Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Pavlo950 napisał(-a):
Tarczówki są spoko, ale nie w rowerze za 1500 zł.
Czemu?
Offline
Bezpieczne i w miarę bezproblemowe są te bardziej zaawansowane, które kosztują o wiele więcej niż te montowane w budżetowych rowerach.
W tych bardziej zaawansowanych rowerach (i oczywiście odpowiednio droższych) hydrauliczne hamulce tarczowe są teraz praktycznie w każdym modelu.
Offline
Kwestia czemu tarczowe są niebezpieczne nadal jest nie wyjaśniona, chyba że chodzi o wspomniane przypadki marketowe/budżetowe gdzie oszczędza się na wszystkim, ale wtedy to i v-braki mogą też być problemowe i niebezpieczne, nie wspominając o reszcie (np. ramie).
Offline
Są bardziej problematyczne i o wiele trudniejsze w ewentualnej naprawie w terenie. Niebezpieczna może być słaba modulacja.
Te w tanich rowerach są bardzo awaryjne.
Zupełnie odwrotnie jest w tych z wyższej półki. Są stosunkowo mało awaryjne (w razie awarii w terenie z każdymi tarczówkami jest generalnie problem) i bezobsługowe, maja o wiele większą siłę hamowania, działają zdecydowanie lepiej w deszczu, lepsza modulacja, działają niezależnie czy geometria koła jest idealna, nie zużywają obręczy itd.
W tanim rowerze zdecydowanie lepszą opcją są solidne V-brake. Te są generalnie o wiele prostsze i tańsze, więc nawet te w najtańszych rowerach będą o niebo lepsze niż jakieś pseudo-tarczówki.
Offline
Co takiego może się zepsuć w hamulcach i być naprawiane w terenie? Zerwana linka? Jak się psuje hamulec to najczęściej tylko jeden i na drugim można spokojnie doturlać się gdzie trzeba w celu naprawy. Hydrauliczne tarczówki, jak dla mnie, wygrywają z wibrejkami, kanti czy mechanicznymi tarczami. Bardzo dobre modulowanie siły hamowania i zdecydowanie mniejsze straty skuteczności po zamoczeniu. Wad, oprócz ewentualnego problematycznego odpowietrzania (od nowości, przez ok. 15 000 km nie było u mnie konieczne), nie dostrzegłem.
Offline
Zeszliśmy na kwestie eksploatacyjne, a pytanie było dlaczego hamulce tarczowe są niebezpieczne? (w nawiązaniu do opinii przedmówców).
mj7335 napisał(-a):
Nie pakuj się w hamulce tarczowe ze względów bezpieczeństwa. Chyba ze jeździsz sam. To ani sobie ani innym krzywdy nie zrobisz.
Dlatego ponawiam: co takiego niebezpiecznego jest w hamulcach tarczowych, że ich nie polecasz?
Ostatnio edytowany przez arecki (2016-06-14 13:47:46)
Offline
@arecki proszę przeczytaj raz jeszcze. mj7335 cytował wypowiedź człowieka, który chciał tarczówki i pełną amortyzację za 1500 zł, a yossarian wyjaśnił Ci dlaczego tarczówki tarczówki są niebezpieczne w kontekście roweru z pełną amortyzacją i tarczówkami za 1500 zł.
Ostatnio edytowany przez Pavlo950 (2016-06-14 15:03:08)
Offline
Faktycznie ... sorry, nie doczytałem, że mj7335nawiązywał do wersji ekonomicznej. Kwestia wyjaśniona :P
Offline
Panie i Panowie, stoję przed poważnym dylematem. Problem stanowią opony, a właściwie jest jedno kluczowe pytanie.
Wymieniłem wczoraj tylną oponę. Kupiłem Specialized Infinity. 26x1.75. Na przodzie zostawiłem Dębicę Tygrys 26x1.9.
Ta druga opona, to jakaś opona sprzed kilkunastu lat. Dorwałem ją ze 2 lata temu w jakimś serwisie. Z tego, co się doczytałem, to były dwie wersje i ja chyba mam tę starszą. Nie ma dobrej fotki, więc jutro zrobię i wrzucę.
Pytanie:
Czy zostowanie szerszej opony z przodu z agresywniejszym bieżnikiem to dobry pomysł?
Ostatnio edytowany przez Pavlo950 (2016-07-19 21:36:39)
Offline
Co do kół to chyba jednak lepiej składane. W tej cenie jest coś takiego http://daveo.pl/kola_szosowe_dt_350sdt_rr511aerocomp-877i na stanie nie mają, ale warto się tam popytać i przejrzeć fora rowerowe. Zajmują się tylko kołami.
Obręcze DT RR511 próg bólu do 130 kg.
Offline
Pavlo950 napisał(-a):
Pytanie:
Czy zostowanie szerszej opony z przodu z agresywniejszym bieżnikiem to dobry pomysł?
To był dobry pomysł, często ludzie tak robią. Od ostatniego postu trochę zmian wprowadziłem, wstawiłem nowy widelec przedni, nowe kółka (piasty na łożyskach maszynowych pod kasetę i v-brake), nowe opony. Trochę mnie to kosztowało.
A tak przy okazji. Co sądzicie o myciu roweru myjką taką jak na stacjach benzynowych?
Offline
Sorry, że nie na temat, ale....
Taki motorek, to ja rozumiem:
https://www.youtube-nocookie.com/embed/VH60-R8MOKo
;-)
Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2017-04-20 20:10:09)
Offline
Nie miałem tyle piniondzorów przez całe życie ...
Offline
@Jacekalex, a w życiu, co to za paść? Motor to ma być motor a nie jakieś wozidło LGB...
A tak na marginesie to jakiego producenta polecalibyście do raczej okazjonalnej jazdy w terenie, okazjonalnie czyli nie chcę wydać 5000 złociszy na rower. Czy warto brać używkę?
Ostatnio edytowany przez skullman (2017-04-20 12:15:51)
Offline
Czyli wszystko w temacie, dzięki.
Offline