Forum Debian Users Gang

http://fotozakupy.pl/aparat-cyfrowy/canon-powershot-sx110-is,8099s

no ale to niestety nie max 500 tylko wiecej. ale warto dołozyć.

w takich mroźnych klimatach wszelkie elektrolity się zamulają, więc jednak zalecam akumulatory, bo pójdziesz z torbami za te baterie

wieszti: a jakie to sa niezwykle akumultory? Po drugie nie tylko sanyo ma aku ze zmniejszaonym samorozloadowaniem. A kolejna sprawa to skoro doradzasz to moze podasz stopien rozladowania NiMh wzgledem tych  "lepszych" NiMh. Tyle tylko ze nie chce widziec info z etykietki.

Yampress: Ty to chyba Rejtanem sx110 zostaniesz ;] Pisze ze nie ma tyle kasy, to niech poszuka uzywki sx100, ewentulanie mozna cos z serii H sony. No albo Fuji, ale te sa toporne w auto o ile nawet tryb auto to nie wielka betonowa sciana ;]

Nie, nie warto brac tego nikona.

Jak juz H to im wyzszy tym lepiej, pamitaj jakosci lustra to nie bedzie mialo, ale seria H ogolnie robi dobre wrazenie ejsli chodzi o zdjecia.

A dlaczego z matrycą foveon to przeczytaj?
http://www.fotoporadnik.pl/matryca-foveon-x3-en.html

Kup sobie używanego z małym przebiegiem Olympusa E-1 z nowym ale i również uszczelnianym 14-54mm. Wyjdziesz z akcesoriami za ok 2500zł.
Tyle, że wypadało by się cokolwiek nauczyć o fotografii. 3 miesiące spokojnie wystarczy, by opanować podstawy.
Jak masz szmal to możesz zamiast ww. zaszaleć na 12-60mm, ale nie sądzę, by w Twoim przypadku się opłacało.

Ostatnio edytowany przez iwo (2009-03-28 00:42:04)

Dziękuję za wszystkie rady. Ostatecznie zdecydowałem się na Sony dsc-v3, wyszło mnie to 400zł.
Co prawda w październiku będzie miał 4 lata, ale moim zdaniem robi całkiem niezłe zdjęcia (i RAWy, ale to raczej przyszłość:P )Jedyna wada to akumulator zamiast baterii, ale jakoś będę musiał się przyzwyczaić.

Dziękuję za porady i pomoc, teraz zostało mi tylko trochę się podszkolić :)

Nikon D-90 - obiektywy jezoo ci  doradzi, lub
Olympus E-30 + Zuiko 14-54 II

ok, z podlinkowanych - > nie patrzyłem na zakres cenowy tylko jakie są w linku.
E-620 ma matrycę taką jak E-30. Funkcjonalność podobną. Z minusów w porównaniu do E-30 to wolniejszy autofokus, mniej klatek na sekundę, mały grip ( nie każdemu pasuje). Odwzorowanie i obrazowanie ma identyczne jak E-30. Jest tańszy o ok. 1000 zł.
Innych Olympusów z tej strony nawet bym nie rozpatrywał.

Panasonic ma taką samą matrycę jak Olympus, a jest dużo gorszy.

Canony i Nikony mają na starcie dużo lepszą matrycę niż Olki, ale dużo gorsze obiektywy kitowe. Oczywiście mają obie firmy świetne obiektywy + dodatkowo z Sigmy i Tamrona, ale to już koszty niebotycznie rosną

Najlepszy stosunek cena/jakość dają Olympusy. I to są aparaty dla amatorów. Jak ktoś potem będzia chciał śluby focić, to Olkiem owszem zrobi, ale raczej skłąniałbym się do Nikona.

Pentax - firma na schyłku - kłopoty z obiektywami, choć model K7 z przyjemnością bym przyjął pod swoje skrzydełka :)

Podsumowanie: amatorsko - Olek (E-620 z tego sklepu)
profesjonalnie: Canon lub Nikon

Hybryde, przeciez gdy mamy w domu muszki owocowki nie sciagmy baterii przeciwlotniczej, albo gazu VX czy musztardowego. A bierzemy gazete albo packe lub jakies obuwie.
Jakas dziwna moda na lustra nastaje, ze co ze lustro to odrazu +50 do jakosci zdjec (w sensie kadru)?
A jak juz to po cholere nowe lustro? Nikon d80, albo canon 40d, do tego jakis "low-end" zoom i jakas ciemniejsza 50 bo tez i po co odrazu 1.2 czy 1.4 skoro 1.8 tez sie dobrze sprawdza a koszta sa naprawde atrakcyjne. I spokojnie jeszcze wystraczy pieniedzy na kiste browarow.