Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Strony: 1
Witam.
Jak w temacie - czy istnieje coś takiego (poza ClamAV - brak aktywnego skanera go wyklucza jak dla mnie) czy raczej zawsze trzeba płacić?
W przypadku drugiej opcji - znacie jakieś dobre oferty dla firm do 20 pracowników? Patrzałem na Avirę:
http://www.avira.com/en/for-business
ale nawet opcja podstawowa wychodzi strasznie drogo (~330 zł za 3 userów, nam potrzeba około 20), aleterantywy oczywiście są ale poza ceną przydała by się też dobra jakość skanowania a ja od paru lat tylko Aviry używałem więc jestem nie w temacie ;]
Jeszcze myślałem czy nie dało by rady postawić jakiegoś serwera filtrującego - na zasadzie cały ruch na zewnątrz szedłby przez niego, a on skanowałby wszystkie pakiety w poszukiwaniu syfu, czy takie coś jest możliwe?
Z góry dzięki za info.
Pozdrawiam.
Offline
Jest jeszcze Comodo Internet Security
Offline
Ograniczenia. Oprogramowania nie można używać na urządzeniach należących do instytucji rządowych lub edukacyjnych.
A czemuż to? xD
O to lepsze:
W toku procesu sprawdzania oryginalności zostanie sprawdzone, czy system operacyjny na komputerze Licencjobiorcy został aktywowany i jest objęty właściwą licencją. W ramach tego procesu udostępniane są również określone funkcje systemu operacyjnego lub zapewniane są dodatkowe korzyści.
To się czyta jak poezję:
W niektórych przypadkach Licencjobiorca nie otrzyma osobnego zawiadomienia o nawiązaniu takiego połączenia. W niektórych przypadkach Licencjobiorca może wyłączyć te funkcje lub z nich nie korzystać.
...
Korzystanie przez Licencjobiorcę z tych funkcji oznacza, że wyraża on zgodę na przekazanie takich informacji.
Czyli wychodzi na to, że w niektórych (jakich?) przypadkach Licencjobiorca nie otrzyma zawiadomienia i wyrazi zgodę na przekazanie określonego info do MS — cool xD
Ostatnio edytowany przez morfik (2013-07-15 10:04:29)
Offline
Ten MSE sprawia dobre wrażenie, jendak jeżeli powyżej 10 stanowisk to kiszka.
Sprawdź comodo, chyba tylko oni udostępniają oprogramowanie za darmo dla firm.
Offline
Nie do końca kiszka, bo na 10 kompach można mieć MSE (MSE instaluje się przez windows update jako aktualizacja opcjonalna), a na pozostałych coś innego, zawsze taniej.
Offline
Do ClamAV można dodać Clam Sentinel (http://sourceforge.net/projects/clamsentinel/?source=directory) jako aktywny skaner.
Offline
W sumie jest tego trochę:
http://www.raymond.cc/blog/free-antivirus-for-corpo … cational-use/
Offline
PavloAkaLogan napisał(-a):
Avast?
Avast jest darmowy dla użytkowników domowych a nie dla firm.
Offline
Dzięki wszystkim za informacje - na razie Comodo Internet Security jest chyba jedynym realnym wyborem i na niego się zdecydowałem ;] Avasta nie zainstalowałbym, chyba że zostałbym zmuszony, ostatnio jak go używałem ilość fakowych alarmów była baaaardzo duża ;]
Pozdrawiam.
Temat jak dla mnie do zamknięcia.
Offline
Witam,
Huk, Comodo nie jest dobrym wyborem bo robi różne krzaczki z aplikacjami które wymagają internetu. Polecałbym ClamAV dla Windowsa. GPL i te sprawy.
Pozdrawiam,
Towarzysz Torrentow
Offline
To wystarczy zainstalować sam Comodo Antyvir (Firewall Comodo kiedyś był piękną sprawą, a teraz to jest co najmniej kaszana...)
Offline
Ja mam comodo pod windą i aptosid-em i nigdy nie było problemów
Offline
Ja proponuję http://windows.microsoft.com/pl-pl/windows/security … ials-download do 10 komputerów w firmie za free.
Offline
torrentow napisał(-a):
Witam,
Huk, Comodo nie jest dobrym wyborem bo robi różne krzaczki z aplikacjami które wymagają internetu. Polecałbym ClamAV dla Windowsa. GPL i te sprawy.
Pozdrawiam,
Towarzysz Torrentow
Comodo Firewall jest bardzo dobry, wymaga jednak fachowej konfiguracji.
Można w nim robić sandboxy dla programów, dowolnie konfigurować zabezpieczenia per/aplikacja.
Jest z tym trochę roboty, całość w sposobie działania przypomina typowy Linuxowy ACL, np Apparmor.
Tylko "informatycy" z gimbusa nie potrafią sobie poradzić z taką konfiguracją, bo dla nich szczytem umiejętności jest klik na setup.exe i potem 50 razy klik na "dalej". :D
Z komercyjnych rozwiązań bardzo fajny jest Sandboxie,
kosztuje toto dla firmy jakieś $25 -$40 na jednego kompa (licencja dożywotnia),
konfiguracja jak wyżej.
Pozdro
;-)
Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2013-07-16 16:11:41)
Offline
Zgadza się, Comodo firewall jest bardzo dobry. Gorzej natomiast jest z ich AV-mało skuteczny skaner niestety. Definicje pojawiają się z 2 tyg. opóźnieniem. Kiedyś udało mi się zassać tego wirusa co udawał policję - wszystkie AV poza Comodo potrafiły to zablokować - Comodo nawet nie reagował. Sandobox jest upierdliwy, ale można wyłączyć.
Ale rozwijają go, więc może w przyszłości... :) Ja mam komercyjną licencję NOD32 i fajnie działa, choć ostatnio jest nieużywany :P
Offline
Jeśli mówimy o pakietach Internet Security to całkiem niezły jest Outpost Security Suite Free
Offline
podpowiem jak to robi mój kolaga który posiada małą firme. Przegląda gazety komputerowe i co jakiś czas pojawiają sie ciekawe licencje na antywirusy z pełną licencją ale z reguły na 6-12 miesięcy. I tak wyposarza stanowiska komputerowe. Trochę zachodu z tym jest ale w zasadzie w miare tanio można coś wyrwać. Śmieszne jest to że z reguły można średnio co pół roku wyrwać tego samego antywirusa. Tak więc czasami nawet reinstalacji nie trzeba przeprowadzać tylko nową licencje zapodać.
Offline
A nie prościej by było doedukować ludzi w zakresie korzystania z neta + zrobienie pena live z antyvirem i podpinać go co miesiąc pod kompy, tak by zeskanować dyski na każdej maszynie? Wystarczy jedna licencja wtedy. xD Ja na próbę sobie wgrałem eset_nod32av_32bit_pl.linux , oczywiście nie do systemu tylko do live i przeskanowałem sobie swoje dyski z poziomu live. Prawie 5 lat bez antyvira i żadnego vira. xD
Offline
Licencja na wina + dodatkowa maszyna + licencja na vira + pełno dziur w winie + niepewność wyników ze skanowania na zainfekowanej maszynie -- skąd wiadomo, że nie będzie zainfekowana? Poza tym, co w przypadku gdy jednak będzie? Pad całej sieci? Poza tym, to win. xD
Ja mówię o obrazie debiana na live penie + persistence, na którym sobie wgrasz trial wersje antivira, po upłynięciu triala czyścisz partycje z persistence i wgrywasz ponownie trial wersje antivira. Całość jest traktowana jakbyś sformatował system i wgrał ponownie traiala, tylko że zamiast całego dnia, tracisz 10min. Raz na miesiąc możesz sobie pozwolić. xD
Wszystko to bez wina, bez dodatkowych maszyn i zmiany konfiguracji, bez licencji i zawracania dupy wszystkimi tymi zbędnymi pierdołami i bez wydawania kasy. Wszystko co potrzebujesz zrobić to podpiąć pena do konkretnej maszyny i zeskanować ją -- as simple as that. xD
Offline
Strony: 1