Forum Debian Users Gang

Socjalizm panie, socjalizm.... Jak to w EU.

(nowe prawo biurokratyczne zainicjowane przez EU, a wsparte przez POważną załogę czekającą na cud)

http://forum.dug.net.pl/viewtopic.php?id=23203

czadman napisał(-a):

A dlaczego nowe prawo nie przewiduje umieszczania informacji o korzystaniu z systemów szpiegowania użytkowników typu gemius lub doubleclick?

No i wyłączyłem akceptację ciasteczek i teraz na stronie, która umieszcza taką informację komunikat o ciasteczkach jest permanentny, np. strony upc.pl nie da się przeglądać normalnie przy wył. akceptacji ciasteczek. Strona najpierw powinna sprawdzać czy użytkownik akceptuje ciasteczka i w przypadku pozytywnego wyniku umieszczać informację o ciastkach. Bez sensu.

To ustaw sobie włączenie ciasteczek na czas sesji, albo odpalaj przeglądrkę w trybie prywatnym, wtedy ciaskteczka będą "akceptowane" ale gemiusom i podobnym przydadzą się, jak łysemu grzebień.

Możesz też ustawić w przegladrce ciasteczka tylko z domeny, na którą wchodzisz,
reszta do /dev/null, albo np użyć ghostery do gemiusów i facebooków.

Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2013-03-26 18:10:21)

To ja jeszcze kilka linków rzucę:
http://panoptykon.org/wiadomosc/co-wyszlo-z-przepis … munikacyjnego
http://webcookies.info/

A co z podcastami?

Minio napisał(-a):

caro_cenzura napisał(-a):

http://panoptykon.org/wiadomosc/co-wyszlo-z-przepis … munikacyjnego

Już w drugim akapicie są dwa poważne błędy merytoryczne:
1. ciasteczka nie przechowują haseł. Ciasteczka przechowują identyfikator sesji, który dla serwera jest informacją, że użytkownik ten już kiedyś się z powodzeniem uwierzytelnił.
2. przechowywanie ciasteczek na dysku nie pozwala firmom reklamowym na tworzenie profilów użytkowników.

Osobiście byłbym nieco wyrozumiały i określił to jako (może i nawet daleko posunięte) uproszczenia. Ostatecznie to nie jest dokument techniczny skierowany do nerdów, a do „zwykłego użytkownika”. Niemniej informacji, że pewne szczegóły techniczne zostały uproszczone zabrakło.

Minio napisał(-a):

Np. DUG nie jest w stanie odczytać ciasteczka zawierającego moją listę zakupów w internetowym sex-shopie.

Potwierdzam. Próbowaliśmy. ;)

Sugeruje się tam, że każdy reklamodawca ma dostęp do całej naszej historii przeglądania, co jest oczywiście mitem.

To zależy od przegladarki, np w Firefoxie wiele razy był błąd pozwalający wytargać historię przy pomocy js, i zawsze jest łatany jako ważny błąd.
W Chrome i Operze podobnie, natomiast z niektórych wersji IE zawsze dało się wytargać historię przez skrypt na stronie, i nie był to jakis straszny problem (zdaniem M$).

W tej chwili z resztą niewiele jest stron, gdzie nie byłoby skryptu js od facebooka, więc historię przeglądanych stron też można tam sprawdzić, jeśli uda się wytargać z kompa użytkownika dane logowania do fb.

Choć oczywiście wykracza to poza standardowe użycie ciasteczek.

Ale też samo zagadnienie ciasteczek nie ma sensu bez szerszego kontekstu prywatność w internecie.
Wystarczy np obrazek na stronie, popularny like od FB, czy Wykopu, i na serweze, gdzie jest obrazek są logowane wszystkie zapytania o ten obrazek, razem z nagłówkiem HTTP_REFFER.
I mechanizm śledzenia mamy gotowy bez ciasteczek.

Do tego specyfikacja protokołu http - etagi,  nagłówek 304 nie zmodyfikowany i dokładny mtime wcześniejszego pobrania pliku, w ten sposob ostatnio serwis hulu.com sprawdzał użytkowników, którzy mieli zablokowane ciasteczka.
Sznurek: http://en.wikipedia.org/wiki/HTTP_ETag

Dużo profesjonalniej od urzędasów podeszła do tego Mozilla, umieszczając w Firefoxie mechanizm NOTRACK, wysyłający specjalny nagłówek dotyczący zgody na śledzenie użytkownika.

Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2013-05-26 19:36:19)

A niby czemu mieliby nie używać? Nie wiem czemu uważasz, że wszyscy powinni zachowywać się akurat tak jak Ty.

Aj bo takie pierdoły wypisujesz ostatnio, że się tego czytać nie chce. Już myślałem, że teraz będziesz walczył z używaniem historii w przeglądarkach.

morfik napisał(-a):

Czemu ludzie używają historii? Od 12 lat, jak tylko mam net, nigdy tego ficzera nie używałem.

Np. żeby rzadziej bawić się w dodawanie do zakładek, żeby czasem móc odszukać jakiś link, który wcześniej wydawał się mało ważny, żeby szybciej wpisywało się i wybierało adres w przeglądarce.

Nie ma potrzeby się obrażać, pisz co masz do napisania.

Ja jeszcze nie znalazłem 2 rzeczy:
- jak zablokować element w tagach <noscript></noscript>.
- jak selektywnie wycinać pojedyncze skrypty js.

Bo w coraz to większej liczbie stron jest już zabawa.

Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2013-05-26 19:36:58)

rozwiązanie denerwujących komunikatów
http://lubieciasteczka.tumblr.com/