Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Skonfigurowany openbox już nie rozwijany, ale jego miejsce zajmuje lxqt samo lxde jest gotowe do użytku ootb, ilość konfiguracji zależy od twoich wymagań
Offline
Lxde jest rozwijane przez społeczność, w tej chwili głównie przez Szweda i Ukraińca. Twórca lxde skupił się na lxqt.
Offline
dyskusja akademicka..
Wybierasz to środowisko które lubisz. Jak już nie będziue miało wsparcia i go nie będzie to wtedy będziesz szukał zastępnika.
Offline
Moje dotychczasowe wnioski z intensywnego, miesięcznego testowania distro linuksowych - z perspektywy "świadomego użytkownika", ale na pewno nie profesjonalisty albo zaawansowanego entuzjasty. Do wszystkiego proszę oczywiście sobie dodawać IMHO ;)
1) .deb góruje nad .rpm - rpm, przynajmniej w Opensuse i CentOS, ma bardzo rozległe zależności i instalacja prostych aplikacji pociąga znacznie więcej zależności niż w debach [sprawdziłem]. Co gorsza, raz zainstalowane paczki opierają się przed deinstalacją, bo z kolei chcą za sobą pociągnąć nowe zależności. O innych aspektach deb-ów i rpm-ów się nie wypowiadam, bo amatorskim okiem nie zauważyłem różnic.
2) Pogoń za najnowszymi paczkami jest bez sensu. Ukoronowaniem tego jest Archlinux - distro, z którym nie mam problemów instalacyjnych bądź konfiguracyjnych, ale które jako "stable" instaluje aplikacje z bardzo poważnymi bugami, destabilizującymi cały system [np. zablokowany pulpit, 100% CPU itp. kwiatki]. Jeśli ktoś codziennie chce pobawić się swoim systemem, to oczywiście polecam. Każdy dzień będzie wtedy wielką przygodą - przynajmniej do momentu, gdy trzeba będzie wykonać pilną pracę zarobkową ;)
3) Jeśli instalować distro, to popularne - na ogół więcej osób nad nim pracuje, więcej używa, więcej jest informacji w sieci itd. Przy byle programie nie trzeba martwić się o kompilację.
4) Jeśli instalować distro, to z długim okresem wsparcia. Przyjęty w wielu dystrybucjach model wydawania co pół roku fatalnie wpływa na jakość wydań i kusi do częstych reinstalacji. Te z dłuższym okresem wsparcia, przynajmniej teoretycznie, są bardziej stabilne i przewidywalne. Skonfigurować raz, instalowac poprawki i zając się czyms innym niż grzebaniem w systemie ;)
5) Nie instalować tuż po wydaniu - często na początku jest dużo błędów, repozytoria nie są jeszcze przystosowane, serwery przeciążone itd.
6) Używać najpopularniejszych środowisk graficznych: KDE, Gnome, XFCE. Im mniej popularne środowisko, tym więcej grzebania się w plikach konfiguracyjnych a także nietypowych, trudnych do wygooglania i naprawy błędów. Poza tym wiele aplikacji i tak zassa mnóstwo bibliotek czy to z Qt, czy z Gtk, więc wyjdzie na to, że pozbawimy się wielu funkcjonalności a system i tak będzie zawalony rozmaitymi paczkami z Gtk i Qt, z KDE i Gnome, etc. Chyba, że ktoś świadomie będzie używał bardzo lekkich, małych aplikacji jako zamienników - pytanie tylko po co, skoro byle stacjonarny komputer lub laptop ma obecnie moc obliczeniową zdolną pociągnąć spokojnie KDE czy Gnoma.
WNIOSKI:
1) Debian Stable [oby się w kwietniu ukazał...], do tego backporty lub dedykowane repozytorium często używanej aplikacji, np. Chrome lub Libre Office [ewentualnie ręczna instalacja nowych wersji, jeśli rzeczywiście są potrzebne i zależności pozwolą].
2) Linux Mint, najlepiej w wersji KDE - dopracowane *buntu, obecnie bazuje wyłącznie na wydaniach LTS, bardzo popularne, u mnie stabilne. Po instalacji można wyciąć zbędne aplikacje - absolutnie nie jest wtedy ociężałe. Nawet w domyślnej instalacji śmiga, chyba, że ktoś ma naprawdę zabytkowy sprzęt.
3) *buntu w wydaniu LTS - najlepiej Kubuntu [ew. Xubuntu], bo Unity jest niezbyt zdatne do używania.
Dziękuję za uwagę ;)
Ostatnio edytowany przez MMW (2015-03-17 08:27:03)
Offline
1766
Ostatnio edytowany przez uzytkownikubunt (2016-12-01 01:14:04)
Offline
Openbox i Fluxbox mogą mieć mniej błędów, ale osobiście nie widzę potrzeby walki o zasoby, gdy na tanim kompie mam ogromny zapas ;)
Pozytywnie zaskoczyła mnie szybkość i responsywność CentOS-a w wersji 7. Chociaż domyślnie jest nafaszerowany paczkami i usługami, to działa naprawdę bardzo szybko. Tylko te zależności - domyślnie w instalacji KDE jest z pół Gnoma, bo menedżerem wyświetlania jest GDM ;) Gdy chce się coś wywalić yumem, grozi wywaleniem całego systemu. Może są jakieś opcje, które zmieniają to zachowanie - nie doszedłem do tego.
Offline
1767
Ostatnio edytowany przez uzytkownikubunt (2016-12-01 01:14:06)
Offline
uzytkownikubunt napisał(-a):
Nie chodzi właśnie o walkę o zasoby, ale o stabilność. Przykład pod Gnome (co nie oznacza, że błąd jest w Gnome!):
https://forum.dug.net.pl/viewtopic.php?pid=282222#p282222
I mówię tutaj jako o fallbacku czyli planie B, na wypadek gdyby coś pod dużym środowiskiem (plan A) jak KDE lub Gnome nie działało.
Masz testing?
Offline
1768
Ostatnio edytowany przez uzytkownikubunt (2016-12-01 01:14:07)
Offline