlosc...
Puka do drzwi....
-Kto tam?... slychac zza drzwi.
-To Ja pierdziele takiego jasnowidza....

Przyjezdza turysta na wypoczynek na wies i pyta sie pierwszego napotkanego chlopa:
-Przepraszam, czy bardzo tutaj gryza komary?
-No tna niezle, ale mamy na nie sposob: smarujemy tesciowa miodem i wystawiamy ja na zewnatrz - wszystkie komary leca do niej.
-Moj Boze, ale czy ona nie zadrapie sie na smierc!?
-Nieeee. Jest sparalizowana...

Podczas uroczystosci otwarcia olimpiady jedna z waznych osobistosci zaczyna czytac przemowienie:
-O,o,o...
Asystentka szybko do niego podbiega i szepcze mu do ucha:
-Panie dyrektorze, to sa kolka olimpijskie, tekst przemowienia jest nizej.

Spotyka sie dwooh kolegow po latach:
-Czesc Zbychu, ale ci urosl brzuszek.
-No i do tego mam miazdzyce.
-A skad wiesz?
-Bo jak siadam, to mi brzuch jaja miazdzy.

Jedzie facet na rowerze i nagle urwal mu sie pedal. Podniosl go maly chlopiec, macha nim i krzyczy:
-Peeeeedaaal, peeeeedaaaal!
Facet odwraca sie i mowi:
-Moj ty maly psychologu...

Jakala z slepym sie umowili, ze na basenie slepy powie HOP!, kiedy bedzie wolne miejsce do skakania z deski. Dobra, spoko! Sa na basenie. Jakala mowi:
-HO... HO...
slepy przed tym, jak jakala juz wymowil wyraz - szkoczyl. A jakala:
-Chopie! Wody nie ma!

Na policje dzwoni jakala:
-Dzieenn dddobryy. Uuuu nas na na na uliccy lezyyy konn ii on sttrasznie ssmierdzi.
-A jaka to ulica?- pyta policjantka
-Fffff.........
-Franciszkanska?
-Nieeee, Ffff...
-Florianska?
-Niee, Fff...
-Panie naucz sie pan mowic, wtedy moze Pan zadzwonic.
Po paru minutach:
-Dzieenn dddobryy. Uuuu nas na na na uliccy lezyyy konn ii on sttrasznie ssmierdzi.
-A jaka to ulica?- pyta policjantka
-Fffff.........
-Franciszkanska?
-Nieeee, Ffff...
-Florianska?
-Niee, Fff...
-Panie naucz sie pan mowic, wtedy moze Pan zadzwonic, nie bede zgadywac. Po 30 minutach:
-Dzieenn dddobryy. Na na na uliccy lezyyy konn ii on sttrasznie ssmierdzi.
-A jaka to ulica?- pyta policjantka.
-Fffff.........
-Franciszkanska?
-Taak, bo przenioslem.
pzdr
W

Offline

 

#1519  2007-08-29 10:40:12

  Ryszard - Piwo DUG

Ryszard
Piwo DUG
Skąd: Zadupia
Zarejestrowany: 2006-06-30

Offline

 

#1520  2007-08-29 14:10:49

  dziamdziak - Użytkownik

dziamdziak
Użytkownik
Skąd: Mszczonów
Zarejestrowany: 2006-05-16

Re: Stary Humor

1. Dobrze: Twoja żona jest w ciąży.
źle: Ma w brzuchu trojaczki.
Bardzo źle: Ty jesteś bezpłodny.


2. Dobrze: Twoja żona z tobą nie rozmawia.
źle: Ona chce rozwodu.
Bardzo źle: Ona jest adwokatem.


3. Dobrze: Twój syn staje się dorosły.
źle: Zaczął romansować z 40-letnią sąsiadką.
Bardzo źle: Ty też.


4. Dobrze: Twój syn dużo czasu spędza w swoim pokoju.
źle: W jego pokoju znalazłeś filmy porno.
Bardzo źle: W niektórych filmach grasz główną rolę.


5. Dobrze: Twój mąż stwierdził - "Dość dzieci!"
źle: Nie możesz znaleźć tabletek antykoncepcyjnych.
Bardzo źle: Ma je twoja córka.


6. Dobrze: Twój mąż zna się na modzie.
źle: Odkrywasz, że on potajemnie nakłada twoje rzeczy.
Bardzo źle: On lepiej wygląda w nich niż ty.


7. Dobrze: Opowiadasz swojej córce o tym jak "to" robią pszczółki.
źle: Ona ciągle ci przerywa....
Bardzo źle: ........ i cię poprawia.


8. Dobrze: Twój syn ma pierwsza randkę.
źle: Z mężczyzną.
Bardzo źle: Który jest twoim najlepszym przyjacielem.


9. Dobrze: Twoja córka od razu po studiach znalazła pracę......
źle: ...jako prostytutka.
Bardzo źle: Twoi koledzy to jej klienci.
Tragicznie: Ona zarabia więcej od ciebie.


10. Dobrze: Czytając powyższy tekst się śmiałeś.
źle: Znasz ludzi z podobnymi problemami.
Bardzo źle: Jesteś jedna z tych osób.

Postep w dziedzinie laryngologii samcow coraz czesciej daje sie zauwazyc w wynikach najnowszych testow naukowych. Oto jeden z glownych eksperymentow przeprowadzonych:
SAMICA mowi:
Spojrz tylko na to miejsce! Co za smietnik! W tej chwili bierz sie do roboty! Musimy natychmiast ogarnac ten bajzel! Mamusia za 15min przyjezdz, a wszytkie twoje lumpy leza na podłodze! Nawet nie wyobrazaj sobie, ze bede to wszytko robila za ciebie! Podns tylek z fotela, bo jak sie wkurze to wypieprze te ciuchy przez okno i bedziesz latal do roboty bez ubrań!!!

SAMIEC analizuje:
Bla bla bla bla ble! Ble bla ble bla bla do roboty!! Musimy natychmiast bla bla bla! Bla ble ble ble ble ble bla ble! Bla bla bla na podłodze! Bla bla ble ble! Bli blo blu bla teraz bla bla, ble, ble ble bez ubrań!!!
Nauczycielka pierwszej klasy, Pani Magda miała ciągłe kłopoty z jednym z uczniów. Spytała więc:
- Jasiu, o co ci chodzi?
Jasiu odpowiedział:
- Jestem za mądry do pierwszej klasy. Moja siostra jest w trzeciej klasie, a ja jestem mądrzejszy od niej! Myślę, że też powinienem być w trzeciej klasie!
Pani Magda miała dosyć. Zabrała Jasia do gabinetu dyrektora. Kiedy Jasiu czekał w sekretariacie, nauczycielka wyjaśniła dyrektorowi całą sytuację. Nauczyciel powiedział pani Magdzie, że chciałby zrobić chłopcu test i jeśli nie odpowie na żadne pytanie będzie musiał wrócić do pierwszej klasy i nie sprawiać więcej żadnych kłopotów. Nauczycielka się zgodziła. Jasiowi wytłumaczono wszystkie warunki i zgodził się na przeprowadzenie testu.
Dyrektor:
- Ile jest 3 x 3?
Jasiu:
- 9.
Dyrektor:
- Ile jest 6 x 6?
Jasiu:
- 36.
I Jasiu odpowiadał na każde pytanie, które wymyślał dyrektor uważając, że trzecioklasista powinien znać odpowiedzi. Dyrektor spojrzał na Panią Magdę i powiedział:
- Myślę, że Jasiu może iść do trzeciej klasy.
Pani Magda spytała czy i ona może zadać Jasiowi kilka pytań. Zarówno dyrektor jak i Jasiu zgodzili się. Pani Magda spytała:
- Co krowa ma cztery, czego ja mam tylko dwa?
Jasiu, po chwili:
- Nogi.
Pani Magda:
- Co ty masz w spodniach, a ja tego nie mam?
Jasiu:
- Kieszenie.
Pani Magda:
- Co zaczyna się na "K" kończy na "S", jest owłosione, zaokrąglone, smakowite i zawiera białawy płyn?
Jasiu:
- Kokos.
Pani Magda:
- Co wchodzi twarde i różowe a wychodzi miękkie i klejące?
Oczy dyra otworzyły się naprawdę szeroko, ale zanim zdążył powstrzymać odpowiedź Jasia, Jasiu powiedział:
- Guma do żucia.
Pani Magda:
- Co robi mężczyzna stojąc, kobieta siedząc, a pies na trzech nogach?
Dyrektor ponownie otworzył szeroko oczy, ale zanim zdążył się odezwać... Jasiu:
- Podaje dłoń.
Pani Magda:
- Teraz zadam kilka pytań z serii: "Kim jestem?", dobrze?
Jasiu:
- OK.
Pani Magda:
- Wkładasz we mnie swój drąg. Przywiązujesz mnie. Jest mi mokro wcześniej niż tobie.
Jasiu:
- Namiot.
Pani Magda:
- Palec wchodzi we mnie. Bawisz się mną, kiedy się nudzisz. Drużba zawsze ma mnie pierwszą.
Dyrektor patrzy niespokojnie i widać, że jest nieco spięty. Jasiu:
- Obrączka ślubna.
Pani Magda:
- Mam różne rozmiary. Gdy nie czuję się dobrze, kapię. Kiedy mnie dmuchasz, czujesz się dobrze.
Jasiu:
- Nos.
Pani Magda:
- Mam twardy drążek. Mój szpic zagłębia się. Wchodzę z drżeniem.
Jasiu:
- Strzała.
Dyrektor odetchnął z ulgą:
- Wyślijcie Jasia od razu na studia! Ja sam na ostatnie dziesięć pytań źle odpowiedziałem!


Name?
- Adu Dalah Serafi
- Sex?
- Four times a week
- No, no, no... male or female?
- Male, female... sometimes camel...

Pewna kobieta zabawiała się raz z kochankiem, gdy nagle słyszy zgrzyt klucza w zamku.
- O nie - myśli sobie - to po mnie!
Zaczyna więc modlić się:
- Boże, spraw, byc zas cofnął się o godzinę!
Odpowiada jej głos z góry:
- Dobrze, ale za to kiedyś utoniesz.
Kobieta, nie mając innego wyboru, zgodziła się. Czas został cofnięty o godzinę, mąż nigdy nie dowiedział się o sprawie, a żona od tamtej chwili unikała wszelkich zbiorników wodnych.
Jednak pewnego dnia wygrała rejs statkiem po Morzu Śródziemnym. Długo wahała się, jednak w końcu przełamała się i zdecydowała się na wyjazd. Podczas rejsu rozpętał się sztorm. Przerażona kobieta znów zaczęła się modlić:
- Boże, proszę, nie zabijaj mnie teraz... Chyba nie utopisz mnie tutaj, razem z 300 innymi niewinnymi kobietami?
- NIEWINNYMI?! Ja przez 5 lat was do kupy zbierałem!

Ostatnio nastąpiła całkowita zmiana hierarchii w świecie zwierząt:
- Kaczory rządzą, Lisa słuchają miliony, a Lew siedzi...

- Żyje nam się lepiej - oznajmił w expose sejmowym premier.
- To fajnie wam - pomyślał naród.


Przychodzi mały Jasio do szkoły, ma całą opuchniętą i czerwoną twarz, pani się pyta:
- Co się stało Jasiu ?
- Ooossss....
- No co się stało....
- Ooooosssssaaaaa....
- Co osa Ugryzła cię
- Nie, tato łopatą zabił!

- Wnusiu, jak się nazywa ten Niemiec, co mi wszystko chowa?
- Alzheimer, dziadku.

- Co musi zrobić w życiu mężczyzna?
- Zasadzic drzewo, zbudowac dom i spłodzic syna.
- A co musi zrobić w życiu chińczyk?
- Peceta, adidasy i bluzę.


Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Potrafię godzinami siedzieć i przyglądać się jej.

Offline

 

#1521  2007-08-30 10:43:53

  ponury_kostek - Użytkownik

ponury_kostek
Użytkownik
Skąd: Wałbrzych
Zarejestrowany: 2007-01-02
Serwis

Re: Stary Humor

Nie wiem czy bylo ale zawsze mozna sobie przypomniec
http://www.youtube.com/watch?v=SybpPAW1pLI

Offline

 

#1522  2007-08-30 12:34:28

  dziamdziak - Użytkownik

dziamdziak
Użytkownik
Skąd: Mszczonów
Zarejestrowany: 2006-05-16

Re: Stary Humor

Facet najebal sie w trupa w barze, ale postanowil w koncu wyjsc do domu. Ledwo wstal, wyglebil sie na ziemie. Pomyslal sobie: dobra, marnie, ale doczolgam sie do drzwi i po nich sie podniose. Doczolgal sie do drzwi, podniosl na rekach i znowu zaliczyl glebe. To sobie pomyslal ze doczolga sie do pobliskiej budki telefonicznej i znowu sie sprobuje podniesc. Jak sie do niej doczlapal i podniosl to znowu zaliczyl glebe. To powiedzial sobie ze dotrze do parkomatu i opierajac sie o niego wrescie moze zlapie rownowage. Ale znow sie nie udalo. Doczolgal sie jakos do domu. Rano zona go budzi:
-Kochanie, upiles sie wczoraj w barze?
-Alez skad? Dlaczego ci to przyszlo do glowy?
-Dzwonili z baru aby ktos odebral twoj wozek inwalidzki.



Rysiek, włożyłeś już?
- Tak kochanie.
- Nie sądzisz, że trzeba by nim troszkę poruszać?
- Jest dobrze, troszkę go jeszcze podleje olejem.
- Ale poruszałbyś nim do jasnej cholery, co?
- Zosiu, mamy mały piekarnik, a kurczakowi i tak wszystko jedno.


Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Potrafię godzinami siedzieć i przyglądać się jej.

Offline

 

#1523  2007-08-30 13:10:13

  ponury_kostek - Użytkownik

ponury_kostek
Użytkownik
Skąd: Wałbrzych
Zarejestrowany: 2007-01-02
Serwis

Re: Stary Humor

Lepsze niz bash tylko ze o facetach xD

Offline

 

#1524  2007-08-30 15:37:46

  dziamdziak - Użytkownik

dziamdziak
Użytkownik
Skąd: Mszczonów
Zarejestrowany: 2006-05-16

Re: Stary Humor

Do córeczki przyszedł wieczorem kolega w celu nadrabiania zaległości w biologii, natychmiast zajęli się nauką w pokoiku na górze. Rodzice dziewczyny oglądali TV na parterze. Po pewnym czasie mama do tatusia:
- Sprawdź no stary, co te dzieciaki tak cicho tam siedzą.
Tatuś po chwili podpatrywania przez dziurkę od klucza wraca i mówi:
- Uczą się grzecznie.
Po następnej godzinie matka znów nalega:
- Sprawdź no jeszcze co tam sie dzieje?! Tak cicho tam...
Tatuś po chwili wraca:
- Uczą się grzecznie.
Północ w nocy kolega wciąż siedzi u córeczki, mamusia nie mogąc usnąć szturcha starego:
- Stary, stary idź sprawdź jeszcze, bo boję się o naszą Kasię...
Ojciec dla świętego spokoju idzie na góre i kuka przez dziurkę, kuka i kuka... Aż w końcu wpada wywalając drzwi, łapie gołego kolesia za mordę i tłucze bez opamietania, krzycząc:
- Nic matce nie mówiłem jak całowałeś moją córkę, nic jej nie powiedziałem jak ją bzykłeś, ale teraz, sukinsynu, to mnie wkurwiłeś - kutasa w firankę wycierasz?!


Wojna, siedzą żołnierze radzieccy w okopach, po drugiej stronie Niemcy. Nagle Ruscy słyszą wołanie:
- Wołodia! Wołodia!
Wołodia wychyla się z okopu:
- Co?! - I pada od strzału snajpera.
Po jakimś czasie znowu:
- Igor! Igor!
Igor wychyla się z okopu:
- Czego?! - I również pada od strzału snajpera.
Ruscy się wkurzyli i kombinują. Po jakimś czasie Niemcy słyszą wołanie:
- Hans! Hans!
Ze strony niemieckiej odpowiedź:
- A kto woła!
- Ja! - odpowiada, wychylając się Wania - i pada od strzału snajpera.



Wpada rasowy Rusek z budowy i zamawia szklankę spirytusu. Barman otwiera lodówke, wyjmuje zamrożoną butelkę i nalewa do szklanki. Rusek wypija robi "huuu" i nic. Murzyn krzyczy:
- Dla mnie to samo!
Barman nalewa, murzyn wypija, zaczyna się skręcać, wymiotować kaszleć, łzy mu ciekną, a Rusek klepie go po plecach i pyta:
- Co, murzyn, za zimne



Nieśmiały chłopak siedzi przy dziewczynie, co chwila na nią zerkając. W pewnej chwili pyta:
- A może byśmy... się... pokochali?
- Ot, namawiał, namawiał i namówił!



Tratwą płynie trzech rozbitków Polak, Rusek, Niemiec oraz Murzyn. Po pewnym czasie zaczęło kończyć się im jedzenie więc postanowili wyrzucić Murzyna za burtę. Ale Polak doszedł do wniosku, że to nie jest fair, więc wymyślił konkurs. Kto nie odpowie na pytanie ten wylatuje za burtę. Zadaje więc pytanie Niemcowi:
- Kiedy zrzucono bombę na Nagasaki?
- 1945r.
- Ok, zostajesz.
Pytanie do Ruska:
- Ile osób wtedy zginęło?
- 600 tys.
- Ok, zostajesz.
Do murzyna:
- Nazwiska!



Rosyjscy naukowcy po wielu latach badań ustalili, że gdyby całą wodę ze wszystkich oceanów, mórz, jezior, rzek, stawów, strumyków i wodę zawartą w atmosferze wpuścić do rurki o średnicy 1 cm, to ta rurka musiałaby mieć taką długość, że ja pierdolę...



Profesor pyta studenta na egzaminie:
- Co to jest oszustwo?
- Na przykład: gdyby pan profesor mnie oblał..
- Co?! - woła oburzony egzaminator.
- Tak, bo według kodeksu karnego winnym oszustwa jest ten, kto korzystając z nieświadomości drugiej osoby wyrządza jej szkodę.



Profesor filologii polskiej na wykładzie:
- Jak Państwo wiecie w językach słowiańskich jest nie tylko pojedyncze zaprzeczenie. Jest też podwójne zaprzeczenie. A nawet podwójne zaprzeczenie jako potwierdzenie. Nie ma natomiast podwójnego potwierdzenia jako zaprzeczenia. Na to student z ostatniej ławki:
- Doobra, doobra...



Student filologii polskiej zaprosił koleżankę z roku do swego pokoju w akademiku.
- Czytałaś Kanta?
- Tak.
- A Joyce'a?
- Tak?
- No to kładź się!



Ojciec, będąc w podróży służbowej, postanowił późnym wieczorem złożyć niespodzianą wizytę swemu pierworodnemu. Dotarł przed zamknięte już drzwi akademika i zaczyna głośno pukać. Na pierwszym piętrze otwiera się okno, a z niego wychyla się student i krzyczy:
- Czego, dziadu?
- Czy tu mieszka Janek Kowalski?
- Taa, mieszka. Zostaw go pan pod drzwiami, rano się nim zajmiemy.



Radziecki statek podpływa do afrykańskiego portu. Marynarz rzuca linę cumownicza na brzeg, krzycząc do Murzyna stojącego na nabrzeżu:
- Dierzi linu!
Murzyn nie rozumie. Rosjanin znów rzuca cumę krzycząc: - Dierzi linu!
Murzyn stoi bez ruchu. Rosjanin pyta:
- Gawari pa ruski?
Cisza.
- Parlez vous francais?
Cisza.
- Sprechen Sie Deutsch?
Cisza.
- Do you speak English?
- Yes, I do.
- No to dierzi linu!



Amerykańscy archeolodzy odkryli nową piramidę w Egipcie i odkopali tam mumie faraona. Nie mogli jednak ustalić kim był zmarły, bowiem mumia nie była zbyt dobrze zachowana. Zadzwonili więc po pomoc do Rosji. Następnego dnia przybyli z Moskwy radzieccy specjaliści. Poprosili tylko o 2 godziny czasu na rozwiązanie tego problemu sam na sam z mumią. Po tym czasie dwaj oficerowie radzieckiego wywiadu wychodzą do prasy i oświadczają:
- Eto Ramzes XVIII!
A zdumieni Amerykanie na to:
- Jak się to wam udało?
A Ruscy:
- Priznał się!



Noca otwierają się z hukiem drzwi i do domu wtacza się mąż. Przewraca się w przedpokoju, wstaje, wpada do kuchni i zrzuca ze stojącego na kuchence garnka pokrywkę, nabiera garściami zupę, myje nią twarz potem łapie garnek i wylewa całą jego zawartość...
- Nie możesz sobie po prostu nalać zupy do talerza - mówi cicho stojąca w progu, w koszuli nocnej, rozbudzona żona.
- Kto pijany ****?! - drże się mąż - Jak **** pijany?!


Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Potrafię godzinami siedzieć i przyglądać się jej.

Offline

 

#1525  2007-08-30 18:45:00

  azhag - Admin łajza

azhag
Admin łajza
Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2005-11-15

Re: Stary Humor

Pani, Panienko, Dziewczyno, Narzeczono, Kobieto, Żono i wszystkie inne kobiety:
1. Jeśli sadzisz, ze jesteś gruba, to najprawdopodobniej jesteś gruba i nie zadawaj mi takich pytań, odmawiam odpowiedzi.
2. Jeżeli czegoś chcesz, to wystarczy o to poprosić. Postawmy sprawę jasno: jesteśmy prości. Nie rozumiemy żadnych subtelnych, pośrednich próśb. Pośrednie bezpośrednie sposoby tez nie działają. Po prostu powiedz, czego chcesz.
3. Jeżeli zadajesz pytanie, na które nie oczekujesz odpowiedzi, nie zdziw się, ze otrzymasz odpowiedz, której raczej nie chciałaś usłyszeć.
4. My jesteśmy PROŚCI. Jeżeli proszę o podanie mi chleba, to nie mam na myśli nic innego. Nie mam do ciebie pretensji, ze nie ma na stole chleba. Nie ma tu żadnych niedomówień czy żalu. My jesteśmy naprawdę prości.
5. My jesteśmy PROŚCI. Nie ma sensu pytać mnie, o czym myślę, bo przez 96,5% czasu myślę o seksie. I nie, nie jesteśmy opętani. To po prostu nam się najbardziej podoba. My jesteśmy prości.
6. Czasem nie myślę o tobie. Nie szkodzi. Proszę przywyknij do tego. Nie pytaj, o czym myślę, jeżeli nie jesteś przygotowana do rozmowy na temat polityki, ekonomii, filozofii, piłki nożnej, picia, piersi, nóg czy fajnych samochodów.
7. Piątek / sobota / niedziela = żarcie = kumple = piłka nożna w telewizji = piwo = fatalne maniery. To cos takiego jak księżyc w pełni. Nie do uniknięcia.
8. Zakupy nam się nie podobają i ja nigdy nie będę ich lubić.
9. Gdy gdzieś idziemy, cokolwiek założysz, będziesz w tym wyglądać doskonale. Przysięgam.
10. Masz wystarczająco dużo ciuchów. Masz wystarczająco dużo butów. Płacz to szantaż. Bankrutowanie mnie nie jest okazywaniem uczucia z twojej strony.
11. Większość mężczyzn posiada 3 pary butów. Powtarzam raz jeszcze, jesteśmy prości. Skąd ci przychodzi do głowy pomyśl, ze pomogę ci wybrać z twoich 30 par, te która najlepiej pasuje?
12. Proste odpowiedzi, jak TAK i NIE, SA doskonale akceptowane, bez znaczenia na jakie pytanie.
13. Jeżeli masz jakiś problem, przychodź do mnie tylko po pomoc w jego rozwiązaniu. Nie przychodź się użalać, jakbym był jakąś twoja przyjaciółka.
14. Ból głowy, który trwa 17 miesięcy, to nie ból głowy. Idź do lekarza.
15. Jeżeli powiem cos, co może być zrozumiane w dwojaki sposób i jeden z nich spowoduje, ze będziesz nieszczęśliwa czy zmartwiona, wiedz, ze mam na myśli to drugie.
16. Wszyscy mężczyźni znają tylko 16 kolorów. Śliwka to owoc, nie kolor.
17. I co to za pieprzony kolor ta fuksja? I poza tym, jak się to pisze?
18. Lubimy piwo, tak samo jak wy lubicie torebki. Wy tego nie rozumiecie, my również.
19. Jeżeli cię pytam, co się stało, a ty odpowiadasz ?Nic?, wtedy ci wierze i jestem przekonany, ze wszystko jest w porządku.
20. Nie pytaj mnie ?Kochasz mnie??. Możesz być pewna, ze gdybym cię nie kochał, nie byłbym z tobą.
21. Reguła podstawowa w przypadku najmniejszej wątpliwości dotyczącej czegokolwiek: Weź to, co najprostsze. MY JESTEŚMY NAPRAWDĘ PROŚCI.


Błogosławieni, którzy czynią FAQ.
opencaching :: debian sources.list :: coś jakby blog :: polski portal debiana :: linux user #403712

Offline

 

Stopka forum

Powered by PunBB
© Copyright 2002–2005 Rickard Andersson
Możesz wyłączyć AdBlock — tu nie ma reklam ;-)