Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
drelbrown napisał(-a):
azhag napisał(-a):
Pytanie: jak się pozbyć tego zielonego tła menu?
Podgląd → Styl aplikacji →
Dzięki! Szukałem w opcjach :)
Offline
yossarian napisał(-a):
Pytam bo się rozglądam za jakąś lekką alternatywą dla czytnika w Operze, z którą próbuję się pożegnać.
Akregator fajny, ale to trochę za duży kaliber.
Newsbeuter rządzi :D
Offline
drelbrown napisał(-a):
azhag napisał(-a):
Pytanie: jak się pozbyć tego zielonego tła menu?
Podgląd → Styl aplikacji →
Właśnie sam znalazłem bo ten zielony pasek był tragiczny ;)
Offline
I wygląda na to, że można tworzyć własne style.
/usr/share/quiterss/style/
Ostatnio edytowany przez drelbrown (2013-08-21 22:18:07)
Offline
azhag napisał(-a):
Jacekalex napisał(-a):
Wydaje mi się raczej, ze ten programik bazuje na aplecie javy, który jest odpalany przez Webkita, którego jak najbardziej wymaga, albo coś w tym guście.
Albo, o zgrozo, to Gentoo jest do kitu. ;)
Bo ja u siebie Javy nawet nie mam (dzięki ci kurniku za przejście na HTML5!), a quiterss śmiga jak ta lala.
................
Przesada.
Webkit zawołał o javę, a ponieważ to cudo wywaliło taki jedyny komunikat, to mnie zmyliło.
Dopiero, jak wyszperałem z otchłani dyzia taką malutką perlową przeglądarkę na webkicie, i doinstalowałem moduły perla do Gtk3
(nie przetrwały aktualizacji perla i zawirowań z g-cpan), to zauważyłem, ze to humory webkita.
Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2013-08-21 22:45:38)
Offline
Jacekalex napisał(-a):
to humory webkita
... na Gentoo. Na drugim komputerze, na którym jeszcze mam Javę, quiterss bynajmniej o nią nie woła. ;)
Offline
yossarian napisał(-a):
Jeszcze przydałby się obapps ;)
Jak mi się zechce to dodam ;)
Offline
Chodzi o to, że nie mam na czym pakietów budować.
Offline
Opis: show opportunities for contributing to Debian
how-can-i-help hooks into APT to list opportunities for contributions to Debian (orphaned packages, bugs tagged 'gift') for packages installed
locally, after each APT invocation. It can also be invoked directly, and then lists all opportunities for contribution (not just the new ones).
Strona internetowa: http://wiki.debian.org/how-can-i-help
Offline
This program is a simple graphical interface for Modem Manager and Wader daemon D-Bus interfaces. It can send, receive and store SMS messages, send USSD requests and read answers in GSM7 and UCS2 formats, and scan for available mobile networks.
Wszystko działa oprócz wysyłania smsów w moim przypadku.
Offline
mati75 napisał(-a):
This program is a simple graphical interface for Modem Manager and Wader daemon D-Bus interfaces. It can send, receive and store SMS messages, send USSD requests and read answers in GSM7 and UCS2 formats, and scan for available mobile networks.
Wszystko działa oprócz wysyłania smsów w moim przypadku.
Rozumiem, że na Network Manager też działa modem ?
Fervi
Offline
fervi napisał(-a):
mati75 napisał(-a):
.......
Rozumiem, że na Network Manager też działa modem ?
Fervi
DBUS jest głównym źródłem kłopotów między NM i Wpa_suplicantem.
Po prostu wpa_supplicant fajne działa przez własny socket komunikacyjny, natomiast obsługa dbusa zawsze w nim mniej lub bardziej kulała.
Podobnie jack-audio od wersji 1.9.x ma teoretycznie wsparcie dla dbusa, ale nigdy nie udało mi się skutecznie go zmusić do pracy z dbusem.
Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2013-09-04 03:41:23)
Offline
fervi napisał(-a):
Rozumiem, że na Network Manager też działa modem ?
Działa, ale nie używam
Ostatnio edytowany przez mati75 (2013-09-04 10:56:40)
Offline
mati75 napisał(-a):
fervi napisał(-a):
Rozumiem, że na Network Manager też działa modem ?
Działa, ale nie używam
Tak podejrzewałem, bo ten pakiet to nakładka na modem-manager, którego używa network-manager; czyli w zasadzie powinno działać tylko network-managerowcom :P
Fervi
Offline
W końcu dostałem zgodę na dodanie pakietu do repozytorium.
spacefm
SpaceFM is tabbed file manager with built-in VFS, udev-based device manager, customizable menu system and bash integration.
SpaceFM was developed from a fork of the legacy PCManFM file manager. When PCManFM reached version 0.5.2 (aka 'the legacy version'), the original author (Hon Jen Yee) abandoned it for a major rewrite which made later versions (the 0.9.x series) dependent on gvfs and other components. At about this same time, PCManFM-Mod was created as a minor fork of the legacy version which added features, addressed bugs, and kept the legacy version alive for those who preferred it for its light dependencies and added features.
Offline
Bardzo mnie cieszy to:
http://packages.qa.debian.org/o/opensmtpd/news/20130908T040008Z.html
Offline
hello_world napisał(-a):
Bardzo mnie cieszy to:
http://packages.qa.debian.org/o/opensmtpd/news/20130908T040008Z.html
Netqmail go zjada na śniadanie, a też jest lekki jak piórko.
Offline
http://netqmail.org/CHANGES 6 lat po.
Nigdy nie cierpiałem tego oprogramowania. Strasznie drażnią mnie aplikacje gdzie dokumentacja to jest tylko w głowie tworzącego.
Taki postfix to jest wzorcowa dokumentacja.
Ostatnio edytowany przez hello_world (2013-09-08 15:50:29)
Offline
hello_world napisał(-a):
http://netqmail.org/CHANGES 6 lat po.
Nigdy nie cierpiałem tego oprogramowania. Strasznie drażnią mnie aplikacje gdzie dokumentacja to jest tylko w głowie tworzącego.
Taki postfix to jest wzorcowa dokumentacja.
Dokumentacja jest faktycznie wzorcowa.
Dla porównania Netqmail jest bardzo "straszny", jakieś lątki, potem kompilacja, do tego jeszcze Vpopmail, QMailadmin, i ustawić kilka zmiennych w skryptach.
Dokumentacja?
Praktycznie nie ma czego dokumentować, po instalacji QMail jest 50 razy prostszy od Postfixa, trochę zabawy jest za to z Qmailscannerem i Spamdyke, ale tutaj też mnie jest łatwiej postawić 10 takich instalacji, niż jednego Amavista.
W dodatku od 12 lat w Qmailu/Netqmailu nie znaleziono jednego poważnego błędu bezpieczeństwa, a jak podobna sytuacja wygląda w Postfixie, czy Eximie?
Przy okazji, dokumentacji Netqmaila nie brakuje, szczególnie polecam tą:
http://notes.sagredo.eu/node/8
Albo tą:
http://wiki.gentoo.org/wiki/Qmail
Obecnie jedyna na prawdę poważna wada Netqmaila to to, że część jego funkcji dodawanych w zewn łatkach nie jest dopasowana do ipv6, a sama latka ipv6 też ma jakieś błędy.
Ale kiedy ipv6 zacznie się upowszechniać, to Qmail szybko dorobi się odpowiednich rozwiązań.
Postfix też jest w podobnej sytuacji, nawet, jak sam serwer obrabia IPv6, to czy skrypty do spf, i wszystkie filtry typu milter są zgodne z ipv6?
Bo serwer pocztowy bez kompletu filtrów antyspamowych i antywirusowych praktycznie nie ma racji bytu w dzisiejszych czasach.
Pozdrawiam
;-)
Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2013-09-08 16:28:53)
Offline
mati75 napisał(-a):
W końcu dostałem zgodę na dodanie pakietu do repozytorium.
spacefm
Nareszcie! xD
Jeszcze udevil mógłby trafić do repo.
Ostatnio edytowany przez morfik (2013-09-08 16:58:05)
Offline
Wracając to QuiteRSS, to jest on napisany w Qt/C++ i jednocześnie dostępny na Linuksa, *BSD, Windows i OS/2. Ja zawsze myślałem, że napisanie programu na kilka platform systemowych wymaga użycia Javy. Czy to znaczy, że inżynieria programowania na tyle się rozwinęła, że wystarczy jeden kod źródłowy napisany w Qt/C++ i można go kompilować na kilka OSów?
Offline
morfik napisał(-a):
Jeszcze udevil mógłby trafić do repo.
Wrzucony, siedzi w kolejce new.
Offline
drelbrown napisał(-a):
Wracając to QuiteRSS, to jest on napisany w Qt/C++ i jednocześnie dostępny na Linuksa, *BSD, Windows i OS/2. Ja zawsze myślałem, że napisanie programu na kilka platform systemowych wymaga użycia Javy. Czy to znaczy, że inżynieria programowania na tyle się rozwinęła, że wystarczy jeden kod źródłowy napisany w Qt/C++ i można go kompilować na kilka OSów?
1) C/C++ jest przenośny zarówno pomiędzy platformami sprzętowymi, jak i różnymi systemami operacyjnymi ("hello world", czy inne proste programy na każdej z platform wyglądają tak samo)
2) problemem przy przenoszeniu między win a linux są różnice w bibliotekach - winapi vs posix + X11 (mniejsze problemy są między *BSD, linux, czy innym posixem - tu w grę wchodzą tylko specyficzne rozszerzenia danej platformy np. rozszerzenia GNU)
3) jeżeli do obsługi GUI, systemu plików, sieci, itp zamiast używać bibliotek systemowych użyjemy jakiś bibliotek dostępnych na różnych platformach (np. boost, Qt, OpenGL, ...) to dość łatwo można zrobić program który da się skompilować na różnych platformach ... bez tego też się da ale będzie więcej #ifdef czy tego typu rozwiązań
4) to żadna nowość - tak jest od dawna, żeby nie powiedzieć od początków języka C ...
5) przenośność javy polega na przenośności binarki (bytecodu) i bywa z nią bardzo różnie (soft który działa tylko na specyficznych wersjach javy, czy też tylko na danym systemie plików - bo programista założył że dane w kolejności naturalnej dla fs'a, będą posortowane, a często tak nie jest)
Offline
@bercik dzięki za wyjaśnienie.
Offline