Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Siemanko!
Używam linuxa długi czas, ale zawsze używałem go na wpół z linuxem i miałem stworzone partycje NTFS. Jednak teraz mam zamiar całkowicie zrezygnować z Windowsa, ew. używac go jak będę zmuszony.
Miałem zawsze stworzone kilka partycji, tak to wyglądało:
C: - SYSTEM (Windows) 50GB
D - DANE 350GB
E: - GRY 150GB
F - WIDEO 300GB
/ - partycja linuxowa 80gb
Oczywiście C jest partycją podstawową, a reszta logiczna
Teraz wywaloną mam partycje WIndowsa i tam jest linux - na razie tak zrobiłem, bo nie mam dysku drugiego aby przenieść dane i zmienić partycje na aktualnym.
I tutaj jest moje pytanie - jak stworzyć partycje w linuxie.
Zrobić sobie na główny katalog (/) ok 50GB a reszte wrzucić na /home, czy jeszcze jakoś inaczej podzielić - dysk ma 1TB, a myślałem, żeby i tak z partycji GRY zrezygnować. Czy warto tworzyć osobną partycję na WIDEO, czy po prostu tylko dwie dla systemu i home?
Tak to wygląda teraz:
Ostatnio edytowany przez kompus (2014-05-27 07:17:50)
Offline
W gparted robisz, jak chcesz.
Ja mam swoją 1,5TB podzieloną tak:
# lsblk /dev/sda NAME MAJ:MIN RM SIZE RO TYPE MOUNTPOINT sda 8:0 0 1.4T 0 disk ├─sda1 8:1 0 953M 0 part /boot ├─sda2 8:2 0 46.6G 0 part │ └─sda2_crypt (dm-0) 254:0 0 46.6G 0 crypt │ ├─debian_crypt-swap (dm-1) 254:1 0 2G 0 lvm [SWAP] │ ├─debian_crypt-tmp (dm-2) 254:2 0 5G 0 lvm /tmp │ ├─debian_crypt-home (dm-3) 254:3 0 6G 0 lvm /home │ └─debian_crypt-root (dm-4) 254:4 0 33.6G 0 lvm / ├─sda3 8:3 0 651.9G 0 part │ └─crypt_gusto (dm-8) 254:8 0 651.9G 0 crypt /media/Gusto ├─sda4 8:4 0 1K 0 part ├─sda5 8:5 0 298G 0 part │ └─crypt_kabi (dm-7) 254:7 0 298G 0 crypt /media/Kabi ├─sda6 8:6 0 213.6G 0 part │ └─crypt_zami (dm-6) 254:6 0 213.6G 0 crypt /media/Zami ├─sda7 8:7 0 85.6G 0 part /media/Server └─sda8 8:8 0 100.6G 0 part └─crypt_grafi (dm-5) 254:5 0 100.6G 0 crypt /media/Grafi
Choć trochę bym ten schemat zmienił, mimo, że przetrwał wiele lat -- wykroiłbym mu miejsce pod kolejną partycję, dokładnie taką samą jak sda2 i co tydzień syncował sobie zawartość, tak by w przypadku padu systemu z jakiegoś powodu, mógł odpalić "tryb awaryjny" i odratować system bez potrzeby live pena.
Offline
ja mam tak przykładowo
Device Boot Start End Blocks Id System /dev/sda1 2048 40966143 20482048 7 HPFS/NTFS/exFAT /dev/sda2 * 40966144 70262783 14648320 83 Linux /dev/sda3 70264830 234440703 82087937 5 Extended /dev/sda5 73195520 184520703 55662592 83 Linux /dev/sda6 70264832 73195519 1465344 82 Linux swap / Solaris /dev/sda7 184522752 234440703 24958976 83 Linux
trochę zmieniałem rozkład i musiałem sobie przenieść homa dlatego jest nie tak jak chciałbym do końca ale pomału zbieram na porządny dysk ssd do lapa (tan jest dziurawy jak sito już;) dlatego tak zostawiłem nierychło do końca jego żywota zapewne i tak wyląduje w kiblu...;)
Ostatnio edytowany przez menel (2014-05-27 13:36:36)
Offline
Ja mam tak:
$ lsblk NAME MAJ:MIN RM SIZE RO TYPE MOUNTPOINT sda 8:0 0 59,6G 0 disk ├─sda1 8:1 0 487M 0 part ├─sda2 8:2 0 30,2G 0 part / └─sda3 8:3 0 26,2G 0 part sdb 8:16 0 931,5G 0 disk ├─sdb1 8:17 0 833,9G 0 part /home ├─sdb2 8:18 0 3,9G 0 part └─sdb3 8:19 0 93,8G 0 part
i od dawna jestem zadowolony. Mam dwa systemy, punkty montowania są pod debianem, na archu jest tak samo tylko partycja "niżej". No i jedna oczywiście na to całe UEFI oraz SWAP. Moim zdaniem nie ma sensy szatkować dysku bo to tylko marnuje miejsce. A jak mnie życie nauczyło już robić backupy to robię home'a na oddzielnym dysku USB i tam też trzymam obrazy partycji systemowych. Jeśli chcesz to możesz sobie boot wydzielić na osobnej ale u mnie taki podział się sprawdza. Prosty i bez zbędnych kombinacji. Jeśli nie masz UEFI to Ci jedna partycja odpada od ręki.
Offline
a ja mam tak
lsblk NAME MAJ:MIN RM SIZE RO TYPE MOUNTPOINT sda 8:0 0 149,1G 0 disk ├─sda1 8:1 0 14G 0 part / ├─sda2 8:2 0 1K 0 part ├─sda5 8:5 0 571M 0 part /boot ├─sda6 8:6 0 953M 0 part [SWAP] └─sda7 8:7 0 133,6G 0 part /home sr0 11:0 1 1024M 0 rom
Offline
A ja tak:
NAME MAJ:MIN RM SIZE RO TYPE MOUNTPOINT sda 8:0 0 931,5G 0 disk sda1 8:1 0 146,5G 0 part / sda2 8:2 0 1K 0 part sda5 8:5 0 781G 0 part /home sda6 8:6 0 4G 0 part [SWAP] sr0 11:0 1 1024M 0 rom loop0 7:0 0 3G 0 loop /var/cache/pbuilder/build/qemu.9302
Offline
skullman -- partycje są przydatne gdy masz hdd, bo głowica nie szarżuje po całym talerzu, co znacznie obniża czas dostępu do plików zgromadzonych w obrębie jednej partycji. Dużo szybciej ci się załaduje 1000 plików (czy tam skopiuje) jeśli masz dysk podzielony na partycje.
Offline
@morfik, testów nie robiłem ale nie wydaje mi się, że przy współczenych dyskach różnice są jakieś rażące, dyski posiadają różne cuda wianki do optymalizacji odczytu i zapisu. HDD co prawda nie daje takiego kopa jak SSD ale to i tak nie są te same urządzenia co 10 lat temu.
Offline
Dysk hdd ma jeden problem -- pliki leżące na różnych ścieżkach. Jeśli byś miał odczytać, dajmy na to, dwa pliki, jeden przy osi dysku, drugi zaś na zewnętrznej krawędzi talerza, to głowica musi przemieścić się o parę cm, a to jest katastrofa i nie ma przy tym znaczenia jakie cuda ci wsadzą do hdd, czas dostępu spada na łeb na szyję. xD A jak dzielisz dysk na partycje, to ruchy głowic są sporo mniejsze, bo głowica przemieszcza się w obrębie wydzielonego obszaru. Jasne, że też może skakać z jednej granicy partycji na drugą, ale ma o wiele krótszą drogę niż w przypadku dwóch krańców dysku.
Offline
Okej, okej Panowie. To lepiej przywalić na home 800GB, czy podzielić sobie dysk na kilka partycji jak miałem wcześniej.
I ile przekazać na /, w sumie to zwykle instaluje jakieś tam oprogramowanie, ale nie jest tego straszne dużo, czy 15GB będzie wartością wystarczającą? :)
A i czy dla /boot opłaca się tworzyć partycje?
Offline
15 GB na / powinno w zupełności wystarczyć.
U mnie chyba nigdy nie było więcej niż 5-6 GB w użyciu.
/boot sobie daruj. Skoro sam nie wiesz i o to pytasz, to znaczy że nie potrzebujesz ;)
Offline
Wiem co to boot, przechowywane są tam jąðra systemu, ew. program rozruchowy itp. tylko po prostu nie widzę sensu właśnie tworzenia nowej partycji, bo i tak korzystam z jednego systemu linuxowego i jednego jądra używam
Offline
Nie ma znaczenia ile masz jaj (ok może i ma xD) tylko czy używasz niestandardowej konfiguracji systemu, np. tak jak ja korzystam z szyfrowania. System nie potrafi od tak zamontować zaszyfrowanej partycji głównej, musi skądś wziąć odpowiednie moduły, a te są w obrazach zlokalizowanych w /boot/ . Jeśli bym zaszyfrował /boot/ , to skąd bym miał te moduły? xD Po to jest potrzebna osobna partycja, by załadować te obrazy do pamięci, wczytać moduły i za ich pomocą podmontować partycję główną by system mógł się uruchomić.
Offline
Ano rozumiem :)
Już zrobiłem i wygląda to tak:
NAME MAJ:MIN RM SIZE RO TYPE MOUNTPOINT sda 8:0 0 931,5G 0 disk ├─sda1 8:1 0 35G 0 part / ├─sda2 8:2 0 800G 0 part /home ├─sda3 8:3 0 1G 0 part ├─sda4 8:4 0 1K 0 part ├─sda5 8:5 0 35G 0 part └─sda6 8:6 0 50G 0 part
Zrobiłem sobie 800gb na home, 35gb na / - wiem że to może zbyt dużo, ale skoro mam tyle to nie będę żałował a w razie czego zawsze mogę dużo zainstalować :) No i też zrobiłem sobie jedną partycje na ew. backup i na windowsa
Offline