Forum Debian Users Gang

Idziesz do Castoramy/Leroy Merlin/... i spacerujesz. Patrzysz na przedmioty zbliżone kształtem do tych co potrzebujesz i zastanawiasz się jak je dopasować.

Markety budowlane to śmietniki, gdzie wszystko jest przeważnie trzy razy drożej i 5 razy gorzej, niż w sklepach.

Jeśli chodzi o majsterkowanie, to ja radziłbym zobaczyć, gdzie są duże sklepy z narzędziami rolniczymi, w każdej okolicy, gdzie jest trochę rolnictwa, taki sklep musi być, częsci meblowe kupować w sklepach i hurtowniach, gdzie się stolarze zaopatrują, tam też jest sprawdzony towar zazwyczaj, a hurtownia elektryczna jest w każdym mieście wielkości np. Gliwic.

Np w Praktikerze, Obi i Castoramie bezpieczniki automatyczne typu S oscylowały w okolicach 19 -26 złotych,a tymczasem w hurtowni zauważyłem że te, co marketach chodzą po 2 dychy, to w hurtowni są najtańsze modele, i kosztują po 7 -11 złotych, tak to było, jak robiłem elektrykę w domu kilka lat temu.

Reasumując, do marketów zaglądam po jakieś gotowe rzeczy, których kupić nie bardzo jest gdzie, poza netem, a po kafelki, farby, narzędzia, części elektryczne i elektroniczne do marketów praktycznie nie zaglądam, bo nie ma po co, choć muszę przyznać, że w Obi ostatnio pojawiły się dobrej jakości listwy do przedłużaczy, lepszej jakości, niż w hurtowni, ale to zdecydowanie wyjątek, a nie reguła.

Najlepiej zobaczyć na necie, jaki duży sklep ma oddział w okolicy, np elektronice taki  Eltrox, gdzie kupowałem kabel do anteny, jest w całej Polsce.
Podobnie Alfa-elektro.

A np jak ktoś we Wrocku chce poszukać narzędzi, to przy A4, naprzeciwko Makro i Ikei, po drugiej stronie drogi (po stronie Wrocka) był taki skład narzędzi rolniczych, tam można było dostać każdy klucz płaski, młotek, imadło, śruby, gwoździe, praktycznie o co się człowiek nie zapytał, mieli wszystko.

Ponieważ zdarzyło mi się tam przyjechać z ekipą, która na miejscu zauważyła, że zapomniała narzędzi, śrub, itp, tylko same regały  na samochodzie były :P, a mieliśmy montować w jednym markecie meble magazynowe, to w tym składzie dostałem  kompletne zaopatrzenie dla zapominalskich.
W Praktikerze, Obi czy Castoramie bym chyba w trzy dni nie znalazł tego, co w składzie narzędzi rolniczych załatwiłem w w godzinę.

Reasumując, jak ktoś chce majsterkować, to radzę się najpierw rozejrzeć w około, markety budowlane to w 95% przypadków najgorsza opcja.

Części rowerowe też można w sklepach wyczesać bez problemu, chociaż najlepiej po rower się do Holandii wybrać, tam na szrocie można poskładać lepszy rower, niż tu nowe po sklepach stoją.

Pozdro
;-)

Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2015-01-13 09:29:12)

U mnie jest lpelektronik, mają różne tanie rzeczy. Udało mi się dostać telefon za grosze i działa lepiej niż te wszystkie markowe pokroju Samsunga i całej reszty.

pavlo950 no chłopie pojechałeś z reklamą :D

Dzięki wszystkim za informacje, trochę doprecyzuję.

Nie chcę budować reaktora materia-antymateria na podwórku, tokarki, frezarki itd. to na razie zbyt wysokie progi jak dla mnie - to co podałem to tylko przykład: nie te umiejętności, wiedza czy zasoby :) ale jakbym dał radę na początek zbudować jakiś prosty silniczek Sterlinga czy też parowy z puszek po Żubrze, to bym się nie obraził :)

Gratów różnego rodzaju mam od cholery (silniczki elektryczne mniejsze i większe, kable, bebechy różnych urządzeń, 6 czy 7 starych kompów, 10 zwalonych zasilaczy PC (z dobrymi wiatraczkami), jakieś rurki, uszczelki i wiele wiele więcej). Problem robi się jak trzeba coś z tego zrobić.

Przykładowo, chciałem sobie dla zabawy zrobić prosty wiatraczek - śmigło wyciąłem z butelki po coli w formie dwóch zagiętych płatów, i już pierwszy problem - jak zbudować coś do czego można te płaty wpiąć tak aby było to stabilne, nie rozpadło się po uruchomieniu w cholerę i do tego dało się jakoś przenieść obroty z silniczka 12v. W końcu wykonałem ustrojstwo z korka od butelki i wykałaczki do szaszłyka, ale stabilności nie miało to ni chu chu :/ no ale ok teraz zacząłem się dopiero zastanawiać jak przenieść moc z silniczka... no i w sumie poległem na tak - wydawało by się - prostej rzeczy. Moje umiejętności to jedno - ale brak opcji porządnego umocowania tego mechanizmu to drugie.

Pod koniec lat 80-tych, brachol dostał zestaw składający się właśnie z wielu elementów metalowych (płytki, kątowniki, śrubki itd), zwało się to chyba "Młody majsterkowicz" czy jakoś tak... o nawet znalazłem coś podobnego:

http://ru.fishki.net/picsw/082011/10/post/igrushki/tn.jpg

Coś jak wyżej tylko znaaaaacznie więcej elementów - kojarzę z dzieciństwa że można było z tego naprawdę fajne rzeczy budować :) a teraz znaleźć nie mogę tylko jakieś plastikowe badziewia (choć przyznaję bez bicia że aż tak znowu ostro nie szukałem). Jakbym miał płytki z tamtego zestawu to już była by jakaś podstawka - może ktoś wie gdzie kupić takie coś w zestawie  właśnie :) ?

@qluk:

Tak chyba zrobię, jak skoczę do jakiegoś Praktikera, Castoramy czy czegoś podobnego to rozejrzę się co tam mają.

Jakby ktoś wiedział gdzie można kupić zestawy tego (lub czegoś podobnego za rozsądne pieniądze):

http://ru.fishki.net/picsw/082011/10/post/igrushki/tn.jpg

To proszę dajcie znać - na allegro widzę kilka, ale z malutką ilością elementów.

Pozdrawiam.

Moim zdaniem źle się do tego zabierasz.

Zacznij coś robić i wtedy zacznij kupować co ci potrzebne.
Z biegiem czasu skompletujesz sobie zestaw narzędzi, materiałów.

Tak jak obecnie to prawdopodobnie nakupisz wiele zbędnych i nieodpowiednich rzeczy.

istnienie != dostępność.
ot - potrzebuję pilnie jednej sztuki tsop 38238. ktoś ma pomysł gdzie toto kupić żeby nie płacić 10x cena za przesyłkę z anglii?

1441

Ostatnio edytowany przez uzytkownikubunt (2016-12-01 01:07:00)