Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Offline
Tak! Oto on!. Juz widze te umowy z polskim rzadem, w ktorych cala Polska zatonie jeszcze bardziej w produktach microshitu oraz licencje, ktore jasno beda wykluczaly instalowanie czegokolwiek we wszystkich polskich bilbiotekach. Strach sie bac. Bo tak naprawde, to Bill i Steve to bardzo dobrzy ludzie, ktorzy jak Bracia Koala, "(...) sa po to, zeby pomagac(...)"
Offline
Na prawdę nie da się nic z tym zrobić? Jakąś petycje wysłać? cokolwiek? :/
A może PiSiorom podsunąć argument przeciwko taniemu i przyjaznemu państwu wg PO? Zrobiłby się szum wokół OS i może ludzie zwróciliby na to w końcu uwagę? :D Wiem, chore wizje :D
Ostatnio edytowany przez Zolnierzu (2008-11-26 11:00:31)
Offline
Najgorsze w tym wszystkim jest to, iz ludzie mysla, ze przeciez w tym wypadku microshit "robi cos dobrego", "chce nam pomoc". Podejzewam, ze 90% spoleczenstwa tak pomysli. Pewnie nawet i PiSowcy nie widza w tym nic zlego, chociaz to wydaje sie niemozliwe:)
Offline
Dzisiaj daje wam dropsa ale za nowe wersje cukierków i o nowych smakach zapłacicie mi z nawiązką.
Źródło artykułu mówi też samo za siebie. Kolejne urabianie społeczeństwa przez ,,wieszcza adasia''.
Offline
Ja w tym artykule widze fundacje Bila G., a nie samego Bila i jego Microsyf, wiec
nie wiem, czy nie szukacie dziury w calym. Poza tym troche inaczej wyglada sprawa
z informatyzacja bibliotek, a nie inaczej z administracja publiczna. Biblioteki raczej
nikomu nie udostepniaja zadnych waznych dokumentow w 'jedynym slusznym formacie
dokumentow'. Jesli dzieki temu troche wiecej ludzi bedzie miala dostep do internetu i komputera
to jak dla mnie moga sobie pracowac na Windowsie i innych microdziadostwach. Jesli to bylaby
umowa na podstawie polska administracja kupi 1000 licencji najnowszego dziecka Microsoftu
to pewnie sam bym zorganizowal akcje protestacyjna, ale w tej sytuacji nie do konca rozumiem czego
tu sie czepiac?
Offline
"(...)czego tu sie czepiac?" ano tego, ze fundacja Billa G. jest scisle zwiazana z makrosyfem i jakos nie potrafie uwierzyc w to, ze jej intencje sa szczere. Czlowiek sie zmienia i potrafi zmienic swoje zachowanie nawet o 180stopni, natomiast maly Bill G. nie dal zadnego dowodu na to, iz nawet chcialby sie zmienic; i jesli doda sie jeszcze, ze w to cale przedsiewziecie zwiazany jest nasz rzad, ciarki przechodza. Jesli wcztytasz sie troszke glebiej w licencje windowsow dostepnych dla np. oswiaty zauwazysz, ze polega ona na tym, iz jesli na jakimkolwiek komputerze zainstalowany jest windows - wszedzie w tej placowce ma byc. Nawet, jesli zainstalowaloby sie tam linuksa na chocby jednym kompie - i tak trzeba bedzie placic za licencje windowsa (tak, jakby windows caly czas tam byl). Jesli intencje Billa sa szczere, dlaczego nie zainstaluje tam oporogramowania open source i nie umiesci na tych komputerach np. muzyki opartej na licencji CC? tak, aby faktycznie wolna kultura mogla sie rozwijac?
Offline