Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
GIF, który Cię zaboli. Zostałeś ostrzeżony.
Offline
azhag napisał(-a):
GIF, który Cię zaboli. Zostałeś ostrzeżony.
AŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁ boooooliiiiiiii :(
Offline
azhag napisał(-a):
GIF, który Cię zaboli. Zostałeś ostrzeżony.
Auć ...
Offline
Wiecie co. Patrzycie na takie kurewstwo i szlag nas trafia. Jakimi ignorantami są politycy, ludzie których my wybieramy. To klasyfikuje się na kule w łeb. :/
Ps. Tyle znaczy ludzkie życie :(.
Offline
Pewnego dnia w roku akademickim 1960, student UW –Krzysztof- upił się tak nieszczęśliwie, iż trafił do stosownej izby na wytrzeźwienie. Tam też mając głowę zbroczoną trunkiem, w akcie egzaltacji naubliżał funkcjonariuszom Ludowej Milicji Obywatelskiej.
Naturalnie ubliżanie „Władzy” nie było szczęśliwym – w jego położeniu - rozwiązaniem, tym niemniej tak czy inaczej procedura wymagała zawiadomienia wyższych „szarż” uniwersyteckich, które to zobowiązane były do wdrożenia w takim wypadku postępowania dyscyplinarnego.
Krzyśka wezwano przed oblicze znanego z surowości rektora Ludwika Bazylowa. Zmierzając w kierunku uczelni, na pokrzepienie przed twardym sądem, biedny chłopak postanowił dodać sobie ducha i przed audiencją wstąpił do „Baru pod Chrystusikem” (obecnie restauracja „Staropolska”) na małą wódkę.
Miejsce obok zajął starszy facet, który zamówił także wódkę, ale do tego i piwo, sprawnie wlał setę do kufla i wychylił tę iście szatańską miksturę.
Jak to bywa przy takich okazjach, panowie przepili do siebie.
Nasz Krzyś, mocno pokrzepiony, podążył do Pałacu Kazimierzowskiego. Tam po chwili, wprowadzono go do rektorskiego gabinetu. Zza biurka podniósł się... facet z baru, popatrzył petentowi przeciągle w oczy i rzucił mu jednoznaczne: „sssp...!” Żadnej komisji dyscyplinarnej oczywiście nie było...
Na podstawie opowieści Pawła Wieczorkiewicza [w:] Bazylow L., Ostatnie lata Rosji carskiej. Rządy Stołypina, Warszawa 2008, s. IX.
Offline
dominbik napisał(-a):
Co jest najważniejsze u kobiety? poruszające
https://www.youtube.com/watch?v=tHqCEQOME_8
Co jest najważniejsze u kobiety - bolesna rzeczywistość (EN)
Offline
Jak przestać pić :)
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/terapia-szokowa-nab … t-zycia/dyfk6
Offline
Offline
My tutaj jakieś śmichy - chichy uprawiamy, a Ludzie to prawdzie problemy mają. :D
Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2013-12-13 07:04:40)
Offline
rower szczęścia;)
@edit------
@Jacekalex, aaaaaahahaha dobre, dobre...
Ostatnio edytowany przez menel (2013-12-13 16:22:02)
Offline
Offline
\Death metal captchA/ :D
Ostatnio edytowany przez marcin'82 (2013-12-13 18:56:33)
Offline
śmieciarka:
http://i.imgur.com/R40kdNY.gif
Offline
304
Ostatnio edytowany przez uzytkownikubunt (2016-12-01 00:41:51)
Offline
Offline
A ja świątecznie
Offline
Czas temu od kumpla dowiedziałem się któż to jest architekt.
Podobno to taki ktoś kto nie jest wystarczająco macho aby zostać prawdziwym inżynierem ale też nie jest takim zupełnym pedałem aby być dekoratorem wnętrz....
Offline
ten twoj kumpel to jakis zakompleksiony inzynier albo dekorator. (nie jestem architektem).
Offline