Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
oki. dzis wolna sobota to sie popisze:) przyniesli mi kiedys kompa. Nie reagowal na zadna probe odpalenia. podszedlem do sprawy z wlasiciwa sobie rutyna: zrobilem madra mine i rzeklem: Zasilacz! :) na drugi dzien podlanczam nowo zakupiony zasilacz i... lipa. po kilkunastu probach wsciekly (bo chyba sprzedali mi zepsuty) odpinam, ale w ostatniej chwili cos mnie tknelo i odpalilem kompa z podpieta sama plyta glowna. Smiga!!! metoda prob i bledow doszedlem do tego ze to dysk twardy eliminowal zasilacz. Zostalem z pieknym nowiutkim zasilaczem ktory do dzis kurzy sie gdzies w szafie:)
Offline
to mialo byc do nasze wpadki:) chyba sie zawiesilem, albo o jedno piwko za duzo:)
Offline
albo o jedno piwko za duzo:)
eeeee, tam! kto by tam pijał kocie siki! nie ma jak VINO domowej doboty. polecam, przepis w razie potrzeby.
Offline
a chetnie. Zbieram wszelkie przepisy na alkohol wlasnej roboty:) Ostatnio nawet zdobylem przepis na piwko. Tez moge sie podzielic. Tylko gdzie znalezc takie warzywo jak chmiel... Jak ktos widzial gdzies w slaskim lub malopolskim taki krzaczek to poprosze o cynk.
Offline
w przypadku vina najbardziej kłopotliwe jest zorganizowanie zbiornika, w którym cud tworzenia C2H5OH się odbywa. fermentacja, znaczy, najlepiej gdy zachodzi w szkle (balon 30 litrów kosztuje 70~80 zeta), choć ostatnio pojawiły się jakieś plastikowe cuda. oprócz tego, że się nie tłuką, są tanie i chyba jednak jakoś specjalnie na smak nie wpływają....
ale o czym ja pier...ę, o przepis pytałeś. skoro jest zima to nastawiłem z ryżu (= dużo skrobi), dwie garście przypraw, dużo rodzynków, cytryn, no i oczywiście mnóstwo cukru, jakżeby inaczej. tu masz szczegółowe proporcje na balon 15 litrów:
40 szt. goździków 32 szt. ziela ang. 4 opakowania cukru waniliowego 1 łyżka tymianku 1 łyżka imbiru 1 łyżka gałki muszkatułowej 16 ziaren pieprzu 20 dg rodzynek 4 cytryny 2 kg ryżu 2 kg cukru drożdże "tokay"
ryż przemyj w *zimnej* wodzie i do balonu, cytryny najlepiej zmielić w sokowirówce i razem z trocinami do balonu, w matkę drożdżową można się bawić albo i nie - jak komu pasuje, ja w każdym razie nie stwierdziłem różnicy. muszę przyznać, że 2 kg cukru na 15 litrów to jest absolutne minimum do fermentacji, ale vino wychodzi raczej obrzydliwe. proponuję uzupełnić do 4 i w razie czego jeszcze później dosładzać.
Offline
Zieciu zmien temat posta z zasilacz na wino :)
Rychu nie przeklinaj, dzieci czytaja ten przepis :)
Offline
zrobione:)
Offline
Rychu nie przeklinaj, dzieci czytaja ten przepis :)
git, wstawiłem kropeczki. dzieci, nie patrzcie! ;D
PS: pamięta ktoś psa pankracego? po programie, kiedy gościu który machał tym szmacianym psem i gadał za niego myślał, że jest już poza anteną wstał, odrzucił tego kundla i powiedział: "a teraz, kochane dzieciaczki, pocałujcie mnie w dupę!". hy, hy.
Offline
a chetnie. Zbieram wszelkie przepisy na alkohol wlasnej roboty:) Ostatnio nawet zdobylem przepis na piwko. Tez moge sie podzielic. Tylko gdzie znalezc takie warzywo jak chmiel... Jak ktos widzial gdzies w slaskim lub malopolskim taki krzaczek to poprosze o cynk.
A Ty wiesz zieciu że taki krzaczek z szyszkami to ma pewnie 5 m wysokości ?
W małopolskim to nie wiem, ale w lubelskim - hehe tam to mają. A koło Gorlic to jest browar w Grybowie i tam już mają gotowy produkt z tego krzaczka - znaczy się szyszki.
20 lat temu wypociny z tego browaru to się nazywały "Zemsta Grybowa" - to tak jak Trabant to "Zemsta Honekera"
Offline
tak a propos piva to można zakupić jakieś takie koncentraty (nie wiem jak to się właściwie nazywa) i trzaskać to piwo jedno za dugim - obiecują, że fermentuje tylko 2 tygodnie (wino minimum 6 tygodni). tradycyjna metoda z szyszkami wydaje się raczej kłopotliwa... :/
polecam stronkę http://www.biowin.com.pl/
a najlepiej to poguglować.
co wam powiem, to wam powiem: nastawiłem ryżowego w balonie 40 l. koszt całkowity surowców zamknął się w ~70 zetach. po pozbyciu się 'zużytego' ryżu i odlaniu mętów z dna zostałem z 30 litrami dobrego vina. wychodzi pi*drzwi złotówka i kilkanaście groszy za półlitrową flaszkę. niech no kto idzie do sklepu i kupi za tyle coś do picia... nie wiem, czy styknie na borygo, płyn hamulcowy albo insze tzw. wiśniówki. a wino domowej roboty to nie jest przecież byle jakie ścierwo z długą szyją i kwasem w środku, tylko dobry, smaczny napój z kopem.
Offline
A ja i tak wole domowy dobry bimber :D
Offline
a z ryzu wychodzi swietny bimerek:) szkoda tylko ze to tak wolno kapie.
Offline
pewnie za to mniej potrzebujesz wypić :)
Offline
a z ryzu wychodzi swietny bimerek:) szkoda tylko ze to tak wolno kapie.
A masz może przepis na ten napój :>
bo zawsze chciałem się napić sake, ale drogo chodzi w sklepach.
Offline
Podaje przepis na balon 30l.:
12kg cukru,
4 kg ryzu,
30 dkg drozdzy.
w cieplym pomiezczeniu fermentuje trzy tygodnie.
Wychodzi z tego 5 do 5.5 litra mocnej wodki (na moj jezyk ok 45 do 50%)
Tylko czy to jest prawidlowy przepis na sake to ja watpie. Na pewno jest to tradycja rodzinna;) Ja bardzo polecam na 0,7l tego specyfiku dac lyzke stolowa palonego miodu. Mozna tez karmel robic z cukru ale to juz nie to samo. Z miodem naprawde wychodzi super:)
Offline
Sake to wino ryżowe o zawartości 15 - 18 % alkoholu. Tu jest opis:
http://www.e-drinks.com.pl/alkohole/sake.htm
Offline
niestety, wina >18% mocy nie da się zrobić, bo drożdże zdychają. :S
ale zawsze można je jeszcze przepędzić - angole nazywają to brandy.
Offline
Moj znajomy twierdzi ze najmocniejsze drozdze z jakimi sie spotkal wychodowal sobie na bialej porzeczce. Sakramencko mocne winko z tego wyszlo. Do dzis trwa klejenie filmu z degustacji;)
Offline
Moj znajomy twierdzi ze najmocniejsze drozdze z jakimi sie spotkal wychodowal sobie na bialej porzeczce.
ten mężczyzna nie kupuje w MediaMarkt.
jak powszechnie wiadomo, najlepsze vino robi się z winogron, bo w samych już owocach są drożdże (built-in) i nie trza żadnych dodawać. w polsce jest to jednak zabawa zbyt kosztowna.
a tak w ogóle to poczeczka i owszem, ale z agrestem!
Offline
ooo nastepny temat na którym się nei znam :]
Offline
hej Rumi znasz się może na tym?
'zaprojektować i zbudować cyfrowy układ sterowania pracą windy towarowej'
wszystko na TTL-ach, oczywiście. ma być dużo uzależnień czasowych (na elementach RC), dużo jakichś cudactw z awariami i w ogóle dużo wszystkiego. mam zrobić na niedzielę.
Offline
jak powszechnie wiadomo, najlepsze vino robi się z winogron, bo w samych już owocach są drożdże (built-in) i nie trza żadnych dodawać. w polsce jest to jednak zabawa zbyt kosztowna
Ale to bylo wino z winogron. Tylko ze drozdze zyja na kazdym owocu (podobno). A on zamiast drozdzy dodawal do winogron biala porzeczke i mu bardzo mocne wino wychodzi. Tylko jej myc nie wolno. Gosc robi wina tylko na drozdzach ktore sam choduje. Ale jak on to robi to nie pytalem. Poza tym zna sie na winach bo robi je od lat. Musialbys jego winiarnie zobaczyc.
Offline
Musialbys jego winiarnie zobaczyc.
z samego patrzenia to nic mi nie przyjdzie, wolałbym co innego z tym jego winem robić :)
co racja, to racja: najlepsze są sposoby, do których dochodzi się samemu. nadto moc vina zależy od cukru. drożdże od biedy można wykorzystać te same, które się wrzuca do ciasta - to jest potem tylko (?) kwestia smaku.
Offline
wszystko na TTL-ach, oczywiście. ma być dużo uzależnień czasowych (na elementach RC), dużo jakichś cudactw z awariami i w ogóle dużo wszystkiego.
Przypomina mi to mojego fiata p-126 :)
Offline