Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Tak to jest jak się Peruna wkur***opatwi
Offline
http://www.youtube.com/watch?v=7LGt0BYYaVg - Mityczny "złoty pociąg" z Wałbrzycha i jak to widzi Korea Północna?
Offline
Zabawa kreatywnych ludzi! https://youtu.be/aexTGsQynG8
Offline
Yampress widzę coś z kobietami (wiecznie nienawidzącymi "nas") zapodajesz to poczytaj sobie to coś co napisała jakaś blogerka:
Dawno, dawno temu, kiedy Ewa spacerowała sobie z Adamem na golasa po raju, nagle… postanowiła zeżreć jabłko… nie to jabłko co powinna. Jabłonka, przy której napadł ją szalony głód była zakazana. Ale Ewa miała to gdzieś. Najprawdopodobniej Ewa miała wtedy PMS więc nie obchodziły jej jakiekolwiek reguły. Reguły w czasie PMSu nie istnieją. W czasie tamtego historycznego momentu też nie istniały. I tak właśnie PMS stał się powodem całego nieszczęścia na ziemi.
Samice niektórych gatunków przegryzają aorty samcom, inne oddalają się od stada bo… bo je WKUR**A to stado po prostu! Tak jest w całym królestwie zwierząt, tak jest w całym królestwie ludzi… jeśli istnieje jakieś królestwo UFO to wiedz o tym, że tam też tak jest jeśli tylko funkcjonuje tam podział na samice i samców. Ten wpis piszę dla Ciebie drogi samcze, żeby Twoja aorta pozostała bezpieczna, żeby nie zabił Cię potop łez, żebyś zrozumiał, że podczas TYCH DNI wina nie stoi po środku a rację ma tylko jedno z Was. I z pewnością nie jesteś to Ty :) Podczas TYCH DNI nie obowiązują żadne reguły. Znaczy się… Ciebie obowiązują, jedna właściwie – DOSTOSUJ SIĘ ALBO ZGIŃ. Ale jako, żeś samiec, a ja dobra samica, która chwilowo załagodziła swoje krwiożercze rządze tabliczką czekolady (tak, właśnie tak, autorka tego tekstu aktualnie TE DNI przechodzi) postanowiłam nieco rozwinąć ten temat, by żyło się lepiej… a szczególnie nam – kobitkom ;)
1. Jeśli Twoja kobieta pochłania trzecią czekoladę w ciągu dnia… Nie przypominaj jej o tym, że jeszcze wczoraj była na diecie. Przynieś jej czwartą. Milkę z oreo, albo Milkę łaciatą, albo jogurtową. I nie zapomnij zaproponować lodów! Milka co prawda będzie idealna, ale tu masz jeszcze spore pole do popisu. Grycan, Algida… obojętnie jakie. Wszystkie są zimne więc wszystkie odchudzają.
2. Pozostając w temacie gastrofazy byłbyś facetem idealnym gdybyś zaopatrzył się zawczasu w kilka dodatków idealnie pasujących do lodów i czoko czyli: chipsy, paluszki i hity, żelki robaki i żelki szczęki i … śmiejżelki. No i popcorn. Obowiązkowo do lodów. Jak w Magdzie M.
3. A skoro już jesteśmy przy szklanym ekranie i popcornie. Odpowiem od razu na Twoje pytanie mężczyzno. Tak! Notebook kolejny raz jest jak najbardziej wskazany. Wszystko co z Ryanem Goslingiem jest jak najbardziej wskazane. I nie dziw się, jeśli Twoja kobieta płacze w trakcie śmiesznych scen. Ona przeżywa już tą smutną, która zaraz będzie miała miejsce. Albo po prostu wzruszył ją ten dowcip! Ciebie nigdy nie wzruszył dowcip? Aaaa no tak. Przecież Ty nie miewasz TYCH DNI…
4. A właściwie to dlaczego Ty nie miewasz TYCH DNI co? Dlaczego tylko Twoja kobieta musi się tak męczyć? No, dobra. Zanim ZNÓW odpowiesz źle, podpowiem Ci co powinno wypłynąć z Twoich ust kiedy kolejny raz usłyszysz to pytanie: Kochanie, my faceci jesteśmy tak niewytrzymali na ból, że nie dalibyśmy rady. To Wy, biedne umęczone kobiety musicie rodzić dzieci podczas gdy my mężczyźni tylko sobie używamy podczas produkcji i na tym fizyczne odczuwanie ciąży się kończy. Jesteśmy beznadziejni kochanie. Nie rozumiemy Was, nie potrafimy rozmawiać. Ale ja się będę starał. Bo Cię kocham moja Ty kruszynko… Albo kruszynkę zmień na coś mniej kojarzącego się z wagą, np. kwiatuszek bo… O nie… już to powiedziałeś?
5. Zarzekaj się i nigdy przenigdy nie łam mężczyzno w tej kwestii, w TYCH DNIACH. Twoja kobieta jest szczupła. Uważaj, bo jest przebiegła i będzie Ci zadawała te pytania akurat podczas oglądania meczu. Często będą to pytania podchwytliwe. Teoretycznie odpowiedź będzie wymagała Twojego TAK lub NIE, ale nie daj się zwieść. Twoja kobieta nie jest chuda (kłamiesz) nie jest też gruba (właściwie to już nie żyjesz). Twoja kobieta jest zawsze IDEALNA. Nie jest ani chuda ani gruba (chociaż dobrze by było gdybyś powiedział, że ma chude np. nadgarstki czy kostki to będzie bezpieczne a przyplusujesz).
Pamiętaj o punktach gastronomicznych i bądź zawsze przygotowany. Jeśli dostarczysz swojej kobiecie odpowiednio zbilansowany prowiant bogaty w tłuszcz i cukier, poprzytulasz ją trochę podczas oglądania filmu i wytrzesz jej łzę swoim nadgarstkiem tak jak robi to Ryan, istnieje spore prawdopodobieństwo, że wygrasz na tym więcej niż na to się zapowiada. Bo musisz pamiętać mężczyzno, że PMS to jest zespół NAPIĘCIA, a napięcie można przecież rozładować w przyjemny sposób. Taaaaak, właśnie ten o którym myślisz ;) Tylko się dostosuj! Albo zgiń…
Żródło:
http://www.bakusiowo.pl/instrukcja-obslugi-kobiety-w-tych-dniach-tych-5-punktow-uratuje-ci-zycie-mezczyzno/
Dobre... no i prawdziwe! W te dni wiele kobiet ma "problem"...
Ostatnio edytowany przez neo86 (2015-09-21 15:15:22)
Offline
neo, jak babcie drypcie - pudelek.pl jest lepszy.
Offline
neo to tam stały komentator, podobnie jak na wiocha.pl :D
Offline
Pudelka rzadko oglądam ale Wiocha fakt lubię się tam podroczyć... bo jak z kumplami nie mam czasu się widzieć by odreagować np. w pubie? Alkoholu nie piję bo nie mam z kim, nie palę, nie ćpam a kumpli w zasadzie nie mam bo wyjechali za granicę (a się śmieją i hejtują imigrantów cóż jaka to hipokryzja... sami są imigrantami w Holandii, u Niemców i Anglików) a z tymi ostatnimi jednostkami co w miasteczku zostali to nie mam czasu się widzieć. To Co mam robić?! Hejtować w sieci by wyzwolić swoje nerwy i frustracje! Inaczej bym już dawno się zabił...
Ostatnio edytowany przez neo86 (2015-09-22 00:20:17)
Offline
neo86 napisał(-a):
Alkoholu nie piję bo nie mam z kim, nie palę, nie ćpam a kumpli w zasadzie nie mam
Chyba śmierdzisz myszami ...
Offline
zaczynam cie rozumiec neo86, ale jezeli 86 to twoj rok urodzenia to ci powiem ze jeszcze troche przed toba, i tego zlego i dobrego.
Offline
neo86 napisał(-a):
To Co mam robić?! Hejtować w sieci by wyzwolić swoje nerwy i frustracje! Inaczej bym już dawno się zabił...
Offline
2260
Ostatnio edytowany przez uzytkownikubunt (2016-12-01 01:24:45)
Offline
neo86 napisał(-a):
Pudelka rzadko oglądam ale Wiocha fakt lubię się tam podroczyć... bo jak z kumplami nie mam czasu się widzieć by odreagować np. w pubie? Alkoholu nie piję bo nie mam z kim, nie palę, nie ćpam a kumpli w zasadzie nie mam bo wyjechali za granicę (a się śmieją i hejtują imigrantów cóż jaka to hipokryzja... sami są imigrantami w Holandii, u Niemców i Anglików) a z tymi ostatnimi jednostkami co w miasteczku zostali to nie mam czasu się widzieć. To Co mam robić?! Hejtować w sieci by wyzwolić swoje nerwy i frustracje! Inaczej bym już dawno się zabił...
Zamiast robić z siebie błazna w sieci idź na salę treningową i powyżywaj się na worku treningowym. Do tego nie potrzeba zdrowia ze stali. Ulżysz i sobie i innym.
Offline
pink napisał(-a):
(...) jeszcze troche przed toba, i tego zlego i dobrego.
Więcej tego złego. Dobrego już nic mnie nie spotka... wiesz opieka nad ciężko i obłożnie chorą matką (której stan zdrowia się wcale nie poprawia i nie poprawi bo cukrzyca u niej jest przeciwwskazaniem do wpisu oczekujących na przeszczep nerek) to nic miłego a i jeszcze mam schorowanego dziadka na głowie i babcię także więc full serwis i długie lata życie polegające na opiece nad schorowanymi w rodzinie. Na przyjemności i coś dobrego scenariusz życia tego nie przewidział.
sir_lucjan napisał(-a):
(...) idź na salę treningową i powyżywaj się na worku treningowym. (...)
Gdyby nie to, że mam straszliwie upierdliwie słabe oczy (szczególnie siatkówkę oka delikatną niczym yhm) i nie mogę fizycznie się wysilać to spoko chętnie. Jak mi szlag trafia oko przy podnoszeniu 5 kg ciężarów to co by się stało podczas intensywnego nawalania w worek?
Pierniczyć moje życie i moje problemy zapodawajcie jakieś dalej poprawiacze humoru.
Polecam kanał na YT: https://www.youtube.com/user/bikkethechip/videos
Cudny zwierz!
Ostatnio edytowany przez neo86 (2015-09-22 23:55:05)
Offline
wez to od innego konca, nie jestem zbyt religijny ale:
KARMA - prawo związku przyczynowo - skutkowego, to co robisz (w twoim przypadku dobrego) wróci do ciebie.
to sie sprawdza nie tylko w buddyzmie, przekonalem sie o tym osobiscie, nawet dzisiaj rano.
nie zastanawiaj sie nad wielkimi sprawami docen male codzienne przyjemnosci, takie które czasem nawet trudno zauwazyc, na poczatku jest trudno ale z czasem latwiej, poza tym ja sie niczym nie przejmuje i nie wybiegam zbyt daleko w przyszlosc
"moj przyjacielu wszystko sie ulozy, kto w siebie wierzy umie spać niezgorzej" to chyba Goethe
"Ever tried. Ever failed. No matter. Try Again. Fail again. Fail better."
Samuel Beckett - na 100%.
w dziale humor?????
polityka niestety ale nie moglem sie oprzec:
zagadka:
1. co robi robi Wladimir na pochybel wystraszonej EU????
2. kogo "zlapali" terrorysci???
https://www.dropbox.com/s/1c13zmzu4maead8/clue.png?dl=0
Ostatnio edytowany przez pink (2015-09-23 11:10:10)
Offline
Yampress, nie wstawiaj takich zdjęć, bo komuś pikawa wysiądzie... :)
Offline
he, he kochane panie:
http://cecile-dormeau.tumblr.com/
Offline
Offline
Offline
2282
Ostatnio edytowany przez uzytkownikubunt (2016-12-01 01:25:13)
Offline