Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Hej,
Nie znam kompletnie tematu więc liczę na pomoc bardziej doświadczonych kolegów w temacie.
Jak wspomniałem szukam urządzenia wielofunkcyjnego do domu. Podam poniżej najistotniejsze wymagania.
1. Cena max do 700zł
2. Możliwie niskie koszty eksploatacji
3. Drukarka kolorowa o jak najlepszej rozdzielczości
4. Wbudowane Wi-Fi
5. Bezproblemowa praca z Linux (Arch, Ubuntu), Windows 10 oraz Android.
a) Nie wiem czy wymagam za dużo, ale idealnie jak by drukarka była wstanie ogarnąć wydruk bezpośrednio z smartphona (Android)
Liczę na pomoc w temacie co wybrać, czego unikać ew. może na coś jeszcze zwrócić uwagę?
Offline
Wymagasz za dużo. Tym bardziej za 700 zł.
Powiedz 2000 to pogadamy
Offline
Bodzio napisał(-a):
Wymagasz za dużo. Tym bardziej za 700 zł.
Powiedz 2000 to pogadamy
Jak wspomniałem jestem laikiem w temacie.
Ale patrząc po np. wynikach wyszukiwania:
https://www.euro.com.pl/urzadzenia-wielofunkcyjne,do700.bhtml
Idzie coś do tej kwoty wyszukać. Dlaczego muszę wyłożyć aż 2000pln ?
Offline
Wifi w drukarce to nieporozumienie, lepiej ją kablem do routera wpiąć, o ile możemy kontrolować soft w routerze.
Bo w drukarce niekoniecznie...
Offline
Jeśli chodzi o router to mam Dovado Tiny AC więc mogę taką drukarkę dodać po kablu no problem.
Bardziej zależy mi na bezproblemowej instalacji i konfiguracji pod linuchem takiej drukarki.
Ja jadę na Archu, żona Windows i do tego telefony z Androidem chciałbym w możliwie prosty sposób zrobić możliwość drukowania z tych urządzeń.
Na chwile obecną najbardziej podoba mi się:
https://www.euro.com.pl/urzadzenia-wielofunkcyjne/b … p-t500w.bhtml
Ale nie wiem jak to z Archem by śmigało...
Offline
@Jacekalex:
Wifi w drukarce to nieporozumienie, lepiej ją kablem do routera wpiąć, o ile możemy kontrolować soft w routerze.
Gdyż, ponieważ, bo? Mój DCP-J315W chodzi na Wifi i jest to jedna z najbardziej przydatnych funkcji tej drukarki - postawić ją mogę gdzie chcę i nie martwię się o nic.
Ciąganie kabli po domu albo stawianie drukarki metr od routera... na cholerę, pytam się? Gdzie niby jest to 'nieporozumienie' - bo ja po kilku latach użytkowania, dostrzegam same plusy (może poza sposobem podawania hasła jak się zmieni, no ale jak ma się hasło 36 znakowe...).
@debianus_userus:
O ile nic się nie zmieniło to Brother potem Canon, tylko jak byś chciał coś brać, to się dowiedz czy da się normalnie tusze kupić - z tego co mi wiadomo niestety Brother zaczął wsadzać ostatnio 'cipy' do swoich tuszy jak reszta producentów, pytanie czy łatwe to do obejścia w danym modelu.
Co do tego co wskazałeś (czy do każdego innego w sumie Brothera) lukaj na ich stronę:
http://support.brother.com/g/s/id/linux/en/index_rp … p;redirect=on
Niby paczki dostarczają .deb i .rtm ale z tego co kojarzę spokojnie można z tego wyciągnąć pliczki .ppd (czy jakie tam) i ręcznie w dowolnym Linuchu zainstalować, z Arch pewnie da radę. Zresztą, Arch nie ma jakiegoś konwertera deb/rtm na pakiety Packmana? Alien:
https://aur.archlinux.org/packages/alien_package_converter/
Widzę jest więc...
Offline
Inna sprawa, że we większości drukarek dla zwykłych zjadaczy chleba jak już na wstępie dają jakiś interfejs oprócz standardowego usb, to jest to wifi, a jak jest dodatkowo rj45 to jest to model "wyższy" za dodatkowe $ bo wygląda na to, że u producentów efhernet to luksus....
Offline
@Jacekalex:
Wifi w drukarce to nieporozumienie, lepiej ją kablem do routera wpiąć, o ile możemy kontrolować soft w routerze.
Gdyż, ponieważ, bo? Mój DCP-J315W chodzi na Wifi i jest to jedna z najbardziej przydatnych funkcji tej drukarki - postawić ją mogę gdzie chcę i nie martwię się o nic.
Ciąganie kabli po domu albo stawianie drukarki metr od routera... na cholerę, pytam się? Gdzie niby jest to 'nieporozumienie' - bo ja po kilku latach użytkowania, dostrzegam same plusy (może poza sposobem podawania hasła jak się zmieni, no ale jak ma się hasło 36 znakowe...).
1. Drukarki się nie nosi po domu czy biurze jak smartfona albo tablet.
2. Kabel jest 5000 razy mniej podatny na zakłócenia niż wifi.
3. Softu w drukarce nie aktualizuję zbyt często, a od czasu do czasu jakieś urządzenie z sąsiedztwa może posłużyć jako brama do podatnej drukarki.
W jednym biurze kiedyś widziałem drukarkę działającą przez wifi - która ni z gruszki ni z pietruszki w nocy wydrukowała ponad 450 stron jakichś bzdur, nie wiadomo skąd, bo chociaż była chroniona hasłem, to się okazało, że jakiś "wirus" w kompie z innego biura sobie z nią "poradził".
Wydrukowała tylko trochę ponad 450 kartek, bo tyle miała papieru w brzuchu.
To oczywiście można traktować jako żart, ale jeśli wjazd do dziurawej drukarki może spowodować ciche wysyłanie np mailem wszystkich drukowanych dokumentów, to już się robią ciekawsze problemy, zwłaszcza, jak drukujesz w biurze np polisy ubezpieczeniowe albo jakieś inne "ciekawe" dokumenty.
Nie wszytko można kablem podłączyć, ale jak jakieś urządzenie jest jednoznacznie stacjonarne, to np trzy metry skrętki nikogo jeszcze nie zbawiły a kosztują grosze.
Pozdro
Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2017-12-18 22:35:19)
Offline
najlepsze biurowe urządzenia wielofunkcyjne robi BROTHER, wiem to z doświadczenia.
Offline
To co polecisz wielofunkcyjnego z brothera do domu?
Offline
Ważne żeby stery były w .deb ;) Potem trzeba szukać dobrej okazji. OKI miało promocję i można było dostać dwa tonery mono nawet 7000 stron.
Offline
ciastek1981 napisał(-a):
Ważne żeby stery były w .deb ;) Potem trzeba szukać dobrej okazji. OKI miało promocję i można było dostać dwa tonery mono nawet 7000 stron.
OKI tonery może dawać, kiedyś miałem taką Okipage, drukarka za 380 zł,
ale po trzech tonerach był do wymiany bęben kosztujący zaledwie 450 zł.
Jeżeli Brother ma dobre wsparcie dla Linuxa, to fajnie, bo do tej pory były tylko HP,
zazwyczaj "totolotek" albo różne gimnastyki i węszenie na openprinting.
Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2017-12-19 13:08:50)
Offline
W domu tyle drukowałeś?
Offline
ciastek1981 napisał(-a):
W domu tyle drukowałeś?
W biurze, dawno temu.
Offline
@Jacekalex:
Hmm, poza potencjalnym AD3 - której jednak tyczy się wszystkich urządzeń z WiFi - to ja nadal nie widzę tutaj poważnego argumentu przemawiającego przeciw drukarce WiFi...
AD1 - owszem nie nosi się jak tabletu, ale też nie koniecznie jest to urządzenie stacjonarne - ja swoją już przestawiałem w różne miejsca jakieś 6 razy (i bynajmniej nie są to miejsca oddalone metr od siebie...) - jakbym każdorazowo miał ciągnąc kabel to zabawa by z tym była nie mała nie mówiąc o tym że pewna osoba by mi łeb chyba urwała że kolejny kabel się po domu wala 10 metrowy... Może rozwiązaniem byłby tutaj jakiś adapter PowerLine, ale nie mam doświadczeń jak się to sprawuje...
AD2 - serio...? Moja drukarka ma tylko 802.11g, antena tyłka nie urywa, swoje lata już chodzi, ale jeszcze nigdy nie było problemu z 'zasięgiem' - jedyny minus jaki zauważyłem to trochę wolniejsze skanowanie w wysokiej rozdzielczości niż na kablu USB, ale to mowa o różnicy rzędu 5 sekund przy np. 300 dpi i 10-15 przy 600 dpi, więc o ile ktoś nie skanuje setek dokumentów dziennie to tego nie odczuje.
AD3 - OK, ale jak już mamy się tak bawić, to ja osobiście bardziej bałbym się włamu do routera niż do drukarki (drukarka zresztą jest normalnie pod router wpięta po wifi - nie chodzi jako samodzielny router - chociaż chyba ma taką opcję...), zresztą za wygodę się płaci niestety.
To oczywiście można traktować jako żart, ale jeśli wjazd do dziurawej drukarki może spowodować ciche wysyłanie np mailem wszystkich drukowanych dokumentów, to już się robią ciekawsze problemy, zwłaszcza, jak drukujesz w biurze np polisy ubezpieczeniowe albo jakieś inne "ciekawe" dokumenty.
- Przypominam że to miał być sprzęt domowy, to raz
- Dwa że nadal średnio rozumiem założenie że drukarka (jaka by ona nie była) jest bardziej podatna na atak niż router, czy komp... W których to userzy (albo producenci) tak 'często' aktualizują soft że ho ho... :/
Ja po latach użytkowania, drukarki bez WiFi bym nie kupił - no chyba że miałbym pewność że nie będę jej przestawiał po wsze czasy (taa... obecnej też miałem nie przestawiać nigdy ;] ).
Offline
Włam do routera? Wiekszosć modeli zgodnych z DDWRT. Tomato, LEDE można uzbroić i zabezpieczyć, i często pakować łatki bezpieczeństwa jak w Debianie.
Troszkę takich modeli jest na świecie. xD
Natomiast drukarka z siecią musi mieć automatycznie serwer druku, czyli system operacyjny i CUPSa zazwyczaj.
Znasz jakiś wolny,i z regularnymi aktualizacjami bezpieczeństwa system na drukarki i urządzenia wielofunkcyjne (nie pytam tu o RPI 3 i drukarkę USB,
tylko o gotową drukarkę z wifi)?
xD
Pozdro
;)
Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2017-12-19 19:18:07)
Offline
@Jacekalex:
Ja patrzę z perspektywy zwykłego szaraczka a nie power usera... Tak MOŻNA wybrać router obsługujący Linucha (albo zbudować nawet w oparciu o RPI, Odroid, Kompa - coś o czym wiem z doświadczenia ;] ), tak MOŻNA się bawić w regularne aktualizacje softu na tym routerze... (od których nie raz boli potem głowa/dupa - też coś co wiem z doświadczenia ;] ). Ponoć są nawet tacy którym udało się Androida zabezpieczyć do poziomu prawie Windows98 (mimo ostatnich doniesień odnośnie UFO ciężko mi w to uwierzyć ale...) - wiele rzeczy MOŻNA...
Tylko że większość normalnych userów tego nie robi bo albo nie ma wiedzy, albo im się nie chce bo (o dziwo!) mają lepsze rzeczy do roboty w życiu... Śmiem twierdzić że nawet większość userów tego forum działa na zwykłych routerach z Netii/Orange/UPC/Whatever... bez OpenWRT (czy DDWRT... czy jak to się teraz zwie).
Dla takich właśnie ludzi stworzono drukarki z wifi, i routery Tp-Linka za 80 zł, przyciski WPS i inne bzdety które mają 'just work - out of the box.' Czy zmniejsza to poziom bezpieczeństwa? Pewnie, czy znaczy to że drukarka wifi jest niebezpieczna bardziej od innego sprzętu z siecią bezprzewodową? Nie sądzę.
Jak nie chcesz używać - nie używaj, ja przecież nie zmuszam ;] mówię tyle żeby każdy to czytający samemu wyciągął wnioski czy warto z tego powodu skreślać urządzenie do zastosowania domowego - tyle.
P.S.
Akurat w moim Brotherze aktualizacja firmware się z 5 razy odbyła... cholera wie co tam aktualizował ale coś tam Brother działał ostro.
Ostatnio edytowany przez Huk (2017-12-19 22:07:31)
Offline
Z tym Wi-Fi to jest przykra sprawa. Jak skanuję sieć to większość nazw zaczyna się od UPC, a hasła jak mniemam 123abc, admin1, router i takie tam ... Co tam Wi-Fi słuchawki bezprzewodowe radiowe i cyfrowe ... ktoś gra w CS i gada z kumplami, ktoś słucha Hip Hop'u, ktoś ogląda p0rn0la ... zostaje długi kabel albo chińskie BT low latency.
Offline
Wracając do tematu:
Polecam to urządzenie: Epson L386.
Niestety nie wiem jak działa pod Linuksem, ale znajomy który ma ją pod Windą bardzo poleca. Największymi jej zaletami jest sposób uzupełniania tuszy, łatwe drukowanie i skanowanie w sieci (również ze smartfona).
Offline
multim napisał(-a):
Wracając do tematu:
Polecam to urządzenie: Epson L386.
Niestety nie wiem jak działa pod Linuksem, ale znajomy który ma ją pod Windą bardzo poleca. Największymi jej zaletami jest sposób uzupełniania tuszy, łatwe drukowanie i skanowanie w sieci (również ze smartfona).
Są
http://forum.linuxmint.pl/index.php?topic=9467.msg63752#msg63752
Offline
Są stery na stronie producenta, to teoria.
Najlepiej szukać drukarki wg następującego kryterium:
1. Czy CUPS ją obrabia sterownikami dodanymi do Cupsa? (wcale takich nie brakuje)
2. Czy wystarczy dodać do Cupsa plik PPD ze specyfikacją drukarki.
Co do sterów ze strony producentów, to już mamy ryzyko, że taki ster przestanie działać po aktualizacji Cupsa albo systemu.
Oczywiście najbardziej odporna na kłopoty ze sterownikami jest drukarka z własnym printserwerem, sieciowa. Wydrukuje z Linuxa, BSD, Androida, IOS i Windowsa bez żadnych specjalnych czarów czy kombinowania czy szukania sterowników.
Zastrzeżenia wobec wifi w drukarce przedstawiłem wyżej rozpalając emocje kolegi @Huka do czerwoności, ale do printserwera po kablu nie mam żadnych zastrzeżeń.
Oczywiście pierwszym parametrem opisującym drukarkę jest jakość i cena druku (mam na myśli koszty działających tuszów czy tonerów).
Pozdro
;)
Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2017-12-20 23:08:02)
Offline
@ciastek1981:
Pytanie tylko czy Epson nadal leci w 'wuja' i po 2-3 latach nie wyskoczy magiczny komunikat 'Czas eksploatacji urządzenia dobiegł końca - leć kupić nowe!' ? Ja się do Epsona przez to zraziłem że kiedyś tak robili po iluś tam wydrukowanych stronach - na części modeli dało się to zresetować, na innych niekoniecznie. W Broderach też to występuje ale w przypadku mojego zależy to zdaje się od ilości cyków czyszczenia, po których przepełnia się 'pampers' a nie ilości wydrukowanych stron (no i przynajmniej w przypadku mojego, da się zresetować z menu serwisowego z tego co mi wiadomo).
@Jacekalex:
Zastrzeżenia wobec wifi w drukarce przedstawiłem wyżej rozpalając emocje kolegi @Huka do czerwoności, ale do printserwera po kablu nie mam żadnych zastrzeżeń.
Gdzie Ty panie widzisz żebym ja się 'rozpalał do czerwoności' :P? Każdy swoje stanowisko przedstawił a ludzie niech przeczytają i decydują co im pasuje - tyle. Ja bez WiFi bym nie brał bo wygodny ze mnie i leniwy człek po prostu ;] Na upartego przecież można zakupić RPI i z niego zrobić print-server i mamy drukarkę na kablu a 'server' na WiFi - mnie się po prostu nie chce w to bawić, bo za dużo ostatnio rzeczy na głowie inne hobby pożera :(
Oczywiście pierwszym parametrem opisującym drukarkę jest jakość i cena druku (mam na myśli koszty działających tuszów czy tonerów).
Ano własnie - dopóki Brother nie zaczął dawać 'cipów' jak reszta to wychodził pod tym względem najlepiej (do druku biurowego, oczywiście - zamienniki do zdjęć się średnio nadają), pytanie jak to teraz wygląda - bo oryginały to cenowo jakieś nieporozumienie (ale to chyba u wszystkich tak)...
Offline
@Huk
Sam mam laserówkę Brothera i HP więc nie wiem. Jedyny problem jaki miałem to odznaczyłem serwer druku przy instalacji Debiana.
Z niektórymi zamiennikami do Brothera to fajna sprawa, kupiłem toner na 2500 stron, a poszło 7 ryz papieru i dalej drukuje ;)
Offline
Mam w robocie Canona ir 2520
działa perfekcyjnie jako drukarka sieciowa, ale... tylko dla sterowników ppd w wersji 32 bit. Na 64 niestety zonk.
Stery muszą być Canona, bo cupsowskich nie ma.
Offline
Bodzio napisał(-a):
Mam w robocie Canona ir 2520
działa perfekcyjnie jako drukarka sieciowa, ale... tylko dla sterowników ppd w wersji 32 bit. Na 64 niestety zonk.
Stery muszą być Canona, bo cupsowskich nie ma.
Ten Canon nie gada czasem przez IPP?
https://en.wikipedia.org/wiki/Internet_Printing_Protocol
Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2017-12-21 11:17:58)
Offline