Forum Debian Users Gang

czadman napisał(-a):

Tak z ciekawości. Możesz wymienić kilka tych śledzących usług? Chętnie się dowiem i wyłączę je sobie.

Znajomy mi kiedyś pokazywał zrobił zdjęcie z nożem który trzymał w ręce. Potem otwierał M$owym podglądaczem i "nie można wyświetlić obrazu" LOL!

Witam

Ja pracuje na kilku systemach jednocześnie w domu to najczęściej kubuntu 11.04, Debian Squeez KDE, VISTA, XP, 2008 server. każdy z tych systemów ma swoje plusy i minusy. Coraz częściej jednak Microsoft aby przycięgnąć użytkowników do swoich systemów robi wodotryski, nie mówię że nie wprowadzają jakiś udogodnień. Natomiast dla przeciętnego Kowalskiego nie ma znaczenie jakie są dodane fukcjonalności tylko wygląd. Druga strona medalu to strategia marketingowa, w tej chwili Microsoft dąży do tego że jak kupimy komputer i po 3 latach go zmieniamy, mamy przesiąść na nowszy system. Co raz częściej jednak producenci programów zapominają o jednym że program ma działać stabilnie tak samo jak system. Gdyby ktoś mi kazał wybrać między Win do Linux to wybiorę linuxa z jednego powodu jest darmowy. Natomiast zmiany są wasze bolesne, to już niestety tak będzie że co chwilę będą wymyślane coraz to inne interfacy graficzne. Mam przykład u siebie w firmie wydano kupę kasy aby update office 2003 do office 2010, bo ktoś stwierdził że na nowym office dużo więcej idzie zrobić. A tak naprawdę te rzeczy które firma chce żeby co poniektórzy pracownicy robili idzie zrobić na Lireoffice, Office 2003, 2007, 2010. Różnica polega na tym że w zależności od pakietu i do wersji troszkę inaczej się to robi. A prawda jest taka że używając offica używamy przy zwykłych pracach biurowych używany nie całych 3 % możliwości pakietu biurowego według badań.

Ale odnośniki do źródeł są zajebiste. Mogliby plotek nie publikować, to żenujące. To jest serwis informacyjny czy Pudelek? :)

Prawda, ale po części tylko. Zauważcie, że MS reklamuje swoje systemy jako nowe, ciekawe rozwiązania, zwiększoną wydajność, bezpieczeństwo,  responsywność i tak dalej. Wszystko nowe, a tak naprawdę bazuje to na poprzednich wersjach systemu. Dla mnie Win7 powinien być wydany jako SP1 do Vsty, a jednak musiałem za niego zapłacić (nie żebym chciał koniecznie, ale jak kupić laptopa bez Windowsa?). Kernela + oprogramowanie GNU dostałem za free i to wszystko działa, wodotryski jak chcę, sam dodaję, kernel stabilny jak skała, bezpieczeństwo zapewnione - czy zainstaluje mi się jakiś syf bez mojej wiedzy? Nie.
A MS daje inne ciekawe rozwiązania. Platforma .NET i cały Visual, Office (cholera, mogli by to dać dla studentów).

Wybór jest, nie ma na co narzekać.

w micro$ofcie zawsze na 1szym miejscu był marketing potem produkt. Trzeba świecące zabawki wcisnącć klientowi niekoniecznie dobrze zrobione  i jeszcze go tak ustawić aby był przekonany że jest mu to koniecznie niezbędne. Zawsze jest wybór. Można instalować alternatywne sysytemy linux, freebsd i tam sobie wybraż srodowisko które najbardziej pasuje.

Najbardziej lubię Della i Toshibe, przy czym Della szło kupić bez SO, ale są to bardzo drogie laptopy. Toshiba niestety nie uznaje czegoś takiego jak inny system operacyjny niż Windows. Acerem też nie ma zbytniego problemu, ale co z tego jak nie jestem przekonany?