Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!

Ogłoszenie

Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.

#126  2010-04-13 21:37:32

  ilin - Palacz

ilin
Palacz
Skąd: PRLu
Zarejestrowany: 2006-05-03

Re: Prezydent nie żyje...

ALe czy minister spraw zagranicznych państwa X obgaduje publicznie prezydenta państwa X ?
Czy to jest normalne.
Takie sprawy to załatwia się w cieniu gabinetów a nie poprzez media i na użytek mediów o słuzbach wywiadowczych innych państw nie wpominając.


Problemy rozwiązujemy na forum nie na PW -> Niech inni na tym skorzystają.
Polski portal Debiana

Offline

 

#127  2010-04-13 21:42:01

  rychu - elektryk dyżurny

rychu
elektryk dyżurny
Skąd: gdańsk/kalmar
Zarejestrowany: 2004-12-28

Re: Prezydent nie żyje...

ok, ok. na pewno tak. tylko że atakowanie teraz sikorskiego jest trochę nieuczciwe, bo jemu nie wypada podnosić kontrargumentów. nikt nie ośmieli się przez najbliższy czas powiedzieć złego słowa na kaczyńskich, jest zbyt duża presja społeczna na to.


linux regd. user #248790

Offline

 

#128  2010-04-13 21:45:11

  Bodzio - Ojciec Założyciel

Bodzio
Ojciec Założyciel
Skąd: Gorlice
Zarejestrowany: 2004-04-17
Serwis

Re: Prezydent nie żyje...

rychu napisał(-a):

ok, ok. na pewno tak. tylko że atakowanie teraz sikorskiego jest trochę nieuczciwe, bo jemu nie wypada podnosić kontrargumentów. nikt nie ośmieli się przez najbliższy czas powiedzieć złego słowa na kaczyńskich, jest zbyt duża presja społeczna na to.

powie, powie. Zobacz co się dzieje w internecie po ogłoszeniu pochówku na Wawelu. Wróciło wszystko, a megalomania to najczęstsze słowo.


Debian jest lepszy niż wszystkie klony
Linux register users: #359018
http://www.freebsd.org/gifs/powerlogo.gif
Beskid Niski

Offline

 

#129  2010-04-13 22:11:10

  rafaloo - Członek DUG

rafaloo
Członek DUG
Skąd: Szczecin
Zarejestrowany: 2009-06-02

Re: Prezydent nie żyje...

rychu może przez moją wypowiedz przebijaja sie moje predyspozycje polityczne, ale takiego zamiaru nie miałem. wrecz przeciwny.

Też sie boję że moze cała odpowiedzialność spasc na polityków którzy zostali/zyja to by do niczego dobrego nie doprowadziło.
Ale w druga stronę analizujac wczorajsze wypowiedzi analityków (wczesniej nie chcetnych Lechowi Kaczynskiemu) wychwyciłem nowum. Moze niedługo pewni politycy zmienia taktykw z pis/antypis na dobry Lech/zły Jarosław.

Ja bym sobie zyczył by politycy stali sie ludzmi. Zaczeli uprawiać ludzką politykę.

Reasumując chciałem powiedzieć to co powiedział ilin :P

A co do waszych złudzeń że coś się zmieni to do smoleńska (po katastrofie) poleciał Tusk i Pawlak. Gdyby zgineli kto stanął by na czele rządu?


http://www.debian-art.org/CONTENT/content-files/80977-userbar.png

Offline

 

#130  2010-04-13 22:47:31

  rychu - elektryk dyżurny

rychu
elektryk dyżurny
Skąd: gdańsk/kalmar
Zarejestrowany: 2004-12-28

Re: Prezydent nie żyje...

rafaloo napisał(-a):

Ja bym sobie zyczył by politycy stali sie ludzmi. Zaczeli uprawiać ludzką politykę.

no teraz to pojechałeś po bandzie stary ;)


linux regd. user #248790

Offline

 

#131  2010-04-13 22:51:28

  rafaloo - Członek DUG

rafaloo
Członek DUG
Skąd: Szczecin
Zarejestrowany: 2009-06-02

Re: Prezydent nie żyje...

Ehhh uwierz mi oglądam setki wiadomości dziennie i boję sie, ze osiwieję przed 30-tką :P
Myślisz że to utopia? ja też :)


http://www.debian-art.org/CONTENT/content-files/80977-userbar.png

Offline

 

#132  2010-04-13 23:27:43

  cthulhu - Członek DUG

cthulhu
Członek DUG
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2005-09-04

Re: Prezydent nie żyje...

wracajac do protokolu to po smierci prezydenta podobno premier i marszalek sejmu maja nakaz pozostania w kraju // tak slyszalem //

a to taki filmik znalazlem z mojego kochanego miasta, tylko zastanawia mnie troche szczegolow w tym filmie, ale to juz inna bajka
http://www.youtube.com/watch?v=LeQ4_KpYMDI&feat … yer_embedded#

Ostatnio edytowany przez cthulhu (2010-04-13 23:33:29)


"Dlaczego zawsze wszyscy biegna w strone mrozacego krew w zylach krzyku?"
cthulhu@jid.dug.net.pl
i386@HPC6910p

Offline

 

#133  2010-04-14 03:17:35

  rychu - elektryk dyżurny

rychu
elektryk dyżurny
Skąd: gdańsk/kalmar
Zarejestrowany: 2004-12-28

Re: Prezydent nie żyje...

yantar napisał(-a):

rychu napisał(-a):

nie, tak naprawdę takie rzeczy raczej nie mają miejsca.

Tak, takie rzeczy mają miejsce wystarczy śledzić wiadomości.  Całkiem niedawno z Hiszpanii była rządowa 30-osobowa.
Tu dam spokój nie chce się w takim dniu sprzeczać i łapać za słówka.

nie miałem racji, zwracam honor

http://www.rp.pl/artykul/460202,461382.html

--
ed: takie coś jest na stronach sejmu, najciekawszy jest pkt. 3. zwróćcie uwagę na podpis pod dokumentem.

http://orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/main/4D0917D9

Ostatnio edytowany przez rychu (2010-04-14 03:58:43)


linux regd. user #248790

Offline

 

#134  2010-04-14 08:44:10

  ippo76 - fakam fszycho

ippo76
fakam fszycho
Zarejestrowany: 2009-02-22
Serwis

Re: Prezydent nie żyje...

Oto garść moich uwag:

1) Pochówek na Wawelu - gruba przesada. Nikt nie powinien już być chowany w tym miejscu, bo to inna epoka, inny wymiar. 
2) Zgodzę się, że organy władzy zasługują na szacunek z oczywistych powodów.
3) Za dużo u nas egzaltacji. Wszystko jest albo czarne, albo białe. Lech Kaczyński miał zasługi dla opozycji i za ten fragment biografii tez należy go szanować. Politykiem - moim zdaniem - nie był najlepszym, zarówno jeśłi chodzi o formę, jak i o treść. Na pewno nie był mężem stanu, jak go próbują dziś przedstawiać. Nie chcę wchodzić w szczegóły, bo nie temu ten wątek służy ale podam jeden przykład: "Panie prezesie, melduję wykonanie zadania".
4) Jak słusznie zauważają niektórzy komentatorzy, śmierć w katastrofie jest tragiczna ale nie czyni z nikogo bohatera narodowego.
5) Nawet bohaterowie narodowi mają ciemne strony w biografii, Józef Piłsudski wywołał zamach stanu, w wyniku walk pomiędzy Polakami wielu zginęło, wprowadził rządy autorytarne. Znów nie chcę iść w szczegóły, bo nie o to chodzi. Chcę tylko aby postacie historyczne podlegały normalnym osądom, by można było ważyć ich zasługi z winami. Nie wolno robić z nich posągów.
6) Generalnie - prezydentura Lecha Kaczyńskiego, poprzez jego chęć prowadzenia własnej polityki zagranicznej zmusiła mnie do postawienia sobie pytania - czy potrzebny nam prezydent? Nie ma praktycznie żadnych kompetencji ale ma bardzo mocny mandat, gdyż wybierany jest w wyborach bezpośrednich. Prezydent USA jest praktycznie szefem rządu, prezydent Niemiec pełni funkcje honorowe ale wybiera go parlament (słaba władza, słaby mandat). Powinniśmy się zdecydować na wariant prezydencki (prezydent mianuje premiera i sam o wszystkim decyduje) albo parlamentarny - rządzi premier, prezydent nie jest potrzebny. Ale w tym punkcie już za dużo napisałem...

Chęć pochowania prezydenta z małżonką na Wawelu wpisuje się - moim zdaniem w to zjawisko

Ostatnio edytowany przez ippo76 (2010-04-14 08:52:48)


ippo76@jid.dug.net.pl

Moja składka do ZUS = 2/3, moja składka do OFE = 1/3;
Stan mojego konta w ZUS = 2XYZ, stan konta w OFE = 3XYZ.

Offline

 

#135  2010-04-14 08:55:10

  ilin - Palacz

ilin
Palacz
Skąd: PRLu
Zarejestrowany: 2006-05-03

Re: Prezydent nie żyje...

Generalnie - prezydentura Lecha Kaczyńskiego, poprzez jego chęć prowadzenia własnej polityki zagranicznej

Tutaj jest sedno sprawy i problemu.

Polityka zagraniczna naszego kraju po przemianach lat 90 zmieniła tylko o 180 stopni kierunek.
Przeszła od jednego wiernopoddaństwa w drugie.

Tutaj właśnie Kaczyński chciał postepować inaczej i dlatego go tępiono.
To oczywiście moje prywatne zdanie.

Co do pochówku to trudno się wypowiadać ale jeśli to miejsce spoczynku królów to co robi tam Piłsudski ?


Problemy rozwiązujemy na forum nie na PW -> Niech inni na tym skorzystają.
Polski portal Debiana

Offline

 

#136  2010-04-14 09:06:45

  ippo76 - fakam fszycho

ippo76
fakam fszycho
Zarejestrowany: 2009-02-22
Serwis

Re: Prezydent nie żyje...

ilin napisał(-a):

...
Tutaj jest sedno sprawy i problemu.

Polityka zagraniczna naszego kraju po przemianach lat 90 zmieniła tylko o 180 stopni kierunek.
Przeszła od jednego wiernopoddaństwa w drugie.

Tutaj właśnie Kaczyński chciał postepować inaczej i dlatego go tępiono.
To oczywiście moje prywatne zdanie.

Ale chodzi o mandat do prowadzenia polityki. Polska konstytucja jest w tym miejscu ułomna. Jeśli prezydent i rząd są z tego samego obozu, to występuje "cohabitation" (nasz ustrój to trochę wariacja nt. francuski z tą różnicą, że prezydent Francji ma dużo mocniejszą pozycję). Tak było za czasów SLD - A. Kwaśniewski, PiS - L. Kaczyński. Kiedy prezydent jest z innego obozu, to z jednej strony - stanowi przeciwwagę (zasada równoważenia władz) ale z drugiej - mamy taką niezręczną sytuację jak w Polsce - 2 polityki zagraniczne; widać to było w stosunkach Polska - UE oraz - co znamienne - Polska - Rosja. Rosjanie świadomie grali na rozłam, stąd przyjazne gesty wobec D. Tuska i wrogie wobec L. Kaczyńskiego - stąd 2 ceremonie w Katyniu.

ilin napisał(-a):

Co do pochówku to trudno się wypowiadać ale jeśli to miejsce spoczynku królów to co robi tam Piłsudski ?

Ciekawa historia, warto poczytać.


ippo76@jid.dug.net.pl

Moja składka do ZUS = 2/3, moja składka do OFE = 1/3;
Stan mojego konta w ZUS = 2XYZ, stan konta w OFE = 3XYZ.

Offline

 

#137  2010-04-14 09:12:51

  ilin - Palacz

ilin
Palacz
Skąd: PRLu
Zarejestrowany: 2006-05-03

Re: Prezydent nie żyje...

Nie zwalajmy tutaj winy na konstytucję.
To rolą polityków jest się dogadać i dopiero potem publicznie przedstawiać wypracowane stanowisko.
U nas niestety dzieje się inaczej dlatego taka silna pozycja trzeciej władzy.

Co do Piłsudskiego to faktycznie warto poczytać bo cały ten okres jest bardzo słabo znany co więcej bardzo sprzecznie udokumentowany.
Nie wiadomo co jest prawdą a co nie.


Problemy rozwiązujemy na forum nie na PW -> Niech inni na tym skorzystają.
Polski portal Debiana

Offline

 

#138  2010-04-14 09:23:32

  ippo76 - fakam fszycho

ippo76
fakam fszycho
Zarejestrowany: 2009-02-22
Serwis

Re: Prezydent nie żyje...

ilin napisał(-a):

Nie zwalajmy tutaj winy na konstytucję.
To rolą polityków jest się dogadać i dopiero potem publicznie przedstawiać wypracowane stanowisko.
....

Cechy charakterologiczne polityków też mają znaczenie, to oczywiste. Ale to konstytucja taką rolę widzi dla prezydenta: daje mu bardzo silny mandat, bo wybierany jest przez suwerena (naród) ale żadnej realnej władzy. Prezydent ambitny będzie się dusił w tym gorsecie, prezydent układny będzie skłonny do kompromisów.

Polski ustrój był nieco wzorowany na francuskim ale w ostatniej chwili przestraszono się roli prezydenta i odebrano mu uprawnienia. Wynikało to z bieżących interesów politycznych - w trakcie prac nad konstytucją trwała walka o fotel prezydencki pomiędzy L. Wałęsą a A. Kwaśniewskim. W obawie przed zwycięstwem L. Wałęsy ograniczono kompetencje prezydenta. Warto zerknąć tutaj jaki był układ sił.


ippo76@jid.dug.net.pl

Moja składka do ZUS = 2/3, moja składka do OFE = 1/3;
Stan mojego konta w ZUS = 2XYZ, stan konta w OFE = 3XYZ.

Offline

 

#139  2010-04-14 09:25:56

  dowoszek - Użytkownik

dowoszek
Użytkownik
Zarejestrowany: 2009-04-14

Re: Prezydent nie żyje...

rychu napisał(-a):

bo przecież polacy zawsze kochali swojego prezydenta, prawda? wszyscy chyba kojarzą serwisy w stylu spieprzajdziadu.pl, koszulki "nie mój prezydent" i dziesiątki wariacji zegarów odliczających do końca kadencji.

Dla jednych było to użyteczne, dla drugich modne (+10 do lansu), ale w efekcie dla większości ludzi nie zajmujących się polityką i nie czerpiących (bezpośrednio) z niej korzyści utożsamianie się z tym prezydentem i tą opcją polityczną a w szczególności publiczne przyznawanie się do tego było "obciachowe". Na dzień dzisiejszy zmieniło się tylko to, że czerpiący korzyści z tej dziecinady, przyziemnej nagonki nagle zmienili kierunek o 180 stopni co w bardzo jaskrawy sposób podkreśliło ich wcześniejsze zakłamanie i obłudę. Tych ludzi powinno się napiętnować, wskazać palcem.
Dlatego nie utożsamiałbym wizji wykreowanej przez media i wielu "lansiarzy" internetu z tym co na prawdę myślał przeciętny Polak - głupi demotywator z kaczuchą wysłany przez żądnego poklasku pryszczatego małolata jest naprawdę aż tak istotny? To jest dziecinada, na którą przeciętny Polak nie ma czasu.
Interesuję się polityką bardzo mało, a raczej w ogóle się nie interesuję, ale zawsze raziło mnie w jak dziecinny sposób próbowano walczyć z Kaczyńskim (o ile można to nazwać walką - dla mnie to była po prostu dziecinada)... zastanawiało mnie, że ludzie to akceptują, w dużej części nawet ludzie popierający prezydenta, jego elektorat dawał temu przyklask ("przecież to tylko żarty"). To było takie małe i smutne...

Osobiście uważam, że demokracja to chory system (głosowanie na obcych ludzi, o których wiemy właściwie tyle co oni chcą, żebyśmy wiedzieli) - na wybory zazwyczaj nie chodzę, a jeśli idę to głownie dla przeciwwagi wobec spodziewanego niepokojącego rezultatu. Dla mnie najciekawszym zjawiskiem w życiu politycznym jest ślepota Polaków, którzy potrafili się dać tak mocno omamić, że tylko ta jedyna partia jest "cool" a wszystko poza nią to "obciach", jednocześnie wie widząc, że te same "obciachowe" rzeczy, które przypisuje się takim ugrupowaniom jak Samoobrona czy PIS w równym stopniu występują w PO... są ślepi na przyziemne, nikczemne wręcz zachowania takich panów jak Palikot czy Niesiołowski, na te wszystkie tanie, konsekwentnie ugniatające ich chwyty PiaRowskie. Jeśli ktoś uważa, że obciachem jest głosować na PIS, to chciałbym go zapewnić, że nie mniejszym jest głosowanie na PO.

Offline

 

#140  2010-04-14 09:32:36

  ippo76 - fakam fszycho

ippo76
fakam fszycho
Zarejestrowany: 2009-02-22
Serwis

Re: Prezydent nie żyje...

dowoszek napisał(-a):

.... Dla mnie najciekawszym zjawiskiem w życiu politycznym jest ślepota Polaków, którzy potrafili się dać tak mocno omamić, że tylko ta jedyna partia jest "cool" a wszystko poza nią to "obciach"....

Tu jest pies pogrzebany. Dobrze to ująłeś na wstępie, że najpierw było "kaczucha to obciach", a teraz "mąż stanu". Ta egzaltacja podsycana przez media przynosi efekt - ludzie są ogłupieni. Poza tym, mamy jeszcze mały staż w demokracji, stąd ludzie kupują jeszcze kit w kampaniach.

Ale demokracja to nie tylko wybory. Demokracja to czas pomiędzy wyborami. Po to posłowie mają biura poselskie, żeby ich nękać i rozliczać. Do tego potrzebne jest społeczeństwo obywatelskie, a tego u nas nie ma. Są nieśmiałe próby, np. włączenie się ludzi w proces tworzenia prawa w związku z ustawą hazardową. Ludzie muszą patrzeć na ręce politykom i to nie w pojedynkę, lecz np. poprzez organizacje społeczne.


ippo76@jid.dug.net.pl

Moja składka do ZUS = 2/3, moja składka do OFE = 1/3;
Stan mojego konta w ZUS = 2XYZ, stan konta w OFE = 3XYZ.

Offline

 

#141  2010-04-14 11:18:30

  Huk - Smoleńsk BULWA!

Huk
Smoleńsk BULWA!
Zarejestrowany: 2006-11-08

Re: Prezydent nie żyje...

Polityka zagraniczna naszego kraju po przemianach lat 90 zmieniła tylko o 180 stopni kierunek.
Przeszła od jednego wiernopoddaństwa w drugie.

Tutaj właśnie Kaczyński chciał postępować inaczej i dlatego go tępiono.

Nie za bardzo tak. Według logiki Kaczyńskiego i innych ludzi z PiS - Polska jest tak samo silnym krajem jak Niemcy czy Rosja i przez to mamy tyle samo do gadania na arenie międzynarodowej... no cóż każdy zdrowo myślący wie że to bzdura, nie jesteśmy ani tak obdarzeni zasobami jak Rosjanie, ani tak rozwinięci gospodarczo jak Niemcy - dlatego prowadzenie przez kraj ze średnim przebiciem politycznym polityki "tupania nogą" było irytujące, pamiętam wypowiedzi Kaczyńskiego z tamtych czasów (jeszcze za rządów PiS) i nie raz słyszało się "Jak się nam nie uda tego wynegocjować czy tamtego to zawetujemy". Taki rodzaj polityki wielu nie przypadł do gustu, dodatkowo dochodziły i nadal dochodzą fobie narodowe - np veto w sprawie  "North Stream", dodajmy veto nie poparte żadnymi działaniami dywersyfikacyjnymi które by ten sprzeciw uzasadniały.

Dla tych nie interesujących się polityką - veto oficjalnie wynika z faktu że jak Rosjanie poprowadzą swój gazociąg do Niemiec to my nie będziemy mogli poprowadzić kolejnego z np Norwegii (choć i z tym nie wszyscy się zgadzają) co uniemożliwi nam dywersyfikację dostaw - wszystko pięknie, tylko jak dotąd nie przedstawiono żadnych planów poprowadzenia gazociągu z północy (poza odgrzewanymi kotletami z których zrezygnował rząd Leszka Milera) - co ośmiesza nas na arenie międzynarodowej ("o blokują bo nie lubią Niemców i Rosjan - a  samemu też nie maja zamiaru nic tam tędy puszczać).
Moim skromnym zdaniem powinniśmy póki czas wynegocjować odnogę prowadzącą gaz tez do Polski (taka propozycja padła ze strony Rosyjskiej jakiś czas temu, ale została odrzucona).

@dowoszek:

Dla jednych było to użyteczne, dla drugich modne (+10 do lansu), ale w efekcie dla większości ludzi nie zajmujących się polityką i nie czerpiących (bezpośrednio) z niej korzyści utożsamianie się z tym prezydentem i tą opcją polityczną a w szczególności publiczne przyznawanie się do tego było "obciachowe". Na dzień dzisiejszy zmieniło się tylko to, że czerpiący korzyści z tej dziecinady, przyziemnej nagonki nagle zmienili kierunek o 180 stopni co w bardzo jaskrawy sposób podkreśliło ich wcześniejsze zakłamanie i obłudę. Tych ludzi powinno się napiętnować, wskazać palcem.

Dokładnie tak - jednego dnia obrzucają Kaczyńskiego błotem, następnego - ze względu na tragiczną śmierć - wychwalają pod niebiosa, aż się rzygać chce.

Dlatego nie utożsamiałbym wizji wykreowanej przez media i wielu "lansiarzy" internetu z tym co na prawdę myślał przeciętny Polak - głupi demotywator z kaczuchą wysłany przez żądnego poklasku pryszczatego małolata jest naprawdę aż tak istotny? To jest dziecinada, na którą przeciętny Polak nie ma czasu.
Interesuję się polityką bardzo mało, a raczej w ogóle się nie interesuję, ale zawsze raziło mnie w jak dziecinny sposób próbowano walczyć z Kaczyńskim (o ile można to nazwać walką - dla mnie to była po prostu dziecinada)... zastanawiało mnie, że ludzie to akceptują, w dużej części nawet ludzie popierający prezydenta, jego elektorat dawał temu przyklask ("przecież to tylko żarty"). To było takie małe i smutne...

W taki sam sposób walczono/walczy się z PO czy innymi partiami - fakt faktem że Kaczyński i PiS był pod największym ostrzałem, ale nie raz na forum widniały odnośniki do zdjęć czy koszulek obrażających ludzi z innych partii - taka moda i autentycznie nie ma się o co obrażać - pamiętaj, jako osoba publiczna GODZISZ się na krytykę nawet w tak prostackiej formie.

Osobiście uważam, że demokracja to chory system (głosowanie na obcych ludzi, o których wiemy właściwie tyle co oni chcą, żebyśmy wiedzieli) - na wybory zazwyczaj nie chodzę, a jeśli idę to głownie dla przeciwwagi wobec spodziewanego niepokojącego rezultatu. Dla mnie najciekawszym zjawiskiem w życiu politycznym jest ślepota Polaków, którzy potrafili się dać tak mocno omamić, że tylko ta jedyna partia jest "cool" a wszystko poza nią to "obciach", jednocześnie wie widząc, że te same "obciachowe" rzeczy, które przypisuje się takim ugrupowaniom jak Samoobrona czy PIS w równym stopniu występują w PO... są ślepi na przyziemne, nikczemne wręcz zachowania takich panów jak Palikot czy Niesiołowski, na te wszystkie tanie, konsekwentnie ugniatające ich chwyty PiaRowskie. Jeśli ktoś uważa, że obciachem jest głosować na PIS, to chciałbym go zapewnić, że nie mniejszym jest głosowanie na PO.

Żadna partia nie jest święta, ale jednak różnice są dość spore, zarówno w zachowaniu polityków (tak tak Palikot - ale jak to Donald kiedyś powiedział "Każda partia ma swojego Palikota" i miał rację, zresztą Palikot robi sobie najzwyczajniej jaja z polityków i demokracji - robi to specjalnie w pełni świadom konsekwencji), jak i przede wszystkim - w planie rządzenia państwem. JA osobiście nigdy nie zagłosuję na żadną partię która tej czy innej grupie zawodowej "da" z naszych pieniędzy (bo nam się k***a należy!) wcześniejsze emerytury czy pomostówki na które wszyscy ci mający dzisiaj pomiędzy 20-35 będą pracować do 70-75 roku życia.

U nas jest tendencja do niszczenia ludzi którzy autentycznie są inteligentni i wiele zrobili dla kraju - przykładem najlepszym jest Leszek Balcerowicz - jedyny jak dotąd polityk który miał JAJA przeprowadzić trudne reformy, dzisiaj poza polityką - znienawidzony przez większość partii socjalistycznych - przez ludzi którzy nie rozumieją że reformy trzeba było przeprowadzić. Śmiem twierdzić że gdyby Balcerowiczowi dano działać, Polska była by obecnie 10 razy bardziej zbliżona do Niemiec pod względem zarobków i rozwoju i  sorry - ale podobne poglądy na gospodarkę w obecnym parlamencie ma tylko PO - reszta rozdawała by NASZE pieniądze na lewo i prawo. Jeżeli PO wygra następne wybory tak że będzie mogło rządzić samodzielnie i wtedy nie przeprowadzi ważnych reform to samemu tez przestanę uczestniczyć w głosowaniach aż do czasu pojawienia się partii z jajami, ale obecnie mają mój głos - obciach czy nie obciach - mam to w nosie.

Offline

 

#142  2010-04-14 11:27:37

  Bodzio - Ojciec Założyciel

Bodzio
Ojciec Założyciel
Skąd: Gorlice
Zarejestrowany: 2004-04-17
Serwis

Re: Prezydent nie żyje...

Muszę z zadowoleniem stwierdzić, że dyskusja na naszym forum toczy się w sposób wzorowy. Za wyjątkiem (na początku) pewnych nieprzemyślanych wypowiedzi które musiałem usunąć ponieważ obrażały, potraficie zachować szacunek tak dla osób które zginęły, jak i dla siebie samych.
Na innych znanych mi forach poziom dyskusji przeszedł ze strefy merytorycznej w emocjonalną i administratorzy musieli zamknąć wątki. Te emocje dotyczyły także adminów (aż dziwne).
No jestem happy :)


Debian jest lepszy niż wszystkie klony
Linux register users: #359018
http://www.freebsd.org/gifs/powerlogo.gif
Beskid Niski

Offline

 

#143  2010-04-14 11:57:52

  ilin - Palacz

ilin
Palacz
Skąd: PRLu
Zarejestrowany: 2006-05-03

Re: Prezydent nie żyje...

@Huk z tak przedstawioną sprawą muszę się niestety nie zgodzić.
Co innego potrząsanie szabelką czy tupanie nogą (owszem masz rację) a co innego ślepa uległość.
Co do Balcerowicza to też mam zupełnie odmienne poglądy.
Nie wiem czy dobrze pamiętasz tamte czasy co by nie było minęło prawie 20 lat.
Jakim kosztem to się odbyło.

Ile osób które akurat w tym momencie posiadało jakiś kredyt znalazło się w śmiertelnym potrzasku.
Ile ludzi którzy zostali w odpowiednim czasie "poinformowani" zrobiło na tym fortuny.

Ja doskonale pamiętam ten okres i na pana Balcerowicza mam osobisty pogląd którego nie wypada mi wyjawić publicznie.


Problemy rozwiązujemy na forum nie na PW -> Niech inni na tym skorzystają.
Polski portal Debiana

Offline

 

#144  2010-04-14 12:04:56

  ippo76 - fakam fszycho

ippo76
fakam fszycho
Zarejestrowany: 2009-02-22
Serwis

Re: Prezydent nie żyje...

ilin
Ale na reformy nie możesz patrzeć tylko z punktu widzenia "wtedy" Musisz uwzględnić również "teraz". Gdyby nie "wtedy" nie byłoby "teraz". A jest chyba lepiej? Była to cena, którą trzeba było zapłacić. Zapewne można było to zrobić lepiej, jak i gorzej. Ale więcej już nie piszę, bo wątek się rozmywa.

Wracając do tematu: ktoś pisał, że politycy zaczną rozgrywać tragedię. Ale nie spodziewałem się, że kardynał Dziwisz postanowi wyjść z cienia...

Ostatnio edytowany przez ippo76 (2010-04-14 12:07:29)


ippo76@jid.dug.net.pl

Moja składka do ZUS = 2/3, moja składka do OFE = 1/3;
Stan mojego konta w ZUS = 2XYZ, stan konta w OFE = 3XYZ.

Offline

 

#145  2010-04-14 12:15:12

  ilin - Palacz

ilin
Palacz
Skąd: PRLu
Zarejestrowany: 2006-05-03

Re: Prezydent nie żyje...

ippo76 napisał(-a):

Ale na reformy nie możesz patrzeć tylko z punktu widzenia "wtedy" Musisz uwzględnić również "teraz"

To nie jest wytłumaczenie.
Takie powiedzenie można przecież do całej historii zastosowac.
Do zbrodni katyńskiej również.

Ale mniejsza z tym.
Wymienione zostały konkretne osoby i do nich tylko się odniosłem i tyle.
Dodam tyle ze jestem akurat z pokolenia która mogła to śledzić jakby naocznie wiec moja wiedza na ten temat jest nie tylko z netu czy książek.


Problemy rozwiązujemy na forum nie na PW -> Niech inni na tym skorzystają.
Polski portal Debiana

Offline

 

#146  2010-04-14 12:32:01

  Huk - Smoleńsk BULWA!

Huk
Smoleńsk BULWA!
Zarejestrowany: 2006-11-08

Re: Prezydent nie żyje...

@ilin:

Co innego potrząsanie szabelką czy tupanie nogą (owszem masz rację) a co innego ślepa uległość.

Ok, ale ja tej ślepej uległości w wypadku ani obecnego rządu, ani rządu przed koalicją PiS-SO-LPR nie widzę, błędy tak (np ostatnie olewanie sobie spotkań przez pana Sikorskiego co może nas pozbawić ambasadorów) ale nie ślepą uległość. Za to za rządów PiS było właśnie bardziej "tupanie nogą" niż poważna dyskusja, co śmieszniejsze - niektóre rzeczy które wynegocjował wtedy Lech Kaczyński - potem były krytykowane przez PiS w formie takiej aby opinia publiczna myślała że "to wszystko wina PO" - nie wiem czy śmiać się czy płakać.

Nie wiem czy dobrze pamiętasz tamte czasy co by nie było minęło prawie 20 lat.
Jakim kosztem to się odbyło.

Ile osób które akurat w tym momencie posiadało jakiś kredyt znalazło się w śmiertelnym potrzasku.
Ile ludzi którzy zostali w odpowiednim czasie "poinformowani" zrobiło na tym fortuny.

Co do kredytów to tutaj zdania są podzielone - niektórzy uważają że były to zbyt radykalne kroki i tutaj też mam wątpliwości. Ale reforma Balcerowicza opierała się na wielu innych założeniach. Można się kłócić czy plan był potrzebny ale IMHO wystarczy popatrzeć na liczby w tabelkach tutaj:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Plan_Balcerowicza

jest tam ładne porównanie z innymi krajami - i szczerze, śmiem twierdzić że gdyby nie Balcerowicz - to dzisiaj mielibyśmy sytuacje finansową porównywalną z krajami ala Ukraina.

Co do wzbogaceń - sorry ale to nie wina Balcerowicza że wielu ludzi do dziś nie rozumie co to inflacja czy dewaluacja pieniądza. Potem jedni plączą a drudzy się bogacą.

Offline

 

#147  2010-04-14 12:36:30

  ippo76 - fakam fszycho

ippo76
fakam fszycho
Zarejestrowany: 2009-02-22
Serwis

Re: Prezydent nie żyje...

ilin napisał(-a):

To nie jest wytłumaczenie.
Takie powiedzenie można przecież do całej historii zastosowac.
Do zbrodni katyńskiej również.

Nie. Balcerowicz nie przyszedł i nie zepsuł czegoś, co działało. PRL zbankrutował i coś trzeba było robić. Była to cena, jaką musieliśmy zapłacić za względny spokój i dostatek ostatnich lat. Nie ulegajmy presji personifikowania - to jest taki psychologiczny mechanizm, że najlepiej "zło" przypisać konkretnej osobie. Nie zgadzam się, by w ten sposób oceniać zjawiska. Rzeczywistość jest bardziej skomplikowana, a Balcerowicz nie jest ani diabłem, ani zbawcą.

Zbrodnia katyńska była tragicznym epizodem wojny ale wpisywała się w planową dyskryminację elit polskich realizowaną przez III Rzeszę i ZSRR. Zapewne skutki tego odczuwamy i dziś, w postaci braku etosu państwowego, prawdziwej inteligencji itp. Z czegoś to dzisiejsze schamienie wynika.

ilin napisał(-a):

....
Dodam tyle ze jestem akurat z pokolenia która mogła to śledzić jakby naocznie wiec moja wiedza na ten temat jest nie tylko z netu czy książek.

Ja też się załapałem jeszcze na obowiązkowe pochody pierwszomajowe, pamiętam jednostkę Armii Radzieckiej w moim mieście, a przemiany z roku 1989 oglądałem oczyma nastolatka :)


ippo76@jid.dug.net.pl

Moja składka do ZUS = 2/3, moja składka do OFE = 1/3;
Stan mojego konta w ZUS = 2XYZ, stan konta w OFE = 3XYZ.

Offline

 

#148  2010-04-14 12:52:25

  ilin - Palacz

ilin
Palacz
Skąd: PRLu
Zarejestrowany: 2006-05-03

Re: Prezydent nie żyje...

Balcerowicz nie przyszedł i nie zepsuł czegoś

Do dziś pamiętam jego słowa które brzmiały mniej więcej tak

"Coś jest warte tyle ile ktoś jest w stanie za to zapłacić"

Owszem trudno się z tym nie zgodzić ale wówczas celowo zaniżano wartości zakładów i przedsiębiorstw.Celowo cięto w pień wszystko co było rodem z PRLu bo to złe z założenia.
Potem to prywatyzowano, spółki zagraniczne potem upadłość ludzie na bruk.Specjalne strefy ekonomiczne i co dały zostały wykorzystane wszelkie ulgi i zakłady zlikwidowane lub przeniesione.
Tak to się odbywało.

Statystyki
Pewien mój znajomy co rok zmieniał nazwę zakładu :)
W pierwszym roku był na niego w drugim na żonę w trzecim na brata w czwartym na drugiego brata i od nowa.Zakład oczywiście był ten sam i w tym samym miejscu.
Wiązało się to z ulgami podatkowymi.

Taka to była gospodarka.

Ale dość na ten temat już :) bo za bardzo odbiegliśmy od głównego wątku.


Problemy rozwiązujemy na forum nie na PW -> Niech inni na tym skorzystają.
Polski portal Debiana

Offline

 

#149  2010-04-14 12:52:33

  marg1 - Gentoowy Głupek

marg1
Gentoowy Głupek
Skąd: Bytom
Zarejestrowany: 2009-05-15

Re: Prezydent nie żyje...

Co do pochówku - to najbardziej gorąca sprawa, to uważam, że zawsze były protesty, kiedy ktoś miał tam zostać pochowany - a co było w przypadku Miłosza? Natomiast uważam, że nie da się zadowolić wszystkich i zawsze będą jakieś protesty, bo zawsze się znajdą jacyś mąciciele, którzy zechcą protestować nawet przeciwko temu, że trawa jest zielona,..

Kaczyński to nie król, ale Piłsudski tak samo nie... Piłsudski też nie był przez większość lubiany, a pod koniec nawet zaczął być uważany za dyktatora, a mimo to został tam pochowany.
Osobiście uważam, że gdyby nie data i sposób, w jaki parze prezydenckiej przyszło rozstać się z życiem nikt by nawet nie pomyślał o tym, żeby go chować na Wawelu. Pamiętacie jak się potoczyła sprawa z nadaniem Kaczyńskiemu honorowego obywatelstwa Krakowa? Część radnych nie chciała się zgodzić, a Kaczyński, pewnie aby zapobiec szopkom, sam wyraził niechęć do tego pomysłu.

Okoliczności ich śmierci są takie a nie inne, więc na fali tego, chcąc się jakoś wobec niego zrehabilitować - a dotyczy to także i władz Krakowa - pochowany zostanie na Wawelu.
Swoja drogą, to chyba najbardziej zaszczytne miejsce, więc rodzina z racji tego, że miała do wyboru także i Kraków, wybrała go i nie ma się co temu dziwić, czy odpowiednie? To nie czas, aby o tym mówić.

Ostatnio edytowany przez marg1 (2010-04-14 12:54:37)


marg1@jid.dug.net.pl
Linux User Registration Number: #488674
CISCO CCNA Alumni :)

Offline

 

#150  2010-04-14 13:07:18

  ippo76 - fakam fszycho

ippo76
fakam fszycho
Zarejestrowany: 2009-02-22
Serwis

Re: Prezydent nie żyje...

marg1 napisał(-a):

... Piłsudski też nie był przez większość lubiany, a pod koniec nawet zaczął być uważany za dyktatora, a mimo to został tam pochowany.

Ależ właśnie dlatego został tam pochowany, bo sobie tego zażyczył!

marg1 napisał(-a):

....To nie czas, aby o tym mówić.

A kiedy?

Właśnie o to idzie - moim zdaniem - abyśmy przestali być narodem rozhisteryzowanym a stali się racjonalnym (przynajmniej ja o tym marzę). A teraz trwa kolejna narodowa histeria - za życia wykpiwany a teraz bohater narodowy. Nie mamy niestety żadnego umiaru.

Tego właśnie w zmarłym prezydencie nie lubiłem - skłonność do celebry, do patosu. Ogłosił w swojej niepełnej kadencji więcej żałób narodowych niż - bodajże PRL+III RP razem wzięte. Miał romantyczne podejście do historii, z czym osobiście staram się walczyć (np. apoteoza bezsensownych powstań).

Osobiście uważam, że żyjemy w innych czasach, innych realiach i nie ma sensu dosłownie nawiązywać do tradycji I i II RP.


ippo76@jid.dug.net.pl

Moja składka do ZUS = 2/3, moja składka do OFE = 1/3;
Stan mojego konta w ZUS = 2XYZ, stan konta w OFE = 3XYZ.

Offline

 

Stopka forum

Powered by PunBB
© Copyright 2002–2005 Rickard Andersson
To nie jest tylko forum, to nasza mała ojczyzna ;-)