Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Trin jak tłumaczyłem, podstawowy poziom obowiązuje tylko przy wyborze obowiązkowego przedmiotu. Dodatkowe są tylko na rozszerzonym oraz nie muszą byś zaliczone. Obowiązkowe jak nazwa mówi - tak. I ten przedmiot to przedmiot, który musisz (na studia) i umiesz. Prawdę mówiąc dawno powinnaś wiedzieć gdzie chcesz iść.
Offline
paoolo napisał(-a):
Prawdę mówiąc dawno powinnaś wiedzieć gdzie chcesz iść.
Ja np. nie wiedziałem że pójdę na informatykę. Ostatnio myślałem o logistyce. Obecnie myślę jeszcze o czymś innym, przy czym obecnie pracuję. Trzeba dostosować się do warunków panujących w Polsce. Porównajcie sobie oferty pracy 2 lata temu, a teraz - ile ich jest?? 8/10 to szukam pracy w it. przynajmniej na gumtree/kraków.
Offline
paoolo napisał(-a):
(...)Dodatkowe są tylko na rozszerzonym oraz nie muszą byś zaliczone. Obowiązkowe jak nazwa mówi - tak. (...).
Źle mówisz. Teraz dodatkowe przedmioty można zdawać zarówno na podstawie jak i na rozszerzeniu. Ale racja, nie muszą być zaliczone.
Ostatnio edytowany przez Marvell (2009-09-09 23:04:48)
Offline
o ile dodatkowy przedmiot nie byl zdawany jako obowiazkowy [np. matematyka] moze byc zdawany na dowolnym poziomie.
jak np. zazyczysz sobie dodatkowy polski to juz tylko rozszerzony bo podstawowy miales w "obowiazkowych".
Offline
Marvell napisał(-a):
paoolo napisał(-a):
(...)Dodatkowe są tylko na rozszerzonym oraz nie muszą byś zaliczone. Obowiązkowe jak nazwa mówi - tak. (...).
Źle mówisz. Teraz dodatkowe przedmioty można zdawać zarówno na podstawie jak i na rozszerzeniu. Ale racja, nie muszą być zaliczone.
Pierwsze slysze, by dodatkowy mogl byc poziomie podstawowym.
EDIT: rzeczywiscie sie zmienilo, damn it! cholera wie co jeszcze wymysla.
Offline
paoolo, nie bój nic- wszystko przede mną, i młodszymi pokoleniami.
Offline
Za moich czasów (czyli 5 lat temu) nawet na Informatykę na ETI@PG matura z infy się nie liczyła... matma, fiza lub chemia... paranoja. Informatyka z tego co pamiętam tylko była brana pod uwagę jako ostatnia ostateczność :/
Offline
Jedni mówią : zdawaj, inni: odpuść sobie. Sam profesor mi odradził bo "nie zdążę się przygotować". Czuję, że wie co mówi. Ale jestem w kropce. Niby nie jest tak bardzo potrzebna ale jednak, niekiedy, gdzieniegdzie...
Offline
To zrób tak jak ja, zaciśnij zęby i weź się za fizykę ;) Mam dużo do nadrobienia, ale jakoś muszę dać radę i ją zdać;]
Offline
powiem, co mój kolega mi powiedział po maturze z matematyki. Bardzo mu na niej zależało, siedział za mną, słyszę jak mu się długopis topi od ilości pisanych rozwiązań. Zastanawiałem się czemu tak dużo. Po wyjściu, okazało się, że spanikował, i nie zdołał ukończyć wszystkich zadań. Jedno tylko mu się nasunęło na język.. A chwile później: "Wiesz, co? Trzy lata nauki, kilkadziesiąt zarwanych nocy, czujesz że to umiesz, a tu o Twojej przyszłości decyduje jeban.. trzy godziny. Pierd..e taki interes."
I wiecie co: ma racje. Ale to rozmowa na piwo (lub dwa :)
Offline