Forum Debian Users Gang

ilin napisał(-a):

Bodzio a komarka nie miałeś ?

Komarka miałem, Rometa ... hmmm mam. Tzn. została z niego tylko rura z numerem i tablica rejestracyjna bo to jest wymagane do kasacji. Reszta się rozlazła.
WSK miał kuzyn i czasami śmigałem na tym. Jak jechał to nawet fajnie, ale odpalić to sztuka była.
A mój ostatni motor to CZ 175 sport.

k4misiek napisał(-a):

czadman napisał(-a):

Strzeżcie się panie. :D

http://izismile.com/2010/09/16/what_junk_food_does_ … _10_pics.html
http://izismile.com/2011/02/28/what_junk_food_does_ … _18_pics.html

Jak się nudzisz to znajdź jeszcze w drugą stronę, z miśki co może być fajnego ;)

Ale to są ważne sprawy. :)

http://en.fotolia.com/id/3287031

Pewnie stare, pewnie było, ale fajne :)

Dziadzio Stasiek parkuje starego rozgruchotanego maluszka pod sejmem.
Wyskakuje ochroniarz:
- Panie, zjeżdżaj pan stąd! To jest sejm, tu się kręcą posłowie i senatorowie!
Dziadek na to:
- Ja się nie boję, mam alarm!

Dziewczyny na rowery :)

http://www.youtube.com/watch?v=OcMvXnuSkiY&feature=player_embedded

Co więcej trzeba by odzyskac humor w smetny jak pinda dzień :) (ewentualnie dla tych co nie uznaja obecnych trendów muzycznych ;d)
http://www.youtube.com/watch?v=c64L7QTl00E&feature=related

BiExi napisał(-a):

Masz problem z zapamiętanie hasła jest na to dobre rozwiązanie :]
http://tech.wp.pl/kat,1009779,title,Znamy-haslo-do- … ?ticaid=1d547

Szok, wp.pl się odważyło nabijać z ....
Ciekawe, kiedy ich ktoś wyprostuje...

rychu napisał(-a):

tusk to stary gracz, np zabronił represjonowania stadionowych durniów za wywieszanie banera z tolą i matołem. tak tez i poinstruował swoich podopiecznych (przykład). napisałbym jak jego poprzednik zwykł reagować w takich sytuacjach, ale nie chcę rozpętywać politykierskiej burzy

poziom zabezpieczeń w urzędzie RM faktycznie powala :S niech ABW czy kto tam zabezpiecza komputery premiera idzie do pierwszego lepszego marketu i tam uczy się bezpieczeństwa informacyjnego od "specjalistów". systemy kasowe stojące na dosie sa lepiej zabezpieczone...

słyszałeś o takim czymś jak TANIE PAŃSTWO :D buhahah

tez nie lubie  ich :]


.

Gdzieś w wątku obok jest o całkach, a tego żartu najwyraźniej jeszcze nie było:

Pewnemu profesorowi matematyki zepsuł się kaloryfer. Nie wiedział jak to naprawić, więc wezwał hydraulika. Ten chwilę postukał, popukał i naprawił. Ale profesor jak się dowiedział ile ma zapłacić, to mina mu zrzedła. Pyta więc:
– Panie majster, dlaczego to tyle kosztuje?
– To jest dużo? — zdziwiony odpowiada hydraulik
– Ja muszę cztery dni pracować, żeby tyle zarobić!
– A gdzie pan pracuje?
– Jestem pracownikiem naukowym na wydziale matematyki.
– Panie, przyjdź pan do nas! Zrobisz pan tygodniowy kurs i będziesz pan naprawiać kaloryfery! Tylko nie przyznawaj się pan do wykształcenia. Skończył pan siódmą klasę i nic więcej. U nas tylko takich przyjmują.

Profesor poszedł na kurs i zaczął pracować. Po roku szefostwo zarządziło podnoszenie kwalifikacji i wszyscy musieli przymusowo skończyć podstawówkę. Aby nie wyszło na jaw kłamstwo, profesor również chodził na zajęcia.
Na pierwszej lekcji matematyki profesor został przywołany do tablicy. Kazano mu napisać wzór na pole koła, ale nasz bohater jak na złość go zapomniał. Pomyślał więc, że go wyprowadzi. Zapisuje pierwszą tablicę, drugą, znowu pierwszą i wreszcie ma:

Ale przecież dobrze wiedział, że pole nie może być ujemne! Zmazał więc wszystko, znowu zapisał trzy tablice i… ten sam wynik!
Odsuwa się od tablicy, żeby poszukać błędu, kiedy z sali słychać cichy szept:
– Zmień granice całkowania…

A jednak suchar. ;)