Forum Debian Users Gang

@HAL9000
Mogę spytać, co za problem kupić sobie przedłużkę?

Odnośnie słuchawek to gorąco polecam Reloop RH-2900PRO. Są to słuchawki djskie ale nadają się do każdego rodzaju muzyki [ bo słucham wszystkiego od rocka po trance ]. Ja dość dużo płaciłem jak wchodziły na rynek a tutaj ( http://muzyczny.pl/115404-Reloop-RH2900-Pro-sluchawki.html jeśli są dostępne znalazłem za rozsądne pieniądze. Korzystam z nich już kilka dobrych lat i jeśli miałbym kupić takie same to nie wahałbym się.

Pozdrawiam

----edit

Z linku do słuchawek stan magazynu = 0 więc chyba już nie do zdobycia. Poszukaj tej firmy o podobnych parametrach.

Ostatnio edytowany przez BlackEvo (2012-08-10 08:22:11)

Słuchawki które Ci poleciłem mają baaardzo czysty dźwięk. Basy nie walą po uszach i głośniki generują je bardzo dobrze nie powodując zmęczenia a wręcz przeciwnie, z takimi parametrami chce się słuchać.

Należy brać poprawkę na te wszystkie pseudo-audiofilskie i audiofilskie porady w Internecie. Z nich zawsze wynika, że słuchawki to minimum za 1000 zł ;] Przeciętny słuchacz (taki jak ja) odróżni mp3 320 kbps od 128 kbps ale nic więcej. To co ja bym polecił to:
1) słuchawki: http://www.ceneo.pl/8568053 - kabelek to pięta achillesowa tych słuchawek, poza tym są bardzo fajne
2) jeżeli wieża ma być do usb/flac to warto zastanowić czy nie lepiej kupić "zwykłe" głośniki, tyle że już powiedzmy takie lepsze: http://www.ceneo.pl/14215229 lub Solo 6C. Ja mam 7C i nie żałuję, ale jak pomyśle, że kiedyś można je było kupić za 350 zł.... Eh.

Kup sobie te, które Ci polecił BlackEvo w każdym razie do 100 zł sobie kup. Na droższe szkoda kasy, bo nie jesteś radiowcem ani dj-em. :)
Między takimi za 100 a za 300 nie będzie różnicy, chyba, że masz nie wiadomo jaki wrażliwy słuch, a niewielu ludzi taki ma, by móc usłyszeć różnice. Cała reszta to szpanerstwo i daremne wydawanie pieniędzy na logo i design. A mówi to ktoś, kto nie może żyć bez muzyki.

PS:słuchanie muzyki przez słuchawki jest niezdrowe :)

HAL9000 napisał(-a):

Pewnie, że można dokupić/zrobić kabelek ale to kolejne straty w jakości dźwięku a te niby renomowane firmy za byle 1 czy 2 metry kabla kasują jak za zboże. (Nawet pewnie nie sam producent a kolejni pośrednicy)

Strata będzie tak mała, że jej nie zauważysz. Drogie audiofilskie kable to zabawka dla bogatych i głupich. Kup sobie coś taniego i dołóż resztę do słuchawek.

marg1 napisał(-a):

Na droższe szkoda kasy, bo nie jesteś radiowcem ani dj-em. :)
Między takimi za 100 a za 300 nie będzie różnicy, chyba, że masz nie wiadomo jaki wrażliwy słuch, a niewielu ludzi taki ma, by móc usłyszeć różnice. Cała reszta to szpanerstwo i daremne wydawanie pieniędzy na logo i design.

To nieprawda. Różnice pomiędzy słuchawkami są spore. Człowiek w realnej muzyce jest w stanie rozpoznać różnicę głośności na poziomie 1 dB. Porównaj to sobie z wykresami Frequency Response na stronie, którą podlinkowałem wcześniej. Tam też można się zorientować czy dany model nie podbija za bardzo basu.

gindek napisał(-a):

studyjne monitory mogą Ci nie podejść z resztą cena nie bardzo fajna

Niekoniecznie. Zerknij na Allegro. Rozpiętość cen jest bardzo duża ale zaczyna się od kwot porównywalnych z miniwieżą.

słuchanie muzyki przez zamknięte albo douszne słuchawki jest nie zdrowe

Jeżeli mieszkasz w hałaśliwym miejscu, to zamknięte słuchawki są najzdrowszym sposobem słuchania muzyki. Żeby usłyszeć orkiestrę, kiedy gra piano musimy ustawić głośność powyżej poziomu hałasu otoczenia. Kiedy zagra forte nasze uszy będą cierpieć.

Ostatnio edytowany przez rafi (2012-08-10 20:04:54)

Dopiszę epilog do tego.
Pojechałem do krakowa w nadziei iż znajdę coś dla siebie i na początek udałem się do sklepu mp3store ale gdy zobaczyłem asortyment przez szybę to nawet nie wchodziłem do sklepu. Wyglądało to jak jakiś sklep pana Zdzisia czyli niemal zero asortymentu (chyba, że wszytko było starannie ukryte) ;-).
Następnie udałem się do największego sklepu z elektroniką w galerii krakowskiej czyli tego na s ale tam również biednie, jakieś słuchawki były ale raczej przeznaczone do gier niż do słuchania muzyki.
Doszedłem do wniosku, że takie szukanie białych kruków mija się z celem nawet w internecie (było ale już nie ma albo jest ale za kosmiczne pieniądze).
Zamówiłem więc te hd201 i pierwsze wrażenia to takie:
1) grają dość cicho (główny mankament)
2) zaciągają trochę zbyt mocno basem jak na mój gust ale w granicach rozsądku
Wniosek z tego jest taki, że jeżeli ma się coś wartościowego trzeba tego pilnować i nie pozwolić nikomu po tym deptać w czasie remontu mieszkania gdyż później trudno znaleźć zastępstwo. ;-)

Ze sprzedawanymi w UE przenośnymi grajkami jest właśnie problem, bo jakiś troskliwy debil nałożył na producentów limit maksymalnej głośności. Zakładając, że wszyscy będą słuchać popu, rocka, metalu i innej muzyki o bardzo małej dynamice i podepną tandetne, wysokoskuteczne słuchawki, może by ten limit wystarczył. Podobno te blokady głośności są programowe, więc mogła by pomóc wymiana oprogramowania na Rockboksa.

Ostatnio edytowany przez rafi (2012-09-05 02:03:01)