Forum Debian Users Gang

Żaden z tytułowych.

Jeżeli masz stałą rurkę do internetu, i maile nie są szczególnie ważne, to dobry będzie ESTMP, który potrafi lokalną pocztę wysyłać nawet w kosmos z autoryzacją SMTP.
Ale ESTMP nie trzyma kolejki wiadomości, jak nie ma połączena to zapomina maila.

Jeżeli maile są zbyt ważne, albo rurka do netu dostaje czkawki czasami, to lepszy będzie Postfix, skonfigurowany jako lokalny, i może wysyłać maile przez dowolny zdany serwer SMTP z dowolnym trybem autoryzacji.
Jedyna wada Potfixa jest taka, ze na razie nie obsługuje autoryzacji Oauth2, dlatego np z Gmailem ożeniłem go ostatnio przez hasła jednorazowe do aplikacji.

Postfix maili nie gubi, trzyma kolejkę wiadomości na dyziu, konfiguracja zajmuje chwilę czasu,
ale do takiego zastosowania konfiguracja nie jest jakoś kosmicznie trudna.
Postfix w tej chwili jest z resztą najlepiej rozwijanym i najbezpieczniejszym serwer SMTP, jaki znam.

Poza tym jak u mnie Thunderbird sobie zsynchronizował pocztę z Gmailem, gdzie połknął jakieś 1,6 GB poczty, to jego folder spuchł do 13 GB, a program był nieużywalny.

Dlatego u mnie pocztę z netu pobiera Fetchmail, wysyła Postfix, przechowuje serwer IMAP Dovecot,
a Thunderbird tą pocztę tylko wyświetla, synchronizować nie ma prawa.

Wyszedł mi z tego taki mały i dosyć ekologiczny system pocztowy, lekki i sprawny.
Maile systemowe widzę lokalnie, nie wędrują przez net, ale lądują w skrzynce Dovecota.
Polecenie systemowe sendmail którego używa cron, smartd i inne diabelstwa, pcha maila przez Postfixa.

Przy okazji jak kiedyś Gmail zbanował całą klasę adresową Vectry, i nie moglem się po Ipv4 połączyć z SMTP, to nieprędko się o tym dowiedziałem, bo Postfix automatycznie zaczął z gmailem gadać po IPv6, bo mam tunel 6to4 na routerze.
Zauwazyłem dopiero, jak z telefonu nie moglem wysłać maila przez wifi, za to moglem przez LTE.

Patrzę wtedy w logi Postfixa na kompie, a ten próbuje po ipv4, nie udało się, to sio na ipv6.
Thunderbird i inne klient poczty takich numerów zazwyczaj nie potrafią.
Po pierwszej odmowie miauczą, że nie można się połączyć.

Pozdro

morfik napisał(-a):

Ja nie konfigurowałem chyba żadnych procesów by słały maile, także to chyba działa automatycznie i nic więcej nie trza robić.

Ja również i to działa. Zrobiłem według Twoich wskazówek i to wszystko, tzn. przekierowywanie np. dzienników cron`a, działa perfekcyjnie. Miałeś rację logi w Thunderbird są bardziej przyjazne i łatwo dostępne.
Może później spróbuję skonfigurować postfix jak polecał @Jacekalex ale z tym na pewno nie pójdzie tak prosto i szybko. W każdym razie temat rozwiązany. Dzięki!