Forum Debian Users Gang

zasilacz jest sprawny bo podaje napięcie.

Niestety to o niczym nie świadczy chyba że sprawdzałeś napięcia miernikiem), podaj producenta, model i wiek zasilacza bo może on być problemem, poza tym, jak @thalcave napisał - kabelki mogą być po prostu "do góry nogami" i stąd problem.

Pozdro.

składasz wszystko razem, bierzesz do łapy śrubokret i zwierasz po dwa piny jak ruszy do masz powera

@Kamil2685:

codegen 350

Emmm to nie jest zasilacz!! To jest tzw. "urządzenie zasilaczo-podobne" - nawet jeżeli napięcia są jakimś cudem dobre, to podłączanie tego grozi śmiercią płyty w trybie pilnym. Może być tak że ten "zasilacz" nie daje wystarczająco powera żeby płyta w ogóle ruszył (u kumpla tak było), jak możesz sprawdź na jakimś normalnym zasilaczu bo tego aż strach podłączać...

Swoją drogą - po podłączeniu i próbie załączenia w ogóle nic się nie dzieje, czy tez płyta załącza, wiatraczki się kręcą ale nic się na monitorze nie pokazuje?

nabieram podejrzeń że płyta jest uwalona ale nie wiem jak to sprawdzić
podłączam wg manuala znalezionego w necie i efekt ten sam w ogóle nic nie rusza :(

najlepiej na innym sprawdzonym zasilaczu, jak nie masz pod reką to zwierasz czarny i zielony piny we wtyczce zasilacza ktorą podłącza się do płyty głownej, jeżeli wentylator nie będzie sei w zailaczu krecił to masz 100% winowajce
tu masz opis ze zdjeciami jak sprawdzic zasilacz
http://zenlabs.pl/zasilacze/62-sprawdzenie-zasilacza-bez-komputera/

A da sie sam zasilącz na sucho ruszyć

ten sposób na sprawdzenie zasilacza robisz "na such" tzn bez podlaczonego do kompa, najlepiej wypiąć wszystkie wtyczki z hdd, dvd itd

zasilacz typowo składa się z 3 bloków, czyli jakby z 3 niezależnych "zasilaczy mniejszych" ;) uwalił się tylko ten zasilający mobo

Proszę nie odczytywać tego jako złośliwość, ale na stronie http://file.abit.com.tw/pub/download/manual/english/ - adres zamieszczony przez @thalcave, znalazłem instrukcję, a w nie taki oto, straszliwy, obrazek :P



To by było na tyle
;-)

PS:
Sprawdzanie tandetnego zasilacza miernikiem może być bardzo mylące.
Sam widzialem taki zasilacz, który na mierniku dawał prawidłowe napiecia, a w kompie zupełnie inne.
Okazało sie później, że napięcie na mierniku 12 Volt obowiązywało przy obciążeniu maks 0,5 A, przy 2A było tylko 10 Volt.
Żeby do tego dojść było trochę zabawy, doszedłem do tego nie ja, tylko mój Kumpel, który jest elektronikiem, i naprawial wcześniej komputery.

Dlatego  generalnie, do barana nie podchodzi się od przodu, do konia od tylu, a do tandety z żadnej strony. :P

Pozdrawiam
;-)

Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2011-05-15 10:56:22)

@Kamil2685 rozumiem ze nie masz dostępu do karty diagnostycznej
np. tak to wygląda

ustaw sobie opis na gg " kto ma karte diagnostyczna pod pci" :D :]
może sie przydać. Ale nie jest to jakieś uber kox urządzenie :P, poprostu czasem nie trzeba po omacku szukać ;]


Problem
1: wiatraki kręcą, no i to jest jedyne co się kręci ;] , ( monitor jest w stand by).
- zrób reset biosu, ale zrob to zworka - CCMOS1 , w manualu chapter 2, strona 2-12 punkt 9 ( pierwszy od gory).
- Jak po resecie biosu dalej NIE wstaje dalej to wypinasz WSZYSTKO z płyty, zostawiasz tylko
- proca,
- chłodzenie,
-  wtyczke zasilania
- głośniczek
tyle ma zostać:


i uruchamiasz sprzęt




jak nie piszczy to : albo źle podpiołeś głośniczek, albo jest coś uwalone ( głośniczek, proc, płyta, zasilacz) no i ostatnią opcją jest że płyta nie obsługuje procesora ( jeżeli ten sprzęt kiedyś działał w takiej konfiguracji to jest oczywistym że mobo obsługuje proca).

2: Uruchamianie się po wpięciu wtyczki zasialnia
Na jakieś 80% jest to opcja z biosu która uruchamia sprzęt jak tylko dostanie napięcie
o ACPI jest napisane od stron 3-21, zwykle sie to nazywalo "power fail ... " tutaj tego nie widze, ale jezeli uda Ci się odpalić sprzęt to popatrz czy jednak tego nie ma :P

Ostatnio edytowany przez gindek (2011-05-15 17:01:58)

znaczy co? płyta w kibel?

tak tak, tylko kamil pisze, że "jednoznacznie zdiagnozował usterkę płyty głównej", i się ciekawię co było nie halo - bo to zabrzmiało tak, jakby cała płyta nadawała się do wyrzucenia ;)