Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.



Oldtimer




Hej.
Pomimo tego, że może się to wydać dziwne, to tak: wybór funduszu emerytalnego już muszę dokonać (ZUS się rzuca, inaczej wylosuje). Jak narazie rozeznanie kończy się na ING pod tytułem jak to szybko załatwić?.
Więc sprawa: jak wygląda wasze rozeznanie w Waszych OFE?
Pozdrawiam.
Ostatnio edytowany przez paoolo (2009-12-21 23:50:39)
Offline

Użytkownik


Konkretnych nie podam, najlepiej znaleźć zestawienie (są takowe, a teraz po nowym roku będą publikowane najświeższe wyniki). Jeden człowiek, powiedzmy taki doradca w luźnej rozmowie sugerował mi by wybierać raczej średniej wielkości fundusze emerytalne jeśli już. Te duże choć pewne, w przypadku zawirowań rynkowych nie są w stanie przerzucić takiej ilości kapitału w krótkim czasie jakim dysponują w bezpieczniejsze lokaty przez co sporo tracą (sam to odczułem zresztą i noszę się z zamiarem zmiany, tylko muszę się przyjrzeć zestawieniom). Znowu te małe mogą być wchłonięte przez coś dużego.
Zresztą chyba po 2 latach fundusz można zmienić bez żadnych strat zatem tragedii nie ma.
Offline



Oldtimer




Rada jeszcze jaką jest, to wybierać ten który posiada średnią wartość. Ten o wysokich lotach, może wiele stracić (co nawet wydaje się być logiczne, więc musi działać).
Offline


unknown
yantar napisał(-a):
Konkretnych nie podam, najlepiej znaleźć zestawienie (są takowe, a teraz po nowym roku będą publikowane najświeższe wyniki). Jeden człowiek, powiedzmy taki doradca w luźnej rozmowie sugerował mi by wybierać raczej średniej wielkości fundusze emerytalne jeśli już. Te duże choć pewne, w przypadku zawirowań rynkowych nie są w stanie przerzucić takiej ilości kapitału w krótkim czasie jakim dysponują w bezpieczniejsze lokaty przez co sporo tracą (sam to odczułem zresztą i noszę się z zamiarem zmiany, tylko muszę się przyjrzeć zestawieniom). Znowu te małe mogą być wchłonięte przez coś dużego.
Zresztą chyba po 2 latach fundusz można zmienić bez żadnych strat zatem tragedii nie ma.
Nie do końca. Część aktywów może lokować w jakieś bezpieczne akcje, cześć agresywniej. Zależy jak procentowo OFE to sobie rozkłada. Nie wiem czy można decydować ile ma być grane bardziej agresywniej a ile w stabilnym.
Wycena takich OFE jest codziennie więc nie trzeba czekać do końca roku ;) Rankingi tworzone są wtedy tylko jak się jakiejś gazecie zachce. Zazwyczaj po jakimś kwartale albo kiedy jest coś na topie ;)
Offline



Członek DUG
51. Porównanie stopy zwrotu i stopy zysku - wyniki 8-letnie.doc - 30 Kb
52. Wyniki OFE podczas bessy - od szczytu hossy (6 lipca 2007) do 31 marca 2009.doc - 27 Kb
53. Porównanie stopy zwrotu i stopy zysku - wyniki 9,5-letnie.doc - 30 Kb
54. Porównanie stopy zwrotu i stopy zysku - wyniki 10-letnie.doc - 30 Kb
Akurat tak się sklada że takie zestawienia posiadam, jednak o wyborze funduszu musisz zdecydować samemu, najlepiej zaproś kilku przedstawicieli do siebie na jedną godzine, niech ci wytłumaczą dlaczego ich fundusz jest lepszy.
Uważaj na wszelkiego rodzaju bajki iż w funduszu xyz możesz dużo zarobić w miarę krótkim czasie, w dobie kryzysu nastaw się raczej na oszczędzanie.
Jeśli któryś z przedstawicieli będzie ci pokazywał wykresy z 4 czy 6 wybranych kwartałów podziękuj, liczy się to jak przedstawiają się te wykresy biorąc pod uwage większy przedział czasu.
Offline



Oldtimer




Raczej nie będę zapraszał tego typu persona.. tak czy inaczej rozeznam się i kiedyś będąc w mieście załatwię to.
Offline



Dark Sith




Ja zdałem się na ślepy los i wybrali mnie do jednego OFE z pierwszej trójcy. A tak w praktyce, to nie spodziewam się jakiś kokosów na starość, ani z ZUSu ani z OFE. Zdecydowałem się na rozwiązanie najpewniejsze, do którego moim ekonomicznym zdaniem ten naród jeszcze nie dorósł - ubezpieczenia prywatne. Odkładam sobie po 100zł miesięcznie :) 50zł x 12 miesiecy x 45 lat + 1% powyżej inflacji co daje ~ 55000 zł, w najgorszym przypadku tj. lokata bankowa z dzienna kapitalizacją. A można to sianko rzucić do domu maklerskiego.
P.S. Mężczyzna żyje w Polsce przecietnie ok 64 lata, więc albo dbaj o siebie albo to olej bo zanim dostaniesz emeryture to będziesz już 2m pod ziemią.
Offline


unknown
Zbooj napisał(-a):
A można to sianko rzucić do domu maklerskiego.
Masz jeszcze TFI, np. Arka i program Moja Przyszłość ;)
Ostatnio edytowany przez bns (2009-12-22 15:28:04)
Offline



Członek DUG
@Paolo nikt nie każe ci od razu podpisywać papierków z niby najlepszym z funduszy/przedstawicieli, w każdym bądź razie jest to dobry sposób na rozeznanie, zawsze możesz grzecznie podziękować twierdząc, iż musisz się jeszcze nad tym zastanowić. To jest twoja emerytura, za 40-50 lat nikt nie będzie patrzeć na to że gość cie nabił w trąbe.
@Zbooj żaden dom maklerski nie gwarantuje, iż pieniądze które w nim zainwestujesz zarobią na ciebie. Równie dobrze może sie okazać że inwestycje podjęte przez twój dom maklerski przyniosły ci straty. Poza tym od tego zdaje się jest 4 filar, abyś mógł odkładać drobne(przy założeniu iż masz ~20 lat)sumy pieniędzy na lokate, inwestując w obligacje, bądź też w inny sposób(tj. dom maklerski?), To jak bardzo chcesz ryzykować zależy tylko od ciebie. Im szybciej zaczniesz odkładać pieniądze w 4 filarze tym mniejszą kwotę będziesz płacić, więc jest to ciekawe rozwiązanie.
Odnośnie twojego PS:
Niedawno słyszałem o nieco innych statystykach, które mówią, iż w pokoleniu które ma teraz 25-30 lat co drugi mężczyzna dożyje 100
Offline



Dark Sith




@terefere, nierozumiana statystyka ogłupia, zwłaszcza w ujęciu porównawczym.
Jak ogłupia statystyka: w Polsce 90% Windowsów jest pirackich, a w USA tylko 10%. Gdzie jest więcej nielegalnych kopii? (podpowiedź w Polsce mieszka 38mln osób w USA 300mln, Polska jest informatycznym zaściankiem, w USA nawet żul ma laptopa ;) )
I teraz pytania: Na jakiej grupie przeprowadzono to badanie? Jaką metodą obliczono prognozę?
W statystyce są metody prognozowania tak niewiarygodne, że według niektórych z nich co czwarty człowiek ma trzy ręce.
Prawdopodobnie mówisz o jakimś kwantylu zbiorowości badanej, gdy ja mówie tylko o średniej arytmetycznej.
Offline



Oldtimer




Zbooj napisał(-a):
P.S. Mężczyzna żyje w Polsce przecietnie ok 64 lata, więc albo dbaj o siebie albo to olej bo zanim dostaniesz emeryture to będziesz już 2m pod ziemią.
Dbanie o siebie jest problem, a do tego okresu starość jeszcze daleko...
terefere napisał(-a):
Im szybciej zaczniesz odkładać pieniądze w 4 filarze tym mniejszą kwotę będziesz płacić, więc jest to ciekawe rozwiązanie.
To nawet mogło by zadziałać na niewielką sumę..
Pomyśle jeszcze przy jakiejś okazji. Dziękuję za rady.
p.s. Wesołych :)
Offline



Piwo DUG



Członek DUG
Zbooj napisał(-a):
@terefere, nierozumiana statystyka ogłupia, zwłaszcza w ujęciu porównawczym.
Jak ogłupia statystyka: w Polsce 90% Windowsów jest pirackich, a w USA tylko 10%. Gdzie jest więcej nielegalnych kopii? (podpowiedź w Polsce mieszka 38mln osób w USA 300mln, Polska jest informatycznym zaściankiem, w USA nawet żul ma laptopa ;) )
I teraz pytania: Na jakiej grupie przeprowadzono to badanie? Jaką metodą obliczono prognozę?
W statystyce są metody prognozowania tak niewiarygodne, że według niektórych z nich co czwarty człowiek ma trzy ręce.
Prawdopodobnie mówisz o jakimś kwantylu zbiorowości badanej, gdy ja mówie tylko o średniej arytmetycznej.
Nie zamierzałem podważać twoich słów w jakikolwiek sposób fakt faktem jednak jest że żyjemy coraz dłużej, dlatego też nie zdziwiłbym się gdybym swoją emeryture mógł odebrać dopiero w wieku 75-80lat :)
Offline



Członek DUG




Nieważne jaki wybierzesz, z naszymi pensjami, emerytura zarówno w ZUS jak i OFE będzie kiepściutka (obym się mylił).
Popieram to co napisał Zbooj - procent składany - zalecam odkładać miesięcznie co najmniej 10% miesięcznych zarobków.
Tak nawiasem, ostatnio przeżyłem szok, jak przeczytałem, na jakimś portalu finansowym, że koszty własne ZUS to ok. 3,3% - takich małych nie ma chyba żadne OFE.
Offline



Oldtimer




andreq napisał(-a):
Popieram to co napisał Zbooj - procent składany - zalecam odkładać miesięcznie co najmniej 10% miesięcznych zarobków..
Jak tylko stałą pracę będę miał - to się to pomyśli.
Offline



Dark Sith




Reforma w Polsce miała w założeniach iść w dobrym kierunku, tzn. zmniejszania składek ZUS i przekazywania ich do OFE. Obecny rząd robi dokładnie odwrotnie. Problemem nie jest demografia naszego systemu emerytalnego. Problemem są:
- wysokie koszty funkcjonowania ZUSu i OFE - tak tak, oni też mają prawo ukraść twoje pieniądze,
- bardzo niska efektywność zarządzania środkami - w ZUSie nie ma żadnej a każdy OFE rzekomo przez kryzys stracił tyle co zarobił od początku istnienia, pytanie o jakość zarządzania i kwalifikacje kadry tych instytucji, związane jak myśle z koniecznością a nie dobrowolnością oddawania środków do OFE, pozatym kasa wpłacana jest na konto ZUS a później część przekazywana do OFE oczywiście za małą opłatą redystrybucyjną,
- KRUS - dlaczego nie dziwi, że baronowie lewicy to rolnicy? - 160zł na kwartał zamiast 800zł na miesiąc? czysty zysk, a budżet dopłaca do niereformowalnego i zacofanego rolnictwa,
- ludzie - miniony system wychował ich na grzeczne pokorne baranki które tylko chcą być pod opieką i nie wykazują inicjatywy (żołnierze, policja itp 35 letni emeryci), żeby jeszcze coś w życiu zrobić, moja mama ostatnio, ku mojemu zaskoczeniu, jako rencistka zarejestrowala sie jako bezrobotna i zapisała się na bezpłatny kurs komputerowy :), a wystarczy troche inicjatywy Moi Drodzy.
10% miesięcznych zarobków to miałbyś gdybyś nie był zmuszany do płacenia składek ZUSu ;)
Moim skromnym acz skrajnym zdaniem ZUS to instytucja zbrodnicza, Hitlerowcy też wykorzystywali ludzi słabych, starych, zniedołężniałych.
Ostatnio edytowany przez Zbooj (2009-12-24 08:43:34)
Offline

Członek DUG


Zbooj ma calkowita racje poza jednym szczegolem: ZUS bierze WIECEJ niz 10% Twoich poborow :)
ja majac 1850zl brutto na reke dostaje 1230 (czyli jedna trzecia idzie na skladki i podatki, wiec zabieraja calkiem sporo) do tego premia, ktora jestem w stanie podwoic , lub potroic wyplate (w zaleznosci od sezonu). kiedy z kolegami z pracy powiedzielismy kierownikowi, ze chyba lepiej byloby ta premie usrednic i wliczyc w podstawe, powiedzial, ze to bez sensu, bo okolo 400zl pojdzie w studnie bez dna czyli ZUS.to mnie niestety przekonalo, bo zarobki rzedu 2400-3500 na reke raptem podniosa mi emeryture o okolo 100zl, a ja na przestrzeni lat "oddam" troche wiecej (do emerytury brakuje mi 40lat wiec prosty rachunek 40*12*400)-wiec gdyby tylko wykazac sie zelazna konsekwencja, to moznaby wycyckac system i oszczedzajac to co mialby zedrzec ZUS zapewnic sobie przyszlosc :)
Moj kumpel przyjal mniej wiecej taka taktyke, bo pracuje w banku jako wolny strzelec na umowe zlecenie i nie placi nic ponad to co musi, a za 250zl miesiecznie ubepiecza sie w klinice sieciowej i sobie chwali, bo wizyty i badania ma od reki.jedyna wada takiego rozwiazania to to, ze jak Cie zwolnia to niestety lepiej nie chorowac.ale mysle ze i na to kiedys bedzie sposob :)
pozdrawiam i wesolych swiat :)
Offline