Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Mam do fanów fotografii taką prośbę , może mi ktoś w kilku zrozumiałych zdaniach wyjaśnić taką rzecz:
Co oznacza na obiektywie F= 28-70 mm; 1:2,8-5,5 ?
Jaki jest wpływ ogniskowej na głębie obrazu ?
Offline
http://www.fotoporadnik.pl/elementy-aparatu-obiektyw.html
wystarczy poszukać i wszystko znajdziesz. Fotografia to nie czarna magia
Offline
pi@r napisał(-a):
Jaki jest wpływ ogniskowej na głębie obrazu ?
Możesz nie wierzyć, takie pytania miałam na egzaminie z fizyki.
Offline
Raczej chodzi o praktyczne zastosowanie tej informacji. Jest to w tym linku napisane, ale łopatologicznie chodzi o to, że masz pseudo-zoom'a od prawie szerokokątnego obiektywu (te 28mm), przez portretową ogniskową (50mm) do lekkiego przybliżenia (to 70mm). Zaś drugi ciąg cyferek to tzw. jasność obiektywu. Im mniejsza wartość, tym lepszy, przy czym te podane wartości są względnie dobre (w stosunku do ceny). Tutaj są dwie, bo wraz z zwiększaniem tzw. zoom'a czyli zwiększając wartość mm, ta największa jasność maleje (czyli dla 28mm masz 1/2.8 a dla 70mm - 1/5.5 największą jasność).
Ogniskowa na głębię? Raczej wartość przesłony na głębię (czyli tej tzw. jasności). Mając obiektyw ustawiony na dużą jasność (małą wartość f, małe f, na obiektywie), głębia jest mała. Zaś mając małą jasność (czyli dużą wartość f, czyli przesłony), mamy dużą głębię.
A głębia: to taki margines błędu ostrzenia, czyli jak jest mała, to wtedy ostre będzie to, na co naprawdę ustawiłeś focus. Zaś duża, to wówczas ostre będzie i to co jest x metrów przed tym, gdzie focus ustawiłeś, i x metrów za tym, gdzie focus ustawiłeś.
Offline
No, od ogniskowej głębia też zależy. Może nie tak jak od przesłony ale jednak.
Przykład:
Długa ogniskowa, np. 85 mm i przesłona 2,8 - a obiekt fotografowany 2 m od aparatu.
I drugi przypadek: ogniskowa ta sama, przesłona ta sama, a obiekt daleko np. 10 m od aparatu.
W pierwszym przypadku obiekt będzie bardzo wyraźnie wyodrębniony z tła. Tło będzie mocno rozmyte.
W drugim przypadku obiekt będzie tak samo ostry jak w pierwszym przypadku, ale tło będzie w miarę czytelne.
Tak, wiem - powyższy przykład to raczej nie o ogniskowej ale odległości fotografowanego obiektu od aparatu.
Ogólnie mówiąc - obiektywy długoogniskowe i portretowe lepiej rozmywają tło tworząc tzw. bokeh, niż obiektywy szerokokątne.
I jeszcze ważna uwaga: dla każdego systemu jest inaczej.
300 mm to dla FF (pełna klatka) = realne 300 mm, czyli takie sobie tele
Ten sam obiektyw dla APS-C (Nikon, Canon, Pentax) to ogniskowa 300 mm x 1,5 (lub 1,6) czyli 450 lub 480 mm - już w miarę rozsądne tele.
W systemie 4/3 mnożysz x 2 i masz 600 mm, a to już potężna rura.
Każdy system ma swoje wady i zalety, i aby wybrać radzę czytać, czytać i jeszcze raz czytać - fora fotograficzne, specyfikacje i... cenniki :)
Zdjęcie zrobione na ustawieniach takich samych - czyli identyczna przesłona, identyczna ogniskowa (po przeliczeniu) identyczny czas naświetlania dadzą całkowicie inne zdjęcia (w odbiorze) pomimo że na klatce będzie dokładnie to samo to w odbiorze, plastyce będą różne
Offline
jest wpływ ognioskowej. długa ogniskowa dodatkowo rozmywa tło !! Ot taki trik gdzieś tam wyczytany
Offline
Hmm taki efekt z tą ogniskową. To wiem jeszcze, że można ogniskową przybliżać lub oddalać tło od obiektu fotografowanego, mimo, że obiekt nie zmieni swojej pozycji względem tła, za to my (fotografujący) wówczas musimy, by wielkość obiektu pozostała taka sama. Prościej, mając <50mm i robiąc portret tło będzie dużo rzeczy zawierało, ale stać musimy blisko, zaś mając wspominane teleobiektywy, stoimy daleko (by wyszło jak portret :) a tło zawiera dokładnie to co jest za gościem (nieraz taki efekt na filmach pokazują w momentach grozy :] z zmniejszaniem ogniskowej równocześnie z zbliżaniem kamery i vice versa, tzn pewnie już się tak tego nie robi, ale pewnie bym tak zrobił :)
Offline
A ta jasność 1:2,8 ma jakieś jednostki ? Czy to jest podawane w proporcji jakieś do czegoś 1: (jeden do ?) ?
Offline
Wg literatury (uwaga: nie z internetu :) taką opasłą książkę do fotografii mam :]) napisane jest, że:
[Wartość liczby przesłony określa] stosunek pomiędzy średnicą otworu przysłony a długością ogniskowej obiektywu (f). Kiedy pierścień przesłony jest ustawiony na 4 (czyli f/4), średnica otworu wynosi 1/4 długości ogniskowej obiektywu. W obiektywie 100mm średnica otworu wynosi zatem 25mm, kiedy pierścień, kiedy pierścień przesłony nastawiony jest na f/4. [...] ..system liczb wartości przesłony jest oparty na stosunku średnicy otworu przesłony do długości ogniskowej obiektywu, ...
znaczy się, że nie ma jednostki, bo to jest - [mm]/[mm].
Edit: latex nie działa :(
Ostatnio edytowany przez paoolo (2011-05-02 18:35:28)
Offline
pi@r przeciez takie informacje są ogólnie dostępne w necie -> wystarczy poszukać.
Offline
Nie zagłębiając się można stwierdzić że ogniskowa nie ma wpływu na głębię obrazu jeśli nie weźmiemy pod uwagę odległości głównego aktora fotografii od obiektywu
Offline
Dziękuję wszystkim za pomoc. Poczytałem poradniki dla początkujących i już wiem mniej więcej o co chodzi. Nie wiem czy zamykać temat więc pozostawię to adminom.
Offline
Trin napisał(-a):
pi@r napisał(-a):
Jaki jest wpływ ogniskowej na głębie obrazu ?
Możesz nie wierzyć, takie pytania miałam na egzaminie z fizyki.
Optyka od zawsze jest działem fizyki. :)
Offline