Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.



Członek DUG




Witam.
Odkąd zainstalowałem kadu, zaczęły się chece przy wyłączaniu kompa. Normalnie bez włączonego kadu, po kliknięciu wyłącz komputer, następuje piknięcie głośniczka systemowego i odrazu proces zamykania. Przy włączonym kadu, po kliknięciu wyłącz komputer, jest 5 sekund ciszy w ktorej nic się nie dzieje, i dopiero po 5 sekundach jest piknięcie z głośniczka i zaczyna sie wylaczanie. Przez te 5s jest normlanie wlaczony pulpit. Zauwazylem ze po wlaczeniu kadu i zalogowaniu sie, on cos tam jeszcze mysli i kreci się sie takie kółeczko na kursorze myszki gdy najade nią na panel gnome (tak jak windowsowa klepsydra)
Kolejna sprawa jest taka, ze za chiny ludowe po restarcie kompa kadu nie chce pamietac położenia na pulpicie i się wtranżala zawsze na lewą strone pulpitu. Gdy go dam na prawą stronę i w takim stanie calkowicie wylacze kadu i wlacze ponownie, to otwiera się po prawej stronie ale po restarcie kompa juz jest po lewej.
Offline





Szczawiożerca






Sprawdź czy czegos nie wypluje konsola po uruchomieniu Kadu:
$ kadu
i podczas zamykania:
# shutdown -h now
Offline



Członek DUG




O widzisz! :D
Sprawa wyglada tak:
Gdy uruchomie kadu z konsoli to nie ma tego efektu, kursor się nie kreci.
Gdy uruchomie go normalnie z menu gnome wtedy sa myślenice. Mam dodane kadu do programow startowych w gnome wiec włacza się przy stracie systemi. Zaraz włącze dziada w z konsoli i sprobuje wylaczyc system, czy tez przymuli.
Edit:
I juz po teście.
Gdy uruchomie kadu z konsoli komp zamyka sie bez zwłoki.
Przy starcie systemu kadu wlacza sie z automatu, to jednak nie powoduje efektu klepsydry na kursorze, ale problem wolnega wylaczania sie pojawia.
Komenda shutdow zamyka bez zwłoki system w kazdym przypadku... i bądź tu mądry..
Poza tym, jeszce jakis czas temu przy wylaczaniu kompa, musialem podawac haslo roota, a od jakiegs czasu juz nie, moze to jest zwiazanez tym ze wlaczylem sobie autologowanie w gdm?
Ostatnio edytowany przez korbol (2012-09-02 17:10:36)
Offline







Kapelusznik








Kiedyś był dziwny problem z kadu w gnome i pomagało utworzenie nowego aktywatora w menu. Jak masz dodany do autostartu?
Ten dziwny problem jakby co: http://debian.linux.pl/threads/14793-Dziwny-problem … du-pod-Gnomem
Offline



Członek DUG




No rzeczywoscie to ten sam problem ale problem rozwiązany połowicznie :)
Offline



Członek DUG




Hmmm, to nikt nic nie dorzuci?
Dodam, że nawet jak wlacze kadu nowo utworzonego skrotu w menu, tak jak w linku ArnVaker to i tak jest mulenie przy zamykaniu. Tylko spod konsoli jak jest wlaczony nie muli zamykania
A jak kadu zmusić zaktowiczenia okna w tym samym miejscu na pulpicie?
Nie macie z tym problemu?
Offline


Użytkownik



Sprawdź czy w nowo utworzonym aktywatorze masz pozycję:
StartupNotify=false
czy:
StartupNotify=true
Offline



Członek DUG




Jak to sprawdzić, w jakim pliku to siedzi?
Offline


Użytkownik



Zależnie od nazwy jaką mu nadałeś przy tworzeniu to będzie siedział w katalogu:
/usr/share/applications/nazwa.desktop
Inaczej zrobimy ... utwórz sobie na Pulpicie plik:
kadu.desktop
o zawartości:
[Desktop Entry] Version=1.0 Type=Application Name=Kadu Comment=Komunikator internetowy Exec=/usr/bin/kadu Icon= Path= Terminal=false StartupNotify=false
Powinien działać po podwójnym kliknięciu. Jeśli tak uruchomione kadu będzie działać, zmień wpis w pliku dostarczonym z pakietem:
/usr/share/applications/kadu.desktop
Pozycja StartupNotify ma mieć wartość false.
====
EDYCJA:
Minio
http://forum.dug.net.pl/viewtopic.php?pid=210244#p210244 .
Rzecz jasna masz rację ;]
Ostatnio edytowany przez marcin'82 (2012-09-03 21:02:02)
Offline




Użyszkodnik
marcin'82 napisał(-a):
Zależnie od nazwy jaką mu nadałeś przy tworzeniu to będzie siedział w katalogu:
Kod:
/usr/share/applications/nazwa.desktop
Raczej w ~/.local/share/applications/. W końcu to plik utworzony z poziomu zwykłego użytkownika, który nie ma prawa do zapisu w globalnym katalogu.
Offline



Członek DUG




Niestety to nie dziala. Zmieniłem na coś takiego ale dalej przymula zamykanie systemu.
#!/usr/bin/env xdg-open [Desktop Entry] Version=1.0 Type=Application Terminal=false Icon[pl_PL]=kadu Name[pl_PL]=Kadu Exec=kadu Name=Kadu Icon=kadu StartupNotify=false
Offline



Członek DUG




Ok udało mi sie rozwiązać poniekąd problem. Bez wzgledu na to jak włączam teraz kadu, zamknięcie systemu odbywa się bez zwłoki, pod warunkiem ze zamykam system poleceniem "shutdown -h now" a nie tym przyciskiem z menu gnome. Cjoć jak uruchamiam go normalnie z oryginalnego menu to kadu mysli i mysli (chodzi o ta klepsydre) cos jets nie tak z tym programem lub z dogadaniem sie z gnomem.
Offline



Członek DUG




Co do zapamiętywanie pozycji okna głównego kadu, to działa to tylko wtedy gdzy kadu zostanie wyłączone przy otwartym oknie (nie zminimalizowanym do traya). Wtedy włacza się tam gdzie bylo ostatnio. Gdy kadu jest zminimalizowane do traya, wówczas po wylaczeniu i ponownym otwarciu kadu, znowu franca przypina sie do lewego gornego rogu ekranu.
Jak to cholerstwo ominąć?
Aha i jeszcze kwestia ktora nie ozstala poprawiona od lat... Gdy zmienimy cos w konfiguracji kadu, to zmiany nie zostaną zapamietane jesli nie zmakniemy programu osobiście tak aby zniknal z traya.
Ostatnio edytowany przez korbol (2012-09-14 14:02:32)
Offline



Członek DUG




Jakiego środowiska używasz? KDE? Czemu musi być to Kadu skoro Pidgin ma większe możliwości, obsługuje też czaty z facebooka itd... + do tego jest lżejszy i dobrze napisany?
Ostatnio edytowany przez dominbik (2012-09-14 15:37:41)

Offline



Członek DUG




Bo nie znałem pidgin :) Mam gnoma. A pytania moje nadal są aktualne - przeciez to stabilna wersja syatemu to i program powinien byc stabilny a tu heca na hecy.
Offline





Szczawiożerca






Kadu jest zazwyczaj stabilne, gorzej z nowym Gnomem ;)
dominbik:
Te czaty z fejsbuka to chyba XMPP? Kadu to już powinien obsługiwać.
Offline




Psuj





Obsługuje.

Offline



Członek DUG




Dla KDE to Kadu zrozumiem, ale dla GNOME bardziej "naturalnymi" są aplikacje na GTK aniżeli QT. Na ww problemy nie znam rozwiązania, ale mogę polecić Pidgina. Kiedyś przesiadłem się na niego z Kadu i nie wiem jak mogłem używać tego Kadu.
Pozdrawiam

Offline





Szczawiożerca






Kadu ma tyle samo wspólnego z KDE co Skype, Vlc czy Virtualbox ;)
Offline




Użyszkodnik
dominbik: kiedy było to „kiedyś”? Bo w ciągu ostatniego roku Kadu dość mocno się zmieniło.
Chociaż ja nie wiem, jak jeszcze można używać komunikatora ;) .
Offline







Podobno człowiek...;)








dominbik napisał(-a):
Dla KDE to Kadu zrozumiem, ale dla GNOME bardziej "naturalnymi" są aplikacje na GTK aniżeli QT. Na ww problemy nie znam rozwiązania, ale mogę polecić Pidgina. Kiedyś przesiadłem się na niego z Kadu i nie wiem jak mogłem używać tego Kadu.
Pozdrawiam
Tylko teoretycznie.
Ja mam padu-dziadu na Pidginie, ale wcale nie uważam, żeby Pidgin był optymalnym wyborem.
Jak trzeba z Pidgina zadzwonić na GG nagłos? to która wtyczka, Twinkle czy Linphone, jest lepsza?
Czy może przesiadka na najnowszy Empathy się kłania?
Jak trzeba wysłać przez sieć gg plik, stary Gaim obrabiał transfer plików, a w Pidginie? udało się komuś w Pidginie przesłać plik przez sieć GG?
Bo mnie się nie udało.
Na szczęście praktycznie nie używam transferu plików w tej sieci, ale moi siostrzeńcy mieli z tym problem.
Więc to, czy do padu-dziadu brać 'Empathy|Kadu|Kopete|Mirandę|Pidgina', zależy, jakich usług w tej sieci potrzebuje.
Kadu do Gnome się nadaje całkiem nieźle, jedyny komunikator, który średnio się nadaje do Gnome, to Kopete, który działa co prawda prawidłowo, ale do działania potrzebuje pół KDE.
Jedyne zastrzeżenie, jakie mam do Kadu, to szyfrowanie.
Skoro dorobił się Jabbera, i staje się w ten sposób multikomunikatorem, to ja nie czaję, w jakim celu ktoś wymyślił standard qca, zamiast najpierw wprowadzić uniwersalny standard OTR, który chodzi tak samo we wszystkich sieciach, od GG, poprzez Jabbera, ICQ, i wszystkie inne.
OTR z resztą ma się w Kadu kiedyś pojawić:
http://www.kadu.im/forum/viewtopic.php?f=3&t=11117
Jak ostatnio widziałem Kadu 12 - to szyfrował tylko połączenie Kadu-Kadu, ale już nie znal żadnego standardu, żeby pogadać z szyfrowaniem z Mirandą czy Pidginem, o Gajmie i PSI nie wspominając w ogóle.
Oczywiście ktoś może się oburzyć, że przecież jest SSL/TLS, ale ja SSL w komunikatorach nie przeceniam, bo SSL działa na linii klient-serwer, a na serwerze wiadomości zarówno fruną, jak i lądują w trybie offline niezaszyfrowane.
Prawdziwa prywatność zakłada szyfrowanie pacjent-pacjent,
i nienaruszoną integralność maila czy wiadomości przez całą trasę od pacjenta do pacjenta.
Pozdrawiam
;-)
Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2013-01-08 03:07:52)
Offline