Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Offline
Można. Można też pisać/mówić "poszłem". Dla mnie obie formy może oficjalnie poprawne brzmią/wyglądają sztucznie.
Offline
Odnośnie nazwy wątku: a w zeszłym roku (tip: uchwała RJP została przyjęta 8 grudnia 2008) nie można było?
Offline
thalcave napisał(-a):
Można. Można też pisać/mówić "poszłem". Dla mnie obie formy może oficjalnie poprawne brzmią/wyglądają sztucznie.
też raczej będę się trzymał "starej" pisowni
Minio napisał(-a):
Odnośnie nazwy wątku: a w zeszłym roku (tip: uchwała RJP została przyjęta 8 grudnia 2008) nie można było?
o co ci chodzi z tym napiwkiem?
Offline
O to że:
1. wiadomość ma ponad pół roku
2. przed przyjęciem uchwały ludzie pisali „linuxa” i świat się nie zawalił.
Offline
Minio napisał(-a):
1. wiadomość ma ponad pół roku
nawet półtorej roku. tyle, że jakoś nie jest to powszechnie znany fakt, bo często widuję dyskusje nt. jak właściwie powinno się to pisać.
Minio napisał(-a):
2. przed przyjęciem uchwały ludzie pisali „linuxa” i świat się nie zawalił.
no tak, przecież możesz także napisać "dópa" przez "ó" i też świat się od tego nie zawali. albo np. ludzie bardzo często piszą "nei" zamiast "nie" i też nikt od tego nie umiera. tyle, że to po prostu źle wygląda
ja tylko przypominam, że ten dział się nazywa "luźne rozmówki", ok? wcale nie każę ci pisać w ten czy inny sposób
Offline
Ja tak pisałem zawsze :P
Offline
rychu napisał(-a):
Minio napisał(-a):
1. wiadomość ma ponad pół roku
nawet półtorej roku.
Nie no. Była opublikowana pod koniec roku 2008. Teraz mamy mniej-więcej połowę roku 2009. Gdybyś powiedział że nie pół roku a 8 miesięcy, to bym się zgodził. No ale na pewno nie miesięcy 18. Chyba że dał mi się we znaki ponad rok bez zajęć z matematyki ;) .
rychu napisał(-a):
tyle, że jakoś nie jest to powszechnie znany fakt, bo często widuję dyskusje nt. jak właściwie powinno się to pisać.
I RJP od tych dyskusji się odcina twierdząc że obie formy są poprawne. A wiesz ilu ludzi jest skłonnych przyjąć taką postawę? Garstka. Bo kto zgłębił język, ten wie że dyrektywy RJP są, delikatnie rzecz ujmując, gówno warte. A kto nie zgłębił ten nie będzie w stanie pojąć że „dupa” się pisze przez U otwarte a nie O z kreską, a „Linuksie” można tak albo z X.
Minio napisał(-a):
tyle, że to po prostu źle wygląda
Kwestia obycia. Dla naszych dziadków źle wyglądało stwierdzenie „usłyszałem w radiu”. Bo przecież rzeczowników zakończonych na -o się nie odmienia. Mnie jakoś powyższa forma nie razi. Ciebie prawdopodobnie też nie.
Minio napisał(-a):
ja tylko przypominam, że ten dział się nazywa "luźne rozmówki", ok?
Ale ja jestem spokojny. Przedstawiam tylko swój punkt widzenia. Nie musisz się nim zgadzać. Chociaż i tak wiem że mam rację ;) .
Offline
Przejmujecie się jakąś radą. W angielskim żadnej takiej rady nie ma i język ma się dobrze. Język ma być płynny, a nie regulowany.
Co nie znaczy, ze na pewne aspekty poprawności nie wolno zwracać uwagi - błędy ortograficzne, czy interpunkcja. Elementy, które stosowanie niepoprawnie mogą zmieniać znaczenie wypowiedzi (pisemnej lub ustnej, np. może - morze), brak przecinka oraz inne wpływające na zmniejszoną czytelność tekstu.
Ta cała rada to są ludzie, którzy raczej do rozwoju języka się nie przyczyniają, a zawsze i tak zatwierdzają formy języka przyjęte powszechnie w mowie potocznej.
Ostatnio edytowany przez czadman (2009-07-26 23:22:51)
Offline
a faktycznie, to u mnie z matmą nie teges. przeczytałem, że uchwała pochodzi z 8 stycznia 2008.
Minio napisał(-a):
Bo przecież rzeczowników zakończonych na -o się nie odmienia.
Pokłóciłem się z mydło.
Franek wpieprza resztki ciasto.
coś mi tu nie pasuje :P mój dziadek tak wcale nie mówił
no wiecie co. ja sam akurat nigdy specjalnie nie dbałem o czystość języka, a tu jeszcze czadman pisze, że takie twory jak RJP należy olewać szerokim strumieniem. tylko brakuje, żeby Azhag rzucił uwagę w stylu: "piszta co hceta"
Offline
Ta Rada jest dość dziwna. Według mnie to tylko wydaje zarządzenia aby sankcjonować własną ważność i potrzebę posiadanych stanowisk. Zawsze zasady językowe opierały się na wydaniach słowników redagowanych pod nadzorem językoznawców posiadających odpowiednią pozycję naukową popartą własnym dorobkiem. Rada próbuje zastąpić słowniki. Słownik jest tworzony przez lata, a uchwały i zarządzenia można wydawać co tydzień.
Jakbyśmy się wszyscy zmówili i zaczęli pisać przez przynajmniej dwa lata tylko: może (bez podziału na może i morze) - to decyzją Rady zostałoby to usankcjonowane.
Edycja:
Możliwości i znaczenie decyzyjne Rady?
http://rjp.pan.pl/index.php?option=com_content& … mp;Itemid=173
Ostatnio edytowany przez fnmirk (2009-07-27 01:39:14)
Offline
Dla mnie chore jest już to, że nadaje się czemuś imię żyjącego człowieka.
Offline
rychu napisał(-a):
tylko brakuje, żeby Azhag rzucił uwagę w stylu: "piszta co hceta"
to ja napiszę "jak zwał tak zwał - wiadomo o co się rozchodzi"
Ostatnio edytowany przez thalcave (2009-07-27 12:00:33)
Offline
rychu napisał(-a):
Minio napisał(-a):
Bo przecież rzeczowników zakończonych na -o się nie odmienia.
Pokłóciłem się z mydło.
Franek wpieprza resztki ciasto.
coś mi tu nie pasuje :P mój dziadek tak wcale nie mówił
Może zabrakło mi „obcojęzyczne” przed „rzeczowniki”. Radio, kakao, molo, pewnie jeszcze kilka.
Wszystkie powinna obowiązywać ta sama zasada. Kakao jest raczej nieodmienne, ale kto dzisiaj jeszcze spozywa ten napój? ;) Pamiętam o molo kiedyś rozmawialiśmy z azhagiem, i doszliśmy do wniosku że status jest niepewny — bo w jednych środowiskach odmieniają a w innych nie. Zależy od regionu oraz wieku interlokutora. Ale radio? Ja „słyszałem program w radiu”. Większość moich rówieśników również. Odmiana nas nie razi, chociaż jeszcze kilka lat temu nauczyciele próbowali nam wbić do tych tępych łbów że jest to wyraz nieodmienny. Jak widać nie jest.
Offline
można np. skakać do wody z mola, czemu nie? mimo iż na wszystkich trójmiejskich molach obowiązuje zakaz, niektórzy młodzi ludzie się nie stosują ;) w każdym razie w regionie, gdzie mola występują stadnie, tak właśnie się o nich mówi.
z kolei drażni mnie, jak słyszę "idę się napić kakała". a i tak nic nie przebije "kakało" w mianowniku. jest to po prostu zbyt kałowe.
wideo, mimo iż obecnie jest już technologicznym trupem pozostało nieodmienne. a skoro już jesteśmy przy sprzęcie rtv, to coraz częściej spotykam się z płytami "cede" i "defałde". w sumie czemu nie? niemcy też mają płyty "dewede", to my nie możemy?
--
ed:
czadman napisał(-a):
Dla mnie chore jest już to, że nadaje się czemuś imię żyjącego człowieka.
to była akurat polityczna sprawa, normalni ludzie by tego nie zrobili.
Offline
rychu napisał(-a):
no tak, przecież możesz także napisać "dópa" przez "ó" i też świat się od tego nie zawali
ponieważ wszystko już zostało napisane, dodam tylko mniej lub bardziej znane powiedzenie, że
dobry aktor "dupa" to mówi przez "ł"
Offline
Pani od polaka nic nie mowila
za trzy bledy zeszyt do kosza
Offline
A "linuxa" traktuje jako błąd?
Offline