Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
rychu masz rację - u mnie w robocie dziewczyny z laboratorium zamówiły 50 g czerni eriochromowej (taki wskaźnik/barwnik). Te 50 gramów starcza nam na 2 lata. Najmniejsze dostępne opakowanie.... 1 kg. Radzimy sobie tak, że jakaś stacja - niekoniecznie gorlicka kupuje tp badziwie i sprzedaje pozostałym stacjom w województwie i ościennych. Ciut to niezgodne z przepisami budżetowymi i VAT-em, ale nikt o kilka złotych nie będzie robił problemu.
Offline
No własnie rychu metan ma bardzo wysoką wartość energetyczną (55 MJ z 1 kg, dla porównania: najlepszego sortymentu węgiel kamienny tzw. ekogroszek, nie stosowany w elektrowanich, ok 28MJ z 1kg). Takie instalacje są bardzo opłacalne bo odchodzą koszty transportu paliwa, straty w przesyle i konwersji energii. Można by powiedziec same plusy, ale nie ma tak dobrze, są niestety dosyć drogie w budowie i utrzymaniu.
Ostatnio edytowany przez Zbooj (2009-09-16 23:28:25)
Offline
ippo76 napisał(-a):
Hm, pomimo to milczeniem, ale Adobe powinno płacić jakiś podatek ekologiczny za Flasha.
Offline
rychu napisał(-a):
a co do kolei to pkp cargo po prostu nie daje się lubić. ceny z kosmosu (bo jest monopolistą), a jak nie załadujesz/rozładujesz wagonów w terminie (co do godziny) to płacisz kary jak zboże.
Tak nie do końca.
Akurat mieszkam niedaleko lini kolejowej Śląsk Poznań bardzo zaniedbanej zresztą.
Widzę co idzie.
Na jeden towar PKP Cargo idą trzy transporty prywatnych przewoźników.
Łatwo poznać bo mają rózne pstrokate barwy.
Tabor u nich też jest różny.Loki od sędziwych ET21 co pamiętają czasy pary do różnych czeskich i węgierskich złomów ale ładnnie odmalowane i trzeba się zastanawiać co to za pojazd.
Offline
ilin napisał(-a):
ale ładnnie odmalowane i trzeba się zastanawiać co to za pojazd.
Czyżbyś interesował się rozpoznawaniem pociągów, jak znany kompozytor Artur "Dwie Szopy" Jackson?
;)
Ostatnio edytowany przez ippo76 (2009-09-17 08:00:46)
Offline
iwo napisał(-a):
Hm, pomimo to milczeniem, ale Adobe powinno płacić jakiś podatek ekologiczny za Flasha.
Polecam
Do spółki z AdBlockiem, dobrze się uzupełniają. Czasami boczne menu w gazeta.pl trochę się rozjeżdża przez to :)
Offline
http://www.youtube.com/watch?v=ul2yZNMkr1A
to przykład, że psie kupy są najmniejszym problemem.
Offline
Zbooj napisał(-a):
Nie istnieją racjonalne przesłanki dot. zmniejszenia poboru mocy przez urządzenia. Jak nie ma żarówek 100W, to wkręce dwie 60W ;] a kto mi zabroni?
Offline
ten obrazek lata od początku września po necie, fajny fotomontaż ;)
faktycznie z tymi żarówkami 100 W to ściema. tylko zwróć uwagę, że budowa świetlówki energooszczędnej wymaga bardziej skomplikowanych technologii i więcej materiałów - słowem większy koszt końcowy (a więc i większy podatek), no i przy okazji do produkcji świetlówek trzeba zaangażować więcej ludzkich zasobów, i tak gospodarka się kreci
Offline
rychu napisał(-a):
faktycznie z tymi żarówkami 100 W to ściema. tylko zwróć uwagę, że budowa świetlówki energooszczędnej wymaga bardziej skomplikowanych technologii i więcej materiałów - słowem większy koszt końcowy (a więc i większy podatek), no i przy okazji do produkcji świetlówek trzeba zaangażować więcej ludzkich zasobów, i tak gospodarka się kreci
Podobnie jak z elektrowniami wiatrowymi - trzeba te tony cementu i stali wyprodukować;
albo auta hybrydowe - emitują tyle co2 jak zwykłe małe diesle, spalanie mają podobne, więc ich użytkowanie jest dyskusyjnie "ekologiczne". Jeśli jednak wziąć pod uwagę produkcję, zwłaszcza akumulatorów, a potem ich utylizację, to auto z klasycznym napędem jest 156x bardziej "eko". Uwielbiam, jak Jeremy Clarkson pastwi się nad hybrydami w "Top gear"....
Offline
Niestety (albo stety) ale eko jest w modzie, a że eko jest drogie to korzystamy z pseudo-eko rozwiązań od toreb w sklepach (słynna reklama z misiem Carefoura) przez żarówki aż po samochody. Chcemy być eko, ale nie chcemy na to łożyć pieniędzy dlatego weźmiemy wszystko co sprzedawane jest jako eko i kosztuje pi razy drzwi tyle co odpowiednik nie eko.
Offline
thalcave napisał(-a):
Niestety (albo stety) ale eko jest w modzie, a że eko jest drogie to korzystamy z pseudo-eko rozwiązań od toreb w sklepach
Pamiętacie aferę z torbami eko sprzedawanymi (btw 3zł od sztuki - niezły biznes) w jakimś Tesco czy innym badziewiu? Wyszło, że może i torba się szybciej rozkłada, ale za to farba nań nałożona jest jeszcze bardziej toksyczna dla środowiska.
Niestety, jako osoba która miała na studiach przedmiot Ochrona środowiska wiem, ile "zielonych" się robi w EKObiznesie.
Offline
thalcave napisał(-a):
Niestety (albo stety) ale eko jest w modzie, a że eko jest drogie to korzystamy z pseudo-eko rozwiązań od toreb w sklepach (słynna reklama z misiem Carefoura) przez żarówki aż po samochody. Chcemy być eko, ale nie chcemy na to łożyć pieniędzy dlatego weźmiemy wszystko co sprzedawane jest jako eko i kosztuje pi razy drzwi tyle co odpowiednik nie eko.
Nie potępiam wszystkiego w czambuł, rozumiem, że jabłko "eko" jest droższe, bo nie pryskane. Ale taka pseudoekologia jak z hybrydami czy torebkami foliowymi to albo zwykła głupota albo szwindel, albo i jedno i drugie.
iwo napisał(-a):
Pamiętacie aferę z torbami eko sprzedawanymi (btw 3zł od sztuki - niezły biznes) w jakimś Tesco czy innym badziewiu? Wyszło, że może i torba się szybciej rozkłada, ale za to farba nań nałożona jest jeszcze bardziej toksyczna dla środowiska.
Był w prasie wywiad z panią profesor z Politechniki Łódzkiej. Zapamiętałem z tego, że i owszem - foliowa torebka wyrzucona w lesie będzie się rozkładać x lat, natomiast ta "ekologiczna" składa się z jakichś syntetycznych mikrogranulek połączonych biodegradowalnym spoiwem. Spoiwo rozłoży się szybciej niż foliowa torebka, ale mikrogranulki nie. I rozproszą się w glebie i wodzie. A foliową torebkę można podnieść. Można je też spalać odzyskując energię, a niektóre tworzywa sztuczne nie rozkładają się na jakieś toksyczne i trudne do utylizacji związki.
Czytałem też kiedyś, że niektórych rzeczy nie warto utylizować, bo proces jest trudny i energochłonny - trzeba dostarczyć mnóstwo energii (która póki co nie jest za darmo), więc lepiej je po prostu składować na wysypiskach.
Może lepsza byłaby torba papierowa, ale kto mi zagwarantuje, że jest z makulatury a nie ze ściętego specjalnie drzewa?
Mnie osobiście wkurzają butelki bezzwrotne i kolorowe wkładki do gazet z reklamami oraz rożnej maści ulotki reklamowe...
Offline
ippo76 napisał(-a):
Mnie osobiście wkurzają butelki bezzwrotne i kolorowe wkładki do gazet z reklamami oraz rożnej maści ulotki reklamowe...
Mnie też to wpienia i dlatego powinien być obowiązek żeby takie wkładki reklamowe były z makulatury robione a firmy rozprowadzające te kolorowe wkładki powinny płacić jakiś haracz ekologiczny.
Offline
giegiel napisał(-a):
firmy rozprowadzające te kolorowe wkładki powinny płacić jakiś haracz ekologiczny.
np. poczta Polska swego czasu, nie wiem, czy jeszcze.
Offline
Teraz we wrześniu i październiku jest natłok dzieci z ulotkami szkół języków i szkół policealnych. I to w poznaniu jest jakaś plaga!
Offline
u mnie to samo, czasem nie da się normalnie chodnikiem przejść.
Offline
giegiel napisał(-a):
Teraz we wrześniu i październiku jest natłok dzieci z ulotkami szkół języków i szkół policealnych. I to w poznaniu jest jakaś plaga!
To nowa cywilizacja "obrazkowo-ulotkowa" :) A książki czytają już chyba tylko starsi ludzie :)
Offline
Co się martwicie.
Rozpoczął się rok szkolny a wiec i obowiązkowa zbiórka makulatury kazdej szkole (przynajmniej podstawowej)
Surowiec na to jak znalazł :)
Offline