Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Witam. Zastanawiam się jak mógłbym sprawnie synchronizować dane między desktopem, a laptopem. Dotychczas robiłem to za pomocą Pendriva, jednak na laptopie mam USB 1.0 i trochę wolno to trwa. Macie jakieś pomysły?
Offline
rsync wtedy przez sieć. albo samba
Ostatnio edytowany przez giegiel (2010-02-10 21:19:55)
Offline
Ok, dzięki. Myślę, że to powinno rozwiązać mój problem.
Offline
Podniosę wątek,
sytuacja podobna: laptop i blaszak. Chcę mieć jedną wspólną bazę na dokumenty (dokumenty tekstowe - pliki abiworda, notatnika, arkusze gnumerica, pdfy). Chciałbym mieć dostęp do plików niezależnie od tego, który komputer uruchomię.
Chodzi o to aby synchronizacja dotyczyła
1) katalogów, tzn. jeżeli na którymś z komputerów stworzę plik tekst.abw to po synchronizacji plik ma pojawić się się na drugim komputerze; oraz
2) plików - tzn. mam dokument tekst.abw na obu kompach i mogę go regularnie nadpisywać losowo z obu kompów (powiedzmy, że prowadzę dzienniczek :) i chcę komfortowo robić wpisy nie martwiąc się, który komputer włączam).
Z pobieżnego przeglądu sieci wyłowiłem takie słowa-klucze:
- rsync
- subversion
- unison
Program ma być względnie prosty w obsłudze i używaniu.
Dziękuję za uwagę :)
Edyta:
ciekawa stronka. Z jej lektury wynika, że rsync odpada. Natomiast unison wydaje się lepszy ale wygląda na to, że nie połączy 2 plików w róznych wersjach bez nadpisywania którejś z nich, np. mam po synchronizacji plik tekst.abw w tej samej wersji na obu maszynach, w poniedziałek uruchamiam laptopa, dodaję kilka zdań, zapisuję. We wtorek uruchamiam blaszaka, na którym mam wciąż dziewiczy plik tekst.abw, dopisuję kilka zdań. Teraz na laptopie mam tekst.abw w wersji poniedziałkowej, a na blaszaku w wersji wtorkowej. Jeśli użyję unisona to scalenie będzie polegało na wyborze pomiędzy poniedziałkiem a wtorkiem, podczas gdy mi zależy na wersji poniedziałek+wtorek.
Ostatnio edytowany przez ippo76 (2010-07-19 12:33:27)
Offline
dwie uwagi co do podlinkowanego artykulu:
1. rsync'owi mozna kazac propagowac usuniecia plikow
2. rsync'owi mozna zabronic nadpisywania plikow nowszych
zainteresuj sie tez bzr ...
natomiast kwestia laczenia plikow o ktorym piszesz (zwlaszcza binarnych) jest nietrywialna ... i raczej bedzie musialabyc robiona recznie ...
Offline
bercik napisał(-a):
... ...
natomiast kwestia laczenia plikow o ktorym piszesz (zwlaszcza binarnych) jest nietrywialna ... ...
Hm, co za sympatyczny eufemizm :) Czyli w warunkach ziemskich, przy określonej temperaturze, ciśnieniu i wilgotności powietrza nieosiągalna dla zwykłego śmiertelnika? ;)
Unison ma opcję merge ale co z tego wynika?
Dzięki za odpowiedź, na początku zadowolę się synchronizacją zawartości katalogów.
Edyta:
Hm, wracam do tego ręcznego scalania - cofamy się do miejsca:
ippo76 napisał(-a):
... Teraz na laptopie mam tekst.abw w wersji poniedziałkowej, a na blaszaku w wersji wtorkowej. Jeśli użyję unisona to scalenie będzie polegało na wyborze pomiędzy poniedziałkiem a wtorkiem...
czyli jeśli nie nastąpi automatyczne scalenie pliku w wyniku synchronizacji polegające na nadpisaniu poniedziałku wtorkiem albo odwrotnie ale pojawią się dwa pliki tekst.abw"poniedziałek" i tekst.abw"wtorek" na obu maszynach, to można tego ręcznego scalenia dokonać - bo widać jakie zmiany nastąpiły w pliku w ciągu 2 dni.
Taki układ byłby akceptowalny.
Edyta2:
Unison to taka zabaweczka, póki co nie mogę go zmusić do połączenia przez ssh; zsynchronizował mi dokumenty przez sambę.
Ostatnio edytowany przez ippo76 (2010-07-20 08:15:24)
Offline
Unison to jednak gówienko - spróbujcie zmusić go do połączenia ssh...
Offline