Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Strony: ◀ 1 … 190 191 192 193 194 … 255 ▶
Wątek Zamknięty
Pokłóciły się okrutnie części ciała. No, bo kto tu rządzi?
- Toż jasnym jest, że ja - burknął mózg - to ja tu myślę i wszystko kontroluję.
- Bzdura! - zaprotestowały ręce - my tu robimy najwięcej - zarabiamy na wasze utrzymanie.
- Ech - westchnęły nogi - to nasza rola rządzić, to my decydujemy, jaki kierunek obrać i dążyć w słusznym kierunku.
- My - odparły oczy - myśmy szefami - my wszystko widzimy i naprawdę nic nam nie umyka.
- Bzdura - odparł żołądek - to ja tu rządzę, wytwarzam wam wszystkim energię, ciężko pracuję i trawię. Beze mnie zginiecie...
- JA BĘDĘ SZEFEM - nagle odezwała się milcząca dotąd dupa - I JUŻ.
śmiech ogólny, że całe ciało się nie może pozbierać.
- DOBRA - odpowiedziała dupa - jak tak, to STRAJK. I przestała robić cokolwiek.
Minęło kilka godzin. Mózg dostał gorączki. Ręce opadły. Nogi zgięły się w kolanach Oczy wyszły na wierzch. Żołądek wzdęło i spuchł z wysiłku. Szybko zawarto porozumienie. Szefem została dupa.
I tak to już jest drodzy moi. Szefem może zostać tylko ten, co gówno robi.
Offline
Bodzio napisał(-a):
Pokłóciły się okrutnie części ciała. No, bo kto tu rządzi?
- Toż jasnym jest, że ja - burknął mózg - to ja tu myślę i wszystko kontroluję.
- Bzdura! - zaprotestowały ręce - my tu robimy najwięcej - zarabiamy na wasze utrzymanie.
- Ech - westchnęły nogi - to nasza rola rządzić, to my decydujemy, jaki kierunek obrać i dążyć w słusznym kierunku.
- My - odparły oczy - myśmy szefami - my wszystko widzimy i naprawdę nic nam nie umyka.
- Bzdura - odparł żołądek - to ja tu rządzę, wytwarzam wam wszystkim energię, ciężko pracuję i trawię. Beze mnie zginiecie...
- JA BĘDĘ SZEFEM - nagle odezwała się milcząca dotąd dupa - I JUŻ.
śmiech ogólny, że całe ciało się nie może pozbierać.
- DOBRA - odpowiedziała dupa - jak tak, to STRAJK. I przestała robić cokolwiek.
Minęło kilka godzin. Mózg dostał gorączki. Ręce opadły. Nogi zgięły się w kolanach Oczy wyszły na wierzch. Żołądek wzdęło i spuchł z wysiłku. Szybko zawarto porozumienie. Szefem została dupa.
I tak to już jest drodzy moi. Szefem może zostać tylko ten, co gówno robi.
Buehehe !!
Bodzio: płaczę ze śmiechu bo kurde... chciałbym to wywiesić w pracy :D
Offline
Bach gra na stacjach dyskietek:
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedde … yiQYKw#at=142
Offline
rychu napisał(-a):
Bach gra na stacjach dyskietek:
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedde … yiQYKw#at=142
Uroniłem łzę, coś pięknego ... tylko prawdziwy informatyk z wrażłiwą duszą mógł takie coś stworzyć
Fill te pała of te dark sajd !
http://www.youtube.com/watch?v=X4SCSGRVAQE&feature=related
Offline
LIST MURZYNKA
Drogi biały kolego i koleżanko!
Powinieneś zrozumieć kilka rzeczy:
Kiedy się rodzę, jestem czarny.
Kiedy dorosnę, jestem czarny.
Kiedy praży mnie słonce, jestem czarny.
Kiedy jest mi zimno, jestem czarny.
Kiedy jestem przerażony, jestem czarny.
Kiedy jestem chory, jestem czarny.
Kiedy umieram, jestem czarny.
Ty biały kolego:
Kiedy się rodzisz, jesteś różowy.
Kiedy dorośniesz, jesteś biały.
Kiedy praży cię słonce, jesteś czerwony.
Kiedy jest ci zimno, jesteś fioletowy.
Kiedy jesteś przerażony, jesteś zielony.
Kiedy jesteś chory, jesteś żółty.
Kiedy umierasz, jesteś szary.
I ty, ku*$%%^wa, masz czelność nazywać mnie kolorowym?
Z wyrazami szacunku,
Murzynek
Offline
Drogie panie, następnym razem kiedy stwierdzicie, że podczas rozmowy z wami patrzymy wam w nie w te oczy co trzeba, miejcie pretensje do siebie ;)
Według angielskiego zoologa Desmonda Morrisa, autora „Nagiej małpy”, piersi są naśladowaniem właśnie tyłeczka damskiego. Przodkowie nasi jaskiniowcy, kopulujący przez wieki na pieska, wypraktykowali, że pozycja twarzą w twarz bardziej zbliża do siebie parę, przez co stosunki są częstsze, a dzietność w gromadzie rośnie. Przez kolejne wieki łechtaczka przesunęła się więc usłużnie w miejsce wygodniejsze – do przodu. Natura pragnąc skłonić do zbliżeń frontalnych, wzmogła rośnięcie piersi, które miały być kopią półkolistych pośladków – form tak niegdyś pożądanych.
Timothy Taylor idzie w podobnym kierunku. Kobieta wyprostowana nie mogła demonstrować swej pochwy jak wówczas, gdy chodziła na czterech kończynach. Potrzebowała nowej atrakcji z przodu, widocznej przez mężczyzn na poziomie ich oczu, bez względu na to, czy stała bliżej nich czy dalej.
http://www.polityka.pl/spoleczenstwo/artykuly/15128 … e-piersi.read
Offline
root@laptop ~ # ping 208.67.222.222 PING 208.67.222.222 (208.67.222.222) 56(84) bytes of data. 64 bytes from 208.67.222.222: icmp_req=5 ttl=51 time=6496 ms 64 bytes from 208.67.222.222: icmp_req=4 ttl=51 time=7496 ms 64 bytes from 208.67.222.222: icmp_req=1 ttl=51 time=10496 ms 64 bytes from 208.67.222.222: icmp_req=6 ttl=51 time=5496 ms 64 bytes from 208.67.222.222: icmp_req=7 ttl=51 time=4496 ms 64 bytes from 208.67.222.222: icmp_req=8 ttl=51 time=3503 ms 64 bytes from 208.67.222.222: icmp_req=9 ttl=51 time=2556 ms 64 bytes from 208.67.222.222: icmp_req=10 ttl=51 time=1556 ms 64 bytes from 208.67.222.222: icmp_req=11 ttl=51 time=556 ms 64 bytes from 208.67.222.222: icmp_req=12 ttl=51 time=126 ms 64 bytes from 208.67.222.222: icmp_req=13 ttl=51 time=154 ms
Pingi się trochę pogubiły ;)
Offline
http://images.4chan.org/wg/src/1298618918021.jpg
Ktoś mi pokój sfotografował ... zero prywatności w dzisiejszych czasach...
Offline
Szkoda, że link nie działa. :/
Offline
U mnie po kliknięciu działa w Iceweasel
Offline
Widać czym się zajmują użytkownicy windowsa :)
Offline
Tu jeszcze cache dokłada swoje... Jak wyczyszczę cache (Iceweasel) i kliknę w linka, to się nie otworzy. Nie otworzy się nawet jeśli go potem wkleję bezpośrednio. Natomiast jak po wyczyszczeniu zrobię odwrotnie, czyli od razu wkleję bezpośrednio, to się otworzy... i potem będzie się już otwierał też po kliknięciu. :]
Offline
Niedźwiadek kupił motorek. Zadowolony jedzie przez las i spotkał zajączka.
Pyta się:
- Ty zając chcesz się przejechać?
- No pewnie.
- Wsiadaj.
Jadą przez las 40 na godzinę, 50, 60. Nagle niedźwiadek poczuł mocny uścisk i mokro. Pyta się:
- Ty zając, zlałeś się ze strachu?
Na to zajączek ze spuszczona głową.
- Tak, zlałem się. Jechałeś bardzo szybko i się bałem.
Zając postanowił się odegrać. Zapożyczył się i kupił szybszy motorek. Szukał niedźwiadka. W końcu szczęśliwy znalazł. I pyta się:
- Ty niedźwiedź chcesz się przejechać?
- No pewnie.
Jadą przez las 40 na godzinę 50, 60, 70, 80. Nagle zajączek poczuł mocny uścisk i mokro. Szczęśliwy pyta się niedźwiadka:
- Ty niedźwiedź, zlałeś się ze strachu?
Na to niedźwiadek ze spuszczoną głową:
- Tak, zlałem się. Jechałeś bardzo szybko i się bałem.
Zając szczęśliwy odpowiada.
- No to się zaraz zesrasz, bo nie mogę dosięgnąć do hamulca.
******************************************************
Misiu z Zajączkiem złapali złotą rybkę i of coz rybka do ze nich starym tekstem, że 3 życzenia i w ogóle, tylko wypuśćcie ją. Na to Misiu:
- Chciałbym żeby w naszym lesie były same niedźwiedzice tylko ja sam jeden niedźwiedź.
Rybka myk-bzyk i w lesie same niedźwiedzice i żadnego samca prócz Misia.
Teraz kolej Zajączka:
- A ja chciałbym motorek.
Miś na niego gały wywalił, rybka mało orła nie wywinęła, ale cóż. Myk-bzyk i Zajączek już ma motorek. Misiu podjarany, ciągnie dalej:
- Ja to bym chciał, żeby w całej Polsce były same niedźwiedzice, tylko ja sam jeden niedźwiedź.
Rybka myk-bzyk i w Polsce same niedźwiedzice i żadnego samca prócz Misia.
Zajączek skromnie poprosił o kask. Myk-bzyk Zajączek w kasku. Misiu podjarany wali:
- Rybka, ja to bym chciał, żeby na całym świecie były same niedźwiedzice, tylko ja sam jeden niedźwiedź.
Rybka myk-bzyk i na całym świecie same niedźwiedzice i żadnego samca prócz
Misia. Misiu cały happy i napalony jak buhaj po urlopie, leje z Zajączka. Zajączek wsiadając na motorek, rzuca na odchodnym:
- A ja bym chciał, żeby Misiu był pedałem.
******************************************************************
Nawalony zając wraca po nocy do domu. W pewnym momencie fiknął i zasnął. W międzyczasie znalazły go dwa wilki i nie mogąc dojść do zgody poobijały sobie mordy aż do utraty przytomności. Rano zając się budzi, rozgląda się po pobojowisku i mówi:
- Ja to kiedyś po pijaku cały las rozwalę...
*******************************************************************
Lew, król zwierząt wychodzi z kalendarzykiem i długopisem na sawannę. Spotyka żyrafę: "Pani Żyrafa, nieprawdaż? Zjem panią w poniedziałek na obiad" - i notuje w kalendarzyk. Żyrafa otworzyła już pysk, chce zaprotestować, lecz cóż, król zwierząt, nic to nie pomoże... Z łezką w oku odchodzi. Lew spotyka zebrę: "Aaa, Pani Zebra, zaraz, zaraz.." wertuje kalendarzyk - "tak, środowa kolacja jeszcze jest nie zamówiona. Wiec spożyję panią w środę na kolację". Zebra chce protestować, lecz ze ściśniętego gardła nie może wydać głosu. Szlochając odchodzi. Zbliża się wesoło kicający zajączek. "Pan Zając, jeśli się nie mylę. Więc zjem pana jutro na podwieczorek" - i notuje w kalendarzyku.
- "To ja pana pierd...!"
- "Aa, to ja pana skreślam..."
*************************************************************************
Przed sklepem w lesie stoi w kolejce mnóstwo zwierząt: niedźwiedzie, lisy wilki, jeże itp. Przez kolejkę przepycha się zając. Rozpycha inne zwierzęta łokciami, wreszcie jest na początku kolejki! W tym momencie łapie go niedźwiedź i mówi: "Ty zając, gdzie się wpychasz?! Na koniec!" I mach! rzuca go na koniec kolejki. Zając znowu się przepycha, ale znowu łapie go niedźwiedź i odrzuca na koniec. Zając powtarza swój wyczyn jeszcze kilka razy, ale za każdym razem niedźwiedź wyrzuca go na koniec. Wreszcie obolały Zając otrzepuje się z kurzu i mówi do siebie: "Nie to nie. Nie otwieram dzisiaj sklepu!"
Offline
Zwołał niedźwiedź (król lasu) zebranie wszystkich zwierząt leśnych na wielkiej polanie:
O umuwionej godzinie wszystkie zwierzaki czekały na polanie na przemówienie niedźwiedzia.
Ten wychodzi na środek polany i woła:
Wszystkie piękne zwierzęta na lewo, wszystkie mądre i uczone na prawo.
zakotłowało się, ale po chwili każdy zwierzakposzedł na swojastronę, na środku polany został niedźwiedź i żaba.
A TY CO? ryknął miś na żabę.
JAK TO CO, PRZECIEŻ SIĘ NIE ROZDWOJĘ!!! - ryknęła żaba.
Offline
Wątek Zamknięty
Strony: ◀ 1 … 190 191 192 193 194 … 255 ▶