Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Strony: ◀ 1 … 205 206 207 208 209 … 255 ▶
Wątek Zamknięty
Bodzio napisał(-a):
Przychodzi kobieta do Konfucjusza:
- Powiedz, mędrcze, jak to jest: jeżeli mężczyzna spotyka się z kilkoma kobietami, to nikt nie ma nic przeciwko, jego autorytet rośnie.
A jak kobieta spotyka się z kilkoma mężczyznami, to wszyscy na nią gromy ciskają.
Przed udzieleniem odpowiedzi Konfucjusz zaparzył czajnik herbaty i rozlał ją następnie do 6 filiżanek.
- Powiedz, proszę, jeżeli z jednego czajnika leję herbatę do sześciu filiżanek, to jest to normalne?
- Tak.
- A gdybym lał z sześciu filiżanek do jednego czajnika?
Jest jeszcze wersja:
- Bo kiedy jeden klucz otwiera wszystkie zamki, to jest to bardzo dobry klucz. A kiedy jeden zamek jest otwierany przez wszystkie klucze, to jest to bardzo zły zamek.
http://1.bp.blogspot.com/-DbrEs7A6z6c/TjWfrW1SGtI/A … rin+Clark.jpg
Offline
Jest i motyw z Debianem :) http://img.wiocha.pl/images/5/c/5c940ef3f6a13e9407e672d2e711fd4f.jpg
Offline
Don Corleone zatrudnił głuchoniemego księgowego, aby niczego nie
podsłuchiwał i aby niczego nie wygadał. Wybór był trafny, ale księgowy był w
dodatku nadgorliwy. Po roku okazało się, że brakuje 10 mln dolarów. Don
Corleone zorganizował małe zebranie z prawnikiem, który znał język migowy
oraz księgowym.
- Zapytaj k***, gdzie jest moja forsa Księgowy rozłożył bezradnie ręce
z niewinną miną sugerując, że nie wie o co chodzi. Nie trzeba było
tłumaczyć.
Don Corleone wyciągnął lśniący srebrny pistolet, przyłożył do czoła
księgowemu i kazał przetłumaczyć prawnikowi.
- Pytam po raz drugi i trzeci raz nie będę pytał.
Księgowy zmiękł i pokazał na migi prawnikowi, że forsa jest zakopana na jego
podwórku pod wysokim drzewem.
- Co ta świnia powiedziała? - zapytał Don Corleone.
- Powiedział, że nie masz jaj żeby pociągnąć za spust! - przetłumaczył
prawnik
Online
Babka pisze CV. Napisała już o doświadczeniu zawodowym, wykształceniu i hobby. Siedzi i myśli, co jeszcze dodać. W tym czasie wchodzi jej facet, odpala pornola i komentuje:
- No popatrz, babka tak do ciebie podobna... I tak samo gada w czasie seksu!
Babka dopisuje do CV:
''Niemiecki - komunikatywny''.
Wacław!
- Tak?
- Głowa mnie rozbolała! Znowu ci seks na myśli?!
W sklepie.
- Pani da dwie skrzynki wódki. 100 butelek piwa. 20 butelek Martini. 10 butelek whisky. 10 butelek tequili. Dwa kartony Marlboro i 100 prezerwatyw.
- Proszę.
- Dziękuję.
- Proszę pana! Proszę pana!!
- Zapomniałem coś?
- Nie. Ale pan mnie weźmie ze sobą, co?
Online
Padłem :D
Offline
było już setki razy ale co tam - tak dla przypomnienia :)
http://www.youtube.com/watch?v=SFeCn4fP7pI
Offline
Kabaret Hrabi - Być facetem - 13 Mazurska noc kabaretowa 2011 http://www.youtube.com/watch?v=wc8GT-GWbXs&feature=autoshare
Offline
@up: taka klawiatura :D i touchpad pośrodku (bo gryzoń jakoś nie podchodzi).
Offline
O zamieszkach w Londynie:
'my racist jokes are getting a lot of dislikes today. it's almost as hundreds of niggers have all got new laptops or something..'
Offline
W restauracji:
- Kernel!
-------------------------------
Trzech ludzi leciało balonem, ale stracili orientację i postanowili dowiedzieć się, gdzie się znajdują. Obniżyli lot i widząc na dole człowieka zapytali:
- Czy może nam pan powiedzieć, gdzie jesteśmy?
- W balonie - odpowiedział człowiek na ziemi.
- Pan zapewne jest matematykiem.
- A po czym to wnioskujecie?
- Podał pan odpowiedź prawdziwą, precyzyjną i zupełnie bezużyteczną.
- A panowie zapewne są inżynierami.
- A skąd taki wniosek?
- Po pierwsze: nie macie pojęcia, gdzie jesteście i jak się tam znaleźliście, po drugie: prosicie o pomoc matematyka, a po uzyskaniu odpowiedzi dalej nic nie wiecie i winicie za to matematyka.
-------------------------------
Apokalipsa św. Jana:
killall animals
killall people
umount /dev/world
halt
-------------------------------
Two years from now, spam will be solved.
[Bill Gates, World Economic Forum 2004]
http://roflcopter.pl/
Offline
Na 25-tą rocznicę ślubu małżeństwo wybrało się na drugi miesiąc miodowy. Wieczorem w hotelu, żona zalotnie pyta męża:
- Kochanie, powiedz mi, co myślałeś, gdy 25 lat temu stanęłam przed tobą naga?
- Hmm.... Chciałem się z Tobą kochać tak by odebrało Ci rozum, a Twoje piersi... Chciałem całe wyssać...
- A teraz, co myślisz? - powiedziała żona uśmiechając się zalotnie
- Że wykonałem dobrą robotę.
Online
Złapał murzyn złotą rybkę,a ona w zamian za uwolnienie zaproponowała,że spełni jedno jego życzenie.
Pomyślał...i mówi:
- żyję w tak ciężkich warunkach ,że mam już dość ....nie chcę już być człowiekiem,wolę przybrać inną formę życia.
- no to kim chcesz zostać ?- pyta rybka;
- chcę być kwiatem.
Rybka na to:
- niech tak się stanie.......i murzynowi urwało genitalia.
Wściekły krzyczy:
- co ty k... zrobiłaś,miałem być kwiatem,a nie kastratem !
- no przecież jesteś....
- taaaaak, a jak się ten kwiat nazywa ?!
- czarny...bez.
Online
s_piotr napisał(-a):
Minio napisał(-a):
Ostateczny argument przekonujący do KDE — KWin Pong ;) .
...a jakim dialektem angielskiego się ten Pan posługuje ?? bo nic z tego nie rozumiem ;-P
to hindus. oni wszyscy tak mówią. wystarczy wybrać się do luton albo leicester, a będziesz w szoku :)
Offline
rychu napisał(-a):
O zamieszkach w Londynie:
'my racist jokes are getting a lot of dislikes today. it's almost as hundreds of niggers have all got new laptops or something..'
joke tygodnia. zaplułem monitor jak to przeczytałem:)
Offline
Wątek Zamknięty
Strony: ◀ 1 … 205 206 207 208 209 … 255 ▶