Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!

Ogłoszenie

Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.

#751  2006-07-04 15:44:24

  adamos - Członek DUG

adamos
Członek DUG
Skąd: Będzin
Zarejestrowany: 2004-12-14

Re: Stary Humor

reklama naszego ukochanego systemu link

Offline

 

#752  2006-07-04 16:52:44

  harlequin - Użytkownik

harlequin
Użytkownik
Skąd: dolnośląskie
Zarejestrowany: 2006-03-06

Re: Stary Humor

z tej samej beczki:
http://video.google.com/videoplay?docid=8913084255008000794

http://video.google.com/videoplay?docid=2509986258263917383
... developers, developers, developers...kto bogatemu zabroni ;)


[/url]

Offline

 

#753  2006-07-04 17:35:55

  Lite-ON - Członek DUG

Lite-ON
Członek DUG
Zarejestrowany: 2006-03-07

Re: Stary Humor

miałem zwaloną płytę dvd coś szwankowałaa. niby było nagrane ale nie widział. i teraz reklama linuksa!!
Tylko linux pozwala na zwykłej nagrywarce i płycie dvd nagrać 580 000 MB (!!) w ciągu sekundy. może mi nie uwierzycie ale tak mi się pokazało. niestety screen`a nie mam ale poże się powtórzy na tej płycie to obiecuje że zrobie.

PS: nie patrzcie teraz na logo bo to tymczasowo bo chce sobie pograć :/

Offline

 

#754  2006-07-04 18:30:37

  BiExi - matka przelozona

BiExi
matka przelozona
Skąd: Gorlice
Zarejestrowany: 2004-04-16
Serwis

Re: Stary Humor

To wiadomo dlaczego produkty M$ sa jakie są

Offline

 

#755  2006-07-04 19:25:23

  kamikaze - Administrator

kamikaze
Administrator
Zarejestrowany: 2004-04-16

Re: Stary Humor

Co do wrogości do M$. Kiedyś ktoś powiedział fajne zdanie: "Linux people do what they do because they hate Microsoft. We do what we do because we love Unix." Coś w tym jest.

Offline

 

#756  2006-07-04 19:44:01

  AgayKhan - Członek DUG

AgayKhan
Członek DUG
Skąd: Płock
Zarejestrowany: 2006-03-21
Serwis

Re: Stary Humor

No, patrząc na forum Onetu, to Linuksiarze to tacy anywindziarze. Kiedyś też byłem przede wszystkim antywindziarzem. Teraz jestem przede wszystkim użytkownikiem Linuksa, który już w wielu sprawach jest poza windą. Po prostu mało mnie obchodzi.


born to be root
linux register user #362473

Offline

 

#757  2006-07-04 20:03:54

  kamikaze - Administrator

kamikaze
Administrator
Zarejestrowany: 2004-04-16

Re: Stary Humor

Ciekawym co powiesz na taki cytat: "It's terrible, everyone is using it, and they don't realize how bad it is. And the Linux people will just stick with it and add to it rather than stepping back and saying, 'This is garbage and we should fix it."

Offline

 

#758  2006-07-04 20:05:16

  synchro - Członek DUG

synchro
Członek DUG
Zarejestrowany: 2005-11-29

Re: Stary Humor

Proszę wywalić z łaski swojej.

Offline

 

#759  2006-07-04 21:02:44

  AgayKhan - Członek DUG

AgayKhan
Członek DUG
Skąd: Płock
Zarejestrowany: 2006-03-21
Serwis

Re: Stary Humor

Ciekawym co powiesz na taki cytat: "It's terrible, everyone is using it, and they don't realize how bad it is. And the Linux people will just stick with it and add to it rather than stepping back and saying, 'This is garbage and we should fix it."

To co ja poradzę, iż niektórzy mają problemy z głową.


born to be root
linux register user #362473

Offline

 

#760  2006-07-04 21:27:44

  kamikaze - Administrator

kamikaze
Administrator
Zarejestrowany: 2004-04-16

Re: Stary Humor

Ale jak nie patrzeć to prawda. Odkąd linus zmienił model rozwoju jądra jest niezły śmietnik, wychodzi prawie co tydzien nmowa wersja i jest rzucana uzytkownikom do testowania. A w raz z rozwojem nowych funkcji przybywa błedów. Dobra, ale to nie watek na takie rozmowy.

Rozmywacie...
Rumi

Offline

 

#761  2006-07-05 00:01:20

  BiExi - matka przelozona

BiExi
matka przelozona
Skąd: Gorlice
Zarejestrowany: 2004-04-16
Serwis

Re: Stary Humor

Offline

 

#762  2006-07-05 14:49:42

  synchro - Członek DUG

synchro
Członek DUG
Zarejestrowany: 2005-11-29

Re: Stary Humor

Miłość przez gg:

M: Wiesz, czuję, że się w Tobie zakochałem.
K: Ooo, to miłe. :) A od kiedy tak czujesz?
M: No nie wiem. Czekaj, muszę w logi popatrzeć...

Offline

 

#763  2006-07-05 15:43:44

  AgayKhan - Członek DUG

AgayKhan
Członek DUG
Skąd: Płock
Zarejestrowany: 2006-03-21
Serwis

Re: Stary Humor


born to be root
linux register user #362473

Offline

 

#764  2006-07-06 13:41:21

  BiExi - matka przelozona

BiExi
matka przelozona
Skąd: Gorlice
Zarejestrowany: 2004-04-16
Serwis

Re: Stary Humor

rozwiazanie sprzetowe
http://www.hot.jpg.pl/7661

polacy :]
http://www.hot.jpg.pl/7509

Offline

 

#765  2006-07-06 22:22:48

  AgayKhan - Członek DUG

AgayKhan
Członek DUG
Skąd: Płock
Zarejestrowany: 2006-03-21
Serwis

Re: Stary Humor

Tele-Communications Inc., największa w kraju sieć telewizji kablowej, prowadzi z Pacific Gas & Electric Co. i Microsoft Corp. rozmowy na temat unikatowego pilotażowego projektu - budowy "inteligentnego domu". Oczekuje się, że przemysł automatyki domowej potroi swoje obroty, z 1,7 mld dolarów w tym roku do 5,1 miliardów w roku dwutysięcznym.

28 listopada 1995.
Wreszcie przeprowadziliśmy się do nowego domu. Teraz żyjemy w najinteligentniejszym domu w całym sąsiedztwie. Wszystko jest osieciowane. Telewizja kablowa jest podłączona do naszego telefonu, który łączy się z moim komputerem osobistym, który z kolei połączony jest z liniami zasilania, wszystkimi pozostałymi urządzeniami i systemami bezpieczeństwa. Wszystko działa dzięki uniwersalnemu zdalnemu sterownikowi, z najprzyjaźniejszym interfejsem, jaki kiedykolwiek widziałem. Programowanie jest banalne. Jestem kompletnie oszołomiony.

30 listopada.
Genialne! Zaprogramowałem moje VCR z biura, włączyłem termostat i światła telefonując z samochodu, zdalnie ustawiłem piekarnik na pizzę. Wszystko było gotowe, gdy przyjechałem. Może powinienem sobie wszczepić ten uniwersalny sterownik?

3 grudnia.
Wczoraj zawiesiła się kuchnia. Dziwne zdarzenie. Gdy otwierałem drzwi do lodówki, żarówka się przepaliła. Natychmiast przestały działać wszystkie elektryczne urządzenia - światła, kuchenka mikrofalowa, ekspres do kawy - wszystko. Ostrożnie wyłączyłem i włączyłem wszystkie urządzenia. Nic. Zadzwoniłem do działu okablowania (ale nie z kuchennego telefonu). Odesłali mnie do obsługi. Obsługa stwierdziła, że problem leży w oprogramowaniu. Firma programistyczna uruchomiła kilka zdalnych programów diagnostycznych na moim domowym procesorze. Ich system ekspertowy stwierdził, że wina jest po stronie obsługi. Nie obchodzi mnie, czyja to wina, po prostu chcę mieć z powrotem moją kuchnię. Następne telefony, następne zdalne diagnostyki. Okazało się, że był to "nieprzewidziany tryb usterki", sieć nigdy nie widziała przepalającej się żarówki przy otwartych drzwiach - zaś jej rozmyta logika zinterpretowała spalenie się żarówki jako przebicie w sieci i wyłączyła całą kuchnię. Ponieważ jednak pamięć sensoryczna potwierdziła, że nie było żadnego przebicia, program zarządzania kuchnią był niezdolny do standardowego restartu. Faceci z obsługi przysięgali, że takie coś zdarzyło się po raz pierwszy. Przeładowanie kuchni zajęło ponad godzinę.

7 grudnia.
Policja jest nieszczęśliwa. Nasz dom wzywa ich na pomoc. Odkryliśmy, że kiedykolwiek włączamy telewizor albo stereo na więcej niż 25 decybeli, tworzy to wzory mikrodrgań, które ulegają wzmocnieniu, docierając do okna. Gdy te drgania mieszają się z powiewami wiatru, czujniki systemu bezpieczeństwa są aktywowane i policyjny komputer stwierdza próbę włamania. Wyobraźcie sobie. Inna sprawa: jeśli tylko piwnica jest w trybie autodiagnostycznym, uniwersalny sterownik nie pozwala mi na zmianę kanałów w telewizorze. To oznacza, że w tej chwili muszę wstawać z kanapy i zmieniać kanały ręcznie. Faceci od oprogramowana i ci z obsługi mówią, że te niedogodności zostaną poprawione w nowej wersji oprogramowania - InteliDom 2.1. Ale ona nie jest jeszcze gotowa.

12 grudnia.
To koszmar. W domu jest wirus. Mój komputer złapał go podczas grzebania się w publicznie dostępnej sieci. Wróciłem do domu, gdzie okazało się, że bawialnia jest sauną, okna w sypialni pokryte są lodem, lodówka się rozmroziła, pralka zalała piwnicę, drzwi do garażu otwierają się i zamykają, zaś telewizor zablokował się na kanale z telezakupami. Wszystkie światła migały jak stroboskop - dopóki się nie przepaliły. Wszędzie pełno okruchów szkła. Oczywiście czujniki nic nie wykryły. Popatrzyłem na komunikat, powoli skrolujący się przez ekran komputera: "Witaj, tu Niszczyciel Domów!!! Zabawa dopiero się zaczyna... (mówiąc skromnie, jeszcze nie było takiego wirusa, jak ten...)". Wyszedlem z domu. Dość.

18 grudnia.
Myśleli, że udało im się dokonać cyfrowej dezynfekcji, ale mój dom przypomina szambo. Rury popękały i nie jesteśmy zupełnie pewni, czy złapaliśmy tę część wirusa,która zaatakowała toalety. W każdym razie egzorcyści (jak zwą siebie antywirusowi komandosi) twierdzą, że najgorsze minęło. "Ten wirus jest dosyć wredny", powiedział jeden, "ale powinieneś być szczęśliwy, że nie złapaliście PolterGeista. Ten jest rzeczywiście straszny."

19 grudnia.
Okazało się, że nasz dom nie jest ubezpieczony od wirusów. "Ogień i powódź, tak", powiedział nam likwidator szkód, "wirusy - nie". Moja umowa z InteliDomem stwierdza, że wszystkie żądania i gwarancje są nieważne, jeśli którekolwiek z urządzeń lub komputerów w moim domu łączy się w jakiejkolwiek formie, trybie lub sposobie z niecertyfikowanym urządzeniem on-line. Wszystkim jest bardzo, bardzo przykro, ale nie mogli przecież przewidzieć każdego wirusa, który może zostać stworzony. Zadzwoniliśmy do naszego prawnika. Zaśmiał się. Jest podniecony.

21 grudnia.
Odebrałem telefon z działu sprzedaży InteliDomu. Jako specjalną ofertę świąteczną otrzymaliśmy darmową możliwość, aby zostać betatesterami nowej wersji InteliDom 2.1. Mówi, że będziemy mogli spotkać się osobiście z programistami. Powiedziałem mu: "Oczywiście".


***********************************************************************************


Na ostatniej wystawie komputerowej COMDEX, Bill Gates dokonując porównania przemysłu komputerowego z samochodowym powiedział: "Gdyby GM dokonał takiego postępu, jaki miał miejsce w przemyśle komputerowym, wszyscy jeździlibyśmy samochodami kosztującymi 25 dolarów i zużywającymi galon paliwa na 1000 mil."

W odpowiedzi na tą uwagę, rzecznik GM złożył na konferencji prasowej następujące oświadczenie:

Gdyby GM rozwinął technologię taką, jaką rozwinął Microsoft, wszyscy jeździlibyśmy samochodami o następujących własnościach:

Auto ulegałoby wypadkowi dwa razy dziennie bez żadnego powodu.

Po każdym nowym malowaniu znaków na jezdni należałoby kupić nowe auto.

Od czasu do czasu auto stawałoby bez powodu na drodze; należałoby to uznać za normalne, zapalić ponownie silnik i kontynuować jazdę.

Wykonywanie jakiegokolwiek manewru np. skrętu w lewo, powodowałoby czasami wyłączenie silnika, niemożność ponownego uruchomienia i w konsekwencji konieczność ponownego wbudowania silnika do samochodu.

Tylko jedna osoba byłaby uprawniona do korzystania w auta, chyba że kupiłoby się wersję "Auto95" lub "AutoNT". Ale wówczas należałoby dokupić większą liczbę siedzeń.

Macintosh wyprodukowałby wprawdzie pięciokrotnie szybszy, dwukrotnie łatwiejszy w obsłudze i niezawodny samochód napędzany energią słoneczną, ale mogący jeździć tylko po 5% dróg.

Wskaźniki temperatury oleju, wody i lampka kontrolna alternatora zastąpione byłyby przez pojedynczy wskaźnik "general car default".

Nowe siedzenia zmuszałyby każdego do posiadania tyłka tego samego rozmiaru.

Przed zadziałaniem, system airbag zapytałby "Are you sure?".

Od czasu do czasu, bez powodu, samochód zamknąłby się i dałby się otworzyć tylko przez jednoczesne pociągnięcie za klamkę, przekręcenie kluczyka i przytrzymanie anteny radiowej.

GM wymagałby od każdego klienta zakupu luxusowej wersji map samochodowych wydawnictwa Rand McNally (będącego wówczas firmą podległą GM) nawet, jeśli kupujący ani ich by nie chciał, ani nie potrzebował. Rezygnacja z tej opcji powodowałaby natychmiastowe zmniejszenie osiągów samochodu o 50% lub więcej. Ponadto spowodowałoby to rozpoczęcie śledztwa przez Departament Sprawiedliwości na wniosek GM.

Za każdym razem, gdy GM zaprezentowałby nowy model, kupujący samochody musieliby uczyć się wszystkiego od początku, gdyż nic nie działałoby tak, jak dotychczas.

Aby zgasić silnik należałoby nacisnąć przycisk "Start".
++++
Line Lotnicze AMIGA
Terminal lotniskowy jest ladny i kolorowy, z przyjacielskimi i milymi stewardesami, z latwym dostepem do samolotow i bezproblemowym startem. Dla bardziej wymagajacych podroznikow : moga oni podrozowac na wielu samolotach i odwiedzic wiele miejsc w tym samym czasie. Podczas tych wielokrotnych podrozy pasazer moze skozystac z lotow na linaiach MACa, DOSu, UNIXa, czy tez WINDOWSow.

Linie Lotnicze DOS
Sytuacja wyglada tak: Wszyscy pchaja samolot, az ten wzbije sie w powietrze i zacznie szybowac. Nastepnie wskakuja do niego i przez moment szybuja wraz z nim dopoty ten nie uderzy w ziemie. Potem od poczatku pchaja i szybuja itd...

Linie Lotnicze DOS z QEMM
Sytuacja jak wyzej, z tym ze z wieksza iloscia miejsca na nogi.

Linie Lotnicze MAC
Wszyscy na lotnisku, a wiec stewardesy, kapitanowie samolotow, bagazowi i urzednicy wygladaja tak samo, zachowuja sie tak samo i mowia w ten sam sposob. Zawsze, gdy o cos zapytasz, otrzymujesz odpowiedz, ze nie musisz tego wiedziec, nie chcesz tego wiedziec i ze wszystko bedzie zrobione bez twojej wiedzy - wiec zamknij sie.

Linie Lotnicze OS/2
Aby dostac sie na poklad samolotu musisz podstemplowac bilet 10 razy w dziesieciu roznych okienkach. Nastepnie musisz wypelnic ankiete, w ktorej wyjasnisz gdzie chcesz siedziec i czy powinno to wygladac jak na statku pasazerskim, w pociagu osobowym, czy tez w autobusie. Jezeli powiedzie Ci sie, dostaniesz sie na poklad i samolot szczesliwie wystartuje... bedziesz miec wspaniala podroz ... z wyjatkiem sytuacji, w ktorych zamarznie ster i klapy w pozycji, w ktorej bedziesz mial czas tylko na odmowienie modlitw zanim samolot zderzy sie z ziemia.

Linie Lotnicze WINDOWS
Lotniskowy terminal jest ladny i kolorowy, z milymi i pomocnymi stewardesami, z latwym dostepem do samolo tu oraz bezproblemowym startem... potem samolot wybucha bez zadnego ostrzezenia... ( :-) -przyp. tlumacza )

Linie Lotnicze WINDOWS 98
Lotniskowy terminal jest znacznie ładniejszy niż w liniach WINDOWS, z jeszcze milszymi stewardessami. Po wyjściu na lotnisko czekamy aż jego obsługa zmontuje nam samolot którym będziemy lecieć. Dzięki Systemowi Wykrywania Nowego Sprzętu może się zdarzyć że kabina pilotów zostanie zamontowana zamiast podwozia lub że silnik znajdzie się na dziobie, zwrócony wylotem w kierunku lotu. Kabina pasażerów jest niezwykle starannie wykończona, jednakże nadmiar ozdób utrudnia swobodne poruszanie się i ogranicza pole widzenia. Do kabiny dostajemy się w sposób intuicyjny za pomocą lotniskowej sieci komunikacji nazywanej "START". Po długim błądzeniu w labiryncie tuneli znajdujemy wlew paliwa, przez który całkiem intuicyjnie dostajemy się do kabiny. Po szczęśliwym starcie prędkość lotu silnie zależy od ilości pasażerów - najlepiej podróżowac samotnie. Wylądować możemy na kilka sposobów: normalnie, podwoziem do góry, na lewym skrzydle, na prawym skrzydle, w kawałkach.

Linie Lotnicze NT
Sytuacja wyglada tak: wszyscy wychodza na pas startowy, po drodze podaja haslo i kresla zblizony ksztalt samolotu. Nastepnie siadaja i robia halas jakby wlasnie nim lecieli.

Linie Lotnicze Unix
Kazdy przynosi jedna czesc samolotu ze soba na lotnisko. Potem wszyscy wynosza to na pas startowy i skladaja do kupy klocac sie ciagle o rodzaj samolotu, ktory buduja.

/cenzura/


*****************************************************************


Rokita: system działa niby normalnie, jednak masz wrażenie że coś jest nie tak. Coś jakby diabeł lub kobieta napisała ten program i umieścił w ciele mężczyzny.

Kaczyński:
plik po zalogowaniu się i zmianie rejestru tworzy fałszywe kopie istniejących już plików (tzw. klony) i w ten sposób zajmuje wolne miejsce na dysku. Bardzo trudny do wykrycia i uciążliwy dla użytkownika, bo nie wiadomo, który plik jest prawdziwy, a który to fałszywka...

Łapiński:
system wiesza się za każdym razem, gdy chcesz wysłać emaila do prasy lub oglądasz stronę jakiejś gazety. Dodatkowo jeśli jesteś z zawodu dziennikarzem, masz spore szanse na porażenie prądem.

Wałęsa:
wirus atakuje pliki pakietu office blokując funkcje sprawdzania
pisowni i poprawności gramatycznej słów. Dodatkowo w okienkach z wyborem oprócz klawiszy: "TAK", "NIE" i "ANULUJ", pojawia się jeszcze jeden przycisk: "Jestem za, a nawet przeciw".

Giertych:
po zainfekowaniu komputera jako stronę startową ustawia stronę
radia M. oraz blokuje wszystkie strony związane z seksem. Z okienek windowsowych znika przycisk "ABORT", a na jego miejsce pojawia się link do strony o świadomym macierzyństwie.

Kwaśniewski:
przy każdej próbie zapisania plików (zwłaszcza tekstowych),
wirus przerywa je dając komentarz VETO i odsyła dany plik do poprawki. Można jednak odrzucić atak wirusa, jeśli zaloguje się co najmniej 2/3 użytkowników komputera.

Ziobro:
każda funkcja liczona w excelu ma wartość zero, a wszytkie pliki
zajmują 0 kB na dysku. Dodatkowo po miesiącu użytkowania zainfekowanego komputera w kodzie binarnym brakuje jedynek i pada cały system.

Lepper:
następuje nieodwołalna blokada komputera (zazwyczaj po wejściu na europejskie strony internetowe). W tym czasie możesz wysłuchać piosenek disco polo oraz dowiedzieć się, dlaczego należy bić hackerów w rządzie i patrzeć jak równo bufor puchnie...

Beger:
łatwy do rozpoznania wirus, bo jego natychmiastowym działaniem jest niekontrolowane "skakanie monitora". Zawartość ekranu bardzo szybko porusza się nam w różnych kierunkach, u nas, że nasze oczy atakuje zapalenie kurwików.

Kołodko:
raczej mało groźny wirus. Atakuje tylko te komputery, które
korzystają z Neostrady. Efektem jest naliczanie dodatkowych opłat (tzw. winiet) za korzystanie z internetu. Istnieje możliwość usunięcia intruza.

Michnik:
jak na razie jedyny wirus atakujący pliki mp3 oraz syntezatory
mowy. Powoduje, że występują tzw. lagi podczas odsłuchiwania. Niektóre fragmenty utworu potrafią się powtarzać nawet 8 razy na sekundę.

Bonda:
tutaj sprawa jest o wiele bardziej skomplikowana. Twój komputer
połyka płyty w napędzie CD-ROM. System oficjalnie je "widzi", a nawet z nich korzysta. Jednak płytek fizycznie nie ma i nawet otworzenie obudowy nie pozwala na ich znalezienie.

Miller:
najpopularniejszy ze wszystkich wirusów. Po jego ataku nie ważne jaką miałeś stronę na początku (startową), ale jaką dopiero będziesz miał przy wylogowaniu!

******************************************************************************


Dlaczego kura przeszła przez ulicę?
Odpowiedzi:

Pani przedszkolanka: Żeby przejść na drugą stronę.

Platon: Dla ważniejszego dobra.

Arystoteles: Taka jest natura kur, że przekraczają ulicę.

Karol Marx: To było historycznie nie do uniknięcia.

Korwin-Mikke: Ponieważ to była jedyna wycieczka, na którą chciał zezwolić kurze rząd.

Saddam Husajn: To był nie sprowokowany akt rebelii i mamy prawo na tę kurę zrzucić 50 ton gazu bojowego.

Kapitan James T. Kirk: Żeby pójść tam, gdzie jeszcze żadna kura nie była.

Rzecznik rządu: Deregulacja na dotychczasowej stronie ulicy zagrażała dominującej pozycji rynkowej kury. Kura rozpoznała wyzwanie w rozwinięciu swoich kompetencji, które są niezbędne do przetrwania na nowych rynkach, nacechowanych wysoką konkurencją. Nasz rząd pomógł kurze przemyśleć fizyczną strategię dystrybucji. Rząd pomógł kurze zastosować jej umiejętności, metodologie, wiedze, kapitał i doświadczenie, w celu nakierunkowania pracowników, procesów i technologii kury w ramach Program - Management na wspomaganie jej całościowej strategii. Nasz rząd ... itd.

Martin Luther King: Widzę świat, w którym wszystkie kury są wolne i mogą przekraczać ulicę nie będąc pytanymi o motywy.

Mojżesz: I Bóg zstąpił z niebios, i Bóg przemówił do kury: "Zaprawdę powiadam Ci ulica Twoją stopą przekroczona będzie". I kura przekroczyła ulicę.

Fox Mulder: Zobaczyliście na własne oczy, że kura przekroczyła ulicę. Ile kur przekraczających ulicę musicie jeszcze zobaczyć, zanim w to uwierzycie?

Rzecznik Rządu 2: Kura nie przekroczyła ulicy. Powtarzam, kura NIE przekroczyła ulicy.

Machiavelli: Decydujące jest to, że kura przekroczyła ulicę. Kogo interesują powody? Przekroczenie ulicy usprawiedliwia wszelkie motywy.

Freud: Fakt, że się w ogóle tą sprawa interesujecie, że kura przekroczyła ulicę, ujawnia waszą seksualną niepewność.

Oliver Stone: Pytaniem nie jest "dlaczego kura przekroczyła ulicę", tylko "kto przekroczył ulicę w tym samym momencie, kogo przeoczyliśmy w naszej nienawiści, podczas gdy obserwowaliśmy kurę".

Darwin: Kura została w dłuższym okresie przez naturę tak wybrana, że teraz jest genetycznie do tego uwarunkowane, aby przekraczać ulicę.

Einstein: Czy to kura przekroczyła ulicę, czy też to ulica przesunęła się pod kurą, zależy od waszego punktu odniesienia.

Budda: Tym pytaniem ujawniasz Twoją własną kurzą naturę.

Ernest Hemigway: Nie pytajcie czy kura przekroczyła ulicę. Pomyśl, czy TY przekroczyłeś ulicę?

Bill Clinton: W żadnym momencie nie byłem z tą kurą sam na sam na tej samej stronie ulicy.

Adolf Hitler: Aryjskich kur nie powstrzymają drogi wytyczne na mapie świata przez żydowska plutokrację.

Bogusław Linda: Bo to zła kurde kura była!

Józef Piłusudski: Wysiadła z czerwonego tramwaju na przystanku niepodległości.

Budka Suflera: Skąd wziął się ten ptak pośrodku drogi.

Scenarzysta serialu klan: Odcinek 23253 - kura przekracza ulicę. CDN.

Statystyczny przedstawiciel społeczeństwa: A *** ją wie.

Andrzej Lepper: Oświadczam że jeżeli rząd będzie dalej niszczył polskie rolnictwo niedługo na wszystkie drogi kraju wyjdą kury i będą przechodzić na drugą stronę tak długo, dopóki ten rząd złodziejów i sługusów Unii Europejskiej nie poda się do dymisji.

Andrzej Lepper 2: Kura przekroczyła ulicę ponieważ ma prawo do tej formy protestu, zważywszy na ceny jajek. Jeśli zostanie pociągnięta do opowiedzialności inne kury zablokują wszystkie drogi w kraju.

Rzecznik prasowy policji: Trwają czynności procesowe zmierzające do ustalenia przebiegu zdarzenia. Ze względu na dobra sprawy na obecnym etapie śledztwa nie mogę nic więcej Państwu powiedzieć.

Leibnitz: Szuka lepszego ze światów.

Lech Wałęsa: Potwierdzam to i zaprzeczam.

Zespół prasowy policji: W okresie urlopowym obserwujemy nasilony ruch kur przechodzących na drugą stronę ulicy, co częstokroć prowadzi do groźnych wypadków. W nadchodzący weekend przewidujemy nasilenie kontroli kur, mające na celu zwiększenie bezpieczeństwa użytkowników drogi pod kryptonimem KURA 2000.

A. Michnik: Pppproszę ppppaństwa! Ttttto ooddważne ppprzeeeeekroczenie czczarnego aaaswaltu uulicy jejest mmmmmmetafforycznym aaataiiem ppppprzełamania bbbaaarier ććććemnoty i zzzaacofania ku pppppostępowi i tttolerancji nna llewej ssttronie jeeeezdni!

Slobodan Miloszewicz: Ta biedna serbska kura uciekła przed barbarzyńskimi nalotami NATO. To wielkie zwycięstwo naszego narodu!

K. Switoń: ...5612, 5613, 5614... Jaka kura?! Proszę mi nie przeszkadzać właśnie liczę krzyże. 5615...

A. Łukaszenko: Kura przeszła przez ulice, żeby zademonstrować całemu światu potęgę białoruskiego rolnictwa. Od dziś wszystkie kołchozy mają zwiększyć normę przechodzących przez ulicę kur o 500%, za co czynię odpowiedzialnych urzędników wszystkich szczebli i czego sam dopilnuję.

A. Kwaśniewski: Nic mi o tym nie wiadomo. W okresie miedzy pobytem kury na jednej jak i na drugiej stronie ulicy byłem z żoną na Atlantydzie, przyjąłem w sejmie delegację z Grenlandii i odwiedziłem znajomego na Powiązkach. I na to wszystko mam dowody w postaci biletów lotniczych, pamiątkowego kawałka lodowca i zeznań na piśmie od wyżej wymienionego znajomego.

A. Kwaśniewski 2: Jako prezydent wszystkich kur mówię: "nie patrzmy w przeszłość".

Marian Krzaklewski: To jest pytanie nie do mnie ale do Rzecznika Interesu Publicznego. Ja nie odpowiadam za politykę Rządu.

Szejk Osmen bin Laden: to dopiero ostrzeżenie pod adresem pełnej zła i zepsucia Ameryki. Następne kury przejdą przez ulicę w zatłoczonych centrach handlowych i przed przedszkolami.

Wojciech Jaruzelski: Niestety stan zdrowia nie pozwala mi na zeznawanie w tej sprawie.

Bill Gates: Akurat wypuściłem na rynek nowy KuraOffice 2000, który nie tylko będzie przekraczał ulicę, ale również będzie znosił jaja, zarządzał ważnymi dokumentami i wyrównywał stan waszego konta.

L. Balcerowicz: Mogę z dumą powiedzieć, że jest wyłączną zasługą kierowanego przeze mnie resortu, a zwłaszcza podjętych ostatnio kroków w zakresie akcyzy na paliwa, że ta kura i wiele innych polskich kur może dziś bezpiecznie przekraczać ulicę.

F. Nietzsche: To była transformacja kury w nad kurę.

Borys Jelcyn: Dymisjonuję tę kurę.

Jerzy Buzek: Nie mam najmniejszej wątpliwości, że kura ta spieszyła by skorzystać z owoców jednej z wprowadzonych przez rząd reform. Zapewniam państwa, że w chwili obecnej powołany przeze mnie zespół ekspertów bada, o którą konkretnie reformę chodzi.

Jerzy Buzek 2: Kura przeszła przez drogę w wyniku niedoinformowania o istnieniu drogi w tym rejonie.

Jerzy Buzek 3: Kura miała swoje poważne powody, które rozumiemy. Ten desperacki krok kury spowodował brak działań ze strony poprzedniej koalicji gdy była u władzy. My rozpoczęliśmy aż 4 refomy.

Marek Kamiński: Zamierzam jako pierwszy Polak powtórzyć wyczyn kury. W warunkach zimowych, samotnie.

Robinson Crusoe: Skąd się tu wzięła droga.

J. Przymanowski: "Bohaterska kura nie zważając na ostrzał z cekaemów, przedarła się na drugą stronę bronionej przez faszystów ulicy, celnie rzuconym granatem zniszczyła nadjeżdżającego Tygrysa i serią z pepeszy skosiła batalion esesmanów. Pułkownik dał jej za to medal. "Ku chwale Ojczyzny towarzyszu pułkowniku!"- dziarsko zawołała kura". (fragment niepublikowanej powieści)

Pamela Anderson: Czy gdybym nie usunęła siliconu, pytalibyście o mnie?

Just 5: O tym jest nasza następna piosenka.

A. Słomka (KPN Ojczyzna): Kura, kura... Co my mamy na tę kurę.

B. Zdrojewski (prezydent Wrocławia): Dlatego, że była to jedyna nie rozkopana ulica w mieście.

W. von Heisenberg: Tak na prawdę, dopiero kiedy się zatrzyma, będziemy mogli z całą pewnością stwierdzić czy to kura.

Ludwig van Beethoven: PROSZĘ POWTÓRZYC, NIE SŁYSZAŁEM PYTANIA!

Tadeusz Kościuszko: Za wolność waszą i naszą.

Kura: A co to was kura do cholery obchodzi?


born to be root
linux register user #362473

Offline

 

#766  2006-07-07 10:06:25

  azhag - Admin łajza

azhag
Admin łajza
Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2005-11-15

Re: Stary Humor

http://nonsensopedia.wikia.com/images/6/62/Ie-error2.png


Błogosławieni, którzy czynią FAQ.
opencaching :: debian sources.list :: coś jakby blog :: polski portal debiana :: linux user #403712

Offline

 

#767  2006-07-07 15:11:20

  x-dos - Członek DUG

x-dos
Członek DUG
Skąd: United World
Zarejestrowany: 2005-04-10
Serwis

Re: Stary Humor

Panowie, uszczęśliwienie kobiety jest bardzo proste, podaję

A. Należy tylko być:
1. przyjacielem
2. partnerem
3. kochankiem
4. bratem
5. ojcem
6. nauczycielem
7. wychowawcą
8. spowiednikiem
9. powiernikiem
10. kucharzem
11. mechanikiem
12. monterem
13. elektrykiem
14. szoferem
15. tragarzem
16. sprzątaczką
17. stewardem
18. hydraulikiem
19. stolarzem
20. modelem
21. architektem wnętrz
22. seksuologiem
23. psychologiem
24. psychiatrą
25. psychoterapeutą.

B. Ważne też są inne cechy. Należy być:
1. sympatycznym
2. wysportowanym ale
3. inteligentnym ale
4. silnym
5. kulturalnym ale
6. twardym ale
7. łagodnym
8. czułym ale
9. zdecydowanym ale
10. romantycznym ale
11. męskim
12. dowcipnym i
13. wesołym ale
14. poważnym i
15. dystyngowanym
16. odważnym ale
17. misiem ale
18. energicznym
19. zapobiegawczym
20. kreatywnym
21. pomysłowym
22. zdolnym ale
23. skromnym i
24. wyrozumiałym
25. eleganckim ale
26. stanowczym
27. ciepłym ale
28. zimnym ale
29. namiętnym
30. tolerancyjnym ale
31. zasadniczym i
32. honorowym i
33. szlachetnym ale
34. praktycznym i
35. pragmatycznym
36. praworządnym ale
37. gotowym zrobić dla niej wszystko [np. skok na bank] czyli
38. zdesperowanym [z miłości] ale
39. opanowanym
40. szarmanckim ale
41. stałym i
42. wiernym
43. uważnym ale
44. rozmarzonym ale
45. ambitnym
46. godnym zaufania i
47. szacunku
48. gotowym do poświęceń i, przede wszystkim,
49. wypłacalnym.

C. Jednocześnie musi mężczyzna uważać na to, aby:
a) nie był zazdrosny, a jednak zainteresowany
b) dobrze rozumiał się ze swoją rodziną, nie poświęcał jej jednak więcej czasu niż danej kobiecie
c) pozostawił kobiecie swobodę, ale okazywał troskę i zainteresowanie gdzie była i co robiła
d) ubierał się w garnitur, ale był gotów przenosić ją na rękach przez błoto po kolana i wchodzić do domu przez balkon, gdy ona zapomni kluczy, lub gonić, dogonić i pobić złodzieja, który wyrwał jej torebkę, w której przecież miała tak niezbędne do życia lusterko i szminkę.

D. Ważne jest aby nie zapominać jej:
1. urodzin
2. imienin
3. daty ślubu
4. daty pierwszego pocałunku
5. okresu
6. wizyty u stomatologa
7. rocznic
8. urodzin jej najlepszej przyjaciółki i ulubionej cioci.

Niestety, nawet najbardziej doskonałe wykonanie powyższych zaleceń nie gwarantuje pełnego sukcesu. Kobieta mogłaby się bowiem czuć zmęczona obecnością w jej życiu idealnego mężczyzny oraz poczuć się zdominowaną przez niego i uciec z pierwszym lepszym menelem z gitarą, którego napotka.

A teraz druga strona medalu. Uszczęśliwić mężczyznę jest zadaniem daleko trudniejszym, ponieważ mężczyzna potrzebuje:
1. seksu i
2. jedzenia

Większość kobiet jest oczywiście tak wygórowanymi męskimi potrzebami mocno przeciążona. Zaspokojenie tych potrzeb przerasta siły naszych pań.
Wniosek :
Harmonijne współżycie można łatwo osiągnąć, pod warunkiem, że mężczyźni wreszcie zrozumieją, iż muszą nieco ograniczyć swoje zapędy i pohamować swoją roszczeniową postawę!

Offline

 

#768  2006-07-07 17:18:37

  Lite-ON - Członek DUG

Lite-ON
Członek DUG
Zarejestrowany: 2006-03-07

Re: Stary Humor

Nauczyciel opowiada klasie o malpach. Dostrzega, że mala Zosia nie slucha. Zwraca więc jej uwage: - Zosiu! Sluchaj uwaznie i patrz na mnie, bo nie bedziesz wiedziala jak wyglada malpa!

FILMY A SZKOŁA: -Geografia | Discovery Channel -Nowy w klasie | Obcy:Pasażer Nostromo -Wywiadówka | Z Archiwum X -Lekcja muzyki | Jaka to melodia? -Poprawka | Stawka większa niż życie -Chemia | Szklana pułapka -Historia | Sensacje XX wieku -Dziennik | Lista przebojów -Powrót rodzica z wywiadówki |Wejście smoka -WF|Szkoła przetrwania -Dyrekcja|JAG-wojskowe biuro śledcze -Woźny|Mc Gyver

Nauczyciel strofuje małą Anie:- Czy jak mnie spotykasz,to możesz powiedzieć mi dzień dobry?-Proszę pana ,ale jak pana spotykam,to dzień przestaje być DOBRY!

(To niżej nie dotyczy nikogo z tego forum :D)

jak udowodnić że kobieta nie jest człowiekiem?

zawołaj na ulicy "człowieku!", obejrzą się sami mężczyźni.

Matka do córki. -Gdy cię nie było odwiedził nas twój znajomy-Nowak i oświadczył się o twoją rękę. Wiesz, tak bardzo nie lubię tego człowieka, że chętnie zostałabym jego teściową.

Kasia mówi do koleżanki: - W zeszłym roku na wakacjach byliśmy dookoła świata, więc teraz pojedziemy gdzie indziej.

W restauracji:klient mówi do kelnera:Poproszę to samo danie które a ten pan.Po chwili przychodzi kelner z podbitym okiem:Niestety ten pan nie chciał oddać.

Policjant zamkął się w garażu i przez kilka dni rozbierał swój nowo kupionysamochód na części. Żona pyta : Po co to robisz ? -Poprzedni właściciel powedział, że włożył w niego 5 tysięcy !

Żona wraca z pierwszej jazdy samochodem, bez męża. - Kochanie ! - mówi do męża. - Opowiedzieć Ci jak było, czy wolisz przeczytać o tym jutro rano w gazecie ?

Przychodzi kibic United do księgarni i mówi: - Poproszę książkę „Manchester United mistrzem Anglii”. Ekspedientka na to: - Fantastyka piętro wyżej...

Arsene Wenger z Arsenalu Londyn wybrał sie na stadion "Stadio Del Alpi", aby podejrzeć metody treningowe Marcello Lippiego. -Jak ty to robisz, że oni tak świetnie grają? -Zadaję im pytanie na myślenie, a to pomaga - mówi Lippi, po czym woła do siebie Nedveda. -Pavel, kto to jest: syn twojego ojca, ale nie twój brat? -Eee, proste! To przecież ja! Wenger zastanowił sie chwilę i wrócił na swój stadion. Zwołał wszystkich zawodników i objaśnił im cudowną metodę Juventusu. -Dobra kolego - zwrócił sie do Lehmana. -Kto to jest syn twego ojca, ale nie twój brat? -Trenerze, zaskoczył mnie pan! To niesprawiedliwe! Proszę o czas do namysłu. -OK. Masz czas do jutra. Po treningu Lehmann podchodzi do Ljungberga i pyta sie go: -Kto to jest syn twego ojca, ale nie twój brat? -Nie wiesz? To przecież ja! Następnego dnia Arsene Wenger woła do siebie Lehmana i pyta: -Zastanowiłeś się? -Tak! Chodziło o Ljungberga! - odpowiada pewny siebie Lehman. Wenger wściekł się i mówi: -Ty głąbie! To przecież Nedved!

-Dzisiaj opowiem wam, jak powstał pierwszy człowiek - mówi katechetka. -Wolelibyśmy posłuchać, jak powstał trzeci i czwarty!

ten niżej polecam

Pewien mężczyzna wybudował sobie dom.Zaprosił swojego kolęgę,aby się pochwalić. -Masz ładny dom,ale czemu wszystkie pokoje są okrągłe? -Moja teściowa powiedziała,że znajdzie w nim jakiś kąt dla siebie.

Podczas wizyty w szpitalu psychiatrycznym gość pyta ordynatora jakie kryteria stosują, aby zdecydować czy ktoś powinien zostać zamknięty w zakładzie czy nie. Ordynator odpowiedział: - Napełniamy wannę, a potem dajemy tej osobie łyżeczkę do herbaty, kubek i wiadro i prosimy, aby opróżnił wannę. - Aha, rozumiem - powiedział gość - normalna osoba użyje wiadra, bo jest większe niż łyżeczka czy kubek. - Nie - powiedział ordynator- normalna osoba pociągnęłaby za korek. Chce pan pokój z widokiem czy bez?

Podoficer mówi do szeregowców: -Pamietajcie! Wrogowi musicie zawsze patrzeć w oczy. A po chwili wrzeszczy: -Kowalski! Co się tak na mnie gapisz!

Dziadek Matta mówi do swojego wnuka:-Kiedy byłem mały byłem najmłodszy i musiałem nosić ubranie po rodzeństwie.-Matt:-Ale dziadku!To nie jest żaden obciach!.-Dziadek:-Może gdybym miał braci ,a nie siostry!

Dowódca jednostki komandosów wręcza żołnierzom spadochrony. Jeden z nich pyta: -A co będzie, jeśli mój spadochron się nie otworzy? -Nie martwcie się, szeregowy. Jest na gwarancji, więc dostawca wymieni go na nowy!

Przychodzi facet do dentysty. -Panie doktorze, wydaje mi się, że jestem ćmą. -Rozumiem, ale moim zdaniem powinien się pan udać do psychiatry. -No tak, wiem, ale tylko u pana świeciło się swiatło.

Franek mówi do kolegi: - W niedzielę wybieram się z teściową na giełdę staroci. - A ile chcesz za nią dostać?

Samolot doNowego Jorku.Stewardesa podchodzi do Araba i pyta: -Podać panu drinka? Na to Arab: _Nie,dizękuje.Zaraz siadam za sterami.

Pewna para w średnim wieku z północnej części USA zatęskniła w środku mroźnej zimy do ciepła i zdecydowała się pojechać na dół, na Florydę i mieszkać w tym hotelu, w którym spędziła noc poślubną 20 lat wcześniej. Mąż miał dłuższy urlop i pojechał o dzień wcześniej. Po zameldowaniu się w recepcji odkrył, że w pokoju jest komputer i postanowił wysłać maila do żony. Niestety pomylił jedną literę w adresie. Mail znalazł się w ten sposób w Houston u wdowy po pastorze, która właśnie wróciła do domu z pogrzebu męża i chciała sprawdzić, czy w poczcie elektronicznej są jakieś kondolencje od rodziny i przyjaciół. Jej syn znalazł ją zemdloną przed komputerem i przeczytał na ekranie: Do: Moja ukochana żona Temat: Jestem już na miejscu Wiem, że jesteś zdziwiona otrzymaniem wiadomości ode mnie. Teraz mają tu komputery i wolno wysłać maila do najbliższych. Właśnie zameldowałem się. Wszystko jest przygotowane na Twoje przybycie jutro. Cieszę się na spotkanie. Mam nadzieję, że Twoja podróż będzie równie bezproblemowa, jak moja. PS: Tu na dole jest naprawdę gorąco.

Mam nadzieje że chociaż część was uśmieje :)

Offline

 

#769  2006-07-08 13:10:34

  BiExi - matka przelozona

BiExi
matka przelozona
Skąd: Gorlice
Zarejestrowany: 2004-04-16
Serwis

Re: Stary Humor

Struktura uczelni

REKTOR 
Przeskakuje najwyższe budynki za jednym zamachem
Jest silniejszy od lokomotywy
Jest szybszy od pocisku
Chodzi po wodzie
Rozmawia z Bogiem

PROREKTOR 
Przeskakuje niskie budynki za jednym zamachem
Jest silniejszy od lokomotywy parowej
Czasami dogania pocisk
Chodzi po wodzie gdy morze jest spokojne
Rozmawia z Bogiem, jeżeli otrzyma specjalne pozwolenie

DZIEKAN 
Przeskakuje niskie budynki z rozbiegu i o tyczce
Jest prawie tak silny jak lokomotywa parowa
Potrafi strzelać z pistoletu
Chodzi po wodzie na krytym basenie
Czasami Bóg zwraca się do niego

PRODZIEKAN 
Ledwo przeskakuje budkę portiera
Przegrywa z lokomotywą
Czasami może trzymać broń bez obawy o samookaleczenie
Bardzo dobrze pływa
Rozmawia ze zwierzętami

PROFESOR 
Obija się o ściany próbując przeskoczyć jakikolwiek budynek
Może zostać przejechany przez lokomotywę
Nie dostaje amunicji
Pływa pieskiem
Mówi do ścian

DOKTOR 
Wbiega do budynków
Rozpoznaje lokomotywę dwa na trzy razy
Moczy się pistoletem na wodę
Utrzymuje się na wodzie tylko dzięki kamizelce ratowniczej
Bełkocze do siebie

PANI Z DZIEKANATU 
Podnosi budynki i przechodzi pod nimi
Zwala lokomotywę z torów
Łapie pocisk zębami i go rozgryza
Zamraża wodę jednym spojrzeniem...
...Jest Bogiem

Offline

 

#770  2006-07-09 17:07:46

  kaszak696 - Członek DUG

kaszak696
Członek DUG
Skąd: Kazimierz Dolny
Zarejestrowany: 2006-03-22
Serwis

Re: Stary Humor

http://smaczek.pac.pl/jubi/?q=debian.linux.pl&m=0
Profesjonalizm aż od nich bije :)


http://images3.fotosik.pl/103/116624a3ce1555a7.gif
Linux registered user #423419

Offline

 

#771  2006-07-09 20:31:43

  Bodzio - Ojciec Założyciel

Bodzio
Ojciec Założyciel
Skąd: Gorlice
Zarejestrowany: 2004-04-17
Serwis

Re: Stary Humor

test


Debian jest lepszy niż wszystkie klony
Linux register users: #359018
http://www.freebsd.org/gifs/powerlogo.gif
Beskid Niski

Offline

 

#772  2006-07-10 02:38:40

  harlequin - Użytkownik

harlequin
Użytkownik
Skąd: dolnośląskie
Zarejestrowany: 2006-03-06

Re: Stary Humor

Prezydent Kaczynski odwiedza wzorowe gospodarstwo rolne. Gdy znalazl sie w chlewni, posród stada dorodnych swin, fotoreporterzy natychmiast zaczeli strzelac fotki. Na to Kaczynski:
- Zeby mi tam nie bylo jakiegos glupiego podpisu pod zdjeciem! Typu "Kaczka i swinie" czy cos takiego...
- Alez skad panie Prezydencie! - odpowiadaja
reporterzy. Wszystko bedzie cacy.
Nazajutrz ukazuje sie gazeta ze zdjeciem Kaczynskiego wsród swin z podpisem:
"Lech Kaczynski (trzeci od lewej)".

********************************

Ludożercy robią grila.Jeden przyszedł z nogą ,drugi z ręką a trzeci z urną.-A ty co ?Gdzie mieso?
-Ja -odpowiada ten trzeci- z gorącym kubkiem!

****************************************
Polska, rok 2015. Spłonęła Biblioteka Narodowa, a w niej cały księgozbiór prezydenta Leppera. Jedna z tych dwóch książek była wyjątkowo cenna, bo już pokolorowana.
***************************************
Panienka samochodem zarysowala zderzak innego samochodu. Z auta wychodza dwaj bracia
-Tomek dzwon po policje!
-Ale panowie, taka mala ryska - dziewczyna wyciaga z portfela 100 zlotych
-Tomek dzwon po policje! - powtarza jeden z braci
-No niech panowie tego nie robią - dziewczyna wyciaga z portfela 300 zlotych.
-Tomek  dzwon po policje!
-Moze jednak ? - klientka wyciaga 500 zl
-Tomek  dzwon po policje!
Sprawczyni wypadku puszczaja nerwy:
-To mozecie mnie w d##e pocalowac!
-Tomek nie dzwon! Pani sie chce dogadac...
****************************************
Przychodzi Maniuś do domu:
- Mamo, żenię się!
- Jak ona ma na imię?
- Roman.
- Maniuś, Roman to przecież chłopiec!
- K###a, coście się wszyscy uparli - w przyszłym tygodniu
Romuś kończy czterdzieści lat, a wszyscy w kółko chłopiec i chłopiec...!
********************************************
Wchodzi kowboj do baru i patrzy - siedzi tam cud kobieta.
Kowboj: Cześć. Kim jesteś?
Kobieta: Lesbijką...
- Eeeeee... To znaczy?
- Jak się budzę myślę o seksie z kobietą, jak jem śniadanie to myślę o seksie z kobietą, jak idę do pracy to myślę o seksie z kobietą, jak jem obiad, to myślę o seksie z kobietą, jak wracam do domu, to myślę o seksie z kobietą, jak zasypiam, to myślę o seksie z kobietą... A Ty, kim jesteś?
- Jak tu przyszedłem to myślałem, że jestem kowbojem, ale teraz wiem, ze jestem lesbijką.
*****************************************


[/url]

Offline

 

#774  2006-07-11 10:42:40

  azhag - Admin łajza

azhag
Admin łajza
Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2005-11-15

Re: Stary Humor

strona gówna wg Google - zwróćmy uwagę na pierwszą pozycję ;)


Błogosławieni, którzy czynią FAQ.
opencaching :: debian sources.list :: coś jakby blog :: polski portal debiana :: linux user #403712

Offline

 

#775  2006-07-11 21:23:00

  BiExi - matka przelozona

BiExi
matka przelozona
Skąd: Gorlice
Zarejestrowany: 2004-04-16
Serwis

Offline

 

Stopka forum

Powered by PunBB
© Copyright 2002–2005 Rickard Andersson
Nas ludzie lubią po prostu, a nie klikając w przyciski ;-)